CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
A ja od Nd jestem z pierwszym urlopie z Bobo który 23 sierpnia kończy 3 miesiące. Nue jest źle tylko nie da się odpocząć wiadomo. Bobo był nawet 2 razy na basenie
żyje i ma się wciąż dobrze. Karmie go wszędzie żeby nie siedzieć w pokoju
mały w nocy jest co 2 H a w dzień kiedy tam chce. Teraz śpi wykończony po basenie i kąpieli w wanience. Wczoraj był drugi sex z mężem od porodu. Mam badzirje że chociaż 2 razy w tyg będziemy się kochać bo jest to dla mnie i mojej kobiecości ważne.
-
Hej dziewczyny jeżeli mogę to z chęcią dołączę do Was.Jestem również Czerwcowka 2018. Moje dziecko - córka przyszła na świat 15.06 z waga 4270 i 61 cm przez cc. Daje mi nieźle popalić i jak na razie nawet nie myślę o następnym (i chyba nawet się nie zdecyduje)dlatego podziwiam te z Was które mają dzieciaczki rok po roku.U nas również tak jak u większości z Was kolki nas wykończą. Najgorsze jest to że temu dziecku nie wiadomo już jak pomóc jak Was czytam to byle do 3 m-ca i mam nadzieję że te problemy się skończą.Ja karmię mm bo po ciężkiej walce o kp poddałam się-mała była non stop głodna a ja wykonczona. U mnie i mojego M dochodzi do kłótni głównie o noszenie na rękach małej. Przyjeżdża kochany tatuś z pracy i od razu mała na ręce a ja krzyczę na niego bo ja tak nauczy a mi kręgosłup wysiądzie od noszenia jej (mała ma już 5700) ale oczywiście on tego nie rozumie. Co do "przytulania" to po ponad roku abstynencji wczoraj był i czułam się jakby był to ten pierwszy raz
. Pozdrawiam.
-
Hej u nas szczepienie było we wtorek. 6w1 i rota. W nocy też były jakieś brzuszkowe problemy i dużo stekania i gazy ale na drugi dzień już konkretna kupa. No i przeziębienie mała dopadło zaraz po szczepieniu o ile nie zaczęło się juz przed. Chyba zaraziła się od starszej, obie tak samo kaszla. Do tego kichaja ale noskow nie maja zatkanych ani nie leci im z nich. Mąż już też na ból gardła narzeka...
Przez moje hashimoto młoda musiała mieć badane TSH i okazało się że za mało materiału do badań i trzeba powtórzyć. Okropne to pobieranie krwi. No i ieszcze mamy iść do fizjoterapeuty bo się trochę mocno spina ale to na zasadzie "strzeżonego Pan Bóg strzeże" jak to powiedziała pediatra.
-
Witaj Biedrona
Gratulacje
Spore Twoje maleństwo, zacna waga urodzeniowa.
Sarrra, udanego wypoczynkuMoże nie wypoczniesz aż tak przy maluszku, ale zawsze to zmiana klimatu, chwile z mężem...spacer całą trójką, jednak jakiś relaks jest
Z seksem doskonale Ciebie rozumiem, dla mnie też to ważna sprawa.
Eunice, dużo zdrówka dla Was !!! I to akurat po szczepieniu.
Również nie lubię pobierania krwi u takich maluszków, u starszej na ogół było pobieranie z główki, przezywałam to zawsze.
Joaszo, dobrze, że sprawdziłaś brzuszek.
U Malutkiej dziś jeszcze rzadsza kupka, po pachy i sporo śluzu...;(
Nie wiem czy to taki efekt brania u mnie antybiotyku. Poobserwuję córeczką jeszcze. Myślę, że to tylko jednorazowe. Od razu była kąpiel, za to wieczorem nie będę musiała Dominiczki myć, tylko starsząJak teraz już spodobało mi się kp, to "przeszkody" się pojawiają.
i czekam na teściową, ciekawe jakie teksty teraz popłynąWiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2018, 15:13
-
Cześć dziewczyny, mało się udzielam od narodzin Antosia ale jest ciężko.
Synuś najwidoczniej jest High need baby. Od początku były problemy z brzuszkiem. Kropelki przed każdym karmieniem piersią. Po 2 miesiącach zauważyłam że już brzuszek mu aż tak nie dokucza. Odstawiliśmy kropelki. Teraz już tylko dicoflor dajemy. Mały nie potrafi poleżeć sam na macie, w bujaczku czy jest łóżeczku. Tylko na rękach, choć też marudzi i płacze. W ciągu dnia śpi po 10-30min i jedna dłuższa drzemka ok. 2h. W nocy lepiej.
Jeśli chodzi o karmienie piersią to często w trakcie pręży się, płacze albo po karmieniu. Ulewania prawie zawsze, ale cały czas przybiera na wadze.
