CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Leira wrote:Sarrra powiedz mi, robiłaś analizę czy korzystniej jest po macierzyńskim wrócić do pracy (nawet na jeden dzień), a potem L4, czy wziąć po macierzyńskim urlop, czy od razu L4 ciążowe po macierzyńskim?
lotka1990 lubi tę wiadomość
-
Agnella wrote:Sarrra, gratuluję
Będzie dobrze.
Pójdziesz do lekarza to się uspokoisz
Zielonooka, Fasola, jak się czujecie ?
Ja nie żałuję małej różnicy wieku. Teraz już lżej jest.
Jak sobie radziłas z noszeniem dziecka w ciąży? Tego się boję mając na uwadze że miałam cc.welonka lubi tę wiadomość
-
Leira wrote:Powiem Ci, że u nas z M. przeważa myślenie, że albo drugi maluch od razu, albo w ogóle. Nie wyobrażam sobie odchować synka do tych 4-5 lat, a potem znów władować się w pieluchy, nieprzespane noce, etc
Leira, mnie jedynie wiek skłaniałby do drugiego malucha od razu, ale zawodowo byłoby to dla mnie trudne, psychicznie też nie czuje się na to gotowa. Mąż póki co w ogole nie chce drugiego dziecka i mówi, że przeanalizujemy sprawę za 2 lata jak sprawdzimy w praktyce czy radzimy sobie pracując oboje i wychowując dziecko. -
Napisałam się i wszystko szlag trafił. Buuu ;(
Sarrra nie jest skrajnie szybko;) mojej znajomej koleżanka zaszła w 2 ciążę 5 tygodni po cc. To było skrajnie nieodpowiedzialne. Zapisz się może do grupy cc offtopowo tam dziewczyny opisują swoje historie po jakim zaszły w drugà i kolejną ciążę.
No i Sarrra gratulacje
Summer u mnie cykle się skróciły, wczesnie co 28-29 dni, teraz co 25-26. Mam nadzieję, że jeszcze wróci do stanu sprzed ciąży.
Lucy współczuje ;( dużo sił dla Was.
U nas Synek dziś się kręcił i co trochę popłakiwał. Ale wstawałam, skoczek do buzi i spał. Tak myślę, że to zęby, ale nie wiem do końca. Góra nie jest rozpulchniona, dół trochę widać jest i nie wiem czy to idą dwójki czy mi się wydaje. Poprzednia noc była super, dwa razy karmienie, łącznie z przewijaniem i odbiciem zajęło max 20 minut i dalej w kime. No raj!!
My myślimy o drugim, mąż już chciał teraz startować, ale Go spacyfikowałam. Za wcześnie dla mnie. Myślę, że tak o roczku zaczniemy się starać. -
Sarrra tak mi się jeszcze przypomniało, gin mi mówił, że po cc dobrze nie zajść przez pierwsze 4 mce, najlepiej 6. A później to już zazwyczaj nie ma znaczenia, bo blizna jest zagojona i nic więcej się w niej nie poprawi. Chociaż najlepeij przed ciążą sprawdzić na usg czy jest ok. Tylko co jeśli nie jest a chce się drugie dziecko? Nad tym się zastanawiam. Ja daje sobie jeszcze czas i zobaczę jak wyjdzie w praktyce.
-
nick nieaktualnyKropka89 wrote:Posprzątalam tez całe mieszkanie, tylko matę mu przesuwalam bliżej siebie, żeby widział mopa. Mop jest super, jak mama wykręca mopa to są mega emocje i jest jeszcze lepiej. No i jak nim jezdzi. O jej! Także tak się na brzuchu ładnie emocjonował chyba z godzinę jak zamiatalam i mopem jeździłam aż potem po kp....
widać w tej wiadomości ze bije szczęście od Ciebie.
