WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
Odpowiedz

CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018

Oceń ten wątek:
  • Tròjka Autorytet
    Postów: 848 549

    Wysłany: 28 grudnia 2018, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anitka ugotowałam na twardo i dałam pokrojone na ćwiartki, żółtko bardzo mu smakowalo, białko się wyślizgiwało ale trochę zjadł.
    Dziś dostał owoce z jogurcikiem i też smakowało. Mysle, że po mału można już takie rzeczy dawać. Jak nic im po tym nie będzie to super. Już czekam na etap placuszków itp :)

    Anitka201 lubi tę wiadomość

    f2w3rjjgku0ijq5v.png
  • Magda33 Autorytet
    Postów: 1576 1218

    Wysłany: 28 grudnia 2018, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi właśnie nabiał jeszcze został do podania. Fajny pomysł z posmarowaniem chleba. Chyba właśnie tak zrobię.

    Mamy pierwszy ząbek, wydostał się z dziąsła, w końcu :)

    Anitka201, Joaszo, welonka, zielonooka7, Kropka89, kokkosanka, Dika lubią tę wiadomość

    A1298C hetero / C677T hetero /
    Cukrzyca typu1/Hashimoto
    2011 🖤 26tc
    2016 🖤13tc
    2018 ♥️👣

    AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
    IVF 12.2023
    Punkcja = 14 pęcherzyków
    6 🥚 zostały 2
    12.2023
    1ET 3.1.2 ✓
    7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
    9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓

    2.2024
    2FET 4.2.2 ❄️
    6dpt beta 0,00😓😓
    10dpt beta 0,00😓😓

    7.2024
    IVF 😓

    9.2024
    IVF ❄️
  • Anitka201 Autorytet
    Postów: 4606 2575

    Wysłany: 28 grudnia 2018, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój mimo ze chętny do rozszerzania to jednak jakoś nam to opornie idzie bo mnie chyba lepiej nakarmić go z piersi. Dzisiaj na śniadanie podałam kaszkę z tarta gruszka. Trochę zjadł ale widzę ze on woli warzywa l, owoce jakoś mniej.
    Co do placuszków to mam fajny przepis (w sumie metoda prób błędów nam wyszedł :-))
    1 jajko
    Pół serka „mój ulubiony” lub kanapkowy „bieluch”
    Dojrzały banan
    4 łyżki płatków owsianych (można dodać jaglane, orkiszowe itp)
    Odrobine sody lub proszku do pieczenia
    Mąka do zagęszczenia (dowolna- ja czasami daje jaglana, orkiszowa co mam w szafce)
    Jajko ubić na puszysta pianę, dodać resztę składników i zblendowac. Jeśli ciasto wyjdzie rzadkie zagęścić mąka. Smażyć na rozgrzanym teflonie, bez tłuszczu.
    Wychodzą podobne do paczkow serowych :-)
    Czasami na kolacje robię starszemu 3-4 szt i zostawiam surowe ciasto w lodowce wtedy mam gotowca na śniadanie.

    Magda33 lubi tę wiadomość

  • Anitka201 Autorytet
    Postów: 4606 2575

    Wysłany: 28 grudnia 2018, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda33 wrote:
    Mi właśnie nabiał jeszcze został do podania. Fajny pomysł z posmarowaniem chleba. Chyba właśnie tak zrobię.

    Mamy pierwszy ząbek, wydostał się z dziąsła, w końcu :)
    Mój nadal bez zębów ale dziąsła co chwile ma napuchnięte.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 grudnia 2018, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda gratuluję pierwszego ząbka :-)
    Kropka wszystkiego najlepszego dla 7mio miesięcznego Ignacego ;-) zawsze jak opisujesz postępy syna to się zastanawiam czy mój dzieć będzie to robił za miesiąc :-D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2018, 21:41

    Magda33, Kropka89 lubią tę wiadomość

  • Magda33 Autorytet
    Postów: 1576 1218

    Wysłany: 28 grudnia 2018, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anitka jeszcze się doczekasz tych pierwszych ząbków :)

    A jeszcze miałam napisać, że ja czekam na koniec 8m.ż. bo było mówione że sen dziecka zmienia się co 4 miesiące i mam Wielką nadzieję, że skończą się te częste pobudki.

