CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziękujemy za odpowiedzi co do meningokoków
U nas cięższy czas - ząbki, po szczepieniu zmęczenie, skok plus mój okres to więcej karmień
)) więcej
-
ka_tarzyna wrote:W ukł. czerwonokrwinkowym te przekroczenia nie są aż tak wielkie.
W białokrwinkowym - może to związane ze szczepieniem, lub tym co się dzieje z brzuchem Twojej małej...
Poza tym u niemowląt, w stosunku do wieku noworodkowego wartości te zwykle spadają. U ciebie spadają, więc być może dlatego nikt nic nie mówi. Może taka jej "uroda"...
Jeżeli nie do końca ufasz pediatrze, to idź na konsultację do hematologa dziecięcego... Ale też nie ma co strzelać z armaty do wróbla...
Lekarz jeszcze nie widział tych najnowszych badańna razie pójdę do pediatry zobaczymy co powie.
Z tego co czytałam może być to objawem alergii A kto wie może w końcu znajdziemy przyczynę tych wiecznych boli brzuszka i problemów z kupka . -
Fasola jestem zdania, że samemu nie ma co stawiać diagnozy. Już niedługo wtorek a jeżeli pediatra nie uspokoi albo nie zdiagnozuje odpowiednio według ciebie i cały czAs będziesz czuła jakiś niepokój to zawsze warto iść dalej. Ja bym spróbowała alergologa jeszcze. Wiem, że niektóre z tych wartości mogą świadczyć o alergii. Ale nie ma co samemu się leczyć/diagnozować.
U nas kolejny skok. I znowu jest masakra. Brak snu w nocy, jedzenie co chwilę. Jest nieodkladalny, jęczący, ani leżeć, ani na kolanach, na rękach na chwilę. Najlepiej jak się go weźmie na spacer, no ale ile można łazić. Nic no...czekamy aż minie.
Próbowaliśmy dziś dać małemu mus z jabłek, ale wypycha jeszcze język więc czekamy dalej. Ale jest już progres bo patrzy tęsknie jak jemy. Może za tydzień, dwa już coś wyjdzie z tego jedzenia -
Trójka, u nas bardzo podobnie z tym skokiem... Także łącze się w bólu
Co do jedzenia, to nasz maluch patrzy już nie tylko tęsknie, ale rączkami szuka co by tu ze stołu wziąć a ze szklanki jak coś pije to język wyciąga i rączki po szklankęJak mu ja przyłożyliśmy do ust żeby zobaczyć czy o to chodzi to złapał rączkami wokół, wysunął język i robił jakby już pił
mamy z tego śmiech niezły
Dziś mu podawałam trochę wody w doidy jak miał czkawkę, tez sobie poradził
Także będzie chyba ok! Ale czekamy do skończonego 6m-ca jeszcze jakieś 3 tygodnie
-
Tròjka wrote:Fasola jestem zdania, że samemu nie ma co stawiać diagnozy. Już niedługo wtorek a jeżeli pediatra nie uspokoi albo nie zdiagnozuje odpowiednio według ciebie i cały czAs będziesz czuła jakiś niepokój to zawsze warto iść dalej. Ja bym spróbowała alergologa jeszcze. Wiem, że niektóre z tych wartości mogą świadczyć o alergii. Ale nie ma co samemu się leczyć/diagnozować.
U nas kolejny skok. I znowu jest masakra. Brak snu w nocy, jedzenie co chwilę. Jest nieodkladalny, jęczący, ani leżeć, ani na kolanach, na rękach na chwilę. Najlepiej jak się go weźmie na spacer, no ale ile można łazić. Nic no...czekamy aż minie.
Próbowaliśmy dziś dać małemu mus z jabłek, ale wypycha jeszcze język więc czekamy dalej. Ale jest już progres bo patrzy tęsknie jak jemy. Może za tydzień, dwa już coś wyjdzie z tego jedzenia
Wiadomo . Już trochę się uspokoilas nie ma co panikowac. Chociaż na początku przerazilo mnie to wszystko .
Zobaczymy co powie pediatra .
A jutro czeka nas pierwsza dłuższa podróż 1.5h w samochodzie .. Haha jestem ciekawa jak mała da radę . Jedziemy do brata bo został tatamuszę zobaczyć tego miej to bratanka!
U nas niby 5 skok dopiero ma być ale zdecydowanie ostatnio widzę że mała już go ma . Czytałam co się dzieje w 5 skoku i wypisz wymaluj ostatni tydzień . Ale nie jest źle. Wiadomo jest jęczybułka no ale .. co zrobić .
Ostatnio bardzo rozgadana jest małarano jak się obudzi to normalnie gada i gada haha .
