CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Niestety te włosy, które się trzymały dzięki hormonom ciążowym muszą wypaść.....
Nawet ostatnio zapytałam ginekologa o coś żeby lykac polecił ryneczek Lidla hehe ja mam cienkie włosy i zawsze mi wypadły. Jantar też stosowałam, kiedyś był dobry, teraz coś w nim zmienili i kiszka. 1 rzecz mi pomogła na paznokcie i włosy. Kuracja droższami. Piłam drożdże. Najpierw je zabijalam a później mieszkałam z Kubusiem bo inaczej nie wchodziły. Piłam miesiąc i o bogowie, cud! Tylko, że później na sam zapach się wymiotować chce...Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2018, 18:33
-
I dieta na nowe włosy...dużo kasz, ciemne pieczywo, migdały, i racja - ryneczek Lidla
oraz dobre oleje do potraw typu oliwa z oliwek...póki co musimy przeczekać...
Nie chce się wierzyc, że niektóre maluszki maja już 5 miesięcy. Zaraz rozszerzanie diety, pierwszy raz nam usiada te nasze maluchy...Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2018, 18:42
Magda33 lubi tę wiadomość
-
Agnella masz rację, już za rogiem, już za chwilę to wszystko
koleżanka urodziła w marcu i tak obserwuje jak rozwija się jej mała, później u mojej zaczynają się te umiejętności
ja swój,, ryneczek domowy ogrodowy,, przygotowałam już na rozszerzanie diety
-
Agnella wrote:Fasola, rozumiem Cię w takim razie, chciałam Ci tylko napisać tak, abys się nie martwiła jak nie dasz tego mleczka. Ja z córeczką tak dawałam, wmawiałam sobie,że mm to samo zło, potem odpuściłam, bo za duzo było zachodu jak dla mnie. A dużo masz zapasów?
Joaszo, moja starsza córcia tak chrypła....Po za ty nie było innych objawów...Jka będzie kaszel czy katar, podejdziesz do lekarza.
Dziewczyny, kiedy wyszło niskie żelazo u Waszych maluszków?
Ja poki co nie badałam jeszcze Dominiczki. Podobno po 3miesiącupoziom żelaza spada niemowląt.
Nie uważam mm za coś złego:) wiadomo lepsze moje ale jeśli ma jej być po moim źle to niech pije mmmam caaaala szuflade jedna haha a tam jest 30 woreczki po 350 ml i kilka po 150
-
welonka wrote:Magda możesz napisać nazwę tego preparatu bo mi nie działają tutaj linki .
HERBARIA BANFI HAJSZESZ WCIERKA PRZYSPIESZAJĄCA POROST WŁOSÓW 250ML (zrobiłam tylko kopiuj/wklej wybaczcie duże litery.
Nie wiedziałam, że to wypadanie to takie normalne jest. Mojej babci kiedyś pomógł szampon nizoral na wypadanie włosów, efekty były bardzo dobre. On nie jest tylko przeciwłupieżowy, leczy różne dolegliwości, może by tu też zadziałał.
A1298C hetero / C677T hetero /
Cukrzyca typu1/Hashimoto
2011 🖤 26tc
2016 🖤13tc
2018 ♥️👣
AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
IVF 12.2023
Punkcja = 14 pęcherzyków
6 🥚 zostały 2
12.2023
1ET 3.1.2 ✓
7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓
2.2024
2FET 4.2.2 ❄️
6dpt beta 0,00😓😓
10dpt beta 0,00😓😓
7.2024
IVF 😓
9.2024
IVF ❄️ -
My badaliśmy na początku sierpnia jakoś. Dermatolog zwróciła uwagę, że taki blady i czy to nie anemia. I wyszło ;( to może dlatego teraz Mi spadało zamiast pojąć do góry skoro po 3 mż spada.
