X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
Odpowiedz

CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018

Oceń ten wątek:
  • Lucy010 Autorytet
    Postów: 1462 649

    Wysłany: 22 marca 2019, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zielonooka gratulacje :D

    zielonooka7 lubi tę wiadomość

    SU7zp2.png
    WJrFp2.png
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1197

    Wysłany: 22 marca 2019, 22:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    summer86 wrote:
    Leira, tłuszczów w diecie mam raczej odpowiednią ilość. Jeśli coś ograniczam ro właśnie węgle ze względu na IO.
    Gęsiego tłuszczu raczej bym nie dała rady zjeść :/

    Ten gęsi tłuszcz to akurat przykład, bo jest dość tani i łatwo dostępny, ale to może być tak naprawdę cokolwiek: prawdziwe masło, czy masło klarowane, jakieś tłuste czerwone mięso, smalec, czy nawet żółtka jajek, oby zjadać witaminy z tłuszczem :)

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1197

    Wysłany: 23 marca 2019, 09:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kto miał dziś pobudkę o 5 rano?

    Dochodzi 10:00... a ja się czuję jak po 10 h w kamieniołomach.

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • Lucy010 Autorytet
    Postów: 1462 649

    Wysłany: 23 marca 2019, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam chwilę później. W sumie w nocy co godzinę wstawala dziś. Ledwo otworzyłam oczy. A mój M dziś na turniej pojechał.... Tyle tego, że na wieś mnie przywiózł wczoraj i zrobiłam cudowny spacer w tą piękna pogodę. Długi nie był bo młoda śpi w wózku 30 minut, ale trochę odzylam.

    Leira a poszedł Ci spać do tej 10?

    SU7zp2.png
    WJrFp2.png
  • Kropka89 Autorytet
    Postów: 1270 998

    Wysłany: 23 marca 2019, 14:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardzo dziękuję dziewczyny za Wasze wsparcie :)

    Ignaś w piątek już nie poszedł do żłobka bo z czwartku na piątek w nocy miał mega gorączkę :( Nie spał a my z nim całą noc. Byłam w piątek u lekarza posłuchała mówi że czysto, żadnych objawów innych nie ma więc to te zęby. Dziś już lepiej, gorączka spadła a ja rano zobaczyłam biały kiełek na górnej czwórce. jednej. Druga jeszcze była sina wczoraj, dziś lepiej. Te dolne opuchnięte. Pewnie sama miałabym gorączkę no ale się przestraszyliśmy. Teraz obserwujemy.

    zpbnj48a0fqxyaef.png

    34bwgywlqtank5nu.png
  • welonka Autorytet
    Postów: 4262 1885

    Wysłany: 23 marca 2019, 14:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leira wrote:
    Kto miał dziś pobudkę o 5 rano?

    Dochodzi 10:00... a ja się czuję jak po 10 h w kamieniołomach.
    Leira u nas ostatanio godizba 5-5.30 pobudki to norma i wytrzymuje do 11 ale dizisja wstała o 6.30, wczoraj padła razme z nią nią o 20.30 i dobrze bo jak obudziła się przed 12 to poszła spać po drugiej a tak usypiala budziła się i tak w koło

    age.png
  • Fasola1234 Autorytet
    Postów: 983 453

    Wysłany: 23 marca 2019, 15:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas dziś mega kręciła się w nocy za to do 7 dała pospac zazwyczaj po 6 pobudka .
    Spacerek zaliczony:) Misia raczkuje na całego. Zlobkowiczem jest dzielnym . Bardzo dobrze bawi się w żłobku ci3sze się że podjelismy taka decyzję . Ja jeszcze 8 tygodni i na l4 :) mam nadzieję że wszystko się ułoży po mojej myśl i

    U nas nadal nie wiadomo czy będzie brat czy siostra ale miałam ostatnio 2 napady hipoglikemii i chyba będziemy musieli przejść na dietę . Póki co mierze cukier glukometrem i zobaczymy jak wyniki .

    Kropka89 lubi tę wiadomość

    klz9rjjgay1rk8f4.png

    Fasola1234
  • Kropka89 Autorytet
    Postów: 1270 998

    Wysłany: 23 marca 2019, 15:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasola, ja tak jak czytam Ciebie to też mam nadzieję że Ignaś się będzie dobrze czuł w żłobku. W sumie on nie płacze i nie tęskni w ogóle w porównaniu do rocznych dzieci. Jakoś nawet mi było smutno że bym taki przyklejony do Pani po drzemce ale się cieszyłam że się bawił na brzuszku no i że nie płakał. Na pewno jak zacznie raczkować i się jakoś przemieszczać to zacznie się interesować innymi dziećmi. W każdym razie ja też się cieszę że udało nam się dostać do żłobka :)

    Nasz Ignaś dziś wstał trochę wcześniej ale my też, sam mój mąż który mega był zmęczony obudził się o 5:50 i nie mógł już spać! Ja też nie! Wiec może dziś taki dzień po prostu?

    zpbnj48a0fqxyaef.png

    34bwgywlqtank5nu.png
  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 23 marca 2019, 19:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, bylam zalatana i nie nadrobię wszystkiego.
    U nas piękna pogoda, chodzę 2 razy na spacer, bo w domu się siedzieć nie chce z 2 maluchow. Od razu humor lepszy.