Sarrra gratulacjewszystko będzie dobrze
Kropka89 lubi tę wiadomość
-
summer86 wrote:Leira, mnie jedynie wiek skłaniałby do drugiego malucha od razu, ale zawodowo byłoby to dla mnie trudne, psychicznie też nie czuje się na to gotowa. Mąż póki co w ogole nie chce drugiego dziecka i mówi, że przeanalizujemy sprawę za 2 lata jak sprawdzimy w praktyce czy radzimy sobie pracując oboje i wychowując dziecko.
Jeśli nie czujesz się gotowa to w ogóle nie ma o czym gadać, przede wszystkim to Ty musisz tego chcieć
A jeśli chodzi o aktywność zawodową to u mnie byłoby na rękę jakbym szybko miała drugie dziecko, bo rozważam to w takich kategoriach, że chcę odchować dzieci i wrócić do pracy z myślą, że już rodziny powiększać nie będę i będę mogła skoncentrować się na szeroko pojętym "robieniu kariery"Oczywiście zajmie to kilka lat, żeby malce odchować (jeśli trafi się drugi) i tak, pewnie powrót będzie ciężki, ale w sumie myślę sobie, że łatwiej wrócić raz i nadrabiać niż dwa razy. Chociaż najchętniej to chciałabym mieć możliwość pracy zdalnej, albo pozostania kurą domową, hehe, ale wiadomo, realia są jakie są i kasa z nieba nie spada.
-
zielonooka7 wrote:Dziewczyny a tak nie w temacie. Czy wam też się urywają te zakrętki od maści Linomag? Ja już kolejną tubkę mam i znowu kilka dni po otwarciu zakrętka zepsuta.
Bardzo chcę drugie bobo, ale tyle jest za (Michał nie będzie SAM! wszystko bym dała dla niego) i przeciw (wiek, cukrzyca, przygotowanie, tsh, heparyna, cc, zdrowie mojego faceta itp., itd.) Ale zawsze jest jakieś Ale
Edit: i praca której już teoretycznie nie mam przecieżWiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2019, 21:52
A1298C hetero / C677T hetero /
Cukrzyca typu1/Hashimoto
2011 🖤 26tc
2016 🖤13tc
2018 ♥️👣
AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
IVF 12.2023
Punkcja = 14 pęcherzyków
6 🥚 zostały 2
12.2023
1ET 3.1.2 ✓
7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓
2.2024
2FET 4.2.2 ❄️
6dpt beta 0,00😓😓
10dpt beta 0,00😓😓
7.2024
IVF 😓
9.2024
IVF ❄️ -
Joaszo, dzięki!
Dziewczyny, które wstajecie a maluchy krzyczą, mój tak miał jak właśnie zeby szły. Ale szły dopiero po takich nocach, w sensie że dopiero po paru dniach było to widać. U nas już mamy 6 zębów...6! I boję się każdego kolejnego, bo mega wtedy jest problem w nocy. No i teraz kp jest coraz ciekawsze...najgorzej jak się gdzieś zapatrzy i zaciśnie ząbki...wiecie, te dolne i górne naraz...skręcam się wtedy i nie raz mi się podskoczy albo piśnie, ale wtedy mały zaczyna strasznie płakać chyba ze strachu wiec staram się zachować kamienna twarz. Ale jest czasem ciezko zawsze sprawdzam czy jest rana
Ale i tak kocham najmocniej mojego pimpka.
Ja się boję powrotu do pracy, idę w czwartek zobaczyć żłobek koło nas, narazie już mi się nie podoba bo szefowa ma naprawde słyszalna wadę wymowy a coś zrozumiałam że czasem pomaga przy dzieciach jak pracownica jej zachoruje. Także trochę lipa, małe dzieci bardzo łapią niestety nawet minimalne zniekształcenia. Ja mam w dodatku zboczenie zawodowe. No ale zobaczymy. Też się zastanawiałam jak będzie z pensja. Fajnie że to trochę opisalyscieZ forum zawsze się można dużo dowiedzieć!
