CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Anitka my ćwiczymy tylko przy zabawie , bez ram czasowych, ile pozwoli. Do pełzania, do podporu i do siadania. Ale on jeszcze nie pełza i nie siada, więc nie wiem jak to będzie u nas. Na szczęście jesteśmy pod stałym okiem fizjo więc gdyby coś, to zawsze mogę zapytać.A1298C hetero / C677T hetero /
Cukrzyca typu1/Hashimoto
2011 🖤 26tc
2016 🖤13tc
2018 ♥️👣
AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
IVF 12.2023
Punkcja = 14 pęcherzyków
6 🥚 zostały 2
12.2023
1ET 3.1.2 ✓
7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓
2.2024
2FET 4.2.2 ❄️
6dpt beta 0,00😓😓
10dpt beta 0,00😓😓
7.2024
IVF 😓
9.2024
IVF ❄️ -
Kropka to byl nieszczęśliwy wypadek.
Anita ja ćwiczę raz dziennie wszystkie ćwiczenia i masaże a tak w ciągu dnia jak bawimy się na macie to ćwiczymy kilka cwiczen. Też ostatnio myślałam że za mało z nią ćwiczę dlatego nie ma postepow:(ydalej dwa razy w tygodniu chodzimy na rehabilitację
Jaki polecacie jogurt albo kefir dla dziecka i czy mogę codziennie podawać przez 10dni? OLIWIA jest chora mamy saszetki które trzeba wymieszać z wodą mlekiem nie chciała pić a można podawać jeszcze z jogurtem. Mamy inhalacje a ona ma widok inhalatora płaczę od razu
Kropka89 lubi tę wiadomość
-
Anitka mogę polecić coś co stymuluje wyciąganie rąk. To jest mata antypoślizgowa mini. Przyklejasz na lustro albo inna gładką powieszchnię i maluch świetnie się bawi. Mój traz na zdjęciu nie bo się patrzył na telefon i nie mogę go uchwycić jak to robi. Super sprawa do zabawy w wanience podczas kąpieli, też wtedy można ćwiczyć
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/8050a7dc34ea.jpg
Anitka201, anna23, Dika lubią tę wiadomość
A1298C hetero / C677T hetero /
Cukrzyca typu1/Hashimoto
2011 🖤 26tc
2016 🖤13tc
2018 ♥️👣
AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
IVF 12.2023
Punkcja = 14 pęcherzyków
6 🥚 zostały 2
12.2023
1ET 3.1.2 ✓
7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓
2.2024
2FET 4.2.2 ❄️
6dpt beta 0,00😓😓
10dpt beta 0,00😓😓
7.2024
IVF 😓
9.2024
IVF ❄️ -
Magda my już teraz tez nie odpuścimy. Za 2 tyg zaczynamy fizjo na NFZ i to potrwa 2-3 tygodnie. Po tym załatwiam następne. Także teraz zestaw ćwiczeń i później myśle jak się za niego porządnie zabiorą to wypracuje prawidłowe wzorce.
Welonka ja wczoraj poruszyłam temat ile razy i ona była zdania ze lepiej właśnie stymulować po trochę przez cały dzień niż raz przez godzinę. Jednak wole się Was zapytać bo wiadomo fizjo by chciała żebym z dzieckiem ćwiczyła cały dzień a to jest niemożliwe.
Ja polecam jogurty, serki bieluch. Wystarczy łyżeczka zeby rozpuścić probiotyk. Patrz na skład, ja szukam jogurtów bez mleka w proszku. My starszemu codziennie podajemy probiotyk. Zobacze na ile to pomoże w podniesieniu odporności. No i najważniejsze najlepsze probiotyki to te które są zarejestrowane jako leki, a nie suplementy. No i po jednym antybiotyku flora bakteryjna odbudowuje się pół roku..
