X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
Odpowiedz

CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018

Oceń ten wątek:
  • welonka Autorytet
    Postów: 4262 1885

    Wysłany: 21 marca 2019, 16:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lucy my robimy chyba ostatni weekend maja zrobimy urodziny moje męża i małej :) 1 czerwca wtedy kiedy urodziła się mamy wesele a 5 czerwca ma urodziny szqagierkw syn więc też musimy to pogodzić.

    A u nas ksiazceki od małego interesują w koszu z zabawkami ma książki przegląda ogląda obrazki coś sobie gada do nich a nawet czasem posiedzi i posłucha jak czytam a zazwyczaj jak zobaczy że mam książkę i czytam to przylatuje od razu przerwaca kartki i koniec czytania

    age.png
  • summer86 Autorytet
    Postów: 8570 7936

    Wysłany: 21 marca 2019, 16:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leira wrote:
    Ja Ciebie całkowicie rozumiem. I jeśli masz taką możliwość, żeby nie robić to super. U nas to byłaby obraza majestatu całego rodu, wszyscy robią roczek, bo to tradycja, co więcej robią to w knajpie, więc u nas jest niemała presja :P Choć uczciwie muszę przyznać, że stres związany jest raczej z finansami, bo ogólnie to uważam, że dobrze jak rodzina się spotyka i dziecko ma kontakt z najbliższymi. U mojego M. np. jest tak. że on zna tylko rodzeństwo i rodziców, a jak przyjechała kiedyś siostra jego matki to powiedział "dzień dobry, nazywam się M." - ale to już skrajna sytuacja :P

    Leira, u nas też będzie zapewne foch, szczególnie po stronie rodziny męża, bo uwielbiają takie spędy, ale od jakiegoś czasu staramy się w miarę możliwości postępować w zgodzie ze sobą i naszymi potrzebami. Zobaczę czy tym razem się to uda. Ale jeśli ulegniemy to postawimy raczej na knajpę.

    U nas jeszcze dochodzi kwestia tego, że jeśli zrobimy duży roczek to już co roku będą oczekiwania, że wyprawiamy urodziny a mi się to nie uśmiecha, swoje z mężem też obchodzimy na spokojnie raczej.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2019, 16:43

    3i49mg7yu2aqel15.png
    starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy <3
    IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1197

    Wysłany: 21 marca 2019, 17:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    summer86 wrote:
    Leira, u nas też będzie zapewne foch, szczególnie po stronie rodziny męża, bo uwielbiają takie spędy, ale od jakiegoś czasu staramy się w miarę możliwości postępować w zgodzie ze sobą i naszymi potrzebami. Zobaczę czy tym razem się to uda. Ale jeśli ulegniemy to postawimy raczej na knajpę.

    U nas jeszcze dochodzi kwestia tego, że jeśli zrobimy duży roczek to już co roku będą oczekiwania, że wyprawiamy urodziny a mi się to nie uśmiecha, swoje z mężem też obchodzimy na spokojnie raczej.

    U Nas roczek się robi pierwszy, taka duża impreza, a potem co 5 lat, uwzględniając 18 i tzw "prawdziwe urodziny" czyli np. jak dziecko urodziło się 3-go to 3 urodziny są magiczne, a jak 28-go to dwudzieste ósme. Bardzo się takie urodziny u nas celebruje, ale nie wiem skąd się wzięła ta tradycja, nawet moja babcia tego nie pamięta :P

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • Kropka89 Autorytet
    Postów: 1270 998

    Wysłany: 21 marca 2019, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ignaś uwielbia za to książeczki i tez jestem maniaczka kupowania ;) Ale już jedna półka zapełniona wiec narazie stopuje :-D Do żłobka musiałam poza tym kupić dodatkowy bidon i nie wiem czy smoczka tez nie. A my tych drogich używamy ech wpakowałam się :/ Ostatecznie nie wiem czy nie fajnie by było już odstawiać smoczka, my uzywamy w sumie tylko do zasypiania i przy ząbkowaniu ale ostatnio te czwórki tak nam dają popalić że jest to dość czesto :/ Dziś poleciał Panadol o 17:00 mały poplakiwal od 15:30, nic nie pomagało w końcu jak zajrzałam do buzi i smarowalam Dentinoxem to znów poczułam pod palcem jakiś sajgon. Nie było mowy żebym mu bólu nie uśmierzyła jak to wykrylam. To musi naprawdę mocno boleć.