    A1298C hetero / C677T hetero /
    Cukrzyca typu1/Hashimoto
    2011 🖤 26tc
    2016 🖤13tc
    2018 ♥️👣

    AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
    IVF 12.2023
    Punkcja = 14 pęcherzyków
    6 🥚 zostały 2
    12.2023
    1ET 3.1.2 ✓
    7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
    9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓

    2.2024
    2FET 4.2.2 ❄️
    6dpt beta 0,00😓😓
    10dpt beta 0,00😓😓

    7.2024
    IVF 😓

    9.2024
    IVF ❄️
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1200

    Wysłany: 28 grudnia 2018, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda33 wrote:
    Anitka nie podawałam jeszcze kanapki. Tylko sam chlebek :)

    Kropka wszystkiego dobrego dla Ignasia :D Leci ten czas, leci. 5 karmień, to znaczy że najada się tym stałym pokarmem który dajesz. Fajnie, aż miło że ma taki apetyt!

    Michał tak nie je dużo dostaje max dwa posiłki w ciągu dnia, zjada małe ilości. Będziemy tą dietę rozszerzać i rozszerzać.... :/ może to moja wina, bo my dla siebie jemy posolone i nie dostaje nic z mojego talerza. On też się wszystkim krztusi, nawet samo żółtko było dla niego za suche. Samodzielnie jedzenia do buzi nie wkłada, nie wie co z nim zrobić. Tylko z chlebem sobie radzi. U niego BLW nie zdało by egzaminu. Może to przez napięcie obręczy barkowej.

    To może zostań przy musach póki co?
    To świetna sprawa, można dać świeże owoce + wkładkę w postaci zdrowego paskudztwa, np. szpinaku :P
    Anitka201 wrote:
    Mój nadal bez zębów ale dziąsła co chwile ma napuchnięte.

    Mój to samo :)
    Słyszałam, że im później wyjdą ząbki tym zdrowsze będą i mniej się będą psuły - nie wiem na ile to prawda, ale ta myśl pokrzepia ;)))

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2018, 21:48

    Magda33 lubi tę wiadomość

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • welonka Autorytet
    Postów: 4262 1885

    Wysłany: 28 grudnia 2018, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anitka u nas tak samo opornie idzie bo też chyba łatwiej do piersi a po drugie boję się coś podawać nowego i kombinować przez te kupy....stale posiłki je różnie czasem zje sporo czasem zje dwie łyżeczki i tyle. Moja jak je to właśnie daje jej do rąk łyżeczkę albo zatyczke do butelki bo inaczej zabiera mi i nie mogę jej karmić .
    Ja jako planuje podać w niedzielę dzisiaj przywiozlam jajeczka od rodziców świeżutkie :d
    Też zastanawiałam się czy mogę podać już jogurt naturalny albo serek wiejski .

    Wiecie co zastanawiam się czy ona faktycznie najada się dzisiaj tak dopadła się do butelki z mlekiem jakby nie jadła parę godzin a była godzinę po piersi , jak maz wyciągnął jej butelkę z buzi bo chciał ja poprawić to od razu zaczęła płakać.

    age.png
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1200

    Wysłany: 28 grudnia 2018, 22:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    welonka wrote:
    Wiecie co zastanawiam się czy ona faktycznie najada się dzisiaj tak dopadła się do butelki z mlekiem jakby nie jadła parę godzin a była godzinę po piersi , jak maz wyciągnął jej butelkę z buzi bo chciał ja poprawić to od razu zaczęła płakać.

    Miałam nieco podobną sytuację dwa miesiące temu. To znaczy, mały jadł normalnie, ale po 1-2h był znów głodny, gdzie wcześniej 3-4h spokojnie mógł wytrzymać od karmienia do karmienia. Najgorzej było w nocy. Synek, który do tej pory przesypiał 8h w nocy ciągiem, na jednym karmieniu, nagle zaczął mi się wybudzać co 2h na jedzenie. U nas okazało się, że mleko to już za mało dla młodego organizmu i zaczęliśmy podawać owsiankę. To z początku pomagało, ale sytuacja się powtarzała po czasie. Po wielu konsultacjach okazało się, że mały owszem dostaje jedzenie zapychające brzuszek, ale za mało w nim odpowiednich składników odżywczych i organizm, poprzez nieustający głód, dopomina się dostarczenia tych składników. Wtedy zaczęliśmy w ciągu dnia podawać świeże owoce + pojedyncze gotowane warzywa i od tego czasu, jeśli mały wybudzi się w nocy to wyłącznie, żeby się napić. Po tym rozszerzeniu diety mleko praktycznie nam odrzuca, na tą chwilę jeśli wypije 3-4 butelki (po 120 mm) mleka dziennie to jest święto. Zwykle kończy się na 2-3. Więc może to już czas na podawanie większej ilości wartościowego jedzenia? Warto też skonsultować się z dietetykiem jeśli pojawia się problem głodu i rozszerzania diety :)