Magda33 lubi tę wiadomość
-
Magda super pomysł! Muszę spróbować. My wyciągnie rak ćwiczymy na piłce, na stoliku kawowym wykładam zabawki i młody sięga po nie jak zblizam piłkę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2019, 09:37
Magda33, summer86 lubią tę wiadomość
-
My tak ćwiczymy właśnie z tymi przyssawkami, super to jest zabawa. Zbliżamy do lustra.Anitka201 wrote:Magda super pomysł! Muszę spróbować. My wyciągnie rak ćwiczymy na piłce, na stoliku kawowym wykładam zabawki i młody sięga po nie jak zblizam piłkę.A1298C hetero / C677T hetero /
Cukrzyca typu1/Hashimoto
2011 🖤 26tc
2016 🖤13tc
2018 ♥️👣
AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
IVF 12.2023
Punkcja = 14 pęcherzyków
6 🥚 zostały 2
12.2023
1ET 3.1.2 ✓
7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓
2.2024
2FET 4.2.2 ❄️
6dpt beta 0,00😓😓
10dpt beta 0,00😓😓
7.2024
IVF 😓
9.2024
IVF ❄️ -
welonka wrote:Kropka to byl nieszczęśliwy wypadek.
Anita ja ćwiczę raz dziennie wszystkie ćwiczenia i masaże a tak w ciągu dnia jak bawimy się na macie to ćwiczymy kilka cwiczen. Też ostatnio myślałam że za mało z nią ćwiczę dlatego nie ma postepow:(ydalej dwa razy w tygodniu chodzimy na rehabilitację
Jaki polecacie jogurt albo kefir dla dziecka i czy mogę codziennie podawać przez 10dni? OLIWIA jest chora mamy saszetki które trzeba wymieszać z wodą mlekiem nie chciała pić a można podawać jeszcze z jogurtem. Mamy inhalacje a ona ma widok inhalatora płaczę od razu
Nie podawałabym nabiału choremu dziecku. Nabiał zaśluzowuje organizm (nawet taki 100% bio od rolnika), więc objawy choroby mogą się nasilić, osobiście odradzam.
-
My tak samo jak Magda ćwiczymy na rehabilitacji a w domu jak Anitka na piłce albo trzymam ja pasie ona popiera się rękami i raz kładę jej zabawkę z jednej raz z drugiej strony.
Anitka my mamy ciągłości rehabilitację NFZ bez żadnych przerw taka maja procedurę przy małych dzieciach starsze po jednym turnusie czekają od nowa w kolejce. Moja znajoma ćwiczył z córką 4 razy po20m doszło do tego że mała przy nargarstkach miała okropne rany. Ja w ciągu dnia to podczas zabawy robię z nią właśnie kilka cwiczen bardziej tak w formie zabawy.
My też mamy taki suplement diety probiotyki gdzie pisze ze saszetka na 100ml jogurtu nawet ja swojego mleka tyle nie odciagne nie ma szans żeby wypiła to z wodą w takiej ilości.
Czy jest to prawda gdzieś kiedyś czytałam że jeśli dziecko ma inhalacje solą to wystarczy że maseczkę ma gdzieś blisko twarzy nie musi mieć przy samych ustach. Doktorka przepisał nam te saszetki i inhalacje i z jednym i z drugim jest problem.
Anitka201 lubi tę wiadomość
-
Welonka ja też nie przykłada maseczki bezpośrednio bo się nie da. Kombinuje żeby loedychala trochę, myślę, że solą ok, kiedyś jako niania podawałam lek w ten sposób i wtedy raczej pilnować żeby dziecko robiło ładne wdechy. A sól jest wspomagająca więc myślę że jak czasem maluch odtraci maskę to nie będzie tragedii. No są zachowania, których nie przeskoczymy, przecież nie zwiazemy im rączek.
-
welonka wrote:My tak samo jak Magda ćwiczymy na rehabilitacji a w domu jak Anitka na piłce albo trzymam ja pasie ona popiera się rękami i raz kładę jej zabawkę z jednej raz z drugiej strony.
Anitka my mamy ciągłości rehabilitację NFZ bez żadnych przerw taka maja procedurę przy małych dzieciach starsze po jednym turnusie czekają od nowa w kolejce. Moja znajoma ćwiczył z córką 4 razy po20m doszło do tego że mała przy nargarstkach miała okropne rany. Ja w ciągu dnia to podczas zabawy robię z nią właśnie kilka cwiczen bardziej tak w formie zabawy.
My też mamy taki suplement diety probiotyki gdzie pisze ze saszetka na 100ml jogurtu nawet ja swojego mleka tyle nie odciagne nie ma szans żeby wypiła to z wodą w takiej ilości.
Czy jest to prawda gdzieś kiedyś czytałam że jeśli dziecko ma inhalacje solą to wystarczy że maseczkę ma gdzieś blisko twarzy nie musi mieć przy samych ustach. Doktorka przepisał nam te saszetki i inhalacje i z jednym i z drugim jest problem.
