X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
Odpowiedz

CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018

Oceń ten wątek:
  • welonka Autorytet
    Postów: 4262 1885

    Wysłany: 8 lutego 2019, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas mała rozchorowala się na maksa ma taki kaszel i katar aż wymiotuję od tej wydzieliny mam nadzieję że leki zaczną szybko działać :(:(mimo wszystko jest dzielna bo humor jej dopisuje.

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 lutego 2019, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Welonko, dużo zdrówka dla niej :)

  • Sarrrra Autorytet
    Postów: 3200 1290

    Wysłany: 8 lutego 2019, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny. Byłam wczoraj na usg. 5 tydz i 5 dzień. Jest zarodek 3 mm serduszko i krwiak 2 cm. Muszę leżeć 3 tyg. Masakra. Nie mam na to siły.

    Lucy010 lubi tę wiadomość

    km5sgu1rnzh3xzcx.png

    zem320mmiu4xizmw.png
  • Lucy010 Autorytet
    Postów: 1462 649

    Wysłany: 8 lutego 2019, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sarrra, wcale nie lubię, niechcący się wcisnelo jak przewijalam stronę.
    Oby szybko zniknął ten krwiak :*

    Welonka oby szybko przeszło, moja mała jak miała trochę ponad 3 miesiące tak złapała, że właśnie aż wymiotowala od tego wszystkiego. Nocki były najgorsze bo nie raz się tym zachlysnela. Dużo siły dla Was i zdrowia oczywiście :)

    Ja dziś idę po mleko. Dzwonily z przychodni i najpierw kazali dać takie antyalergiczne bez recepty, dopiero jak na to źle zareaguje to inne. Pielęgniarka mówi, żebym walczyła dzielnie z taką sytuacją jaka mam bo to się tak nie da. U jej córki to samo i u synowej też. Córka zaczęła właśnie mm podawać i powoli, powoli jakoś wychodzą na prostą bo ktoś inny też może nakarmić a synowa się nie ugina i chodzi już ledwo żywa. Ja nie chcę być ledwo żywa hehe tymbardziej że jak wyjeżdżają pokarmy stałe i będzie cyc i czasem mm to tragedii nie ma. Oby tylko zechciała pić z butli.

    SU7zp2.png
    WJrFp2.png
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1200

    Wysłany: 8 lutego 2019, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sarrrra wrote:
    Cześć dziewczyny. Byłam wczoraj na usg. 5 tydz i 5 dzień. Jest zarodek 3 mm serduszko i krwiak 2 cm. Muszę leżeć 3 tyg. Masakra. Nie mam na to siły.

    Też miałam krwiaka, nie martw się - łożysko go wchłonie. Nie musisz leżeć plackiem, wystarczy, żebyś się oszczędzała i nie dźwigała (to najważniejsze).

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • Magda33 Autorytet
    Postów: 1576 1218

    Wysłany: 8 lutego 2019, 15:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sarrra jestem zdania że potrzebujesz czasu żeby przetrawić to nową sytuacje. Przemyśleć i poukładać sobie życie na nowo. Ciąża z zaskoczenia, ale pamiętaj że nic nie dzieje się bez przyczyny :) Wszystko się ułoży, zobaczysz <3 Mąż cię wspiera? Pogadaj z nim i potem z rodziną, kiedy im już powiesz. Będzie dobrze :)

    Anitka powrót do przedszkola będzie loterią, może tym razem Was ominie :)

    Welonka dużo siły dla Ciebie. Wiem że jest ciężko. Boję się co będzie wieczorem, bo zawsze jest gorzej. U nas gorączki brak a u Oliwki?

