CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Fasola1234 wrote:A ja dziś stwierdziłam że mam normalnie jakieś lęki... Jak mam zostać sama w domu z mała to tylko czekam aż moja mama wróci albo mąż . Boję się że sobie z nią nie poradzę więc wiecznie chodzę spięta. Dziś mąż mi pomagal do 14 i co stres puścił i całe plecy mnie bolały i żołądek;(
A wszystko przez to że teraz znowu jest gorzej po syropie debridat i sama nie mogę jej zrobić nic rurka windi bo krzyczy i zaciska posladki ... byle do niedzieli ! Mąż zacznie urlop i stres odpuści.
Ale przez to zdarza ni się że płacze ... Jak śpi na noc to tylko myślę czy będzie mi spać w nocy czy nie;( I jaki będzie jutrzejszy dzień . Mam wrażenie że żyje z dnia na dzień byle przeżyć...
Kocham mała ale na razie czuje że macierzyństwo mnie nie cieszy ;( może dlatego że inaczej sobie to wyobrazalam. Chciałam chodzić na długie spacery tymczasem ledwo ja wloze do wózka i wyjdę za bramkę a tu już krzyk .
Wiedziałam że dzieci płaczą że będę mieć spać . Ale szczerze nie wiedziałam że dziecko potrafi aż tak płakać co wykańcza psychicznie. Zawsze radzilam sobie z dziećmi nie bałam się bycia mama, noworodka.
A tak najpierw 1.5 miesiąca walki o to żeby piła moje mleko kolki problemy z kupka.. i czuje się coraz bardziej zmęczona i fizycznie i psychicznie czekając jak na zbawienie na granicę 3 miesiąca modląc się że w końcu to się skończy .
I tak wpatruje się z największą miłością najczęściej jak już śpi na noc i całuje ja na dobranoc !
Kochane spokojnej nocy dla wszystkich!
Fasola, moj synek narazie jest spokojny, a ja mimo wszystko się boję że się coś wydarzy jakby czekając...i że sobie nie poradzę. Chodzę maksymalnie spięta i tez się zastanawiam czy to normalne w ogóle. Każdy dzień tak samo odliczam. A jak męża nie ma to w ogóle często panikuje....także nie jesteś z tym sama a ja w dodatku nie mam powodu nawet aby się tak stresować....No może jedynie że karmienie nadal boli, szczególnie w nocy. A ja wciąż liczę na poprawę. -
welonka wrote:Ej czy to tak serio ? Czy to jakieś Prima aprilis a może ukryta kamera .:d http://mobile.aszdziennik.pl/123935,nowosc-dla-par-zyjacych-bez-slubu-rzad-wprowadza-podatek-od-grzechu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2018, 08:09
-
welonka wrote:Ej czy to tak serio ? Czy to jakieś Prima aprilis a może ukryta kamera .:d http://mobile.aszdziennik.pl/123935,nowosc-dla-par-zyjacych-bez-slubu-rzad-wprowadza-podatek-od-grzechu
Nieee, tam zawsze są wymyślone artykułyNajczęściej takie "kontrowersyjne" bo biją kasę z reklam a więc im więcej wyświetleń, tym więcej kasy
-
Czuję się oszukana przez wszystkich, którzy mówili, że karmiąc piersią nie wraca okres! Że kp nie wstrzymuje owulacji i że trzeba uważać bo mimo braku okresu można w ciążę zajść to wiedziałam, ale z okresem czuję się oszukana
8,5 tygodnia po porodzie i witamy się ponownie. Ledwo przestałam używać wkładek i znowu trzeba zacząć... ech... -
Axana też byłam zawiedziona jak tydzień po połogu dostałam okres a teraz tydzień po skończonym okresie plamienie. Błędne koło
Agnella u nas też rzadkie kupy, ale u nas się zaczęły po szczepieniu na rotawirus.
Welonka nie bierz do głowy co teściowa mówi, wiem że nie łatwo. Taki super przyrost i taka ilość mleka to lepiej niż dobrze !
