X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
Odpowiedz

CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018

Oceń ten wątek:
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1200

    Wysłany: 1 stycznia 2019, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasola GRATULUJĘ! Troszkę zazdroszczę bo też chcielibyśmy szybko drugie dziecko, żeby nie było dużego odstępu czasowego, ale właśnie też jestem po CC i z tego względu czekamy :)

    Z drugiej strony troszkę też współczuję - wiem, że zależało Ci na tej pracy, wiem, że się stresujesz, że to dopiero 7 m-cy po CC (sama też bym się stresowała), a do tego jedno dziecko męczy dość, a co dopiero dwójka maluchów.

    Też tak macie, że marzycie o kolejnym dzieciaczku, a za chwilę dopada Was zmęczenie lub irytacja i myślicie sobie, że żadnych więcej dzieci? Że macie dość? U mnie się ostatnio robi huśtawka. Wczoraj młody pięknie spał od 20 do chwili, kiedy zdecydowaliśmy się położyć spać i wtedy (jak nigdy) obudził się i chciał się bawić. 3h łobuzował zanim znów usnął, a my z nim z oczami na zapałki. Przyznam szczerze, że miałam dość wszystkiego. Pospał 3h i znów łobuzuje..


    ...dobry początek roku -.-

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 stycznia 2019, 09:16

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • summer86 Autorytet
    Postów: 8570 7936

    Wysłany: 1 stycznia 2019, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    fasola, ogromne gratulacje <3 Super, że mąż tak zareagował. Trzymam mocno kciuki za spokojną ciążę! A odnośnie pracy to trudna decyzja, ale nie ukrywałabym faktu przed nowym pracodawcą.

    Leira, ja tak mam niestety. Widzę ogromną korelację nastroju z tym jak aktualnie śpi mała i na ile daje popalić w dzień. Niestety najmłodsza nie jestem i trochę przyzwyczaiłam się do swojego trybu życia, do pracy, do wyjść, do względnego wysypiania się i ciężko jest całkiem z tego zrezygnować. Nasz związek też trochę cierpi na tym, bo od pół roku nigdzie nie wyszliśmy we dwoje. Kochamy małą nad zycie i robimy wszystko by było jej jak najlepiej, ale boję się że drugie dziecko byłoby dla mnie zbyt dużym obowiązkiem ,którego bym nie udźwignęła. Byl jednak moment, że rozważałam aby nie wracać do pracy i starać się od razu o drugiego malucha. Mąż na ten moment jest sceptyczny jeśli chodzi o drugie dziecko, woli odczekać 2-3 lata i wówczas zdecydować. Jednak ze względu na wiek, nie wiem czy wtedy jeszcze będzie nam dane mieć drugie dziecko. To są niesamowicie trudne wybory. Wolałabym się chyba zdać na los i zaskoczyć się tak jak Fasola :) Niestety jestem po ciąży pozamacicznej i powinnam starać się przy owulacjach ze strony zdrowego jajowodu, nie chcę ryzykować kolejnej cp i operacji przy takim maleństwie.

    Edit: u nas takie 3-godzinne przerwy zdarzają się kilka razy w tygodniu od ponad 2 miesięcy, plus dochodzą częste pobudki, więc sama rozumiesz dlaczego tak się obawiam drugiego dziecka. Nigdy nie funkcjonowałam na takim deficycie snu. Doszło do tego, że śpię z małą w jednym łóżku czego wcześniej w ogóle nie dopuszczałam i byłam pewna, że nie nastąpi. Ale jest to jedyna metoda, żeby złapać 3-4 h godziny snu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 stycznia 2019, 10:20

    3i49mg7yu2aqel15.png
    starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy <3
    IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte
  • ka_tarzyna Autorytet
    Postów: 1324 616

    Wysłany: 1 stycznia 2019, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasola1234 wrote:
    Jestem zaaalamana;(
    Od 10 stycznia mam zacząć nową pracę...
    Okres mi się spóźnia . Dziś zrobiłam test i jest dodatni ;((( nie wiem co robić totalnie. Mała ma 7 miesięcy ja jestem po cc i lekarz mówił że rok mam czekać a tu taka wpadka ... tylko wam się mogę wygadac bo nie chce mówić innym ;(
    Ehhh czy ktoś wie czy tak wczesna ciąża po cc jest bezpieczna?.