Kupki bardzo rzadkie co 3dni.
Na początku szukaliśmy wszędzie przyczyny dlaczego moje dziecko się nie uśmiecha i nie potrafi samo się zająć. Teraz poprostu to zaakceptowaliśmy że jest bardzo wymagającym dzieckiem. Przypomnę że urodził się w 36tyg.
Dwa razy próbowałam nawet mm bo myślałam że nie toleruje mojego ale bez zmian więc wróciliśmy do piersi. Czytałam Was na bierząco ale ciężko było cokolwiek pisać. Teraz ma chyba tą dłuższą drzemkę dlatego się udało coś napisać. -
Aha i też próbowaliśmy otulaczy, kompresów, masaży i wszystkiego chyba co się dało i nic nie pomagało.fizjoterapeytka też nie stwierdziła wzmożonego napięcia mięśniowego. A mały co jakiś czas szczypie, zaciska piąstki przy karmieniu. Widocznie to wciąż niedojrzały układ pokarmowy. Czekamy na kolejny miesiąc. Za dwa tygodnie będą 3 miesiące ale też się nie nastawiam na cud.
Dzisiaj jeszcze idziemy na usg brzuszka ale też pewnie nic nie wykaże.
Zazdroszczę mamom spokojnych dzieci. Marzę o normalnym spacerze bez płaczu, o uśmiechu dziecka, o wyjazdach i wspólnym zabawach... Teraz jest to bardzo ciężkie ale mam nadzieję że z czasem też zacznę się cieszyć macierzyństwem. -
Dla wszystkich Mam dzieci z problemami, DUŻO SIŁY NA KAŻDY DZIEŃ! NIE JESTEŚCIE SAME. JUŻ JAKIŚ ETAP JEST ZA NAMI I CHYBA GORZEJ NIE BĘDZIE TYLKO LEPIEJ Z KAŻDYM MIESIĄCEM
Jesteśmy silne mamuśki i damy sobie radę! A za kilka lat będziemy z siebie dumne! Buziaki dla wszystkich SUPERMAM!
Fasola1234, moira696, Dika, Magda33, anna23 lubią tę wiadomość
-
Fasola, 3 miesiac juz tuz tuz. Miejmy to za dobry znak I niech juz tak dobrze u Was zostanie
Czesc biedrona
Udanego wypoczynku dla wypoczywajacych
Znow pewnie zapesze, ale moj dziec dzis jest super, nawet spala:) niech juz tak bedzie zawszeWiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2018, 15:53
Fasola1234 lubi tę wiadomość
-
Diewczyny moze Eu mi pomozecie Byłam na bioderkach i lekarz stwierdzil asymetrie glowki. Pracowałam mala na brzuszek ale Nie chec leżeć jest RYK, kładę ja na boki również jest RYK boję się że jak nie będę ja przekładałam to zostanie jej płaska glowka już nie mam pomysłu co z nią robić. Wprawdzie pediatra na szczepieniach jak na razie nic nie mówiła tylko się przyglądała ale wolę już teraz z nią ćwiczyć. Moze Wy macie jakieś pomysły co z nią zrobić??? Gdzieś czytałam że do 4 m-ca główka się normuje ale lepiej dmuchać na zimne.
-
Enekzkrainykredek wrote:Dla wszystkich Mam dzieci z problemami, DUŻO SIŁY NA KAŻDY DZIEŃ! NIE JESTEŚCIE SAME. JUŻ JAKIŚ ETAP JEST ZA NAMI I CHYBA GORZEJ NIE BĘDZIE TYLKO LEPIEJ Z KAŻDYM MIESIĄCEM
Jesteśmy silne mamuśki i damy sobie radę! A za kilka lat będziemy z siebie dumne! Buziaki dla wszystkich SUPERMAM!
Dokładnie tak będzie, też się tak pocieszam, że z każdym dniem, tygodniem i miesiącem musi być lepiej i łatwiej. Myślę, że końcówka września i październik będą dla nas wszystkich łaskawe i odetchniemy wszystkie umęczone kolkami i tym czwartym trymestrem. Tego Wam i sobie życzę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2018, 17:17
-
biedrona84 wrote:Diewczyny moze Eu mi pomozecie Byłam na bioderkach i lekarz stwierdzil asymetrie glowki. Pracowałam mala na brzuszek ale Nie chec leżeć jest RYK, kładę ja na boki również jest RYK boję się że jak nie będę ja przekładałam to zostanie jej płaska glowka już nie mam pomysłu co z nią robić. Wprawdzie pediatra na szczepieniach jak na razie nic nie mówiła tylko się przyglądała ale wolę już teraz z nią ćwiczyć. Moze Wy macie jakieś pomysły co z nią zrobić??? Gdzieś czytałam że do 4 m-ca główka się normuje ale lepiej dmuchać na zimne.