-
Odbiegne trochę od tematu. Zaczęłam wprowadzać gluten i dałam też banana. Dziś kupa była z ciemnymi nitkami (wiem to normalne po bananie) ale też lekko zielonkawa w niektórych miejscach. Oby to ten banan a nie gluten.
Ja tak jak Leira, rodzeństwo w zbliżonym wieku a później praca. Póki tu umowa na stałe to działam, później poszukam w innym miejscuco prawda teraz mam tylko przejść przez ulicę.
No dobra my tu gadu gadu a kiedy moje dziecko pójdzie spać ja się pytam? -
Leira dzięki za opisanie jadłospisu! Byłam ciekawa jak to wygląda skoro nie dajesz ryb, mięsa i nabiału
A gdzie kupujesz ten olej lniany? Chyba też spróbuję dodawać, nawet dla córeczki:)
Sara gratulacje dla Ciebie!
Co do zasiłku to jeśli nie masz 3 miesięcy przerwy to i tak będzie ta sama podstawa co przy pierwszym macierzyńskim.
U mnie rok odstępu między ciążami i też pierwsze miałam cc. Na pewno gin będzie kontrolował stan blizny! Na samym początku blizna była tkliwa, potem nic nie odczuwamłam. Córkę nosiłam normalnie od początku ciąży.
Ja wiem ze nie żałuję takiej różnicy wieku. Tak jak pisała Leira ciężko byłoby się zdecydować na kolejną ciąże po powrocie do pracy, a tak to odchowam dzieci i spokojnie zajmę się pracą
-
Sarrra, nosiłam małą w ciąży, ale nieco mniej..przynajmniej sie staralam...ale życie życiem, starsza córeczka poszła dopiero jak miała 15/16 miesięcy.. Druga ciąża jest zazwyczaj silniejsza, także na spokojnie.
Akurat jak już Tobie będzie ciężko z dużym brzuszkiem to maluszek będzie chodzil.
U mnie pierwsza tez się starałam prawie rok,poszłam po clo i w I cyklu udalo sie z lekiem. Druga...bez stresu i szybko, sama sie dziwilam.
U mnie najgorsze były pierwsze 3 miesiące, byłam totalnie zakrecona.. potem dużo lżej, zmęczona jestem tylko tą rutyną.
Poradzisz sobie, będzie dobrze
Ostatnio miałam przeczucie, że któraś będzie w ciąży...I coś czuję, że dołącza kolejne. Nasze forum jest...płodne
Kiedyś chciałabym chyba mieć 3, zazdroszczę Wam oczyeimcie w pozytywnym znaczeniuWiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2019, 22:35
-
kokkosanka wrote:Leira dzięki za opisanie jadłospisu! Byłam ciekawa jak to wygląda skoro nie dajesz ryb, mięsa i nabiału
A gdzie kupujesz ten olej lniany? Chyba też spróbuję dodawać, nawet dla córeczki:)
Olej lniany kupiłam przed świętami u mojego rolnika, zimnotłoczony, robiony u niego w gospodarstwie. Był tego wysyp w grudniu, bo to taki okazjonalny produkt, a teraz to pewnie szukałabym w internecie.
kokkosanka lubi tę wiadomość
-
My też kupujemy okej lniany. Mały jeszcze nie dostaje, ale chyba już niedługo zacznę podawać. Ja kupuje na stronie stragan zdrowia.
Dziewczyny pytanie czy jak dajecie na śniadanie kaszkę to robicie ja na wodzie, mm czy własnym mleku? W instrukcji jest jeszcze, że można rozrobić z musem owocowym/warzywnym. Ja dziś zrobilam na mm, ale tak myślę, że jutro zrobię na wodzie i dodam mus jabłkowy.
I pytanie do mam chłopców czy u Waszych dzieciaczków na siuraka jakby schodzi skóra? Tak jakby się łuszczy? Nie wiem nawet jak to opisać. Mąż mówi, że to dobrze, bo się stulejka nie zrobi. -
Ja zaczęłam umowę zlecenie i jestem na zasiłku idę do zusu się dowiedzieć co mogę zrobić żeby zyskać prawo do l4 i zasiłku .