    Za to pierwszy dzień w żłobku sam przeszedł nawet ok, znaczy się to były dwie godziny :-P Przyszłam po niego po półtorej godziny a Panie mi mówią że Ignaś śpi. W tym hałasie, piosenki lecą itp!!! Niemożliwe no! A im tak połowa dzieci pozasypiala, podobno z emocji, widziałam trochę jak z nimi tanczyly na rękach ale musiałysmy z mamami od razu wychodzić. Ciekawa jestem czy specjalnie panie wybujały kilkoro dzieci żeby mieć wolniejsze ręce haha ale raczej im wierzę że dzieci po prostu padły. Tylko drzemka nam jakoś ta druga wyszła dziko no i mały ledwo co wytrzymal do kąpieli. Padł za to w 30 sek o 19:30 kiedy zwykle zasypia o 20:30. A wczoraj, czyli po 3 dniu adaptacji w ogóle przespał całą noc! Karmiłam go o 23:00 potem się budziłam nawet latarka świeciłam czy wszystko ok a on się obudził dopiero wtedy kiedy mama czyli o 7. Chyba ten żłobek nieźle wykańcza takie maluchy. Fakt faktem że chodzimy tez ostatnio więcej do parku i na huśtawkę zaczęliśmy. Huśtawka daje uśmiech nawet przy tym strasznym ząbkowaniu wiec jest wybawieniem.

    W ogóle w te dwie godziny na które czekakysmy na nasze dzieci to z mamami posLysmy do kawiarni obok oczywiście wszystkie telefony na stole czekając na ewentualne. telefon ze żłobka :-P i każda jak na szpilkach haha trzymalysmy się razem zeby nie iść po dzieci. Ale ja pierwsza się wylamalam musiałam bo Ignaś najmniejszy i z taką mama rówieśnika Ignasia poszłyśmy sprawdzić co i jak. O dziwo w ogóle dzieci nie płakały, Ignaś jak już pisałam spał a dziecko tej dziewczyny co poszła ze mną właśnie wstało... Także jakaś magia, przy nas na adaptacji dzieci mega płakały niektóre jak tylko mama się oddaliła na 5m a tutaj żadne już nie płakało po półtorej godziny o-o . Szacun dla opiekunek. Lucy, Ty chyba możesz zdradzić jak to się robi? ;)

    Leira, Magda33, Annaya lubią tę wiadomość

    zpbnj48a0fqxyaef.png

    34bwgywlqtank5nu.png
  • Kropka89 Autorytet
    Postów: 1270 998

    Wysłany: 21 marca 2019, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do roczku to dla nas tylko znów problem, jak ze chrzcinami. Mąż ma środek urlopu akurat wtedy wiec liczze że nas nie będzie po prostu :-P U nas też już padały pytania o prezent, narazie rodzicom męża powiedziałam że chcemy rowerek biegowy chociaż przy Ignasiu to się zastanawiam czy to nie będzie lepszy prezent na 2 latka ;)

    Magda33 lubi tę wiadomość

    zpbnj48a0fqxyaef.png

    34bwgywlqtank5nu.png
  • Lucy010 Autorytet
    Postów: 1462 649

    Wysłany: 21 marca 2019, 21:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka, grunt to zainteresować dziecko, dać mu poczucie bezpieczeństwa i dużo daje to, że nie ma rodzica. Jak się tylko pojawia znaczynaja się łzy. Jak tak poczytałam co napisałaś, zatesknilam za praca i za tymi lobuzami :) u nas jest grupa 2,5 latków i takie małe fajtlapki przychodzą, ale sama słodycz <3

    Kropka89 lubi tę wiadomość

    SU7zp2.png
    WJrFp2.png
  • Magda33 Autorytet
    Postów: 1569 1216

    Wysłany: 21 marca 2019, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka ale mnie rozbawiłaś :D mi przychodzi do głowy konformizm. Dzieci już uczą się relacji społecznych :P a sytuacji z ząbkami teraz współczuję, ale z drugiej strony szybciej będziecie je mieć za sobą.