Wczoraj dostała od cioci chrupek kukurydziany i wcinala jakby jadła conajmnjej słodycz;D
Kupiliśmy doide i mała dziś piła z niego . Wiadomo że się oblewa i trzeba jej pomóc bo wciska go do buzi ale fajnie że w ogóle próbuje;)Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2018, 20:54
Kropka89 lubi tę wiadomość
-
Fasola tak ja dziewczyny piszą, poczekaj na diagnozę od lekarza. Może to nic takiego, jak napisała katarzyna. U mojego w morfologi też było kilka pozycji podwyższonych np. limfocyty, ale lekarz nic nie powiedział niepokojącego. Powodzenia jutro na trasie do brata, może Misia całą drogę prześpi
Jeszcze nie dawałam nic do jedzenia i nie wiem czy będzie wypychać jezykiem, ale już jestem taka ciekawa jak to będzie ;P Dostał tylko do polizania jabłko i gruszkę i się przyssał konkretnie. Od dłuższego czasu jak ja coś jem to mu pokazuje i on tak obserwuje zaciekawionyjeszcze czekam do 17-go jak skończy 6 miesięcy, odliczam już dni
Jesteśmy też w tej fazie 5 skoku ale objawów na razie brak.A1298C hetero / C677T hetero /
Cukrzyca typu1/Hashimoto
2011 🖤 26tc
2016 🖤13tc
2018 ♥️👣
AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
IVF 12.2023
Punkcja = 14 pęcherzyków
6 🥚 zostały 2
12.2023
1ET 3.1.2 ✓
7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓
2.2024
2FET 4.2.2 ❄️
6dpt beta 0,00😓😓
10dpt beta 0,00😓😓
7.2024
IVF 😓
9.2024
IVF ❄️ -
Kropka89 wrote:Dziewczyny a co myślicie o matach epzp? https://www.mamagama.pl/manufacturer/epzp Chcemy BLw i wydaje się że mogą być pomocne?A1298C hetero / C677T hetero /
Cukrzyca typu1/Hashimoto
2011 🖤 26tc
2016 🖤13tc
2018 ♥️👣
AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
IVF 12.2023
Punkcja = 14 pęcherzyków
6 🥚 zostały 2
12.2023
1ET 3.1.2 ✓
7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓
2.2024
2FET 4.2.2 ❄️
6dpt beta 0,00😓😓
10dpt beta 0,00😓😓
7.2024
IVF 😓
9.2024
IVF ❄️ -
Magda33 wrote:Cena trochę wysoka... ;P tych konkretnie, widziałam gdzieś dużo tańsze
Dokładnie. Można na allegro zamówić dużo taniej czasami w netto też są takie matyogólnie ja bym chciała też taka kupić ale jednak zdecyduje się na tańsza
-
Fasola jeśli tendencja jest malejąca to jest to jakiś pozytyw
Weź tą pierwszą morfologię ze sobą do lekarza, to mu może dużo powiedzieć. Natomiast tak jak dziewczyny piszą - warto byłoby wziąć skierowanie do alergologa i hematologa, myślę, że lepiej dmuchać na zimne, a przecież po to płacisz składki całe życie, żeby móc skorzystać z konsultacji z fachowcem, więc myślę, że nie ma co się szczypać.
Kropka89 wrote:Dziewczyny a co myślicie o matach epzp? https://www.mamagama.pl/manufacturer/epzp Chcemy BLw i wydaje się że mogą być pomocne?
Moim zdaniem to trochę taki gadżet, za wygórowaną cenę
Jednak jak nie musisz się liczyć z pieniędzmi to czemu nie?
Natomiast ja osobiście, jeśli zależałoby mi na podawaniu dziecku kilku różnych pokarmów na raz to chyba kupiłabym pojemnik lunchowy z przegródkami na allegro za 20 zł i postawiła go na zwykłej podkładce na stół, niż wydałabym 100 pln na taki bajerWiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2018, 21:49
-
Od ponad roku nie chodzę po sklepach, netto nawet nie wiem gdzie jest we Wrocławiu
Chyba tez przez bycie zielona w temacie myślałam że istnieje tylko jedna taka mata ;-P no to już teraz wiem że jest nawet na allegro
Dzięki !