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • Kropka89 Autorytet
    Postów: 1303 1031

    Wysłany: 28 grudnia 2018, 22:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joaszo wrote:
    Magda gratuluję pierwszego ząbka :-)
    Kropka wszystkiego najlepszego dla 7mio miesięcznego Ignacego ;-) zawsze jak opisujesz postępy syna to się zastanawiam czy mój dzieć będzie to robił za miesiąc :-D

    Dziękuję i na pewno będzie robił coś godnego uwagi :-D ja jestem co miesiąc zdziwiona ;)

    Dopegyt (nadciśnienie)
    Pregna Plus
    Magnez (tężyczka)
    ————-

    2018👦
    2019👦
    2023 7tc 💔
    2025 ❤️ czekamy na Ciebie!

    preg.png
  • Anitka201 Autorytet
    Postów: 4606 2575

    Wysłany: 29 grudnia 2018, 06:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leira z tymi zębami to ciężko ocenić. Starszy miał dokładnie 4 miesiące jak wyszły dolne jedynki wiec u nas zeby szły błyskawicznie, na roczek brakowało chyba trójek i piątek. Teraz ma skończone 3 lata i pediatra była zaskoczona w jak dobrej kondycji ma zeby. Myjemy je 2-3 razy dziennie, jak wchodzą inhalacje to wtedy tez po każdej.

    Chyba dzisiaj podam młodemu jogurt- serek bieluch np z malinami. Mam ich cała zamrażarkę zobaczymy jak pójdzie :-)

    welonka lubi tę wiadomość

  • welonka Autorytet
    Postów: 4262 1885

    Wysłany: 29 grudnia 2018, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leira ale oś miesiąca dostaje już warzywa zupy jej robię z miesem ,rybę jadła z owoców mało jadła ale zawsze jakieś zje , tylko ona nie chce dużo zje parę łyżeczek i tyle a za chwilę domaga się często cyca.

    age.png
  • summer86 Autorytet
    Postów: 8570 7936

    Wysłany: 29 grudnia 2018, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leira, nie do końca przemawia do mnie to co piszesz. Zgadzam się z tym, że przy rozszerzaniu trzeba bardzo zwracać uwagę aby po pierwszych próbach w dalszej kolejności weszły odpowiednio zbilansowane i kaloryczne posiłki. Jednak mleko powinno być podstawą diety dziecka do roku czasu. I ciężko jest o inny bardziej kaloryczny pokarm niż mleko matki, w wielu miejscach o tych piszą. A przystopowanie ze wzrostem wagi czy nawet spadki są niestety częste na początku rozszerzania diety, bo porcja warzyw ma znacznie mniej kalorii niż porcja mleka a jednak brzuszek zapycha. Dlatego ważne jest aby na początku nowe posiłki wprowadzać dodatkowo a nie zamiast mleka. My podajemy warzywa 30-40 minut po karmieniu piersią. Mała naprawdę na razie niewiele z tego zjada.

    Bardzo fajnie o tym wszystkim pisze M. Jackowska.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2018, 10:01

    Tròjka, kokkosanka lubią tę wiadomość

    3i49mg7yu2aqel15.png
    starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy <3
    IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte
  • Anitka201 Autorytet
    Postów: 4606 2575

    Wysłany: 29 grudnia 2018, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Summer u nas również młody zjada małe ilości warzyw. Je chętnie ale jednak moje mleko to dla niego nr 1. Ja chyba nie mam takiego parcia jak przy starszym.
    Dzisiaj ogłaszam totalna porażkę. Rano wyciągnęliśmy krzesełko, przygotowałam śniadanie kromka z awokado i młody jak został wsadzony w krzesełko zaczął płakać i tak się rozdrażnił ze nawet na moich kolanach jemu średnio smakowało. My nawet przy blw trzymaliśmy jego na kolanach i wtedy było Ok, widocznie krzesełko parzy w tyłek.

  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 29 grudnia 2018, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja dziś mam kryzys...tracę cierpliwość i mam ochotę wydrzeć się na moje dzieci. Rzadko mi sie to zdarza. Bardzo rzadko. Mąż od wczoraj rano na działce, bo turyści sylwestrowi. Musze pilnie isc po zakupy, a małe mi marudza. Starsza przy jedzeniu. Młoda tylko na raczkach chce i nie mogę nic w domu zrobić, nie mówiąc o wzięciu prysznica. Położę na macie...to raczkuje z płaczem za mną do kuchni. Nicka ciezka..starsza usypialam do 24.00.(normalnie już klelam w środku, bo tyle godzin na darmo lezalam) Mloda nie chciala spac sama, tyllo wtulona we mnie.
    Nic, chyba za dużo biorę do siebie i chce mieć na tip top...czas nieco odpuścić i być szczesliwsza mama. Z chęcią zastąpiłabym męża na agroturystyka, a męża zostawiła na całą dobę z córciami. Tam gotowac ludziom nie ttzeba, jedynie porzadki, napalic w piecu i rozmowa z nowymi gośćmi.
    Ok, kończę narzekanie i karmienia i idę się przejść z corciam8 na spacer i do sklepu :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2018, 11:42