    Lucy nie wiadomo czy mm akurat pomoże, ale oby Ci było troszkę lżej. A miał się ten sen zmieniać co 4 miesiące jak źródła podawały i co? Ani u mnie ani u Ciebie tyle miesiecy i żadnej poprawy :/

    A1298C hetero / C677T hetero /
    Cukrzyca typu1/Hashimoto
    2011 🖤 26tc
    2016 🖤13tc
    2018 ♥️👣

    AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
    IVF 12.2023
    Punkcja = 14 pęcherzyków
    6 🥚 zostały 2
    12.2023
    1ET 3.1.2 ✓
    7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
    9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓

    2.2024
    2FET 4.2.2 ❄️
    6dpt beta 0,00😓😓
    10dpt beta 0,00😓😓

    7.2024
    IVF 😓

    9.2024
    IVF ❄️
  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 8 lutego 2019, 15:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sarrra. Sporo kobiet ma krwiaki. Ja przy pierwszej ciąży przy krwiaku podkosmowkowym nie leżałam plackiem....Ale trzeba się oszczędzać. Nie ma wychodzenia na spacerku z wózkiem i starszym synusiem. Staraj się jak najmniej go nosić. Olej porządki. Jak jest mąż to wypoczywaj i niech on zajmie się synkiem Będzie dobrze. Najważniejsze, że ciąża ładnie się rozwija.

    Welonka, dużo zdrówka dla Oliwki. Niech szybko zdrowieje.

    Magda, Twojemu synusiowi również dużo zdrówka. Dobrze, że byłaś znowu na kontroli. Najwyżej skończy się na antybiotyku.

    Anitka, ale masz małego zarloczka...aż miło jak tak dziecko je i mama nie musi się martwić, że ma w domu małego niejadka.

    Lucy, może podświadomie masz już dosyć karmienia i jesteś tym zmęczona. I tak dziecko dostało już dużo.

    U mnie rozszerzanie diety bez zmian. Najlepsze obiadki, bo smakują córeczce. Owocki dalej na nie..płatki owsiane i placuszki z manny już na tak.



    Magda33 lubi tę wiadomość

  • welonka Autorytet
    Postów: 4262 1885

    Wysłany: 8 lutego 2019, 17:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lucy i długo u was trwał taki stan?

    Magda nie ma gorączki, tylko wodnisty katar i męczący kaszel z którym sobie nie radzi czasem. Niedawno miałyśmy zaparcia a teraz mamy biegunkę doktorka kazała podawać takie saszetki Dobpicia jeśli nie pomogą mamy zgłosić się do szpitala :(

    age.png
  • Anitka201 Autorytet
    Postów: 4606 2575

    Wysłany: 8 lutego 2019, 18:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Welonko mój mały niedawno byl tak przeziębiony ze wymiotował flegma i u nas najcięższe były 3-4 noce. Najważniejsze to rób inhalacje (3 razy dziennie i ostatnia maksymalnie o 17). U nas tez dużo daje nawilżacz powietrza, skręcone grzejniki w sypialni.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2019, 18:07

  • Magda33 Autorytet
    Postów: 1576 1218

    Wysłany: 8 lutego 2019, 18:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie nawilżacz cały dzień i noc na 65%
    Chociaż gorączki nie ma, to tyle dobrze.
    Michał też właśnie wodnisty katar a kaszel sporadycznie. Aha ja jeszcze dużo oklepuje plecy!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2019, 18:35

    A1298C hetero / C677T hetero /
    Cukrzyca typu1/Hashimoto
    2011 🖤 26tc
    2016 🖤13tc
    2018 ♥️👣

    AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
    IVF 12.2023
    Punkcja = 14 pęcherzyków
    6 🥚 zostały 2
    12.2023
    1ET 3.1.2 ✓
    7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
    9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓

    2.2024
    2FET 4.2.2 ❄️
    6dpt beta 0,00😓😓
    10dpt beta 0,00😓😓

    7.2024
    IVF 😓

    9.2024
    IVF ❄️
  • Lucy010 Autorytet
    Postów: 1462 649

    Wysłany: 8 lutego 2019, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda, ale to nie chodzi o to, żeby spała cała noc, ale żeby mógł ją ktoś nakarmić. Jak ja zachoruje a ona nie będzie jadła z butli to będzie dopiero smuteczek.