    Anitka, doczytalam o ospie. Ale najmlodszy synuś poki co, nie zachorowal ? Nawet, gdyby, będzie to za nim. Moze nie będzie tak zle z tymi krostkami. I tak już nie masz na to wpływu i nie martw się na zapas.

    Zielonooka, super, że i Raczkowanie I siedzenie już opanowane :)
    Ale czas leci, zaraz połówka ciąży. Pewnie brzuszek już widać :) ?
    Sarra i Fasola, jak Wasze samopoczucie ?

    Moje włosy nieco przystopowaly...Ale za to ile nowych antenek. Ciąża dała mi je odchodowac do łopatek. Wypadanie bylo spore, na szczescie nie scięlam ich. Cały czas biorę Femibion 2 do obiadu.
    Musze kończyć, bo najmłodsza placze


    Kropka89, lotka1990 lubią tę wiadomość

  • lotka1990 Autorytet
    Postów: 694 340

    Wysłany: 23 marca 2019, 22:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ja mam pytanie dot. starań, czy któraś miała kiepskie wyniki prolaktyny przed ciąża? ja byłam dziś na prolaktynie i teście po 6 minutach (po podaniu metoklopramidu) i o ile na czczo wynik jest ok (niski) to po 60 minutach powinien być wzrost maks 4-6krotny a u mnie prawie 30krotny :o do ginekologa idę dopiero 2 kwietnia, wiadomo nic do tego czasu się nie zmieni ale chciałam podpytać z ciekawości. u mnie się nakłada insulinooporność i to dosyć mocna, leki biorę od miesiąca i nic nie zdziałały, będę miała zwiększoną dawkę leków, od kilku dni meeegaaa ścisła dieta.. trochę mnie to podłamuje, oczywiście wiem, że tutaj dużo z Was borykało się z większymi problemami

    3i49jw4zy14xtog4.png
    ex2bjw4zxo12w0aa.png
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1197

    Wysłany: 24 marca 2019, 01:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lucy010 wrote:
    Ja miałam chwilę później. W sumie w nocy co godzinę wstawala dziś. Ledwo otworzyłam oczy. A mój M dziś na turniej pojechał.... Tyle tego, że na wieś mnie przywiózł wczoraj i zrobiłam cudowny spacer w tą piękna pogodę. Długi nie był bo młoda śpi w wózku 30 minut, ale trochę odzylam.

    Leira a poszedł Ci spać do tej 10?

    Tak, o 10 usnął, ale godzinkę spał tylko -.- Na szczęście babcia nas odwiedziła, bo chyba nie dałabym dziś rady, cały dzień chodzę jak zombie, masakra. Na tym etapie jestem na nie, w kwestii kolejnych dzieci :P

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • summer86 Autorytet
    Postów: 8570 7936

    Wysłany: 24 marca 2019, 07:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lotka, rozumiem że już nie karmisz piersią? KP powoduje wzrost prolaktyny, może się jeszcze nie unormowała? Druga kwestia to stres. Pewnie dostaniesz bromergon lub jakiś nowszy lek na zbicie.

    Co do IO, mowi się że metformina powinna być brana minimum 6 m-cy, żeby była widoczna poprawa. U mnie mniej więcej po takim czasie brania udało się zajść w pierwszą ciążę, która niestety okazała się pozamaciczną.

    3i49mg7yu2aqel15.png
    starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy <3
    IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte
  • zielonooka7 Autorytet
    Postów: 650 633

    Wysłany: 24 marca 2019, 07:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnella wrote:

    Zielonooka, super, że i Raczkowanie I siedzenie już opanowane :)
    Ale czas leci, zaraz połówka ciąży. Pewnie brzuszek już widać :) ?
    Sarra i Fasola, jak Wasze samopoczucie ?

    Dzięki Agnella :) Brzuszek tak, już jest chociaż jak założę coś luźniejszego ludzie nie zauważają, bądź może rzeczywiście myślą, że ja po pierwszej ciąży nie schudłam niż że jestem w kolejnej. Jak założę coś przy ciele to już raczej pomylić się nie da ;)


    Jeśli już w temacie to jutro mam połówkowe i chyba zaczął już dopadać stres. Zwłaszcza, że prenatalnych nie miałam i w ogóle to tylko 2 USG jedno w 7tc a drugie to 2 tyg temu na którym nie mogliśmy dobrze posprawdzac malucha.