Dziewczyny, kupiłam chustę tkaną. Dzis wybrałam. I o zgrozo zrobiła się krzywa, tzn te końce jakieś takie krzywe. Wiedziałam, że się skurczy, ale że końce będą nierówne ?! To normalne czy reklamować? A to motanie nie takie łatwe jak się wydaje. Kurde aż się spociłam, a i tak zawiązałam na słowo honoru... jeszcze dużo przede mną nauki. Jak nie będzie mi szło to wybiorę się do doradcy chustowego. -
Leira nie zwróciłam uwagi na to czy po dotknięciu skory się coś zmienia. A teraz śpi to nie będę próbować ;p jutro, jak nie zapomnę
A z tą wit c to właśnie lekarka mówiła odwrotnie. Nie wiem czy dobrze doczytałaś mój post. Mówiła, że są nowe badania, które mówią, że wit c nie pomaga się wchłania, tzn nie ma na wchłanianie żadnego wpływu. I tak jestem w rozkroku, bo z jednej strony sama biorę i wierze w jej moc, a z drugiej strony to Synka bolał brzuszek i nie wiem właśnie czy nie pi wit c. -
Magda dzieki:)
Angela po szczepieniu ok nie goraczkuje tylko brzydki odczyn mamy ale robie okłady z sody to może szybciej zejdzie . A co do lekarza powiedziałam żeby prepisal mi coś przeciwbolowego bo dostałam info od poloznej że mogę coś innego niż leki bez recepty no i popłynął z wykładem ale on tak ma jak popłynie nie to nie wie kiedy skończyć i tłumaczy nawet blachostki. -
Andziula_1988 wrote:Leira nie zwróciłam uwagi na to czy po dotknięciu skory się coś zmienia. A teraz śpi to nie będę próbować ;p jutro, jak nie zapomnę
A z tą wit c to właśnie lekarka mówiła odwrotnie. Nie wiem czy dobrze doczytałaś mój post. Mówiła, że są nowe badania, które mówią, że wit c nie pomaga się wchłania, tzn nie ma na wchłanianie żadnego wpływu. I tak jestem w rozkroku, bo z jednej strony sama biorę i wierze w jej moc, a z drugiej strony to Synka bolał brzuszek i nie wiem właśnie czy nie pi wit c.
U nas były odbarwienia po dotknięciu, które znikały po kilkunastu sekundach. Podobno u nas może to być z powodu CC i rychłego przecięcia pępowiny, tj. maluch został pozbawiony krwi pępowinowej, z której mógłby pozyskać żelazo. Natomiast nie wiem jak było w rzeczywistości.
Co do tej wchłanialności to chyba faktycznie źle przeczytałam, natomiast muszą to być naprawdę "gorące" badania, bo na rynku pełno preparatów typu "żelazo + wit.c".
Nie wiem jak u Ciebie z tą wit.C, czy naprawdę to szkodzi małemu? Nie wiem też jakiej używasz, bo na rynku jest tego pierdylion. My używaliśmy kwasu L-askorbinowego w jakości CZDA (czysta do analiz), czyli o najwyższym stopniu oczyszczenia, ale chcę jeszcze kupić 100% naturalną z aronii, albo dzikiej róży - jeszcze nie zdecydowałam. Ta, którą mamy nam się na razie sprawdza: ani ja, ani mały nie mieliśmy żadnych problemów kiedy braliśmy ją w trakcie infekcji, ale nie byłabym sobą, gdybym nie przetestowała jeszcze innej wersji (na sobie oczywiście).