    Agnella, nie mam dosyć karmienia podświadomie hehe tylko świadomie chce moc wyjść np. do ginekologa lub na zakupy bez dziecka, wiedząc, że jak zglodnieje to ja ktoś nakarmi butla hehe tylko dlatego się decyduje na taki krok. A swojego nie odciagne bo cycki daje mleko tylko jak mała ciągnie, laktatora nie karmią hehehe

    Nie rezygnuje z cyca ani w dzień ani w nocy, ale raz czy dwa czasem podam mm :) mam nadzieję, że mi się to uda :)

    Welonka tak najgorzej z wymiotami to ze 4 dni a całość przeszła po 13 dniach i tak jak Anitka, inhalacje i nawilżacz. Mieliśmy jeszcze jakiś lek rozrzedzajacy na receptę ale za długo nie podawałam bo moim zdaniem był niepotrzebny.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2019, 19:42

    Magda33 lubi tę wiadomość

    SU7zp2.png
    WJrFp2.png
  • Magda33 Autorytet
    Postów: 1576 1218

    Wysłany: 8 lutego 2019, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lucy rozumiem. Ja też tak robię, jak moja mama z nim zostaje. Od zawsze tak robiłam. Zawsze mam mm w domu. Chociaż ostatnio w ogóle nie używane, bo jak byliśmy w kinie to przed go nakarmiłam, a mama dała mu potem chrupki i mango. Nie miał czasu jeść mm, bo tak się świetnie bawił. Także znam ten temat, wiem po co to robisz. Spanie to inna sprawa, mój błąd :D

    Jeszcze napiszę że mm mamy tak na wszelki wypadek, gdyby coś się stało. Ponieważ ja mam cukrzycę i kiedy cukier mi mocno spada to mogę stracić przytomność. Trzeba wezwać karetkę (no i tak raz było, nic nie pisałam wtedy :( ) i dla świętego spokoju taty Michałka mm jest zawsze. No to ten...

    Także napisz jakie będą efekty :) powodzenia.

    A1298C hetero / C677T hetero /
    Cukrzyca typu1/Hashimoto
    2011 🖤 26tc
    2016 🖤13tc
    2018 ♥️👣

    AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
    IVF 12.2023
    Punkcja = 14 pęcherzyków
    6 🥚 zostały 2
    12.2023
    1ET 3.1.2 ✓
    7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
    9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓

    2.2024
    2FET 4.2.2 ❄️
    6dpt beta 0,00😓😓
    10dpt beta 0,00😓😓

    7.2024
    IVF 😓

    9.2024
    IVF ❄️
  • Anitka201 Autorytet
    Postów: 4606 2575

    Wysłany: 8 lutego 2019, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze Magda mam nadzieje ze nie będziesz już miała takich przebojów :-(
    Dziewczyny świetnie sobie radzicie!
    Lucy ja również doskonale Ciebie rozumiem. Sama mam saszetki z mm i powoli muszę wprowadzać młodemu sporadycznie i małe ilości bo za 1,5 miesiąca wracam na stałe do pracy., a niania jakość musi sobie poradzić. Nie zrezygnuje z kp ale w tym czasie jak mnie nie będzie młody będzie musiał dostać 1 porcje mleka.


    Mój mały tak się objadl na kolacje ze wyglądał jak Budda :-) oczywiście dopompowal mlekiem i po chwili zwymiotował. On nie ma umiaru..

