CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Śliczne foty
Leira lekarze maja normy których się trzymaja myślę że czasem te słowa małe opóźnienie ruchowe to trochę ich zabezpieczenie. Nam neurolog tak samo powiedział że ma małe opóźnienie o miesiąc ale u nas dochodziła asymetria a nie wprowadzona może późniejszym dzieciństwie skutkować skoljoza, gorsza sprawnością itp. Ja chyba mam inne zdanie moim zdaniem warto stymulować dziecko po przez zabawę nie na siłę .
Co do mowy znam tylko jedno dziecko i to chłopczyka który miał rok i mówił dość sporo i łączył nop daj pi. Chyba większość zaczyna tak około 1.5 roku. U nas jest mama, tata, baba, dzidzia, dzidzi, da jak coś chce, nyny , Adai na kota wola ko i kici k a i zaczęła mówić be.
U nas ostatanio nocki są kiepskie w łóżeczku źle na łóżku to samo w kółko kręci się buczy płacze, cyc nie pomaga co już w nocy jadła Maks dwa razy to od paru dni na okroglo. Winie za to zeby bo ślina leci ciurkiem.
Zauważyłam że mała chce spać na naszych poduszkach bo jak kładę ja na płasko to ona ciągnie się na nasze poduszki i dopiero usypia, polecacie jakieś poduszki dla dzieci?
Mam jescze pytanie fotelik jaki lepszy do 18 kg czy 25?
anna23 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJoaszo wrote:Czara, wysypka pojawiła się wczoraj, dziś już praktycznie jej nie ma
gorączka minęła wtedy co pisałam, no była spokojna, następnego dnia odstawiłam leki
więc trzydniówka była
jednak wydaje mi się też że pcha nam sie w końcu druga dolna jedynkabo cały czas prawa jedynka taka samonta w szeregu stoi
Mój Franek prawie nic nie mówi. Tylko baba i przez łzy mama ale to tylko dlatego ze nie może wtedy wymówić B. Pokazuje palcem mówiąc eeeeeee. Martwię się, ze tak mało mówi. Pamietam, ze koleżanki synek w tym wieku ciagle mruczał pod nosem szszyyy szszuuuu. Oczywiście zarzucam sobie, ze za mało do niego mówię i bawię się kreatywnie. -
nick nieaktualnyJoaszo wrote:Czara, wysypka pojawiła się wczoraj, dziś już praktycznie jej nie ma
gorączka minęła wtedy co pisałam, no była spokojna, następnego dnia odstawiłam leki
więc trzydniówka była
jednak wydaje mi się też że pcha nam sie w końcu druga dolna jedynkabo cały czas prawa jedynka taka samonta w szeregu stoi
Mój Franek prawie nic nie mówi. Tylko baba i przez łzy mama ale to tylko dlatego ze nie może wtedy wymówić B. Pokazuje palcem mówiąc eeeeeee. Martwię się, ze tak mało mówi. Pamietam, ze koleżanki synek w tym wieku ciagle mruczał pod nosem szszyyy szszuuuu. Oczywiście zarzucam sobie, ze za mało do niego mówię i bawię się kreatywnie.
Moja mama właśnie poszła do szpitala, ma ból brzucha i krwawienie. Strasznie się boje. Oby to nie było nic poważnego. Z nerwów aż skręca mi żołądek. -
My do 18 kilo obrotowy. Asekuracja przed 2 sytuacjami. 1, że nadejdzie dzień, w którym nie da się jej przewieźć tyłem (u najowek tak było, tyłem jakiś koszmar, przodem spokój) a 2 sytuacja, że będzie drugi maluch i odziedziczy fotel a starsza dostanie nowy
mam nadzieję, na 2 sytymuacje hehe
-
Lilka od początku roku zaczęła mówić mama, potem baba, tata, dada, papa, ha-ha-ha, hej, nie, ogólnie jest bardzo gadatliwa od drugiego miesiąca
Teraz w ogóle tak śmiesznie mówi po swojemu, że mówimy jej łygołygo i ona zaczyna nawijać z wystawianiem języka łygołygołygo
Często czytam jej książeczkę ze zwierzętami przy zmianie pampersa, żeby uleżała chociaż chwilę i od pewnego czasu zaczęła naśladować po swojemu te dźwięki zwierząt, czasem się jej uda prawidłowo powtórzyć, czasem tylko to brzmi podobnie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2019, 10:30
anna23, kokkosanka, Magda33, Annaya, Joaszo lubią tę wiadomość
11.07.2017 [*] Aniołek 8tc.