  • Lucy010 Autorytet
    Postów: 1462 649

    Wysłany: 29 grudnia 2018, 12:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas nawet śladu nie ma żeby żeby szły.
    Z nabialem mam się wstrzymać tak jak z jajkiem. Koleżanki córka ma 8 miesięcy, mała je wszystko aż nagle pojawiły się wymioty, czerwone poliki, nabiału ma nie dawać do roku.
    Teraz właśnie tak jest, że diety matki karmiącej nie ma, jajko można całe, a jak przyjdzie co do czego to się okazuje, że to co je matka ma wpływ i że z białkiem trzeba poczekać. Ale tak że wszystkim jest.
    Nocka u nas do kitu. Spała po 10 minut i ryk. Albo ja musiałam tulic albo cyca dać. Na skórze nic nie ma nowego, więc to nie swędzenie, przypuszczam, że kupa....
    Co do jedzenia Zosia je malutko. Mlekopijca z niej.
    Agnella ja już odpuściłam że ma być na tip top. Lżej mi. Co prawda trzepie mnie jak widzę ten bałagan, ale cóż. Pomału i się sprzątanie :) ja bym nie opuściła, ale mój M mnie sprowadza na ziemię. W ogóle dobrze mam z nim. Do sklepu lata, po pracy się mała zajmuje, kąpię ja, smaruje tymi maziami co lekarze przepisali. O bałagan się nie czepia tylko każe mi odpocząć, czasem zamówimy obiad żebym nie musiała stać przy grach, poprasuje, zmyware spakuje. W dzień mała daje mi tak popalić, że jak on wraca ja jestem czasem wrakiem. Ale czym starsza tym lżej. Popelza tam gdzie chce, dotknie co chce, wolę to niż jak leżała i się darla.
    Aaa zapomniałam napisać. U nas blw póki co nie istnieje. Mała nie chce jeść rączka, ale będziemy trenowaly :) z czasem pewnie zacznie. Ja nabieram na łyżeczkę, ona bierze ja ode mnie i wsadza do buźki i takim sposobem się karmimy.
    Masło maślane ten mój post, ale piszę na szybko bo jak zrobię zaległości to Was nie nadrobię.

    summer86 lubi tę wiadomość

    SU7zp2.png
    WJrFp2.png
  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 29 grudnia 2018, 16:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lucy, dokładnie. Zgadzam się.

    Jeśli chodzi o metody rozszerzania diety..U mnie BLW...nie wchodzi w rachubę. Mała się krztusi i nie okazuje zainteresowania. Póki co papki. Raz słoiczek, a raz gotuje samodzielnie warzywa.
    A ja po spacerku, humor od razu lepszy
    ..nie przejmuje się, Że wieczorem wpadnie teść i będzie bałagan.
    Wazniejsze jest to, aby dzieci miały mamę...A nie sprzątaczkę. Ten czas szybko mi nie i już nie wróci.
    A wracając do rozszerzania diety, to nie biorę do siebie. Teść się dziwił, że nie daje zupek po 4 miesiącu. Potem to już w ogóle, że obiadów itp. Kiedyś chyba po 3 miesiącu wprowadzano zupki i kompociki.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2018, 16:57

  • ptaszek Autorytet
    Postów: 268 300

    Wysłany: 29 grudnia 2018, 17:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My dziś kończymy 7 miesięcy :-D

    Starsza poszła z tatą puszczać fajerwerki a Nina śpi, więc wpadłam zobaczyć co słychać.

    Nina waży tylko 7 kg, idzie tak jak starsza z wagą- piórkowa. Pełza już z miesiąc, ale do raczkowania jej daleko. W nocy 2-3 pobódki nadal.