Biedrona witaj
My z mężem tylko raz się kochaliśmy i nie było przyjemnie, jestem tam sucha i bolało i ogólnie nie mam ochotyWiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2018, 19:01
-
U nas pediatra zwrócił uwagę właśnie ma główkę , moja uwielbia lewą stronę , ja robię tak ze w ciągu dnia jak ma drzemkę to układam ją na bokh stylu kładę zrolowany ręcznik albo kocyk na początku szybko się wynudzala bo chciała na lewą stronę teraz potrafi dwie godziny spać na prawym boku i przuwazylam że sama na dłużej przekreca , staram się układać ciekawe rzeczy na prawa stronę wtedy też czasem kładę ją na bok i stylu ręcznik w nocy śpi oczywiście na lewy . Mi znajomą mówiła ze ona w sklepie medycznym kupiła za 100zl specjalna poduszkę ,będziemy w środę u pediatry to zobaczymy czy coś jest lepiej bo ja sama nie widzę .
Malinka u nas tak samo było dwa razy i za każdym razem czułam się Jakby to był pierwszy raz bo za każdym razem bolało .Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2018, 20:11
-
malinka201666 wrote:My mamy podusie headcare (headcare.co)tania nie jest ale ma dobre opinie.
Biedrona witaj
My z mężem tylko raz się kochaliśmy i nie było przyjemnie, jestem tam sucha i bolało i ogólnie nie mam ochoty
Dzięki za info patrzyłam rzeczywiście tanie nie są ale zamówię bo nie mam siły z tym moim upartym dzieckiem się silowac
-
Witaj Biedrona!
Dziewczyny czytam Was i coraz bardziej doceniam to jakie mam ogromne szczęście bo trafił mi się taki bezproblemowy egzemplarz. Żeby nie było jednak tak różowo to wiem jak to jest mieć hajnidka i nie ukrywam, że po tych wszystkich przebojach jakie miałam z najstarszą córka nie chciałam mieć więcej dzieci. Doskonale Was rozumiem.
Moja 4 latka przechodzi aktualnie bunt i jestem psychicznie wykończona. Z bezproblemowej, grzecznej dziewczynki zamieniła się w małego diabła. Mojego męża ciężko wyprowadzić z równowagi, ale wczoraj swoim zachowaniem sprawiła, że nawet on stracił cierpliwość. Nigdy wcześniej nie przechodziła żadnego buntu.
Biedrona moja siostra dzisiaj była u pediatry właśnie z główką synka i ta poleciła jej jakąś specjalną poduszkę. Nie wiem jednak dokładnie jak ona wygląda i jak się profesjonalnie nazywa. -
nick nieaktualny[QUOTE
Zazdroszczę mamom spokojnych dzieci. Marzę o normalnym spacerze bez płaczu, o uśmiechu dziecka, o wyjazdach i wspólnym zabawach... Teraz jest to bardzo ciężkie ale mam nadzieję że z czasem też zacznę się cieszyć macierzyństwem.[/QUOTE]
Podpisuje się pod tym. U nas dziś 15 minutowy spacer bo ryk nie z tej ziemi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2018, 21:58
-
Joaszo wrote:[QUOTE
Zazdroszczę mamom spokojnych dzieci. Marzę o normalnym spacerze bez płaczu, o uśmiechu dziecka, o wyjazdach i wspólnym zabawach... Teraz jest to bardzo ciężkie ale mam nadzieję że z czasem też zacznę się cieszyć macierzyństwem.
Podpisuje się pod tym. U nas dziś 15 minutowy spacer bo ryk nie z tej ziemi[/QUOTE]
Nie martw się będzie lepiejja też jeszcze niedawno nie widziałam uśmiechu mojego dziecka . A teraz ciągle się uśmiecha . Spacer to była dla nas katorga więc w ogóle przestałam wychodzić na spacer ;/ Teraz nie jest idealnie ale jest lepiej przynajmniej da się ja uspokoić i często zaśnie. Ale jak tylko staje to się budzi.
Trzymam kciuki by u Ciebie szybko problemy się skończyły! -
Ha dzięki za info dziewczyny już mi pisały o tej poduszce.
Moje dziecko lubili spacery ale przez ostatnie dwa tyg coś w nią wstąpiło i po włożeniu do wózka i wyjściu z domu jest jeden wielki płacz. To tak z nią jeżdżę do momentu jak zaśnie i wtedy mogę wybrać się na dłuższy spacer.Jedno szczęście że mieszkam na uboczu przynajmniej ludzie nie słyszą tego wycia:).Ale tak jak piszecie byle do 3 mca i miejmy nadzieję że się uspokoi.