Andziula_1988 lubi tę wiadomość
-
Niestety tego wypadania nic nie zmieni chyba, ale można po prostu wziąć jakieś dobre odżywki żeby lepiej włosy te co zostaną wyglądały
Bo generalnie to z tymi wlosami to też tak jak i z cera ciężka sprawa włosy przechodzą cykl wzrostu- anagen (faza wzrostu) i telogen (faza wypadania). W ciąży na skutek zmian hormonalnych dochodzi do zatrzymania włosów w fazie anagenu (dzięki temu wydają się gestsze itp),po porodzie wszystko powoli wraca do normy, z tym że zaczynają wypadac na dwóch płaszczyznach- te zatrzymane w anagenie, które nie wypadły w ciąży i te które obecnie są w telogenie...wysoka prolaktyna (karmienie piersią) jeszcze pogarsza sprawę...dobra wiadomosc: nie wylysiejemy, ok.9m życia dziecka sytuacja powoli wraca do normy
tak mi napisała bratowa męża lekarka
Dziękuję za wszystkie polecenia!Magda33, Andziula_1988 lubią tę wiadomość
-
Andziula, co do chusty to całkiem normalne, nie przejmuj się, one takie są!!! Chusty są z tzw. skosami, to pomaga przy wiązaniu i w ogolnym użytkowaniu chusty i tak się przyjęło po prostu
Jak nawet kupujesz to czasem podają dwie długości, te bez skosów i te że skosami jak ktoś chce wiedzieć dokładnie. Także nie masz co reklamować
Ja też się uczę cały czas wiązań. Niestety nie idzie mi łatwo, wiąże już zakazanego niby jeszcze podwójnego X (koala) ale dla mnie to najłatwiejsza opcja, bo wkładam dziecko już na zawiązana chustę i nie muszę go dzwigac jedną ręką a i on spokojniejszy. Niektórzy tylko mówią że to dopiero jak dziecko zaczyna siadać, ale w mojej książce (którą dostałam razem z chusta marki Hoppelditz ) jest napisane że można od urodzenia. To niemiecka szkoła, i nie wiem, ale wierzę trochę takiemu wydaniu z certyfikatem bardziej niż blogom/YouTube/doradcom chustowania kobiet 20+ które są tak pewne siebie że aż mi się nie chce wierzyć że to są wszystko fizjoterapeutki z doświadczeniemPilnuje wiec sama wygięć, odwiedzenia nóżek i nie przejmuje się za bardzo bo inaczej w ogóle bym nie nosiła
Małemu jest w tym dobrze, jest ładnie zaokrąglony w C a nóżki w M i gra muzyka
Myślę że warto żebyś spróbowała kilku wiązań i wybrała sobie to, które Tobie teraz najbardziej odpowiada
Andziula_1988 lubi tę wiadomość
-
Joaszo wrote:Hej. Czytałam Was ale siedziałam cicho, a teraz piszę z prośbą o poradę. Mały dziś strasznie płakał na rehabilitacji, po kolejnej w domu dosłownie stracił głos. To już nawet nie chrypka tylko aż tak piszczy jak mówi. A jak na złość jeszcze gada i nie nie chce przestać. Dziewczyny, co robić? Jak mu pomóc? Na dodatek chyba podłapał ode mnie katar
Joaszo, a czy na pewno jesteś pewna że Maluszkowi ta terapia pomaga? Nie chcę Cię przekonywać czy coś ale mysmmy mieli podobna sytuacje...Stosowaliśmy Vojte jakiś czas, mały strasznie płakał, aż dostawał właśnie chrypki.Byl jeszcze wtedy malutki. Chodziliśmy do super fizjoterapeutki niby ale no cóż, po jakimś czasie przestaliśmy. Obserwowałam dziecko i doszłam do wniosku że takie histerie przy ćwiczeniach to nic dobrego dla nas. Ani dla niego ani dla nas w ogóle. Przestałam ćwiczyć a asymetria zniknęła po prostu po dwóch miesiącach. Było mi przykro że wydałam tyle kasy na te wizyty i czułam się trochę oszukana, chociaż położna i lekarz NFZ mówili mi wcześniej że asymetria mija sama i że nie ma sensu dziecka męczyć...Ale ja tak chciałam mu pomóc! No cóż, później się okazało że nic na siłę. A ostatnio byliśmy u bardzo dobrego lekarza pediatry, zbadał małego od A do Z, opowiedzieliśmy tez o tej rehabilitacji i on potwierdził że bardzo dobrze że przestałam to robić. Opowiadal nam że to tylko i wyłącznie powinno być dla dzieci które są po ciężkich urazach, wypadkach, wymagają naprawdę dużo pracy, są niepełnosprawne itp. Dla mniejszych problemów wystarczy metoda Bobath, albo w ogóle poczekać troszkę aż dziecko będzie rosnąć.W jego długiej historii lekarskiej spotkał się także z bardzo negatywnymi skutkami Vojty, dzieci nie tylko płakały ale miały też traumę, np.te starsze sikały po nocach że stresu. Także Vojta jest naprawdę mocna terapia i trzeba się 5 razy zastanowić. A fizjoterapeuci niestety często ja "wpychają". Po tej wizycie było mi bardzo bardzo przykro że tak męczyłam synka i już nigdy nie będę tej metody stosować. Po prostu nie wierzę tez w to że jeśli dziecko tak strasznie płacze to że coś mu pomaga w takim stresie jaki odczuwa. Naprawdę są inne terapie i sposoby leczenia a my niestety często dajemy się "nabrać" na wizyty i metody ktore są aktualnie popularne...