Ostatnie dni jesteśmy same w domu, bo tata pracuje całymi dniami i całkiem nieźle sobie radzimy. Wczoraj nawet karpatkę zrobiłamfakt faktem robiłam na raty, ale zarobiłam
wszystko było pięknie do rozmowy z jej ciocią ze strony taty która przez pół h powtarzała ciągle: ,, pozal się na mamę i tatę'' to ja uśmiechając się mówię, że nie ma powodu, żeby się żalić a ta znowu ,, musisz mi powiedzieć, pozal się na mamę i tatę '' zmęczyła mnie ta rozmowa z nią...
-
Dzięki dziewczyny za wsparcie powiem wam że samo uświadomienie sobie problemu leku dużo mi pomogło . Wczoraj mała miała turbo kolki i luźną kupke. Debridat zaczął działać i ... odstawilam go. Mała po nim miała luzniejsza kupke ciągle się prezyla a wczoraj nastąpiło znaczne pogorszenie. Zauważyłam że mała miała więcej gazów po nim mimo że dostawała espumisan i bobotic . Częściej chciało jej się kupke a sama nie potrafiła zrobić. No niestety kiepska zazwyczaj ma jedną lub 2 pobudki a dziś co 1h-2h pobudka . Spała na mnie bo jak ja odkladalam to płacz . 3 razy w nocy robiłam procedurę windi. A dziś... ni z tego ni z owego sama zrobiła kupke ! Pierwszy raz od miesiąca sama bez płaczu zrobiła kupke . Nie wrócę do Debridatu bo nie rozwiązuje problemu zwieracza . Widocznie trzeba czekać . Zauważyłam że mała jest strasznie spięta . Ma często mega mocno zacisniete piąstki. Czy wasze dzieci też tak mają?
U mnie cisza z okresem . Ciekawe kiedy wróci. Ale przed ciąża miałam problem z okresem czasami nie miałam okresy nawet ponad 40dni.
Mąż wczoraj późno wrócił ale pomagał w nocy i rano. A teraz na robię obiad a on się zajmuje mała:) w końcu ma urlop . A mnie od wczoraj jakiś spokoj opanowal nie wiem czemu . Chyba to przez zmeczenie.
Mamy wózek quinny moodd i to chyba jedna z gorszych decyzji nie lubię go amortyzacja zerowa i mam wrażenie że mała go nie lubi przez to . Dobrze że kupiłam w miarę tanio używany. Więc to wczoraj wystawilam na sprzedaż. Czy któraś z Was może polecić wózek z dobra amortyzacja ? Patrzyłam na anex sport bebetto jedo Adamex? Opinie różne. Dodam że chciałabym chodzić po lesie i drogach nie utwardzonych. Mieszkam przy lesie i jeziorzeWiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2018, 13:57
-
Lucy010 wrote:Fasola jak podsjesz bobotic I espumisan? Mi sie konczy niedlugo sab simplex a mam bobitic I chcialam wlasnie espumisan wprowadzic. Przyda sie dobra rada
Espumisan 10 kropli staram się przed każdym jedzeniem. Kiedyś dawalam do mleka . A teraz daje na smoczek po kilka kropel albo na łyżeczce i lepiej działa. Mleko nie zawsze dopijala. A bobotic uwielbia więc czasami daje jej jedną kropelke na smoczek(ale to raczej zm uspokojenie ) .
A teraz właśnie sab simplex mam ale to narazie skończę espumisan:) -
Fasola ja mam Anex Sport i jestem zadowolona.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/82670b6e90b9.jpg
Bardzo współczuję tych kolek. Z nadejściem 3 miesiąca na pewno wszystko zacznie się normować.
Czy któraś z Was jechała w dalszą podróż z maluszkiem? Zdecydowaliśmy, że w przyszłym tygodniu wyskoczymy sobie na kilka dni nad morze i zastanawiam się czy Łucja wytrzyma te 5h jazdy autem.
-
summer86 wrote:Fasola myślałaś o masażu shantala ? Działa rozluźniajaco na mięśnie maluszków.
Szczerze nie myślałam. Kiedyś próbowałam masażu brzuszka ale mała jak tylko dotyka się jej brzuszek to się spina i płacze. Nie lubi jak dotyka się jej brzuszka . Ale może warto spróbować shantala nie zaszkodzi:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2018, 15:21
-
Ha wrote:Fasola ja mam Anex Sport i jestem zadowolona.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/82670b6e90b9.jpg
Bardzo współczuję tych kolek. Z nadejściem 3 miesiąca na pewno wszystko zacznie się normować.