    2nn3csqv5aa4ewil.png
    w5wqio4pmt9rfpnw.png

  • Lucy010 Autorytet
    Postów: 1462 649

    Wysłany: 24 marca 2019, 07:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leira wrote:
    Tak, o 10 usnął, ale godzinkę spał tylko -.- Na szczęście babcia nas odwiedziła, bo chyba nie dałabym dziś rady, cały dzień chodzę jak zombie, masakra. Na tym etapie jestem na nie, w kwestii kolejnych dzieci :P

    Ja mimo tego, że wstaje w nocy co godzinę od plkilku miesięcy, że w dzień prawie nie śpi, że jeczy ciągle to jeszcze jestem na tak jeżeli chodzi o drugiego malucha :)
    Jestem u mojej mamy teraz 2 dzień i mała pokazuje charakterek. Skubana ma dopiero trochę ponad 9 miesięcy a jest taka uparta, tak zdecydowała w pewnych kwestiach. Będzie silny charaktek jak nic. Ona byle do celu. Z reguły dzieci da się zająć czymś innym lub odwrócić ich uwagę a ta nieee, jak sobie umysli to chociaż trochę, ale musi. Ciągnie ja tu do butli z gazem, wraca tam jak bumerang. Wczoraj mój tata stanowczo zabronił, to nie ciągnęła jej, ale przechodząc, zajrzała do szafki i lekko ja smyrnela. Na twarzy wymalowala jej się satysfakcja i poszła dalej.

    Kropka89 lubi tę wiadomość

    SU7zp2.png
    WJrFp2.png
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1197

    Wysłany: 24 marca 2019, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lucy podziwiam, że jeszcze czujesz chęć na kolejne dziecko :)

    A jak to wygląda u Ciebie teraz? Jak mała wstaje w nocy to karmisz i usypia, czy rozrabia i musisz się z nią bawić, albo ją usypiać?

    U nas mały znów wrócił do pobudek co godzinę: i albo chce pić, albo mleko, najgorzej jak chce mleko, bo wtedy muszę się rozbudzić, iść do kuchni, przygotować, przynieść, karmić, uważać, żeby się nie wygrzmocić po drodze. Z piciem łatwiej, butelka stoi koło łóżka i podaję na autopilocie :P Jak zsumuję, to śpię w nocy może 5,5h i to z przerwami, nie więcej jak godzinę ciągiem. A w dzień przygotowywanie żarcia i karmienie, ostatnio to już nawet nie chce mi się bawić z małym tylko gary, karmienie i sprzątanie - dobrze, że babcia nas często odwiedza i zajmie małego na godzinę czy dwie, pobawi się z nim. Bez niej to ja nie wiem jakby to wyglądało? Jak sobie teraz pomyślę, że miałabym mieć jeszcze jednego malucha w domu to aż mi włosy dęba stają, uczciwie muszę przyznać, że nie dałabym rady.

    EDIT: Zapomniałam wspomnieć, że maluch zaczął się podciągać do stawania, ale nie jest w stanie stanąć samodzielnie, tylko podejmuje próby, raczkowanie olał, pozycja czworaczna służy do podciągania się, a siadanie też ma w dupie - byle w górę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2019, 12:53

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • Lucy010 Autorytet
    Postów: 1462 649

    Wysłany: 24 marca 2019, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leira ona się budzi, drze się zaraz, dostaje cyca i śpi dalej. Jak jej nie damcyca tylko M ja weźmie i kołysze do snu to za chwilę znów się budzi. Jak popije cycuska śpi godzinę, czasem krócej. I tak do rana.
    Moja jak zaczęła się wspinać, leciała jak Kłoda, olalam wtedy wszystkie i obwiązki domowe, bo strach było ja zostawić.
    Teraz robię coś, ale po tych czynnościach nie sprzątam. Przychodzi z pracy M, zajmuje się mała a ja robię co miałam zrobić. Nie powiem, bo prasowanie leży zawsze spiętrzone, ale jak to mówi mój M, mała urośnie niedługo to sobie będziesz robiła a teraz masz małe dziecko, nie wszystko musi być zrobione.

    SU7zp2.png
    WJrFp2.png
  • Lucy010 Autorytet
    Postów: 1462 649

    Wysłany: 24 marca 2019, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dałabym jej pić wody, ale niby jakim cudem.

