CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Joaszo wrote:Jakby tego było mało, doraczkował dziś do sofy i stanął dziś pierwszy raz przy sofie. Zrobił to pierwszy raz, a z taką szybkością i wprawą, tak sprawnie jakby robił to już 100 razy. Nawet się nie zachwiał czy nie potknął. Wszystko w kilka sekund na naszych oczach
Śmiałam się że to raczkowanie to mu było potrzebne żeby się wyżej wspinać
Edit: mamy drugą dolną jedynkę
U nas było identycznie, odkąd zaczął raczkować to poszło lawinowo -
nick nieaktualny
-
Joaszo wrote:Magda jak po roczku??
Tyle się działo, że nie miał drzemki popołudniu. Przespał się 15 min. o 19 i nie spał potem do północy.
Przed urodzinami zaczął mówić tata i teraz ciągle tylko tata i tata 1000 razy w ciągu dniano i tatuś się cieszy. A ja na mama będę musiała jeszcze zaczekać.
anna23 lubi tę wiadomość
A1298C hetero / C677T hetero /
Cukrzyca typu1/Hashimoto
2011 🖤 26tc
2016 🖤13tc
2018 ♥️👣
AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
IVF 12.2023
Punkcja = 14 pęcherzyków
6 🥚 zostały 2
12.2023
1ET 3.1.2 ✓
7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓
2.2024
2FET 4.2.2 ❄️
6dpt beta 0,00😓😓
10dpt beta 0,00😓😓
7.2024
IVF 😓
9.2024
IVF ❄️ -
Magda, super ze się tak ładnie udało.! Trochę zaczynam żałować że nas nie będzie, właśnie wyjechaliśmy. Droga super, mały grzeczniutki tylko ja nawalilam ! Na parkingu szłam z małym na rękach i co ? I wywaliłam się na krawężniku. Oczywiście dziecko chronilam, nic mu się nie stało, ja mam jedną nogę podrapana, druga kostka skręcona (zrobiłam właśnie okład z octu i bandaż i czekam na jutro mamy gdzieś jechać na chirurgię). Musiałam jak zwykle coś rozwalić było za pięknie
Najgorzej że chodzić nie mogę, a tu takie spacery miały być! Nie wiem jak to teraz rozwiążemy, mąż mega zmartwiony. Trzymajcie kciuki żeby mi szybko przeszło. Nie wiem czym mogę smarować w ciąży, ale jutro pewnie mi powiedzą, teraz jesteśmy na mega zadupiu
Dodatkowo chyba mam jakąś alergie nagle, oczy swędzą, soczewki musiałam wyjąć. To tak w ciąży można nagle dostać jak się nigdy nie miało? Macie jakieś doświadczenia?
-
Magda33 wrote:A dziękuję że pytasz! Udało się ładnie. Michał zadowolony z prezentów. Ja też, nikt nie przyniósł badziewia, hehe.
Tyle się działo, że nie miał drzemki popołudniu. Przespał się 15 min. o 19 i nie spał potem do północy.
Przed urodzinami zaczął mówić tata i teraz ciągle tylko tata i tata 1000 razy w ciągu dniano i tatuś się cieszy. A ja na mama będę musiała jeszcze zaczekać.
Jak tam zmiana pieluszek i ubrań? Mój bardzo się irytuje obraca i ogólnie mega gimnastyka z tym jest.
Powoli przywyklam że jestem w ciąży. Będę mieć dziewczynkę Liliane.
Jest to smutna ciąża i bardzo się tym martwię...
Co 2 tyg mąż sprawia że płaczę. Ciągle mam napięcie emocjonalne. Zaczęłam chodzić do psychologa bo nigdy nie byłam tak słaba jak teraz a ten dupek z tego korzysta a wszystko opiera się o moje źle relacje z jego mamuśka. Powiedziałam mu od jad dowiedziałam się że jest do mnie dwulicowa suka że nie chce z nią mieć kontaktu. Myślałam że mnie zrozumie po tym jak sam ją przylapal na kłamstwie ale od tego czasu on tylko presję na mnie wywiera.
slWiadomość wyedytowana przez autora: 19 maja 2019, 21:16
-
Sarra mój bez postępów w mówieniu, dalej sylabuje ma-ma-ma, ta-ta-ta, ba-ba-ba i "a!", "a!" jak coś pokazuje.