Joaszo, tylko proszę nie przejmuj się tym bardzo co napisałam. To tylko moje odczucia i historia. Ale napisałam bo pomyślałam że może nie słyszałaś o Bobath, może nie miałaś okazji usłyszeć że Vojta może powodować stres i traumy. Przekazuje tylko co sama się nauczyłam niestety na doświadczaniu swojego Maluszka. -
nick nieaktualnyKropka dzięki
ale widzę efekty ogromne u małego
O Bobath słyszałam, akurat dziś jak byliśmy na rehabilitacji to w gabinecie obok była rehabilitacja Bobathem maluszek płakał głośniej niż mójgeneralnie moje dziecko jak orzekło już 3 lekarzy jest bardzo emocjonalne i chyba coś jestp na rzeczy bo on np. jeszcze w trakcie ubierania już po rehabilitacji nadal płacze, a jak się zapatrzy w tv to już nie
myślę że na Bobathach też by płakał
Szykuje się ciężka noc u nas. Mały zasnął przed 20 a już miał 2 pobudki -
Joaszo ściskam, u mnie już też dwie pobudki.A1298C hetero / C677T hetero /
Cukrzyca typu1/Hashimoto
2011 🖤 26tc
2016 🖤13tc
2018 ♥️👣
AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
IVF 12.2023
Punkcja = 14 pęcherzyków
6 🥚 zostały 2
12.2023
1ET 3.1.2 ✓
7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓
2.2024
2FET 4.2.2 ❄️
6dpt beta 0,00😓😓
10dpt beta 0,00😓😓
7.2024
IVF 😓
9.2024
IVF ❄️ -
nick nieaktualny
-
Joaszo wrote:Kropka dzięki
ale widzę efekty ogromne u małego
O Bobath słyszałam, akurat dziś jak byliśmy na rehabilitacji to w gabinecie obok była rehabilitacja Bobathem maluszek płakał głośniej niż mójgeneralnie moje dziecko jak orzekło już 3 lekarzy jest bardzo emocjonalne i chyba coś jestp na rzeczy bo on np. jeszcze w trakcie ubierania już po rehabilitacji nadal płacze, a jak się zapatrzy w tv to już nie
myślę że na Bobathach też by płakał
Szykuje się ciężka noc u nas. Mały zasnął przed 20 a już miał 2 pobudki
No to super, najważniejsze że u Was działaJa Bobath nie znam, po prostu powiedziano mi że łagodniejsze
Ale pewnie każde dziecko i tak przeżywa inaczej
Powodzenia aby noc była znośna jednak! -
nick nieaktualnyMagda jaki bilans z nocy?
U nas 5 pobudek, z czego po jednej zasnął sam. Dawno tak źle nie spaliśmy
ale u nas okres skokowy to mnie nic nie dziwi.
Kropka no uwierz że mnie samą denerwuje że muszę mu tą rehabilitacje robic, ale neurolog stwierdziła że przy pomocy Vojty wyjdzie szybciej i rehabilitacja będzie dzięki temu trwała krócej -
Kropka z asymetria i napięciem może być tak że sama zniknie do3miesiaca jeśli nie to to trzeba rechabikitowac bo dziecko po Niej może być narażone np. Na skoljoze.My mamy rechabilitacjr metoda Bobatha plus masarze mała podczas rechabilitacj praktycznie w ogóle nie płacze pod koniec zaczyna marudzic , u nas łączy ćwiczenia razem z masażem jak Oliwia zaczyna już marudzic to bierze ją na chustawke i na niej ja ćwiczy albo na piłkę .