CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Fasola, jabłko jak zapasteryzujesz powinno się trzymać a jak nie to trudno
Zrób mrożonki, później pyk na parze np marchew czy dynie, dodasz ziemniak czy co tam chcesz i już, a zawsze to warzywo z sezonu letniego a jak masz swoje to w ogóle bajka. Np dynie strach pasteryzowac, ona jest bardzo delikatna że tak to nazwę. Ja swoją zamrozilam pokrojoną w kostki i zrobiłam też mus w pojemnikach do lodu, my zaczynamy jeść w grudniu stąd tak małe porcyjki.
Melbusia tak naprawdę nie ma jednej dobrej listy co najpierw a co później, jak porównasz te tabelki to w jednej banan jest od 5 a w innej od 8 miesiąca. W niektórych krajach dzieci zaczynają od watrobki heh. Za to jest lista czego takie dziecko nie powinno.
Przeczytaj tu: (podstawowe wiadomości o rozszerzanie diety).
http://szpinakrobibleee.pl/niemowlak-nie-moze-jesc/Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2018, 14:50
-
summer86 wrote:Trójka, z ciekawości, dlaczego musisz wcześniej wrócić? Pytam, bo i ja stoję przed podobna decyzją i nie wiem co robić..
Ha, nasza mała też mocno płakala w piątek na szczepieniu, aż mi łzy pociekły. A waży 6750 przy urodzeniowej 3170.
Welonka, mam nadzieję, że to nic poważnego, ale skontrolować warto.
Ja chciałam karmić do roku, ale nie wiem jak to wyjdzie.. mała jeszcze zębów nie ma a nauczyła sie przyryzać dziąsłami i ciągnąć sutek, co strasznie boli, wczoraj aż mi łzy naszly do oczu gdy tak zrobiła. A druga sprawa nie wiem właśnie jak z powrotem do pracy..
A jak sytuacja u ciebie? -
moira696 wrote:A co się dzieje u Was z języczkiem? Pytam bo u nas Mały podwija język do góry, podobno to przez wędzidełko podśluzówkowe które ogranicza język. Też zastanawiam się czy nie skonsultować tego z neurologopeda, bo boję się trzeci raz podcinać.
Fizjoterapeuta stwierdził że zbyt często wyciąga język i warto wsprawdzic to u neurologpedy bo może coś być z miesniami żuchwy albo ulozeniem zuchw -
Tròjka wrote:Niestety sytuacja finansowa, mąż skręcił kolano i czeka go operacja. Prowadzi własną działalność, a że jesteśmy w jednym fachu to mogę go odciążyć i przejąć część pacjentów. Mimo wszystko chciałabym najszybciej wracać po ok 7-8 miesiącach na ok 4h dziennie. Już od 3 tyg chodzę do jednej pacjentki.
A jak sytuacja u ciebie?
Przykro mi z powodu męża, życzę aby szybko odzyskał pełną sprawność po operacji. A u mnie reorganizacja w firmie.. z jednej strony powinnam wrócic, żeby zachowac stanowisko i brać udział we wdrażaniu zmian, ale z drugiej strony sytuacja jest mocno niepewna i moge zostać zwolniona, wiec decyzja trudna. -
Dika, Moira, może zabrzmi to egoistycznie, ale lżej mi czytajac, że nie tylko moje dziecko tak robi.. myślałam, że trafił mi się wyjatkowo wredny egzemplarz
najgorsze gdy robi to patrząc głeboko w oczy.
-
Welonka spróbuj na razie układać ją na tej poduszce na drzemki w ciągu dnia. Zobaczysz jak się zachowuje i czy jest się czego obawiać. U nas dużo pobudek w nocy więc mam oko na małego. Nieraz po którymś z rzędu karmieniu zostaje już ze mną w łóżku..
W ulotce jest napisane żeby na początku podkladać dziecku poduszkę dopiero jak uśnie. Pewnie dlatego że będzie mu ciężko zasnąć z czymś innym niz dotychczas pod głową.
My po chrzcinach:) było fajnie, miło i jestem bardzo zadowolona! Maly nie spał całą mszę, ale też nie płakał. Cały dzień był grzeczny, uśmiechniety i dużo spałMagda33, Kropka89, Dika, Joaszo, welonka lubią tę wiadomość
-
Dika wrote:moira - też się z kanalikiem borykam wlasnie. Tak zle jeszcze nie miałam. Jak leczysz?