Przy zmianie pieluch zawsze muszę coś dać małemu do rąk, żeby nie uciekał - działa, póki co.
Współczuję sytuacji, miałam kiedyś podobną z byłym parterem, narzeczonym. Mamusia od samego początki spiskowała przeciw mnie, długo by opowiadać. Potem okazało się, że spiskowała przeciw każdej partnerce synusia w przeszłości, bo jest chorą i zaborczą osobą. Potrafiła tak wpłynąć na niego, że zmieniał nasze kilkumiesięczne ustalenia w 5 min. Dramat generalnie, rozstaliśmy się, dzień po tym jak mówił mi, że nie umie beze mnie żyć i doczekać się ślubu. Współczuję, ale nie umiem pomóc w tej sytuacjiMoże rozmowa z teściową na spokojnie, to zawsze warto zrobić, a dalej nie wiem.
-
Leira wrote:Sarra mój bez postępów w mówieniu, dalej sylabuje ma-ma-ma, ta-ta-ta, ba-ba-ba i "a!", "a!" jak coś pokazuje.
Przy zmianie pieluch zawsze muszę coś dać małemu do rąk, żeby nie uciekał - działa, póki co.
Współczuję sytuacji, miałam kiedyś podobną z byłym parterem, narzeczonym. Mamusia od samego początki spiskowała przeciw mnie, długo by opowiadać. Potem okazało się, że spiskowała przeciw każdej partnerce synusia w przeszłości, bo jest chorą i zaborczą osobą. Potrafiła tak wpłynąć na niego, że zmieniał nasze kilkumiesięczne ustalenia w 5 min. Dramat generalnie, rozstaliśmy się, dzień po tym jak mówił mi, że nie umie beze mnie żyć i doczekać się ślubu. Współczuję, ale nie umiem pomóc w tej sytuacjiMoże rozmowa z teściową na spokojnie, to zawsze warto zrobić, a dalej nie wiem.
-
Kropka Kurcze ale pechowy upadek. Przykro to czytać. Wydaje mi się że możesz Altacet w żelu. A alergia w ciąży może to przez zmianę otoczenia, inny klimat. Zaaklimatyzujesz się i będzie lepiej. Jeżeli podejrzewasz alergię wziewną to oddychaj przez wilgotną szmatkę, chusteczkę. Do tego sól fizjologiczna i woda morska. Już więcej pomysłów nie mam, trzeba by to konsultować z lekarzem.
A gdzie się wybraliście na urlopi jaką spacerówkę w końcu masz, bo pamiętam że szukałaś takiej przodem i tyłem?!
Sarrra mówi tylko tata i am, reszta to przypadkowe sylaby, bliżej nie określone. Nie wesoła ta sytuacja z teściową. Ja to rozumiem, też by mi ciężko przyszło mówić w takiej sytuacji mamo. Chyba bym unikała teściowej jak tylko się da, ciężka sytuacja.
Ale córeczki Bardzo gratuluję, będziesz miała parkę
Nie wiem jak to jest ale od dnia kiedy Michał skończył rok zmienił dużo w swoim zachowaniu. Np. wczoraj tak długo nie chciał iść spać, a dzisiaj miał 1 drzemkę w ciągu dnia około 14 i zasnął dopiero 21:30 ale padł u taty na rękach. Pierwszy raz nie zasnął ze mną i przy cycku, no pierwszy razciekawe ile teraz będzie spał, taki nie nakarmiony.
A1298C hetero / C677T hetero /
Cukrzyca typu1/Hashimoto
2011 🖤 26tc
2016 🖤13tc
2018 ♥️👣
AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
IVF 12.2023
Punkcja = 14 pęcherzyków
6 🥚 zostały 2
12.2023
1ET 3.1.2 ✓
7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓
2.2024
2FET 4.2.2 ❄️
6dpt beta 0,00😓😓
10dpt beta 0,00😓😓
7.2024
IVF 😓
9.2024
IVF ❄️ -
Sarrrra wrote:Rozmowa nie ma sensu. Przez 4 lata 3 razy z nią rozmawia łam poważnie. Wszystkie 3 rozmowy były od momentu urodzenia wojtka. Za każdym razem gdy mówiła że już wszystko sobie wyjasnilysmy po zakończeniu rozmowy histeryzowsla do całej rodziny i im kłamał na mój temat. Coś okropnego. Mąż uważa że zbrodni mamusia nie popełniła więc powinnam z nią normalne relacje mieć. Ja nie potrafię. Nie umiem udawać że jej ufam lubię. Nie umiem z nią gadać tak jak kiedyś gdy byłam w naiwny przekonaniu że mnie lubi i że jak mówi mi że traktuje mnie jak córkę to tak jest. Niestety to było czcze gadanie. Najbardziej boli ze zmusiła mnie presją do mówienia jej mamo. Teraz to słowo mi przez usta nie przejdzie.