01.06.2019 [*] Aniołek 7tc. -
U was już tyle zębów a u nas nadal nic.
Co do mówienia: baba, mama, tata, dada, gaga, jaja, nie, łała zależy kiedy co jej się udaplus oczywiście po swojemu chociaż czasami potrafi opowiedzieć całą historię samym baba bababa, wtedy tak śmiesznie wygląda, bo wygląda jakby na prawdę nam coś tłumaczyła.
Ostatnio wyszło jej też NIET mąż się śmieje, że nie uczy się naszych języków tylko wybrała pomiędzy i po rosyjsku mówi.
Zaczęły się już u was pogaduszki na temat nocnika i odstawienia smoczka? O chodzeniu nie wspomnę, bo przecież do 12 msc to MUSI 😅 dajcie nadzieję, że kiedyś to się skończy
-
zielonooka7 wrote:U was już tyle zębów a u nas nadal nic.
Co do mówienia: baba, mama, tata, dada, gaga, jaja, nie, łała zależy kiedy co jej się udaplus oczywiście po swojemu chociaż czasami potrafi opowiedzieć całą historię samym baba bababa, wtedy tak śmiesznie wygląda, bo wygląda jakby na prawdę nam coś tłumaczyła.
Ostatnio wyszło jej też NIET mąż się śmieje, że nie uczy się naszych języków tylko wybrała pomiędzy i po rosyjsku mówi.
Zaczęły się już u was pogaduszki na temat nocnika i odstawienia smoczka? O chodzeniu nie wspomnę, bo przecież do 12 msc to MUSI 😅 dajcie nadzieję, że kiedyś to się skończy
-
U nas problemu nie ma, bo mała nie je nic co jej dają hehe niczym jej nie skusisz.... Sucha bułkę weźmie a np. drożdżowe jak się urwie kawałek to już nie weźmie. Czasem ja testuje różnymi produktami a ona twardo nie chce. Problemu smoka też nie ma bo niesmoczkowa. Jak będzie ktoś mówił o nocniku to proszę, niech zdejmuje pampka, przebiera ja, pierze i prasuje. Ja pozwolę ale ze wszystkimi konsekwencjami. Od początku tak robię i już się boją proponować lub cudowac heh
-
Heh, u nas tez oczywiście że powinien już wszystko jeść, każdy telefon to tylko jakie postępy zrobił i czy już raczkuje, czy chodzi itp. Ale to tylko tak moja mama
Reszta już wyluzowała. A mi jakoś smutno bo w sumie przedwczoraj ostatni raz się karmiliśmy. Mały już nie jest zainteresowany, w sumie mega się cieszę że przesypia noce no i że mnie tak sutki nie bolą bo jednak w ciąży są mega wrażliwe... Ale jakoś tak smutno! Pocieszam się że zaraz będzie kolejne do karmienia
-
Temat chodzenia a raczej prowadzania"przeciez ja jej nie prowadzą ona tylko trzma się sama i chce " nocnik oj tak zrobi się ciepło o już masz bez pampersa chodzić.
A ja dzisiaj się podałam i nie włączyłam z moją mała i zjadła to co mi zbara z talerza czyki kotleta mielonego a swoje Gotowane puolety waxhala i wpychala mi do buzi, każdego okrusza z tego mielonego zebrała i zjadła wszystko co jej wyleciało, jak jej zabrałam z ręki to tak się rozplakala. -
Jak ograniczam w dzień jak tylko się da. W sobotę jak gdzieś jesteśmy to potrafię dać tylko 4 razy. Jak jestem sama to często się domaga, jak ktoś jest to zapomina. Ale szczęście już nie dobijamy do 10 razy tylko tak góra 8 razy. W nocy nie liczę, bo jest tragedia.