Leira, niestety pieniędzy raczej mniej niż więcej plus kupuje tylko niezbędne minimum wszystkiego że względu na małe metraż mieszkania
W sumie jak ostatnio byliśmy u znajomych to stwierdziłam że nasze mieszkanie wygląda trochę jak te z folderu o Japończykach tylko że w wersji Ikea. Minimalizm to jest to
Właśnie wczoraj nawet robiliśmy czystki w kuchni aby nie mieć absolutnie niczego czego nie uzywamy lub czego nie zjemy/nie jemy. W łazience tylko pasta, kubek i pędzel a tak to czysto
Magda33, Leira lubią tę wiadomość
-
Znalazłam taki jeden i w dodatku w większym rozmiarze:
https://allegro.pl/silikonowy-talerzyk-talerz-z-podkladka-przegrody-i7502771219.html?reco_id=3c2d1444-e5f7-11e8-b3c8-246e9680da28
ale taka prawda że jeszcze tańszy się znajdzie na pewnoKropka89 lubi tę wiadomość
A1298C hetero / C677T hetero /
Cukrzyca typu1/Hashimoto
2011 🖤 26tc
2016 🖤13tc
2018 ♥️👣
AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
IVF 12.2023
Punkcja = 14 pęcherzyków
6 🥚 zostały 2
12.2023
1ET 3.1.2 ✓
7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓
2.2024
2FET 4.2.2 ❄️
6dpt beta 0,00😓😓
10dpt beta 0,00😓😓
7.2024
IVF 😓
9.2024
IVF ❄️ -
Kropka89 wrote:Od ponad roku nie chodzę po sklepach, netto nawet nie wiem gdzie jest we Wrocławiu
Chyba tez przez bycie zielona w temacie myślałam że istnieje tylko jedna taka mata ;-P no to już teraz wiem że jest nawet na allegro
Dzięki !
Leira, niestety pieniędzy raczej mniej niż więcej plus kupuje tylko niezbędne minimum wszystkiego że względu na małe metraż mieszkania
W sumie jak ostatnio byliśmy u znajomych to stwierdziłam że nasze mieszkanie wygląda trochę jak te z folderu o Japończykach tylko że w wersji Ikea. Minimalizm to jest to
Właśnie wczoraj nawet robiliśmy czystki w kuchni aby nie mieć absolutnie niczego czego nie uzywamy lub czego nie zjemy/nie jemy. W łazience tylko pasta, kubek i pędzel a tak to czysto
Też jestem minimalistką. U mnie pierdoły się nie uchowają - wyrzucam wszystko czego nie używamCenię sobie przestrzeń i strasznie mnie wkurza jak jakieś klamoty są porozstawiane na szafkach, więc przypuszczam, że Twoje mieszkanie przypadłoby mi do gustu
Kropka89 lubi tę wiadomość
-
Kropka89 wrote:Dziewczyny a co myślicie o matach epzp? https://www.mamagama.pl/manufacturer/epzp Chcemy BLw i wydaje się że mogą być pomocne?
Edit
Ja od siebie napisze tylko tyle. Sama jestem minimalistka lubię kupić coś porządnego niż później wydawać 2 lub 3 razy pieniądze i koniec końców wychodzi na to samo.
Ezpz nie łapią zapachów jak pozostałe maty, nie łapią przebarwień od jedzenia. Jeśli planujesz więcej dzieci to posłużą nie tylko jednemu (u nas starszy korzystał z Ezpz i teraz młody tez będzie z nich jadł).
Mam pewność ze nie zawierają bpa. Tak samo jest z mata skip hop (podłogowa) można kupić tania matę piankowa z masa „pierwiastków” które są szkodliwe dla takich maluchów albo właśnie kupić coś co zawiera jak najmniej toksyn.
Moge zrobić zdjęcie moich mat jak wyglądają po 2 latach używania. Nasze są jak nowe mimo codziennego jedzenia.