Moja niedoszła teściowa zachowywała się podobnie, mi w oczy słodziła, nazywała mnie "córeczko" (!), a za plecami mnie smarowała jak największe gówno, zwłaszcza do mojego narzeczonego, który nota bene też był winny, bo pępowiny nigdy nie odciął i to co mówiła mamusia to było święte. Szkoda gadać. Rozmowy z nim o mamusi to było jak walenie głową w mur: "o co Ci chodzi, przecież ona jest miła dla Ciebie". Po każdej rozmowie z mamusią przez telefon, a dzwoniła codziennie, mówił jej głosem, normalnie recytował to, co ona mu nagadała. Mi nie udało się znaleźć rozwiązania na to, ale łączę się w bólu i naprawdę Cię rozumiem -
I jeszcze przyszło mi rano do głowy że kobieta ma problem ze sobą Sarra nie potrafi syna wypuścić z gniazda i każda następna będzie w takiej samej sytuacji.
Michał zrobił teraz brawo i kosi kosi. A 3 miesiące go tego uczyłam. Sam od siebie. Wowzielonooka7 lubi tę wiadomość
A1298C hetero / C677T hetero /
Cukrzyca typu1/Hashimoto
2011 🖤 26tc
2016 🖤13tc
2018 ♥️👣
AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
IVF 12.2023
Punkcja = 14 pęcherzyków
6 🥚 zostały 2
12.2023
1ET 3.1.2 ✓
7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓
2.2024
2FET 4.2.2 ❄️
6dpt beta 0,00😓😓
10dpt beta 0,00😓😓
7.2024
IVF 😓
9.2024
IVF ❄️ -
nick nieaktualny
-
Sara współczuję i poniekąd rozumiem. Sama nie potrafię się dogadać z teściową i ze szwagierką w pakiecie. Kłótnie pomiędzy mną a mężem najczęściej są o jego rodzinę właśnie. Tylko on jednak często staje po mojej stronie no chyba, że ewidentnie nie mam racji. Ty teraz potrzebujesz spokoju, więc odetnij się od teściowej na trochę a z mężem może spróbuj na spokojnie porozmawiać.
Ależ te nasze dzieciaczki postępy robią
Wczoraj stało się coś wręcz niemożliwegomoje wszystkiego jedzące dziecko pluło jedzeniem i krzyczało na mnie. Po obiedzie zrobila sobie drzemkę to ja stwierdziłam, że upiekę jej jabłecznik jaglany z alaantkowe. Zajęło mi to jej całą drzemkę a kiedy wstała już pozostało tylko ostudzić. Podaje jej pokrojone w kosteczkę pierwszy kawałek jakoś przełknęła, drugim już pluła, kolejny też nie dobry i się zaczęła awantura a ja musiałam na szybko kanapkę z pastą z awokado robić. Potem żeby szybciej było przesunęłam tylko ten jabłecznik na jedną stronę a na drugiej podałam jej kanapkę w kawaleczkach i biedna jeszcze raz pomyliła się i zamiast kanapki wzięła jabłecznik i krzywiła się jakby co najmniej cytrynę jadła.
Za to mi i mężowi smakowało i tak to my zjedliśmy jabłecznik, który robiłam specjalnie dla córki
-
Magda super, że urodziny udane
jeśli możesz pochwal się co fajnego Michaś dostał
Ja też już powoli szykuję się do urodzin, bo robimy tydzień wcześniej. Tort chyba jednak muszę zamowic, bo te biszkopty bez jajek wyszły mi 2 na 5, więc nie chce ryzykować. Ozdoby kupione, ubranko też. Za to mamy jeszcze dużo roboty przed domem a z pogodą różnie, więc nie wiem czy się wyrobimy ze wszystkim do urodzin. Aa no i ja nie wiem jeszcze w co się ubiorę, bo brzuch mam już bardzo podobnych rozmiarów jak w pierwszej ciąży kiedy do porodu szłam 😂Magda33, Kropka89 lubią tę wiadomość
-
Magda u nas też pewnego dnia po prostu zaczęła klaskać hehe uwielbia jak jej śpiewam dylu dylu na badylu, mamy do tego układ i ona tańczy a na końcu mówi bum bum i stuka rączkami o brzuch. Trochę zmieniłam gestykulacje bo była dla niej za trudna heeh
Sarrra, ciężka sprawa.... Chyba trzeba żyć z mężem w zgodzie a teściowa tolerować tylko podczas spotkań. No nie wiem, zależy jaka z nią masz kose.