Po konsultacji z doradczynią laktacyjna: 10 min przed karmieniem robię kompres z wody z soda oczyszczona ( łyżeczka na pół szklanki ciepłej wody), po karmieniu smaruję hydrokortyzonem w kremie tym bez recepty. Oczywiście przed przystawieniem dziecka brodawkę przemywamy. Zależy czy masz zmianę zastoinowa wtedy najlepiej przebić kanalik. Ja mam stan zapalny głębiej i nie ma jak przekłuć, do tego jest to dość rozległe bo mój syn ma nieprawidłowa technikę ssania i zgniata mi sutek stąd to zapalenie. Leczę to tydzień, wiadomo nie za każdym razem się uda robić okład i smarować, ale jest lepiej zdecydowanie. Powodzenia. -
Dziewczyny czy jeśli wprowadzam coś nowego do diety to chyba normalne że kupka się zmienia? Bo dziś MISIA zrobiła taka zieloną z ciemniejszymi fragmentami a wczoraj piła kompot z jabłek (rozwodniony) i kilka łyżeczek jabluszek.
Ma ktoś doświadczenie w tej kwestii ? -
Kokosanka w ciągu dnia leży na niej chętnie jak się bawi , probowlam położyć ją wieczorem na poduszkę jak zasnelam probowlam 3 razy za każdym się budziła dopiero jak przebudzila się o 4na jedzenie to jak zjadłam położyłam ja na poduszkę obudziła się ale nie płakała zasbela na poduszcze i spala 9 między czasie tylko zjadła i została z poduszka już u nas,tylko ja od tego momentu ci chwilę budzilam się i zagladlam do niej. Oliwia już nie ulewa czasem w ciągu dnia poleci troszkę, ale widzę że na tej poduszcze ciężej jest jej odkrztusic sline jak poleci nie nie w ta dziurkę . Chyba dopóki nie o swoje się z tą poduszka to będę właśnie chyba tak robić ze w ciągu dnia jak najwięcej na poduszcze i np. Jak będzie budzić się koło4na jedzenie to będę ja później układać na poduszkę . Widzę że jej jest ciężko przekreci głowę na poduszce i bardzo zabijają się jej uszy na początku myślałam że może jej zle zmierzylam obwód głowy ale sprawdziłam ta ich miarka i wychodzi tyle samo .
-
Fasola mi się wydaje że chyba normalne ze po wprowadzeniu nowych rzeczy kupki będą się zmieniać . Jak moja miała zaparcia to pediatra nam powiedział że wszystko ureguluje się po rozszerzeniu diety i chyba u Was od tego momentu jest poprwa ? A wydaje się że nowe produkty mogą obciążyć układ.
-
Fasola1234 wrote:Dziewczyny czy jeśli wprowadzam coś nowego do diety to chyba normalne że kupka się zmienia? Bo dziś MISIA zrobiła taka zieloną z ciemniejszymi fragmentami a wczoraj piła kompot z jabłek (rozwodniony) i kilka łyżeczek jabluszek.
Ma ktoś doświadczenie w tej kwestii ? -
No właśnie dziś była taka twardsza . Dałam małej ugotowane jabłko a to podobno zapierajace . Z tym że mój pediatra Mówił że surowe owoce i warzywa można dawać po roku... A wszędzie jest napisane żeby dawać surowe. Dajecie surowe owoce ? Typu jabłko gruszką?
-
Fasola1234 wrote:Dziewczyny czy jeśli wprowadzam coś nowego do diety to chyba normalne że kupka się zmienia? Bo dziś MISIA zrobiła taka zieloną z ciemniejszymi fragmentami a wczoraj piła kompot z jabłek (rozwodniony) i kilka łyżeczek jabluszek.
Ma ktoś doświadczenie w tej kwestii ?
Mój wcina już słoiki owocowe domowej roboty (po 20-40ml), pije kompoty i ma zielone elementy w kupie. Kupy są też luźniejsze, tzn. nie są wodniste, ale już po małym nie widać, że się wypróżnia (nie pręży się i nie wydaje stękających dźwięków). Nie płacze, nie ma wzdęć, nie boli go brzuszek, więc się nie martwię. Swoją drogą nawet jakby dziecko robiło zielone kupy i bez owoców to jest to normalne, kiedy nie występują niepokojące objawy bólowe u dziecka - przynajmniej tak twierdzą lekarze.summer86 lubi tę wiadomość