I tak patrzę na olx te maty (używane) można kupić za polowe cenyWiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2018, 14:21
Kropka89 lubi tę wiadomość
-
Leira wrote:Też jestem minimalistką. U mnie pierdoły się nie uchowają - wyrzucam wszystko czego nie używam
Cenię sobie przestrzeń i strasznie mnie wkurza jak jakieś klamoty są porozstawiane na szafkach, więc przypuszczam, że Twoje mieszkanie przypadłoby mi do gustu
Haha moja mama (klamoty plus kwiaty plus dywany itp.) określiła nasze mieszkanie jako "czyste ale puste jak grobowiec"Także miło mi że spotykam kogoś kto tez tak jak my myśli
))
Leira lubi tę wiadomość
-
Kropka89 wrote:Haha moja mama (klamoty plus kwiaty plus dywany itp.) określiła nasze mieszkanie jako "czyste ale puste jak grobowiec"
Także miło mi że spotykam kogoś kto tez tak jak my myśli
))
Ja nawet meble mam tak zrobione, żeby mi nic na wierzchu nie stało - wszystko ma być pochowane. Moja mama też zbiera graty, u niej na komodzie potrafi stać pierdylion figurek. Zawsze mnie to obrzydzało, bo to takie zakurzone, pstrokate i do niczego niepasujące badziewia były porozstawiane po całym mieszkaniuMyślę, że dlatego teraz mam uraz i muszę mieć wszystko pochowane. Jak coś stoi na wierzchu to od razu mnie to denerwuje
EDIT: dodam, że do tego wszystkiego wścieka mnie jak dostaję w formie prezentu jakieś figurki, obrazki, pamiątki z wyjazdów, etc. Bo zawsze mam ochotę od razu to wrzucić do kosza, ale sumienie mi nie pozwala bo "prezent" i zwykle ląduje to na dnie specjalnej szuflady przeznaczonej na pierdołyWiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2018, 19:49
Kropka89 lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry, u nas regres zażegnany (chyba). W zeszłą sobotę stwierdziliśmy, że po każdym karmieniu będziemy go odkładać do łóżeczka (bo zawsze po pierwszym karmieniu lądował u nas). I nagle z ośmiu pobudek zrobiły się trzy o stałych porach. Przez te 1,5 tyg miał dwie noce że znów wstawał co godzinę, ale wtedy w dzień był bardziej nerwowy i bardziej męczyły go dziąsła. Innej zależności nie znalazłam
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/0a3fb048cd32.jpg https://naforum.zapodaj.net/thumbs/5fd7dbade38c.jpg https://naforum.zapodaj.net/thumbs/dffd56081298.jpgKropka89, Dika, Magda33 lubią tę wiadomość
-
Ania śliczny synek:)
A u nas chyba regres snu mała od paru dni w nocy budzi się co godzinę wezmę ja tylko do łóżka od razu śpi jak ja przełoże do łóżeczka to po chwili się budzi . W dzień to samo gorzej ze spaniem i najmniejszy szelest ja budzi .Przez co nasze rechabilitacje i ćwiczenia są ciężkie .
Mała leżąc w łóżeczku przekreca się na bok łapie się za szczebelki i ciągnie się do góry pozwalać jej na to czy nie ?
Przy rozszerzeniu diety od razu wprowadzacie śniadanie,obiad ,kolacja czy pierw raz po kilka łyżeczek przez jakiś czas ?
anna23 lubi tę wiadomość
-
welonka wrote:Ania śliczny synek:)
A u nas chyba regres snu mała od paru dni w nocy budzi się co godzinę wezmę ja tylko do łóżka od razu śpi jak ja przełoże do łóżeczka to po chwili się budzi . W dzień to samo gorzej ze spaniem i najmniejszy szelest ja budzi .Przez co nasze rechabilitacje i ćwiczenia są ciężkie .
Mała leżąc w łóżeczku przekreca się na bok łapie się za szczebelki i ciągnie się do góry pozwalać jej na to czy nie ?
Przy rozszerzeniu diety od razu wprowadzacie śniadanie,obiad ,kolacja czy pierw raz po kilka łyżeczek przez jakiś czas ?
Z tym podciąganiem się to nie wiem czy akurat w przypadku Twojej małej, która ma problem z napięciem mięśniowym, jest to bezpieczne? Może na razie załóż ochraniacze na szczebelki? Mój też usypia na boku, przyciąga się do szczebelków, ale w poziomie, do góry się jeszcze nie garnie. Nie wiem czy Twoja malutka po prostu szybciej się rozwija, czy przez to napięcie tak się spina w górę, dobrze byłoby pogadać z fizjoterapeutką.
Co do rozszerzania diety to ja zaczynałam tak, że zaczynałam od kompotu z jabłek (rano, żeby zaobserwować reakcję niepożądaną, gdyby wystąpiła w ciągu dnia), potem papki z gotowanych i przetartych jabłek, potem tak samo z gruszkami, potem z dynią i surowymi owocami. Na początku dawałam raz dziennie słoiczek (ok. 40 ml), codziennie o stałej porze, z rana. Teraz już daję dużo więcej 2x dziennie, czasem raz, w zależności czy maluch ma ochotę (łatwo to zaobserwować bo jak chce słoiczek, a ja mu go pokaże to aż piszczy, jak nie to ignoruje). Jednorazowo zjada 120 ml domowych przetworów, więc sporo, ale od razu zaznaczam, że takie jabłka czy gruszki nie dają takiego nasycenia jak mleko i nawet jak zje te 120 ml to za godzinę i tak muszę dać mleko. Dłużej wytrzymał na dyni, raz zjadł ok 120 ml dyni i faktycznie był nasycony, ale niestety potem dwa dni bez kupy, a jak się pojawiła to zawierała w sobie fragmenty niestrawionej dyni, więc odeszliśmy na razie od niej. W sumie odradzam ją wszystkim Wam, które mają problem z wypróżnianiem malucha czy zatwardzeniami, bo kupy po dyni są bardzo gęste, nie wiem czemu jest ona polecana na początek dla maluchów, bo naprawdę trawi się długo.