My dziś w nocy 39,5 stopnia gorączki . Mała od 2 dni miała jakąś chrypke A dziś w nocy taka gorączka nie chciała jeść i na koniec jeszcze zwymiotowala soczek. Ale na szczęście lekarz zbadał i nie widzi nic nie pokojacego. Lekkie zapalenie gardła.
Kuzyn Misi dokładnie to samo ma . Wczoraj się widzieli ale w sumie się do niej nie zbliżał.
Ja jeszcze nie powiedziałam mamie o ciąży . Chciałam dziś zrobić Misi zdjęcie z napisem " postanowienie na 2019r być najlepsza starsza siostra " No ale mała jest lejaca więc chyba nici .
W pracy też jeszcze nie powiedziałam na razie poprawiam umowę bo mam nie prawidłową. Potem powiem . -
Andziula_1988 wrote:My też kupujemy okej lniany. Mały jeszcze nie dostaje, ale chyba już niedługo zacznę podawać. Ja kupuje na stronie stragan zdrowia.
Dziewczyny pytanie czy jak dajecie na śniadanie kaszkę to robicie ja na wodzie, mm czy własnym mleku? W instrukcji jest jeszcze, że można rozrobić z musem owocowym/warzywnym. Ja dziś zrobilam na mm, ale tak myślę, że jutro zrobię na wodzie i dodam mus jabłkowy.
I pytanie do mam chłopców czy u Waszych dzieciaczków na siuraka jakby schodzi skóra? Tak jakby się łuszczy? Nie wiem nawet jak to opisać. Mąż mówi, że to dobrze, bo się stulejka nie zrobi.
Ja robię na wodzie, dodaje czasem starte jabłko lub gruszkę tak normalnie na tarce na najmniejszych oczkach. Albo rozgniecionego banana. Raz mąż dodał mleko, pół na pół z wodą (takie zwykłe mleko tylko bez laktozy) i wydawało mi się bardzo słodkie.Andziula_1988 lubi tę wiadomość
-
Fasola1234 wrote:Ja zaczęłam umowę zlecenie i jestem na zasiłku idę do zusu się dowiedzieć co mogę zrobić żeby zyskać prawo do l4 i zasiłku .
My dziś w nocy 39,5 stopnia gorączki . Mała od 2 dni miała jakąś chrypke A dziś w nocy taka gorączka nie chciała jeść i na koniec jeszcze zwymiotowala soczek. Ale na szczęście lekarz zbadał i nie widzi nic nie pokojacego. Lekkie zapalenie gardła.
Kuzyn Misi dokładnie to samo ma . Wczoraj się widzieli ale w sumie się do niej nie zbliżał.
Ja jeszcze nie powiedziałam mamie o ciąży . Chciałam dziś zrobić Misi zdjęcie z napisem " postanowienie na 2019r być najlepsza starsza siostra " No ale mała jest lejaca więc chyba nici .
W pracy też jeszcze nie powiedziałam na razie poprawiam umowę bo mam nie prawidłową. Potem powiem .
fasola a masz zamiar iść na l4 po macierzyńskim? -
Ja robię kaszke na wodzie, dodaję jabłka duszone lub surowe, borówki rozmrożone, owoce ze słoiczka, z rossmana: gruszka, gruszka-maliny-truskawki, jabłko-mango. Czasami dodaję łyżeczkę suszonego buraka, avocado, suszoną śliwkę. Różnie, zalezy co mam i co mi do głowy przyjdzie.
Andziula_1988 lubi tę wiadomość
07.2019 drugi naturalsik
10.2017 naturalsik
Mam 4❄️
4 IUI, 2IVF, 2 transfery, 3 poronienia
AMH 1,3, nasienie zmienne, fragmentacja 38%