    Gratuluję przede wszystkim :-)
    Moja dr mowiła mi,ze min 8 miesiecy i można się starac.
    Będziesz po prostu musiała bardziej się oszczędzać, kontrolowac i czeste USG robic i sprawdzac, czy blizna się nie rozchodzi.

    gg643e5ei3b53o9s.png
    bl9cgu1rq4wedujs.png

    07.2019 drugi naturalsik :-)
    10.2017 naturalsik :-)
    Mam 4❄️
    4 IUI, 2IVF, 2 transfery, 3 poronienia
    AMH 1,3, nasienie zmienne, fragmentacja 38%
  • biedrona84 Przyjaciółka
    Postów: 96 38

    Wysłany: 1 stycznia 2019, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasola gratulacje!!! Trzeba się cieszyć z tego co los dał :):):) a z finansami zobaczysz jakoś sobie poradzicie.
    U nas na dobry początek nowego roku wyszedł pierwszy ząbek :)

    Kropka89, Magda33, anna23, Joaszo lubią tę wiadomość

  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1200

    Wysłany: 1 stycznia 2019, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    summer86 wrote:
    fasola, ogromne gratulacje <3 Super, że mąż tak zareagował. Trzymam mocno kciuki za spokojną ciążę! A odnośnie pracy to trudna decyzja, ale nie ukrywałabym faktu przed nowym pracodawcą.

    Leira, ja tak mam niestety. Widzę ogromną korelację nastroju z tym jak aktualnie śpi mała i na ile daje popalić w dzień. Niestety najmłodsza nie jestem i trochę przyzwyczaiłam się do swojego trybu życia, do pracy, do wyjść, do względnego wysypiania się i ciężko jest całkiem z tego zrezygnować. Nasz związek też trochę cierpi na tym, bo od pół roku nigdzie nie wyszliśmy we dwoje. Kochamy małą nad zycie i robimy wszystko by było jej jak najlepiej, ale boję się że drugie dziecko byłoby dla mnie zbyt dużym obowiązkiem ,którego bym nie udźwignęła. Byl jednak moment, że rozważałam aby nie wracać do pracy i starać się od razu o drugiego malucha. Mąż na ten moment jest sceptyczny jeśli chodzi o drugie dziecko, woli odczekać 2-3 lata i wówczas zdecydować. Jednak ze względu na wiek, nie wiem czy wtedy jeszcze będzie nam dane mieć drugie dziecko. To są niesamowicie trudne wybory. Wolałabym się chyba zdać na los i zaskoczyć się tak jak Fasola :) Niestety jestem po ciąży pozamacicznej i powinnam starać się przy owulacjach ze strony zdrowego jajowodu, nie chcę ryzykować kolejnej cp i operacji przy takim maleństwie.

    Edit: u nas takie 3-godzinne przerwy zdarzają się kilka razy w tygodniu od ponad 2 miesięcy, plus dochodzą częste pobudki, więc sama rozumiesz dlaczego tak się obawiam drugiego dziecka. Nigdy nie funkcjonowałam na takim deficycie snu. Doszło do tego, że śpię z małą w jednym łóżku czego wcześniej w ogóle nie dopuszczałam i byłam pewna, że nie nastąpi. Ale jest to jedyna metoda, żeby złapać 3-4 h godziny snu.