    Welonka mój cyca tak że głowa nieruchomo, a reszta ciała się wykręca i obraca w każdą stronę. Czasami takie pozycje, że się zastanawiam jak można tak jeść ;D Ciągle w ruchu.

    Anitka tak właśnie myślałam o Tobie, że nie piszesz więc pewnie masz ciężko. Dobrze że już bliżej końca tej ospy.

    My jeszcze nie mamy planów na roczek. Mam pewne oczekiwania, ale o tym później.

    Anitka201, Kropka89 lubią tę wiadomość

    A1298C hetero / C677T hetero /
    Cukrzyca typu1/Hashimoto
    2011 🖤 26tc
    2016 🖤13tc
    2018 ♥️👣

    AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
    IVF 12.2023
    Punkcja = 14 pęcherzyków
    6 🥚 zostały 2
    12.2023
    1ET 3.1.2 ✓
    7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
    9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓

    2.2024
    2FET 4.2.2 ❄️
    6dpt beta 0,00😓😓
    10dpt beta 0,00😓😓
  • Anitka201 Autorytet
    Postów: 4606 2575

    Wysłany: 21 marca 2019, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka89 wrote:
    Co do roczku to dla nas tylko znów problem, jak ze chrzcinami. Mąż ma środek urlopu akurat wtedy wiec liczze że nas nie będzie po prostu :-P U nas też już padały pytania o prezent, narazie rodzicom męża powiedziałam że chcemy rowerek biegowy chociaż przy Ignasiu to się zastanawiam czy to nie będzie lepszy prezent na 2 latka ;)
    Potwierdzam, to dobry prezent dla 2 latka. Roczniak dopiero zaczyna chodzić wiec najpierw te umiejetność musi opanować. Mój starszy dostał biegowke jak miał 1,5 roku. Zaczął na niej śmigać jak miał 2-2,5 roku. Teraz ma 3,5 i najchętniej by się z nią nie rozstawał i jeździł nawet po śniegu :-)

  • Lucy010 Autorytet
    Postów: 1462 649

    Wysłany: 21 marca 2019, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Apropo biegowki. Jak się Zosia urodziła poznaliśmy sąsiada z klatki po 2 stronie bloku. Spacerowa z córką. Pięknie śmigala na biegówce. Okazało się, za ma roczek i nie potrafi chodzić hahaha komiczne to wyglądało jak raczkowala po chodniku, dawała ojcu rączki do wyczyszczenia, sadzal ja na rowerek a ona siuuuuu jak batman :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2019, 21:42

    SU7zp2.png
    WJrFp2.png
  • Anitka201 Autorytet
    Postów: 4606 2575

    Wysłany: 21 marca 2019, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda ja się nawet nie cieszę ze to już prawie za nami. Z pewspektywy czasu wolałabym zeby przeszedł te chorobe będąc w przedszkolu. U takich maluchów najgorsze co może być to Pielucha .on miał całe owrzodzone krocze, bąbel na bąblu. I niestety nie można tego niczym smarować, ewentualnie odkazić i tyle.

  • Magda33 Autorytet
    Postów: 1569 1216

    Wysłany: 21 marca 2019, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anitka201 wrote:
    Magda ja się nawet nie cieszę ze to już prawie za nami. Z pewspektywy czasu wolałabym zeby przeszedł te chorobe będąc w przedszkolu. U takich maluchów najgorsze co może być to Pielucha .on miał całe owrzodzone krocze, bąbel na bąblu. I niestety nie można tego niczym smarować, ewentualnie odkazić i tyle.
    Masz rację, nie pomyślałam, że przecież pieluszka mu ciągle, przy każdym ruchu podrażnia każdą chrostkę i powoduje swędzenie jeszcze większe. Serce się kraja :(

    A1298C hetero / C677T hetero /
    Cukrzyca typu1/Hashimoto
    2011 🖤 26tc
    2016 🖤13tc
    2018 ♥️👣

    AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
    IVF 12.2023
    Punkcja = 14 pęcherzyków
    6 🥚 zostały 2
    12.2023
    1ET 3.1.2 ✓
    7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
    9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓

    2.2024
    2FET 4.2.2 ❄️
    6dpt beta 0,00😓😓
    10dpt beta 0,00😓😓
  • Annaya Ekspertka
    Postów: 233 282

    Wysłany: 21 marca 2019, 23:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki, poczekam w takim razie, niech sobie to wszystko poogarnia po swojemu, a ewentualnie potem będziemy ćwiczyć, tak jak ze wstawaniem, bo ciągle tylko z prawej nogi.