W dzień jak wola cyca, proponuję wodę, czasem się udaje. Proponuję też cuda wianki do jedzenia, ale nic nie chce zjeść.
W pracy zapowiedziałam już ze złożę wniosek o przerwy na karmienie. Nosem pokrecila, ale odmówić nie może. Z wielką przyjemnością złożę taki wniosek bo ostatnio były dziewczyny i opowiedziały co się w pracy dzieje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2019, 14:22
-
Ja używam przypraw, w sensie ziół, np pietruszka, koper, cząber, zioła prowansalskie, etc. Tylko ostrych nie daję i powiem Wam, że mały się rzuca na żarcie jak szalony. Ziemniaki z odrobiną soli i cząbrem + tłuszczem to u nas hicior. Ostatnio jedliśmy też domowy sos pomidorowy, z ryżem i mięsem, też przyprawiony ziołami i w szoku byłam, bo mały zjadł całą miskę, taką porcję jaką ja bym zjadała. Miałam już moment, że chciałam odstawić miskę bo się bałam, że pęknie, no naprawdę, ale tylko odstawiłam, a dziecko wpadło w atak histerii i skończyło się na tym, że zjadł wszystko - kolejne karmienie było 6h później
Co do nocnikowania, to ja podobnie jak Welonka, mam plan, żeby małemu zdjąć pampersa jak będzie już bardzo ciepło i puszczać go w samych majteczkach (mam już komplet zakupiony) i po prostu pozwolę mu poczuć siki na nogach, w międzyczasie zaproponuję kibelek, albo nocnik (jeszcze nie zdecydowałam). A jak będzie gorąco to takie osikane majtki się tylko przepłucze, rzuci się na sznurek i zaraz będą suche, więc mam nadzieję, że plan wypali
Ze smoczkiem nie mamy problemu, bo nie używaliśmy, a chodzenie samo przyjdzie, na siłę dziecka prowadzać nie będę. Widzę, że ładnie wstaje i stoi przy meblach, pewnie ruszy niedługo, ale teraz wrzucam już na luz bo nie mam nerwów to tego wszystkiego.
I z ciekawostek, mówiłam Wam, że podejrzewali alergię u mojego synka, ze względu na tą suchą skórę i nawracające zapalenie spojówek? Okazało się, że mamy pasożyta w oczach. -
Leira dobrze że wiecie co to jest! Jak do tego doszliscie?
Ja gdzieś czytałam że dziecko jest gotowe na odpieluchowanie to okolice 18 mż, że wtedy dziecko zaczyna mieć w ogóle kontrolę na pęcherzem i też jego pojemność się zwiększać. My pewnie będziemy właśnie coś koło tego próbować, ale to wyjdzie w praniu, może stwierdzimy że szybciej (lub później:p) będzie gotowa.
U nas w ogóle z jedzeniem nie ma problemów, ona bardzo dużo zjada a z wagą i tak średnio. Tzn w porządku jest ale waży tylko 8,3 kg.
Tak wcina :p
https://zapodaj.net/983860f475a4d.jpg.html
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2019, 15:16
Magda33 lubi tę wiadomość
-
Ja nie mam parcia na to żeby wakacje ja oduczyc od pampersa bo pierwsze co to musi sama wstawać chodzić, żeby zaczęła korzystać z nocnika ale wierzyć tylek będziemy w uplay. Też tak myślę że koło1.5 roku weźmiemy na poważnie a tak to może będziemy się przyzwyczajać do nocnika i tłumaczyć do czego służy.
Leira ja też używam ziół zawsze wcześniej suszonych, teraz już mam ze swojego ogrodka(bazylie, oregano, lubczyk,estragon, tymianek) nawet przyprawilam pieprzem ziołowym albo zwykłym.