    Ano właśnie, u mnie podobne odczucia. Totalna sinusoida, kocham małego, ale potrafi dać popalić, chociaż wiem, że nie robi tego celowo to męczy mnie momentami totalnie. Strasznie chciałabym dwójkę dzieci, ale momentami mam już dość wszystkiego. Z drugiej strony wiem, że lepiej nie czekać za długo bo jak się odzwyczaję od jednego marudy to będzie mi po latach ciężej z drugim (też już mam swoje lata), ale myśl, że teraz miałabym dwie marudy na raz też mnie odstrasza. Chyba faktycznie lepiej nie planować i popłynąć na fali - co Bóg da :P

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • summer86 Autorytet
    Postów: 8570 7936

    Wysłany: 1 stycznia 2019, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leira, ja mam ostatnio straszne wahania nastrojów od euforycznej radości z macierzyństwa po totalny zjazd emocjonalny. Myślę, że gdybyśmy mieli jakąkolwiek pomoc ze strony rodziny, byłoby łatwiej z decyzją, ale przy aktualny warunkach boję się, że wpadłabym w depresję lub rozwaliłoby nam się małżeństwo. Nie chcę chyba tego póki co sprawdzać..

    3i49mg7yu2aqel15.png
    starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy <3
    IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte
  • zielonooka7 Autorytet
    Postów: 650 633

    Wysłany: 1 stycznia 2019, 17:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny samych wspaniałości w Nowym Roku :)

    Fasola gratulacje :D Nie dziwię się, że masz mętlik w głowie, ale wszystko się ułoży. Ja mimo, że planowałam tą ciąże to i tak byłam i chyba dalej jestem w szoku, że tak szybko :D Powodzenia na wizycie :)

    Ile z was w tym roku dotrwało do północy? :D Ja już po 22 spałam i fajerwerki obudziły mnie 00.08 za to moja królewna obudziła się pół godziny później na jedzenie jak wszystko ucichło.
    Dzisiaj za to ledwo żyje. Już sama nie wiem czy to przez te noce nieprzespane czy przez ciąże, ale gdybym mogła spałabym na stojąco chyba. W dodatku mąż pracuje, mała pominęła drzemke a ja prócz zajmowania się nią pakuje walizki, bo jutro jedziemy na ferie, gdzie spędze dwa długie tygodnie z teściami :D Ale tym będę się przejmować później, póki co żyje w stresie, bo w czwartek mam wizytę u ginekologa.

    2nn3csqv5aa4ewil.png
    w5wqio4pmt9rfpnw.png

  • Kropka89 Autorytet
    Postów: 1303 1031

    Wysłany: 1 stycznia 2019, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dotrwałam! ;) Najpierw około 17:00 zjedliśmy z mężem ciasto z kawka, potem około 18:30 wjechały sałatki i przekąski i potanczylismy przy radiu z małym jeszcze ;) Potem jego kąpiel i poszedł grzecznie spać a my obejrzeliśmy dwa filmy :) No i na balkonie oglądaliśmy fajerwerki a potem trochę telefonow, dokończyć film i spać około 1:30-2:00 ;) O północy mały obudził się na karmienie, tak dziesięć minut po także akurat :-P przywitał nowy rok musiał się czegoś napić w końcu :-P potem kima do 4:00 i kolejne karmienie o 8:00 a matka jeszcze na chwilę potem położyła bo sama padała i mimo że był bardzo zdziwiony bo zwykle o 8:00 wstaje to dał się przekonać i tez zasnął jeszcze do 10:00 :-P i tak wszyscy leniwie zaczęliśmy nowy rok :-P

    zielonooka, daj znać po :)

    Dopegyt (nadciśnienie)
    Pregna Plus
    Magnez (tężyczka)
    ————-

    2018👦
    2019👦
    2023 7tc 💔
    2025 ❤️ czekamy na Ciebie!

    preg.png
  • Lucy010 Autorytet
    Postów: 1462 649

    Wysłany: 1 stycznia 2019, 20:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratulacje Fasola:* ułoży się na pewno. Co do pracy, to przeanalizuj wszystko i policz co będzie najkorzystniejsze.
    Ja też po cc, chcemy 2 dziecko. Wrócę do pracy i postaramy się.
    My się wystroilismy, zrobiłam pizze, kupiliśmy pikolo. Potanczylismy we trójkę. Mała poszła spać jak zwykle przed północą a my niedługo po niej.
    Taaak dobrze czytacie, moje małe dziecko chodzi spać przed północa i wstaje w nocy 6 razy. Baaa, płacze przy tym glooosno.
    Fasola, macie wszystko po Misi, to te początkowe największe wydatki Wam odejdą :)

    SU7zp2.png
    WJrFp2.png
  • summer86 Autorytet
    Postów: 8570 7936

    Wysłany: 1 stycznia 2019, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasola, zgadzam się z Lucy, przy drugim dziecku na początku jest dużo mniej wydatków, bo większość rzeczy ma się po starszym maluszku. Dacie radę.