    Joaszo, fajnie, że z jedzeniem lepiej; małe rzeczy a cieszą i trzeba się trzymać małych kroczków :)

    Kurde, właśnie wszyscy szaleją wkoło z tymi imprezami urodzinowymi, a my jakoś nic nie planujemy, ani nie czuję takiej potrzeby, ani nawet mi się nie chce myśleć o tych wszystkich prezentach, których mały zupełnie nie potrzebuje. Z drugiej strony, jeśli akurat wtedy będziemy w rodzinnych stronach i ktoś i tak wpadnie do małego to pasowałoby go ugościć. Taka teściowa, na pewno przyjedzie choćby autobusem, a to już starsza kobieta. A i dzieciaki w rodzinie miałyby radochę z takich urodzin. Sama nie wiem. Żeby było ciekawiej to roczek będzie kilka dni przed urodzinami mojego taty i ślubem siostry.

    Anitka, nie zazdroszczę, oby szybko się skończyło.
    Zielonooka też zdrowia dla małej. A w ogóle to wow, rzuciłam okiem na suwaczek a Ty już praktycznie w połowie ciąży!

    Haha, Lucy, grunt, że woda była (?) spuszczona ;)

    My wczoraj też wybraliśmy się do tego przedszkola otwartego, tym razem wzięłam ze sobą obiadek, picie itd. a tam żywego ducha. Głównym sprawcą była chyba przepiękna pogoda. No więc poszliśmy zjeść obiadek w słoneczku na stacji. Pierwszy raz zobaczył tak całkiem z bliska pociąg, który ogląda kilka razy dziennie z okna, czasem gdzieś ze spaceru. Mieszkamy na górce i z okna fajnie widać stację. Zawsze mu wtedy śpiewam "Jedzie pociąg z daleka...". Jak wołam "pociąg!" to leci i wspina się do okna (jest na jego wysokości) zobaczyć. Pamiętam kiedyś taką sytuację, mały patrzy na mnie zmarszczony, zastanawiam się o co mu chodzi, dopiero po chwili zorientowałam się, że spogląda też w stronę tego okna, bo ja nieświadomie nuciłam samą melodię "jedzie pociąg...", no i co matka ściemniasz, gdzie niby ten pociąg 😀

    A ostatniej nocy jakieś cuda. Mieliśmy tylko 1 (słownie: jedno!) karmienie 😲 Aż nie dowierzałam. A bywały czasy z karmieniem co 1h, bywały. Coś tam się przebudzał, wiercił, ale to ja zdecydowanie więcej i jeszcze patrząc na zegarek, co tu ze sobą począć, bo jakże to tak po prostu spać.

    Magda33, Kropka89, Joaszo lubią tę wiadomość

    2r8rk6nl0p40hkvi.png
    7u229jcgg4p5jd4c.png
  • Magda33 Autorytet
    Postów: 1569 1216

    Wysłany: 22 marca 2019, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hehe ni no! Chodzę po domu i śpiewam "jedzie pociąg z daleka" ;D :D

    A1298C hetero / C677T hetero /
    Cukrzyca typu1/Hashimoto
    2011 🖤 26tc
    2016 🖤13tc
    2018 ♥️👣

    AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
    IVF 12.2023
    Punkcja = 14 pęcherzyków
    6 🥚 zostały 2
    12.2023
    1ET 3.1.2 ✓
    7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
    9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓

    2.2024
    2FET 4.2.2 ❄️
    6dpt beta 0,00😓😓
    10dpt beta 0,00😓😓
  • summer86 Autorytet
    Postów: 8570 7936

    Wysłany: 22 marca 2019, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, czy któraś z Was zmaga się jeszcze z wypadaniem włosów?
    Długo to u mnie trwa, jem zdrowo ostatnio, biorę witaminy a jak włosy leciały tak lecą :/ już je sporo podcięłam.