Czy któraś z Was jechała w dalszą podróż z maluszkiem? Zdecydowaliśmy, że w przyszłym tygodniu wyskoczymy sobie na kilka dni nad morze i zastanawiam się czy Łucja wytrzyma te 5h jazdy autem.
Właśnie anex sport mi się jestem spodobał uzywany w super stanie ale kosztuje i tak 1700 zł a różne opinie czytałam. A nie chce już mieć wtopy z wózkiem bo mnie nie stać żeby zmieniać co chwila wózek. A moja koleżanka też ma anex sport i zadowolona . Muszę znaleźć może jakiś tańszy.
My może nakoniec sierpnia się wybierzemy nad morzejak się uda .
Na pewno trzeba robić częstsze przerwy w jeździe ale jak lubi jeździć to czemu nie:)
-
Ha ja jechałam z mała 700 km w jedną strone. Całą drogę przespała jedynie budziła się na jedzenie. W sumie to i my ją budziliśmy, bo co 2-3 godziny robiliśmy przerwy, żeby za długo w foteliku nie siedziała. Bardziej ja byłam wykończona niż ona, dlatego w drugą stronę już przenocowalismy w hotelu po połowie drogi i takie 6 h drogi super poszło dla nas obu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2018, 06:36
-
nick nieaktualnyHej. Czytam Was
Fasola my mamy bebetto, ja jestem zadowolona ale nie mam porównaniajeździmy po chodnikach i lesie, no małym nie rzuca
Słuchajcie ktoś nam podmienił dzieckoi niech tak zostanie
W wielkim skrócie wczoraj nie płakał jak co dzień, zdarzyło mu się coś tam troszkę, na spacerze zasypiał jak tylko ruszył wózek, w domu potrafił wczoraj nie spać i nie ryczeć, a szczyt nastąpił wieczorem: odrywał się przy karmieniu od cyca i martwiłam się że nie dam rady go nakarmić, a on zaczął bez cyca zasypiać, położyłam do łóżeczka i ZASNĄŁ SAM W ŁÓŻECZKUi tak spał ponad 4 godziny
mówię Wam nie moje dziecko ale niech tak zostanie
aaa i wczoraj upewniliśmy się że uśmiech już jest świadomy. Parę razy się tak slodko uśmiechnął że od razu wszystkie trudy zapomniane
właśnie leży na brzuchu obok mnie. Nie wiem co pomogło: wyeliminowanie nabiału, kawy, debridat, czy może ochłodzenie temperatury
Dziewczyny które kp, jecie wszystko czy jednak się pilnujecie??Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2018, 15:50
Annaya, Magda33, Dika lubią tę wiadomość
-
Joaszo, ja jem wszystko łącznie z kawa, nabiałem itp. Doradca laktacyjny mi nawet mówiła że bez kawy to człowiek nie żyje
Także ja wierzę w to że nie ma diety matki karmiącej i jeśli nie ma ewidentnych alergii to trzeba jeśc wszystkiego po trochu
-
nick nieaktualny
-
Joaszo ja nabiał ograniczyłam w 1 tyg., jedyne co zostalo z nabiału to masło i plasterek sera od czasu do czasu.. teraz mam zamiar wrocic stopniowo, 2 dni temu zjadlam jogurt i nic się nie dzialo..
Nie piję kawy, nie jem pomidorów i czekolady, ale chyba powoli pora zacząć w niewielkich ilosciach. -
Hej dziewczyny
dawno mnie nie było ale to dlatego ze całe życie mi sie pozmieniało
zreszta jak każdej tutaj
ja urodziłam w 37 tygodniu bo mój lekarz mocno panikował mimo ze wszystko było pod kontrola on stwierdzi zeby zakończyć ciąże szybciej bo ale trudno ważne ze mały urodził sie zdrowy
ale teraz dręczy nas refluks dajemy małemu Nutriton do zagęszczenia pokarmu ale niestety zdarza sie ze jeszzcze mu sie jedzenie wraca co go okropnie piecze i mam pytanie czy nie wiecie ewentualnie jak złagodzić podaje u herbatkę i jest lepiej ale to taka ulga na chwile ma moze któraś z was podobny problem ??