    Trzymam kciuki za Wasze wizyty i czekam na wieści o maluszkach :)

    3i49mg7yu2aqel15.png
    starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy <3
    IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte
  • Magda33 Autorytet
    Postów: 1576 1218

    Wysłany: 1 stycznia 2019, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czekam na wieści z wizyt u lekarzy dziewczyny :)

    Ja się nie spodziewałam takiego sylwestra :D normalnie aż byłam w szoku. O 21 sąsiedzi zaczęli się schodzić i puszczać muzykę, więc w całym bloku zrobiło się głośno. Przyszli po nas żebyśmy też poszli i jak Michał obudził się po 22 na cyca i usłyszał że coś się dzieje tak już nie poszedł spać do 1:30. Więc jak już nie dało się go uspać poszliśmy do sąsiadów i razem przywitaliśmy nowy rok. Rano wstaliśmy o 9 :)

    Lucy010 lubi tę wiadomość

    A1298C hetero / C677T hetero /
    Cukrzyca typu1/Hashimoto
    2011 🖤 26tc
    2016 🖤13tc
    2018 ♥️👣

    AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
    IVF 12.2023
    Punkcja = 14 pęcherzyków
    6 🥚 zostały 2
    12.2023
    1ET 3.1.2 ✓
    7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
    9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓

    2.2024
    2FET 4.2.2 ❄️
    6dpt beta 0,00😓😓
    10dpt beta 0,00😓😓

    7.2024
    IVF 😓

    9.2024
    IVF ❄️
  • welonka Autorytet
    Postów: 4262 1885

    Wysłany: 1 stycznia 2019, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My mieliśmy spędzić razem w domu a wyszło co innego pojechaliśmy do moich rodzicom tam sobie posiedzielismy do 22 z małą poszła spać została z dziadkami a my pojechaliśmy do chłopaka siostry siedział z naszym bratem tam sobie graliśmy na konsoli a o 23 poszliśmy do siostry pracy w 5 zjedliśmy kolację ibpiwitalismy nowy rok po 1 byliśmy w domu obudziłam małą zjadła ibposzlismy spać dalej , dobrze zrobiło mi takie wyjście .


    Przychodzi taki wieczór jak dzisiaj gdzie za żadne skarby nie mogę jej uśpić widać że chce spać ale cyc ręce bee leżenie też be wtedy szybko zaczynam się złoscic wtedy myślę sobie żadnych dzieci więcej bo ja nie mam cierpliwość, a później chce mi się płakać i przepraszam ja , ze zloscilam się przecież ona nie robi mi na złość Nie jej winna, że nie potrafię jej uśpić ..


    Oliwia przez jakiś czas zasypiala w łóżeczku teraz mamy problem bo co ja odłoże on od razu przekreca się na brzuch pokłada się kładzie głowę a zaraz podnosi do góry co ja od nowa polze na plecach ona wraca na brzuch ( od dawna nie usypia na brzuchu i nie śpi jak podczas snu przekręcić się na brzuch to od razu budzi się z placzem )

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 stycznia 2019, 22:03

    age.png
  • anna23 Autorytet
    Postów: 728 1083

    Wysłany: 1 stycznia 2019, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobry wieczór ;)
    Gratulacje kolejnych ciąż. My już też wznowiliśmy produkcję, zobaczymy kiedy nam wyjdzie.
    Rozszerzanie diety idzie nam coraz lepiej, Adaś zadowolony, a czasem strasznie zaskoczony nowych smaków.
    Kombinuje nam dziecko z tym pełzaniem, ale mu nie wychodzi i czasem ma frustrację. Jeszcze na nowo zaczęła się akcja zęby.
    Mój mąż miał pierwszy raz 1,5 tyg urlopu od ponad dwóch lat więc wszyscy odżyliśmy i naładowaliśmy się pozytywnie.
    Wszystkiego dobrego w Nowym Roku, spełnienia marzeń ;)