Kiepsko z tym probiotykiem, dasz nabiał to będzie gorzej z wydzielinami, chyba, że zmieszasz ze swoim mlekiem, na kilka razy? A może Twoja mała je kiszone ogórki? To naturalny probiotyk, dzieciaki uwielbiają kiszonki, mój bierze ogórasa w rękę i wyciumkuje z niego sok
A inhalacje można robić bez zakładania maski, przynajmniej tak twierdzą majówki, że tylko przykładają inhalator do buźki.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2019, 10:59
-
Kropka, pewnie wszystko ok po nocce?
Stresu się najadlas, najważniejsze że wszystko dobrze. Tak jak dziewczyny piszą...takie nieszczęśliwe wypadki się zdarzają, jak to przy dzieciach.
U mnie różnie że spaniem, raz śpi z nami, a czasami odkładam. Jak płacze odłożona od razu biorę do siebie i się uspakaja, wtulona zasypia. -
Tylko ona usłyszy inhalator i już jest płacz odpycha rękami, nawet nie pomaga smok edzio.
Leira a jakby pół na pół jogurtu z moim mlekiem?
Fizjoterapeuta bardzo chce żebym poszła z małą do ortopedy żeby zobaczył jej stopki ciągle mocno zaciska paluszki co jej uniemożliwia odpychanie stopa od podłoża.
Andziula dużo zdrowia dla małego :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2019, 13:07
-
welonka wrote:Tylko ona usłyszy inhalator i już jest płacz odpycha rękami, nawet nie pomaga smok edzio.
Leira a jakby pół na pół jogurtu z moim mlekiem?
Fizjoterapeuta bardzo chce żebym poszła z małą do ortopedy żeby zobaczył jej stopki ciągle mocno zaciska paluszki co jej uniemożliwia odpychanie stopa od podłoża.
Andziula dużo zdrowia dla małego :*
Jak nie będziesz w stanie ściągnąć mleka, no to cóż zrobić. Daj z jogurtem, sprawdź tylko, żeby nie był sztucznie dosładzany.
Zdrowia dla malutkiej. -
Mój to od razu „mamo daj jeść”Leira wrote:A czy Wasze dzieciaki już coś gadają? Mama, tata?
A tak na serio to na wszystkich wola „ej”
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2019, 17:07
Andziula_1988, Tròjka, kokkosanka, Joaszo lubią tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny ;* Jest mniej wydzieliny w uszku. Noce są dużo spokojniejsze, choć dziś się trochę kręcił, ale płaczu nie było. Jutro kontorla u laryngologa i jak będzie ok to do domu. Ząbki na pewno idą. Także mamy kumulacje.
Kropka i jak tam u Was?
Leira mój gada baba, nie, am, łała i jak płacze to wtedy mama. Zdarzają się tez inne słowa ale to chyba takie mocno przypadkowe;) aaaa i Ela mówi
Jakie probiotyki dajecie? Nam polecili teraz dicoflor. Nie orientowałam się w tym temacie jeszcze.
Welonka u Nas musieliśmy się natrudzić zabawiając Synka przy inhalacji solą. A jak miał lek przy zapaleniu oskrzeli to jak był już śpiący włączałam inhalacje, chwile się bronił i usypiał. I mogłam całość spokojnie podać.
A właśnie jak to jest z inhalacja przy katarze, ja robiłam tak: odciagalam z nosa, inhalacja, odciagalam z nosa. Pytałam lekarkę mówiła, że ok. Ale już jej nie ufam i noe wiem czy tak to powinno wyglądać.
Leira lubi tę wiadomość
-
Andziula_1988 wrote:Leira mój gada baba, nie, am, łała i jak płacze to wtedy mama. Zdarzają się tez inne słowa ale to chyba takie mocno przypadkowe;) aaaa i Ela mówi
Mój też "mama" tylko jak mu źle i płacze, a zwykle zaczyna się od niewinnego "am-am", które przekształca się w "mama" i płacz Za to jak radośnie leży na macie to "da-ta-ta-ta-ta", kurde
Andziula_1988 wrote:Jakie probiotyki dajecie? Nam polecili teraz dicoflor. Nie orientowałam się w tym temacie jeszcze.
W sensie, że profilaktycznie czy do antybiotyku? Bo profilaktycznie to my nic nie podajemy, od czasu do czasu jakiś kiszony ogór