    3i49mg7yu2aqel15.png
    starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy <3
    IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte
  • Lucy010 Autorytet
    Postów: 1462 649

    Wysłany: 22 marca 2019, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poczytałam trochę marcowki i one piszą, że z 5 nocnych karmien zeszły na 3. Więc te nocki mogą jeszcze potrwać.
    U nas rozszerzanie idzie slaaabo i się zaczęłam zastanawiać jak to będzie jak wrócę do pracy. Kodeks gwarantuje 2 przerwy 30 mi utowe więc jak by się udało opiekę dla małej to bym przychodziła karmić bo mam pracę niedaleko. Wolałabym pracować godzinę krócej. Zobaczymy jak to będzie. Narazie rozważam różne opcje żeby później mieć jakieś wyjście. Na pewno szefowa nosem będzie kręciła i na bank mi utnie z wypłaty bo to wredna krowa jest.

    SU7zp2.png
    WJrFp2.png
  • biedrona84 Przyjaciółka
    Postów: 96 38

    Wysłany: 22 marca 2019, 14:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    summer86 wrote:
    Dziewczyny, czy któraś z Was zmaga się jeszcze z wypadaniem włosów?
    Długo to u mnie trwa, jem zdrowo ostatnio, biorę witaminy a jak włosy leciały tak lecą :/ już je sporo podcięłam.

    U mnie jeszcze ten broniłem cały czas jest podobno może trwać do roku zanim gospodarka hormonalna się ustabilizuje.

  • Lucy010 Autorytet
    Postów: 1462 649

    Wysłany: 22 marca 2019, 15:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moje już nie wypadają o dziwo nawet urosły nowe. Powiem więcej, jest lepiej niż przed ciąża :o

    SU7zp2.png
    WJrFp2.png
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1197

    Wysłany: 22 marca 2019, 15:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    summer86 wrote:
    Dziewczyny, czy któraś z Was zmaga się jeszcze z wypadaniem włosów?
    Długo to u mnie trwa, jem zdrowo ostatnio, biorę witaminy a jak włosy leciały tak lecą :/ już je sporo podcięłam.

    To zależy co rozumiesz przez "jem zdrowo"? :P

    Cała tajemnica w tym, że większość kluczowych witamin, np. A,D,E,K rozpuszcza się w tłuszczach i to najlepiej w zwierzęcych. I jak bierzesz suplement, a nie jesz tłuszczów to dupa, wydalisz te witaminy (suplementy) i nic z tego nie będzie. Więc spróbuj je zjadać z tłuszczami (np gęsim smalcem, dasz sobie całą łyżkę stołową smalcu, na to suplement i siup do buzi - spokojnie od tłuszczu się nie tyje, tylko od węglowodanów ;) ) i zobaczysz poprawę. Dojście do tej wiedzy zajęło mi sporo czasu, ale u mnie, po zmianie diety na nieprzetworzoną przemysłowo, z uwzględnieniem zdrowych tłuszczy, jest nieziemska poprawa i we włosach (też mi się sypały) i paznokciach i figurze (-22 kg od porodu).

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • summer86 Autorytet
    Postów: 8570 7936

    Wysłany: 22 marca 2019, 17:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leira, tłuszczów w diecie mam raczej odpowiednią ilość. Jeśli coś ograniczam ro właśnie węgle ze względu na IO.
    Gęsiego tłuszczu raczej bym nie dała rady zjeść :/

    3i49mg7yu2aqel15.png
    starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy <3
    IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte
  • zielonooka7 Autorytet
    Postów: 650 633

    Wysłany: 22 marca 2019, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamy i raczkowanie! :D moja mała w ciągu tygodnia zrobiła niesamowite postępy. Zaczęła siedzieć już stabilnie i często, podciągać się/stawać w łóżeczku i raczkować. Tu też chce podnieść na duchu was dziewczyny, których maluchy nie siedzą czy nie raczkują, bo jak widać maluch może zaskoczyć :D

    Kropka i tak długo wytrzymalas 1,5 h :) nie wiem czy sama bym nie wyłamała się wcześniej :p

    Summer nie pomogę. Moje włosy są tak beznadziejnym przypadkiem, że nawet w ciąży nie poprawiły się, ale wypadać owszem bardziej zaczęły ;)

    kokkosanka, Magda33, Leira, Joaszo, summer86, Kropka89, Anitka201, klauuudia lubią tę wiadomość

    2nn3csqv5aa4ewil.png
    w5wqio4pmt9rfpnw.png

‹‹ 1353 1354 1355 1356 1357 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