    No i fotki:
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/09ca6f7c6f4d.jpg https://naforum.zapodaj.net/thumbs/2604ae6b370d.jpg https://naforum.zapodaj.net/thumbs/992645f023ee.jpg https://naforum.zapodaj.net/thumbs/0974bd4f4c5d.jpg https://naforum.zapodaj.net/thumbs/8b3b95552c5e.jpg

    Magda33, Lucy010, Kropka89 lubią tę wiadomość

    qb3c3e5e1lyfyhp2.png
    m3sx3e5ese0n0fi2.png
  • Magda33 Autorytet
    Postów: 1576 1218

    Wysłany: 1 stycznia 2019, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Śliczne macie fotki :)
    Ania mamy takie same body w kratkę :D

    Welonka współczuję, musisz być już zmęczona. Mimo wszystko wszystkiego dobrego z okazji dzisiejszych 7 miesięcy Dasz radę :) to wytrzymać.

    anna23 lubi tę wiadomość

    A1298C hetero / C677T hetero /
    Cukrzyca typu1/Hashimoto
    2011 🖤 26tc
    2016 🖤13tc
    2018 ♥️👣

    AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
    IVF 12.2023
    Punkcja = 14 pęcherzyków
    6 🥚 zostały 2
    12.2023
    1ET 3.1.2 ✓
    7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
    9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓

    2.2024
    2FET 4.2.2 ❄️
    6dpt beta 0,00😓😓
    10dpt beta 0,00😓😓

    7.2024
    IVF 😓

    9.2024
    IVF ❄️
  • Fasola1234 Autorytet
    Postów: 983 453

    Wysłany: 1 stycznia 2019, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny :) jutro na 12 wizyta mam nadzieję że nie będzie opóźnień bo mój mąż musi iść do pracy.. A jedziemy z mała bo nie mamy co z nią zrobić . Dziś dopadł mnie taki stres to przed jutrem . Muszę to sobie wszystko poukładać. No i właśnie od czasu świat mała się przestawila i dużo później chodzi spać i płacze i dziś oczywiście plakalam razem z nią już chyba z bezsilnosci. Kiedyś zasypiala max.19.30 a teraz ok.22....
    A no i wróciła moja ciążowa ciapowatosc wczoraj spadł mi telefon i się rozbil... Dziś spadła mi butelka z picollo i w ogóle od niedawna wszystko mi z rąk leci ;o

    No właśnie dużo rzeczy sprzedalismyalbo oddalismy dalej ale na szczęście mój brat też niedawno został ojcem przyjaciółką rodzi w maju więc mam nadzieję że chociaż ciuszki wrócą:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 stycznia 2019, 22:27

    klz9rjjgay1rk8f4.png

    Fasola1234
  • Lucy010 Autorytet
    Postów: 1462 649

    Wysłany: 1 stycznia 2019, 22:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas na warsztacie raczkowanie, zaczęła wreszcie rączki odrywać od podlogi i trenuje siadanie.
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/2d66e85dd532.jpg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 stycznia 2019, 22:36

    Magda33, Joaszo, Dika lubią tę wiadomość

    SU7zp2.png
    WJrFp2.png
  • Magda33 Autorytet
    Postów: 1576 1218

    Wysłany: 1 stycznia 2019, 22:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasola będzie dobrze. Jesteś w stresie więc Ci wszystko leci z rąk.

    Lucy WOW super.

