CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny czy już powoli myślicie o "sadzaniu" na nocnik maluchów? Idzie lato i z tego co się pytałam niby jest to dobry moment na odpieluchowanie no i dużo oczywiście zależy od dziecka czy jest już gotowe.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2019, 09:47
-
Jeszcze nie myślę o odpieluchowaniu. Musi najpierw nauczyć się chodzić i troszkę mówić. Żeby umieć zakomunikować że potrzebuje na nocnik. Jeszcze na to nie ma szans.
Byliśmy dzisiaj u neurologa. Powiedziala że Michał ładnie dogonił rówieśników. Niczym nie odbiega w rozwoju jak na 13 miesiąc. Cieszę się że chodzimy na te rehabilitację.
No i byliśmy też u chirurga z przepukliną pepkową. No i tu jest tylko mała poprawa. Za pół roku mamy usg i kontrolę znowu. Może się wchlonie, a jak nie to operacja. Na razie nie jest źle, bo ma tendencję do zmniejszania się i jest poniżej 1cm.A1298C hetero / C677T hetero /
Cukrzyca typu1/Hashimoto
2011 🖤 26tc
2016 🖤13tc
2018 ♥️👣
AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
IVF 12.2023
Punkcja = 14 pęcherzyków
6 🥚 zostały 2
12.2023
1ET 3.1.2 ✓
7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓
2.2024
2FET 4.2.2 ❄️
6dpt beta 0,00😓😓
10dpt beta 0,00😓😓
7.2024
IVF 😓
9.2024
IVF ❄️ -
Magda33 dziecko nie musi ani chodzic (wystarczy ze stabilnie siedzi) ani mowic zeby zakomunikowalo ze chce siku czy kupe. Wystarczy gest lub dzwiek. Ja mojego zaczelam oswajac z nocnikiem jak mial 9 mcy. Pokazywalam ze miś robi kupe i wydawalam dzwiek ustami "pffff". Jak mial 11 mcy zaczal wolac "pfffff" i biec do nocnika. Za kazdym razem juz byla kupa w majtkach, ale i tak go sadzalam. Poki co nie udalo sie nam zlapac calej kupki, ale ciesze się, ze komunikuje i chetnie siada na nocnik. Takze wystarczy dzwiek lub gest, trzeba pokazac i wytlumaczyc maluchowi. Wbrew temu co sie ogolnie mowi, ze dziecko rozumie ze cos sie dzieje w pieluszce dopiero po 2 roku zycia (a niektorzy uwazaja ze nawet po 3), one rozumieja bardzo dobre, czuja ze robia, tylko nie potrafia wlasnie zakomunikowac, bo nikt ich tego nie uczy. Nie powiedza przeciez mamo chce kupe. Musi to byc cos bardzo prostego. Polecam bo da sie.
-
edwarda20 wrote:Magda33 dziecko nie musi ani chodzic (wystarczy ze stabilnie siedzi) ani mowic zeby zakomunikowalo ze chce siku czy kupe. Wystarczy gest lub dzwiek. Ja mojego zaczelam oswajac z nocnikiem jak mial 9 mcy. Pokazywalam ze miś robi kupe i wydawalam dzwiek ustami "pffff". Jak mial 11 mcy zaczal wolac "pfffff" i biec do nocnika. Za kazdym razem juz byla kupa w majtkach, ale i tak go sadzalam. Poki co nie udalo sie nam zlapac calej kupki, ale ciesze się, ze komunikuje i chetnie siada na nocnik. Takze wystarczy dzwiek lub gest, trzeba pokazac i wytlumaczyc maluchowi. Wbrew temu co sie ogolnie mowi, ze dziecko rozumie ze cos sie dzieje w pieluszce dopiero po 2 roku zycia (a niektorzy uwazaja ze nawet po 3), one rozumieja bardzo dobre, czuja ze robia, tylko nie potrafia wlasnie zakomunikowac, bo nikt ich tego nie uczy. Nie powiedza przeciez mamo chce kupe. Musi to byc cos bardzo prostego. Polecam bo da sie.