    Edit co do wychodzenia to my z mężem dokładnie wczoraj stwierdziliśmy ze następne wyjście musimy zaliczyć tylko we dwoje. Jak zwykle przy 2 dzieci jedliśmy zimny obiad w knajpie :-/ to było kolejne wyjście w przeciągu 2 tygodni i ani razu nie zjedliśmy ciepłego dania. Także jednego oddamy do dziadków, drugiego do ukochanej cioci i w drogę! :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2019, 20:40

    Magda33 lubi tę wiadomość

  • welonka Autorytet
    Postów: 4262 1885

    Wysłany: 8 lutego 2019, 20:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak robimy inhalacje nawilżacz to samo chodzi. My dostaliśmy antybiotyk bo na plucu jednym było słychać i do tego syrop z Herbapolu. Dzisiaj zmymiotowala rano i koło południa i tyle. Tak samo mała oklepuje i nas ten kaszel wziął się z dnia na dzien. Mało je widać że jest słabsza humor dopisuje, zamiast zjeść i iść spać to od 15 minut gawedzi sobie i ćwiczy bujanie na czworaka i plucie. U nas żeby było mało idą zęby co nie ułatwia sprawy.

    Czy tylko moja jest takim szczypiorkiem waży dopiero 8 kg?

    age.png
  • Kropka89 Autorytet
    Postów: 1270 998

    Wysłany: 8 lutego 2019, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    summer86 wrote:
    Kropka zdradź ten sposób :)

    To po prostu było spaghetti dla dorosłych czyli makaron w 8min, mięso wołowe i sos z pomidorów z puszki i passaty gotowej, a dla niemowlaków gotowała się fasolka szparagowa żółta i marchewka, nad nimi na sitku brokuły i kalafior z mrożonek. Było tego bardzo dużo więc wszyscy się najedli chociaż może nie było to nadzwyczajne ale mnie zaskoczyło trochę z takim obiadem (a makaronu można ugotować przecież dużo!) :-D

    Magda33, Leira, Anitka201, Joaszo lubią tę wiadomość

    zpbnj48a0fqxyaef.png

    34bwgywlqtank5nu.png
  • olciabos Autorytet
    Postów: 504 533

    Wysłany: 8 lutego 2019, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem co jest w tych czerwcowych mamach, ale ja również 7 mcy po cc zaszlam w ciaze. Teraz konirc 7 tygodnia. Dla nas to totalny szok. Tym bardziej ze o zosie staralismt sie 4 laya i skończyło sie in vitro. A teraz pach. Ciesze sie, ale mam mnostwo wątpliwości. Boje sie jak to bedzie z dwojka maluchow. Dobrze sie czuje, tylko spanie meczy bardzo a nie ma ja spav w dzien. Dzisiaj znowu plakalam z tej bezsilnosci ze nie mam tyle energii co powinnam miec i poswiecac się Zosi. Ze nir bede mogla ppswiecuc jeh tyle czasu ile bym chciala bo bedac w ciazy nie bedziemt skakac i biegac i łapać motyli.
    Raz jest placz za dwie godz jestem zadowolona i pelna optymizmu. Czasamu was podczytuje, czescirj majowki bo termib mialam na maj ale wyszedl 6.06.
    Wiem ze tytaj nas wiecej takicg szybko po porodzie. Mysle ze wytrwamy, bedzie ciezko ale przecież trzeba isc do przodu.
    Sarrra w ciazy tez miałam lekki krwiak, wchlonal sie, nawet plamilam trochę, ale luteine dostałam. Pozniej bylo ok. Wiadomi ze jeśli sie nie ma nikogo na co dzień to nie da sie nienosic starszego dziecka ale mysle ze bedzie u ciebie wszystko dobrze. Kiedy mozesz to lez. Reszta poczeka. Wszystkim dziewczyna graruluje kolejnych ciaz i zdrowka zycze wam i sobie.