Z ubiueraniam u nas armagedon. Działało kiedyś podanie czegoś do rączki, teraz już nie działa. Czasem zmiana nocnej pieluchy i przebranie z piżamy zajmuje 20 minut, trzeba na raty. Szliśmy na urodziny do koleżanki, zbieralismy ją godzinę.......
Ja nie mam w ogóle plany na roczek, nic nie ogarniam, nie wiem gdzie go zrobimy. Jestem w czarnej D nawet z planami.
Kropka, dobrze, że nic gorszego sobie nie zrobiłaś :oMagda33, Kropka89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny pytanie techniczne: jak wyglądają wasze roczki? Od której, do której? Czy jest przewidziany alkohol? Co podajecie?
U nas planujemy wystawić stół na taras i zrobić w ogrodzie, grill i sałatki + tort i ciasto. Tyle że najchętniej zrobiłabym od 14 do 18 i bajo, ale że większość osób zostaje u nas na noc po tym roczku to chyba muszę i jakaś kolację zrobić. -
Joaszo ja mam rodzinę od piątku do niedzieli, więc muszę rozplanować wszystkie posiłki. Na sam roczek też planuję grilla, tort, sałatkę, przekąski plus jakieś może 2-3 inne ciasta. Na twoim miejscu nie przejmowałabym się kolacją, bo pewnie całe jedzenie nie zejdzie w 4 h, więc to może być jednocześnie kolacją.
U nas będzie alkohol, pewnie ktoś tam się napije wina czy piwa.
-
Joaszo, jak będzie grill i sałatki to ja myślę, że spokojnie wystarczy jedzenia jako kolacja. Zawsze mozna dogrillowac lub odgrzać już gotowe, zależy jak robicie. Myślę, że alkohol może być. Już po torciku i piccolo wieczorem można coś spożyć. Zależy jacy ludzie, czy kulturalnie po 3 drinki czy lubią sobie popic że seplenia.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2019, 11:26
-
zielonooka7 wrote:Magda super, że urodziny udane
jeśli możesz pochwal się co fajnego Michaś dostał
U nas był szampan, wznieśliśmy toast tylko. A że to był piątek i siostra była prosto po pracy, siedzieliśmy od 17 do 20. Nie długo, wiec wystarczył tort i sałatka. A opcja z grillem bardzo mi się podoba.
Teraz Michał znowu zasnął beze mnie, najedzony i zmęczony. Coś się chyba święci.zielonooka7 lubi tę wiadomość
A1298C hetero / C677T hetero /
Cukrzyca typu1/Hashimoto
2011 🖤 26tc
2016 🖤13tc
2018 ♥️👣
AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
IVF 12.2023
Punkcja = 14 pęcherzyków
6 🥚 zostały 2
12.2023
1ET 3.1.2 ✓
7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓
2.2024
2FET 4.2.2 ❄️
6dpt beta 0,00😓😓
10dpt beta 0,00😓😓
7.2024
IVF 😓
9.2024
IVF ❄️ -
Joaszo wrote:Dziewczyny pytanie techniczne: jak wyglądają wasze roczki? Od której, do której? Czy jest przewidziany alkohol? Co podajecie?
U nas planujemy wystawić stół na taras i zrobić w ogrodzie, grill i sałatki + tort i ciasto. Tyle że najchętniej zrobiłabym od 14 do 18 i bajo, ale że większość osób zostaje u nas na noc po tym roczku to chyba muszę i jakaś kolację zrobić.
Ja planuję 14-20, w knajpie, bez alkoholu, u nas jest taka tradycja, że na imprezach dziecka alkoholu się nie stawia, co bardzo mi się podoba