    A1298C hetero / C677T hetero /
    Cukrzyca typu1/Hashimoto
    2011 🖤 26tc
    2016 🖤13tc
    2018 ♥️👣

    AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
    IVF 12.2023
    Punkcja = 14 pęcherzyków
    6 🥚 zostały 2
    12.2023
    1ET 3.1.2 ✓
    7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
    9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓

    2.2024
    2FET 4.2.2 ❄️
    6dpt beta 0,00😓😓
    10dpt beta 0,00😓😓

    7.2024
    IVF 😓

    9.2024
    IVF ❄️
  • Sarrrra Autorytet
    Postów: 3200 1290

    Wysłany: 1 stycznia 2019, 23:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lucy010 wrote:
    U nas na warsztacie raczkowanie, zaczęła wreszcie rączki odrywać od podlogi i trenuje siadanie.
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/2d66e85dd532.jpg
    A to mala tak sama sie podniosla? Super. Moj robi ciagle samolocik na brzuchu . Siedzenie tylko gdy go usadzamy i trzymamy. Podnosi sie gdy sie czegos trzyma ale nie tak z boku tylko cgce prosto. Czytalam ze dzieci siadaja podpierajac sie z boku.


    Do nas przyszli znajomi od 18 do 2 a potem padlismy i spalismy do 13:00. Maly byl u tesciowej. Daje juz malego do mamy lub tesciowej raz w tyg zeby pracowac. Czasami boje sie ze czegos nie zobacze
    . Prowadze mu pamietnik pierwszych ruchow umiejetnosci itd i chce bym pierwsza ktora to widzi. Niestety kloci mi sie to z obowiazkami zawodowymi :(

    km5sgu1rnzh3xzcx.png

    zem320mmiu4xizmw.png
  • Lucy010 Autorytet
    Postów: 1462 649

    Wysłany: 1 stycznia 2019, 23:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sarrra, tak, sama, ładnie się podnosi z boczku. Jak się ją posadzi to nie chce siedzieć. Najbardziej lubi wchodzić pod stół. Nawet Wigilię tam spędziła :D albo wędruje pod krzesło. Wszędzie jest tylko nie na macie hehe
    Ładnie wszystko jej idzie ruchowo, jedzenie trochę mniej a już całkiem do bani jest spanie...

    SU7zp2.png
    WJrFp2.png
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1200

    Wysłany: 1 stycznia 2019, 23:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    summer86 wrote:
    Leira, ja mam ostatnio straszne wahania nastrojów od euforycznej radości z macierzyństwa po totalny zjazd emocjonalny. Myślę, że gdybyśmy mieli jakąkolwiek pomoc ze strony rodziny, byłoby łatwiej z decyzją, ale przy aktualny warunkach boję się, że wpadłabym w depresję lub rozwaliłoby nam się małżeństwo. Nie chcę chyba tego póki co sprawdzać..

    Cieszę się, że nie jestem w tym sama.

    My mamy pomoc ze strony rodziny, przynajmniej mojej, ale teraz to już mam takie odpały, że niby mogłabym zostawić małego z babcią i nawet pojawia się jakaś radość na myśl o chwili wytchnienia, ale zaraz dołączają wyrzuty sumienia, żeby go nie zostawiać na długo z kimś innym bo może tęsknić, albo się stresować, a przecież nie umie mówić i nie powie mi jak się czuje :(

    Lucy010 wrote:
    U nas na warsztacie raczkowanie, zaczęła wreszcie rączki odrywać od podlogi i trenuje siadanie.

    Wow, Twoja malutka już zaraz będzie siedzieć! Super! Mój póki co tylko kręci się jak bączek i pełza do tyłu. Z tyłu na głowie tak jej się włoski wytarły? To od poduchy? Bo mój śpi na bokach zawsze, raz na jednym, raz na drugim i wydaje mi się, że robi mu się taki.. hmm.. irokez? Włoski po bokach głowy wydają się strasznie rzadkie :P

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
‹‹ 1275 1276 1277 1278 1279 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsze objawy ciąży – czyli po czym poznać że jesteś w ciąży jeszcze przed wykonaniem testu ciążowego?

„Po czym poznać że jestem w ciąży?” - to pytanie zadaje sobie wiele kobiet, zarówno tych które starają się o dziecko jak i tych które podejrzewają, że być może zaszły w ciążę. Odpowiedź nie jest łatwa i jednoznaczna. 

CZYTAJ WIĘCEJ