    SU7zp2.png
    WJrFp2.png
  • Sarrrra Autorytet
    Postów: 3200 1290

    Wysłany: 24 marca 2019, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lucy podziwiam Cię. Człowiek szybko przestawia się do wygody. Mój w nocy kiedyś budził się z 5 razy potem już spał. Jak pomyślę że za 28 tyg wszystko będzie od nowa to mam ciary.

    km5sgu1rnzh3xzcx.png

    zem320mmiu4xizmw.png
  • ka_tarzyna Autorytet
    Postów: 1324 616

    Wysłany: 24 marca 2019, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lotka1990 wrote:
    a ja mam pytanie dot. starań, czy któraś miała kiepskie wyniki prolaktyny przed ciąża? ja byłam dziś na prolaktynie i teście po 6 minutach (po podaniu metoklopramidu) i o ile na czczo wynik jest ok (niski) to po 60 minutach powinien być wzrost maks 4-6krotny a u mnie prawie 30krotny :o do ginekologa idę dopiero 2 kwietnia, wiadomo nic do tego czasu się nie zmieni ale chciałam podpytać z ciekawości. u mnie się nakłada insulinooporność i to dosyć mocna, leki biorę od miesiąca i nic nie zdziałały, będę miała zwiększoną dawkę leków, od kilku dni meeegaaa ścisła dieta.. trochę mnie to podłamuje, oczywiście wiem, że tutaj dużo z Was borykało się z większymi problemami
    Ja mialam na czczo normalne, a po obciążeniu jakieś kosmiczne wyniki. Jednak moja dr uwaza, ze jest to bardzo stare badanie i nie powinno się go brać pod uwagę i w ogole się go juz nie wykonuje (miałam zlecone przez endo). Nie leczyła tego. To jest podejscie lekarzy z kliniki Novum, więc raczej bardzo aktualne. Ale nie wiem jak w korelacji z IO u Ciebie, sama meta moze wystarczyć. Zwykly gin moze nie aktualizować wiedzy tak czesto, jak ci od nieplodnosci.
    Ale bylam tez u gin, ktora specjalizuje sie i PCOS, IO i poronieniach, i nawet nie zwróciła uwagi na ten test...
    Także, ja bym tego nie leczyła.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2019, 19:08

    gg643e5ei3b53o9s.png
    bl9cgu1rq4wedujs.png

    07.2019 drugi naturalsik :-)
    10.2017 naturalsik :-)
    Mam 4❄️
    4 IUI, 2IVF, 2 transfery, 3 poronienia
    AMH 1,3, nasienie zmienne, fragmentacja 38%
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 marca 2019, 19:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas tez mnóstwo pobudek. Nawet już nie liczę... Tej nocy było super, bo była prawie 3 godzinna przerwa. Z kolei poprzednia to co zasypiałam to mały się budził. Tylko, ze my razem śpimy wiec jest łatwiej. Nie wiem jak miałabym funkcjonować gdybym musiała go odkładać do łóżeczka...

    U nas od trzech dni tylko 2 drzemki. Nowość, bo było i 6. Wczoraj dałam małemu trochę mięsa z rosołu, marchewki i makaronu. Zjadł! Dzisiaj rano trochę mojej kanapki. Postanowiłam już mu nie gotować specjalnie, bo i tak nie chce tego jeść a słoiczki dawać tylko jak to co jemy nie będzie się nadawało dla niego. Zobaczymy. Aha, je z ręki. Mojej. Albo łyżeczka. Jak mu kładłam na tackę to bawił się i jedzenie było wszędzie tylko nie w buzi. Bidonu dalej nie kuma, ale pięknie pije z doidy albo cienkiej szklanki. Oczywiście ja trzymam. Kilka dni temu dałam się napić z doidy ponad rocznemu synkowi koleżanki to nie umiał. Myśle wiec ze warto uczyć takie maluszki.

    Franek coraz pewniej czuje się na stojąco. Na tyle, ze puszcza się. I upada na tyłek. Nauczył sie upadać a nie lecieć jak kłoda ;) coraz szybciej chodzi przy meblach, przechodzi np ze stolika do kanapy.

    Czasem mysle sobie, ze cudownie byłoby być znowu w ciąży, ale mam takie durne myśli... Długo nie mogłam zajść w ciąże, miałam poronienia, Franek urodził się z 6 palcami u rąk i ząbkiem, przeszedł silną żółtaczkę w szpitalu i myśle sobie, ze to może jakieś ostrzeżenie z góry.

‹‹ 1354 1355 1356 1357 1358 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników – objawy PCOS, leczenie podczas starania o dziecko

Zespół Policystycznych Jajników również znane jako PCOS lub Policystyczne Jajniki, to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Jakie są objawy PCOS? Jak wygląda proces diagnozy i leczenia? I najważniejsze jak PCOS wpływa na płodność i starania o dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