    Je wszystko co dostanie, jogurt naturalny też już był. Ona by co chwilę coś chciała. Radzi sobie z grundkami, więc jest dobrze, ale jest przeszkolona na zabawkach starszej. Próbuję wszystkie, ludziki duplo czy auta to przecież pyszności :-) A jak widzi papier na podłodze to śmiga jak wiatr i już parę razy sobie pojadła :-)

    Do ręki to dostaje chleb czy owoc i jakoś daje sobie radę, no i kup też ze 2-4 dziennie produkuje.

    welonka, Magda33, Joaszo lubią tę wiadomość

    Mój skarb 20-10-2015
    Mój drugi skarb- Nina 29-05-2018
  • ptaszek Autorytet
    Postów: 268 300

    Wysłany: 29 grudnia 2018, 17:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do przemęczenia to u mnie też ciężko. Wszędzie z dziewczynkami albo razem. Nie mamy tu nikogo kto by się zajął szkrabami, więc zawsze są ze mną, albo czasem z moim, jak gdzieś wyskoczę. W święta byliśmy tylko my to i wielkich przygotowań nie trzeba. Sylwester też chwilę posiedzimy i tyle, a że tv nie oglądamy to puścimy jakąś muzykę i tyle.

    A i zębów brak :-) Za to od 2 tygodni Nina bije brawo, a od tygodnia sporo mówi- tata oczywiście było pierwsze, dada, nie, baba, no i najlepsze jak już jest straszny ryk to i mamma wyjdzie :-D

    Mój skarb 20-10-2015
    Mój drugi skarb- Nina 29-05-2018
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1200

    Wysłany: 29 grudnia 2018, 19:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    welonka wrote:
    Leira ale oś miesiąca dostaje już warzywa zupy jej robię z miesem ,rybę jadła z owoców mało jadła ale zawsze jakieś zje , tylko ona nie chce dużo zje parę łyżeczek i tyle a za chwilę domaga się często cyca.

    Więc może u Ciebie jest inna przyczyna. U mnie mały jest na MM, więc nie można tego do cyca porównywać, bo wiadomo, że cyc zawsze najlepszy :)
    summer86 wrote:
    Leira, nie do końca przemawia do mnie to co piszesz. Zgadzam się z tym, że przy rozszerzaniu trzeba bardzo zwracać uwagę aby po pierwszych próbach w dalszej kolejności weszły odpowiednio zbilansowane i kaloryczne posiłki. Jednak mleko powinno być podstawą diety dziecka do roku czasu. I ciężko jest o inny bardziej kaloryczny pokarm niż mleko matki, w wielu miejscach o tych piszą. A przystopowanie ze wzrostem wagi czy nawet spadki są niestety częste na początku rozszerzania diety, bo porcja warzyw ma znacznie mniej kalorii niż porcja mleka a jednak brzuszek zapycha. Dlatego ważne jest aby na początku nowe posiłki wprowadzać dodatkowo a nie zamiast mleka. My podajemy warzywa 30-40 minut po karmieniu piersią. Mała naprawdę na razie niewiele z tego zjada.

    Bardzo fajnie o tym wszystkim pisze M. Jackowska.

    Ja sobie nie wymyśliłam tego, żeby ograniczać mleko i nikomu tego nie zalecam, zwłaszcza mamom karmiącym piersią. Po prostu opisałam nasz przypadek. Mój synek jest na MM i przy rozszerzaniu diety sam zaczął odrzucać MM - po prostu je wypluwał, odtrącał butlę i nie chciał nawet owsianki na MM, tylko na wodzie, domagając się "normalnego" jedzenia. Pił tylko w nocy, w dzień nie. Przecież na siłę mu nie będę wlewać do buzi. Dlatego właśnie odbyliśmy kilka konsultacji i ustaliliśmy plan działania, czy też żywienia.

    summer86 lubi tę wiadomość

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
‹‹ 1273 1274 1275 1276 1277 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - jakie mogę być jej przyczyny i jak sobie z nią radzić?

Problem z odpowiednim nawilżeniem pochwy dotyczy bardzo dużej liczby kobiet. Najczęściej problemy występują w okresie okołomenopauzalnym, ale z różnych przyczyn mogą pojawiać się na każdym etapie życia kobiety. Suchość pochwy może znacząco obniżać jakość życia seksualnego, z powodu bólu i dyskomfortu odczuwanego podczas zbliżeń... Skąd się bierze suchość pochwy? Jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Badania prenatalne w ciąży, czym są i czy warto je robić

Pojęcie badań prenatalnych nie dla wszystkich jest zrozumiałe. Często kojarzone jest wyłącznie z inwazyjnymi badaniami prenatalnymi płodu i tym samym utożsamiane jest z ryzykiem utraty ciąży. Postrzeganie to jest zupełnie błędne. Czym zatem są badania prenatalne, kto powinien je wykonywać i czy są one bezpieczne dla dziecka?

CZYTAJ WIĘCEJ