ja pomyślałam, ze w wakacje jako, ze dziecko będzie dużo na ogródku to będę dawac zeby chodził bez pampersa plus pokazywać nocnik. Może gdy poczuje że po każdym siku jest mu niefajnie to wtedy też będzie chciał na nocnik.Leira lubi tę wiadomość
-
Edwarda nie zgodzę się do końca z tym znam dwa przypadki gdzie dziecko było zbyd wcześnie sadzane na nocnik, tak miało tłumaczone co to jest co tu się robi ze jest sisi itp. Ze spokojem powoli nie na siłę efekt taki dziecko "zablokowalo" się i miało problem z oddawaniem moczu, drugie dziecko wstrzymało kupę bo mama widział że dziekco robi sadzalam na nocnik i koniec. Moim zdaniem tu Trzeba indywidualnie podejść do dziecka. Ja myślę w wakacje mała puszczać właśnie po ogrodzie bez pampersa i dać nocnik żeby oswoila się ale bez nacisku czy ciągłego wysadzania.
Myślę że pierw musi nauczyć się chodzić wstawać żeby z tego nocnika nie spadła bo wtedy może jescze gorzej zarazić się do śniadania na nim. -
Welonka ale ja nigdzie nie napisalsm zeby sadzac na sile i koniec. Oczywiste jest ze jesli dziecko jest sadzane na sile, jeśli wywiera sie na nim presje czy okazuje nerwy itp to wiadomo ze dziecko może sie zrazic. Wszystko musi byc robione na spokojnie, w zabawie i na smieszno. Ja mojego nigdy do niczego nie zmuszalam, wszystko na poczatku bylo zabawa, jak usiadł chociaz na sekunde to byla radosc, klaskanie i chwalenie. Ale przede wszystkim sadzalam tam misia i mu opowiadalan co misio robi.
Po co ma chodzic do nocnika? Wystarczy jak stabilnie siedzi. Poza tym przeciez nie posadzisz dziecka i sobie nie pojdziesz. Sadzasz i kontrolujesz czy siedzi, czy robi, czy nie wstaje, a przede wszystkim zabawiasz i chwalisz.
Kazda z was zrobi jak uwaza. Mozecie nawet odpieluchowac w wieku 5 lat :p Moj na 2 latka bedzie juz bez pampka, ciesze sie ze się udalo i chętnie w razie czego doradze.
-
edwarda20 to fajnie że Henio tak szybko nauczył się korzystać z nocnika. Ja jeszcze będę z tym czekać. Latem będzie już pewnie chodzić więc na działce będzie bez pieluchy, zobaczymy wtedy co z tego wyniknie. Nic na siłę, bez pośpiechuA1298C hetero / C677T hetero /
Cukrzyca typu1/Hashimoto
2011 🖤 26tc
2016 🖤13tc
2018 ♥️👣
AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
IVF 12.2023
Punkcja = 14 pęcherzyków
6 🥚 zostały 2
12.2023
1ET 3.1.2 ✓
7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓
2.2024
2FET 4.2.2 ❄️
6dpt beta 0,00😓😓
10dpt beta 0,00😓😓
7.2024
IVF 😓
9.2024
IVF ❄️ -
nick nieaktualnyJa kupiłam nocnik i zaczynamy oswajanie. Najpierw sadzalam go w spodenkach i uciekał, w ogóle prosto nie chciał siedzieć. Kilka dni temu podczas zabawy chwile siedział na nim, a wczoraj po drzemce posadziłam, pozabawialam książeczkami i złapaliśmy siku. On jednak nie rozumie ze coś tam zrobił...
Na sile go nie sadzać. Jak nie chce to nie -
Sarrrra wrote:ja pomyślałam, ze w wakacje jako, ze dziecko będzie dużo na ogródku to będę dawac zeby chodził bez pampersa plus pokazywać nocnik. Może gdy poczuje że po każdym siku jest mu niefajnie to wtedy też będzie chciał na nocnik.