    Leira, welonka, Magda33, Kropka89, Fasola1234 lubią tę wiadomość

    3i49roeqvtlfpy4s.png
    Mala gwiazka 02/2019 *
  • Fasola1234 Autorytet
    Postów: 983 453

    Wysłany: 8 lutego 2019, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sarraa podzielamm twój los krwiakowy . Wiecie co mam nosa . W tej ciąży stwierdziła że będę chodzić do innego lekarza z PZU bo mam za darmo ale jakoś mimo wszystko nie budził mojego zaufania więc dziś byłam u mojego lekarza . I co pierwsze co spojrzał na usg od tamtego lekarza i mi się pyta czy plamie bo tu jest na zdjęciu krwiak . Mega widoczny nie możliwe żeby to przeoczyl... dla mi aż 1 po duphastonu i mówił że kosmowka jest niejednolita nie padło słowo krwiak .
    I bardzo się cieszę że to wyszło bo teraz już jestem pewna że muszę chodzić do mojego lekarza ufam mu . Kazał się oszczędzać i dał receptę na duphaston bo przecież to 1op od tamtego lekarza to śmiech na sali ...
    Ale dzidzia ma się dobrze :) pracuje ale moja praca nie wymaga dużego wysiłku więc na szczęście mogę do niej chodzić:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2019, 21:32

    klz9rjjgay1rk8f4.png

    Fasola1234
  • Lucy010 Autorytet
    Postów: 1462 649

    Wysłany: 8 lutego 2019, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda no pierwszy efekt taki ze wypila ze 4 krople mleka, przy każdej się wzdrygnela. Więc 1 próbę mamy za sobą.
    W takiej sytuacji w ogóle musisz na siebie uważać, oby Ci się już nie przytrafiło nic takiego :*

    Wybraliśmy dziś fotelik. Za 6 tygodni kupimy. 300 zł mniej będzie kosztował. Dziś się ugadalismy z dziewczyną w sklepie i powiedziała, że wtedy taki rabat nam będzie mogła dać bo już obrót roczny zrobili. Nieźle skoro mamy luty hehe

    Magda33 lubi tę wiadomość

    SU7zp2.png
    WJrFp2.png
  • Kropka89 Autorytet
    Postów: 1270 998

    Wysłany: 8 lutego 2019, 23:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny zdrowia dla Was i maluszków! Bardzo Was wspieramy myślami, niech bobasy szybko zdrowieją a te, które jesteście w ciąży - dużo sił !!!

    Magda33 lubi tę wiadomość

    zpbnj48a0fqxyaef.png

    34bwgywlqtank5nu.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 lutego 2019, 23:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dużo zdrówka dla Was wszystkich i Waszych dzieciaczków ;-)
    U nas dziś taki hit: byłam z małym na spacerze i głód mnie do sklepu zaprowadził. Kupiłam co miałam a sobie na drogę wzięłam suchą bułkę i kiełbaskę :-D takie smaki mnie naszły, ale nie o tym. Mały się obudził jak wychodziłam ze sklepu wiec poszlismy do domu, a w domu jem tą bułę i nagle mnie olśniło. Dałam mu kawałek tej kajzerki a on wkładał do buzi i ciumkał :O powiem Wam że nawet nie wiedziałam czy on tą bułkę już może ale radość matki że dziecko w końcu coś chętnie włożyło do buzi wygrała ;-)
    Wcześniej próbowałam z chrupkami kukurydzianymi to jedna się zjadła, resztę Wiktor wyrzucił psu ;-) mój syn chyba szybciej nauczy się karmić psa niż sam jeść ;-)

    Agnella, Magda33, Anitka201, Kropka89 lubią tę wiadomość

‹‹ 1321 1322 1323 1324 1325 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Naturalne sposoby łagodzenia bólu porodowego

Poród nierozerwalnie łączy się z bólem. Ten fakt wiele przyszłych mam napawa lękiem. Bez względu na to, czy rodzą po raz pierwszy czy po raz kolejny, wizja skurczy powoduje pytanie: czy dam radę? Co, jeśli nie wytrzymam? Na szczęście jest wiele łagodnych, niefarmakologicznych metod, które mogą pomóc oswoić porodowe bóle.

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