Ja zamierzam zrobić dokładnie tak samo -
My z nocnikiem się wstrzymamy minimum do 18 m-cy, boję się że zbyt wczesne odpieluchowanie wpłynie negatywnie na mięśnie dna miednicy. Gdybym miała synka, pewnie aż tak bym się tym nie martwiła.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2019, 21:27
kokkosanka lubi tę wiadomość
-
A propos nocników i odpieluchowywania, miałam dziś taką sytuację, że mały zrobił fatalną kupę - taką kwaśną (pomidory) i odparzyła mu się dupka. Wyglądało to nieciekawie, więc zdjęłam pampersa, wymyłam dupkę, wysuszyłam i założyłam bawełniane majteczki, bez pampersa, żeby wywietrzył to odparzenie. Dywany pościągane to myślę sobie - ciepło jest, jak się zleje to powycieram, umyję i przebiorę. I wiecie co? Nie wiem czy to przypadek, czy nie, ale mały latał w majtkach prawie godzinę i się nie zsiusiał. Dopiero jak postanowiłam założyć pieluchę to chwilę po założeniu, jeszcze nie zdążyłam bodziaka naciągnąć, już się napompowała. I teraz nie wiem czy trzymał czekając na pieluchę? Czy to zbieg okoliczności i gdybym poczekała z pieluchą jeszcze 5 min to zsiusiałby się w gacie?
-
Ja już sadzam Łucje na nocnik. Siedzi tak długo jak chce, czasami uda jej się zrobić, innym razem nie. Najstarszą córkę zaczęłam odpieluchowywac jak skończyła dwa lata i to była masakra. Trwało to bardzo długo. Średnia zaczęłam sadzac na nocnik jak tylko zaczęła stabilnie siedziec. Gdy miała 2 lata była już całkowicie odpieluchowana. Dlatego, na podstawie swoich doświadczeniem skłaniam się ku temu co napisała Edwarda.
edwarda20 lubi tę wiadomość
-
summer86 wrote:My z nocnikiem się wstrzymamy minimum do 18 m-cy, boję się że zbyt wczesne odpieluchowanie wpłynie negatywnie na mięśnie dna miednicy. Gdybym miała synka, pewnie aż tak bym się tym nie martwiła.
-
lotka1990 wrote:A o co dokładnie chodzi z mięśniami dna miednicy? W sensie co może się wydarzyć i jak to wpływa?
Wrzucam dwa linki w temacie:
https://www.wymagajace.pl/odpieluchowanie-cz-i-kiedy-zaczac
https://www.facebook.com/terapiakobiet/posts/1792058950858379
Co do prezentu, kupiliśmy muzyczną farmę MegaBloks Fisher Price.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 maja 2019, 13:35
lotka1990 lubi tę wiadomość
-
O szaleje z nią niech fe zeby wychodzą szybko nic nie chce jeść po południu jest taka maruda wszystko do buzi wszystko na nie wszytko jest zle, czyje się jakbym miała w domu noworodka który co chwilę chce cycka.
Co do prezentu my kupiliśmy bujaka ogrodowego i piaskownice to prezent z dwóch okazjiWiadomość wyedytowana przez autora: 31 maja 2019, 16:20
-
Welonka łączę się z Tobą w temacie zębów.
Przepraszam, że nie piszę, staram się czytać. Jeszcze tydzień, wróci M i wrócimy do domu. Tu jest dużo rzeczy zakazanych, moje dziecko jak wiecie to tornado. Teraz już chodzące tornado. Mnie boli każdy kawałek ciała. Daje w kość tak, że jestem wykończona ja, wykończona jest mama a ona jak nakręcona. Aaa i nocki dalej jak były. 10 pobudek standardzik.
Jeśli chodzi o sadzanie na nocnik to nie wypowiadam się. Ja swojej nie mogę posadzić na dupke na podłogę bo przecież siedzenie w miejscu jest dla słabych.
Aaa i wiedzcie, że czarna ziemia w warzywniaku jest smaczniejsza niż sypki piach u sąsiadów.
Dziś obok domu roily się pszczoły. Pierwszy raz widziałam. Szkoda żeby coś im się stało więc zadzwoniłam do polskiego stowarzyszenia pszczelarzy i znaleźli pszczelarza, który je zabrałWiadomość wyedytowana przez autora: 31 maja 2019, 21:05
Magda33 lubi tę wiadomość
-
Wiecie że dokładnie rok temu wychodziłam z Ignasiem ze szpitala?
Co do prezentu, to my chcemy po powrocie z wakacji kupić małemu janczary, kastaniety i marakasy - mega się tym bawił u znajomych. A na dzień dziecka może taki bujak-konik jakby na biegunach ale plastikowy bardzo dziś długo na nim się bawił w kawiarni, muszę tylko wyczaic jak to się w ogóle nazywa.Magda33 lubi tę wiadomość