CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Kropka ja myślę że zależy o której ma drzemke, moja ma jedną która trwa od 1-2h staram się ją kłaść koło 12 wtedy wstaje o14 obiad i do 21 szaleństwo ale często pada już o 10.30 wtedy po 12 wstaje i wytrzymuje do 21 ale od 18 to już straszniearudzi
-
Anitka wiem że z tym zoo może być ciężko. Zobaczymy jak to wszystko wyjdzie tam na miejscu.
Kropka dużo u Was tej drzemki. Dziewczyny dobrze napisały, może to przejściowe.A1298C hetero / C677T hetero /
Cukrzyca typu1/Hashimoto
2011 🖤 26tc
2016 🖤13tc
2018 ♥️👣
AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
IVF 12.2023
Punkcja = 14 pęcherzyków
6 🥚 zostały 2
12.2023
1ET 3.1.2 ✓
7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓
2.2024
2FET 4.2.2 ❄️
6dpt beta 0,00😓😓
10dpt beta 0,00😓😓
7.2024
IVF 😓
9.2024
IVF ❄️ -
Dziękuję dziewczyny :-* Dziś mieliśmy inny schemat to zobaczymy....Mały spał od 12:45-14:15 czyli krócej plus rano był w żłobku. Zasnął nam za to już o 19:30. Teraz już drze i się już wykąpałam i lecę spać bo nie wiadomo co ta nocka przyniesie! A mąż akurat na dyżurze nocnym wiec zdana jestem sama na siebie A no i na Janka w brzuchu
kopie nieźle jak mama w nocy wstaje do Ignasia
lotka1990 lubi tę wiadomość
-
My szczepienie mieliśmy we wtorek, gorączki na razie nie ma ale maruda straszna
Znajomej córeczkę zaszczepiła lekarka jak był upał, na drugi dzień dostała jakieś kosmicznej opuchlizny bożek szybko na sor pojechali i na szczęście szybka reakcja była ale lekarz nie mógł wyjść ze zdumienia jaki lekarz zaszczepił w taki upał (wtedy było 33st) i że jeszcze parę godzin i moglo się skończyć tym że by straciła czucie w nogach :o jakiś koszmar! U mnie w przychodni jak zapisywałam a był upał nic nie powiedzieli że lepiej poczekać na inną pogodę ale na szczęście mała miała katarek i odłożyłam to..
-
Udalo mi się dostać papcie w ccc ! Dzięki dziewczyny ;*
U nas chyba zeby idą bo 2 noce z życia wyjęte . Stan podgorączkowy i katar się pojawił i kręcenie nocne i płacze . W ciągu dnia jest spoko marudzi trochę ale najgorzej na noc i wieczórdziś pierwsza noc przespana ! No i wagary w żłobku od 2 dni .
Nasza mała w ogóle nie chce raczkować chce być prowadzona za raczki . Wiec ciagle za mną chodzimało co da się zrobić
-
lotka1990 wrote:My szczepienie mieliśmy we wtorek, gorączki na razie nie ma ale maruda straszna
Znajomej córeczkę zaszczepiła lekarka jak był upał, na drugi dzień dostała jakieś kosmicznej opuchlizny bożek szybko na sor pojechali i na szczęście szybka reakcja była ale lekarz nie mógł wyjść ze zdumienia jaki lekarz zaszczepił w taki upał (wtedy było 33st) i że jeszcze parę godzin i moglo się skończyć tym że by straciła czucie w nogach :o jakiś koszmar! U mnie w przychodni jak zapisywałam a był upał nic nie powiedzieli że lepiej poczekać na inną pogodę ale na szczęście mała miała katarek i odłożyłam to..
Masakra co za historia! Ja w sumie gdyby nie forum to bym nawet o tym nie wiedziała! Nam się na szczęście udało też teraz, Ignacy dokładnie tak jak Twoja córeczka miał katar wiec i tak przekładalam...
-
Odpoczywają wszyscy w tą piękna sobotę?
Wpadłam podzielić się z Wami małym sukcesem. Zosia przyszła po kąpieli i mówi, że chce cyca. Na to ja do niej, a może kaszke Ci zrobię? Na to moje dziecię zostawilo moja bluzkę, siadla obok i mówi "tak". Zrobiliśmy z M wielkie oczy. Zrobiłam, zjadla, umyli zeby. Ja się zabrałam za ciasto na Hot drogi, mała nspomknela cos i cycu, ale za chwilę zajęła się przyglądaniem jak dzielę ciasto. Zabrałam się za mycie rąk żeby dac jej tego cyca a M ja przytulił. 7 minut później już ją odkładal do łóżeczkaWiadomość wyedytowana przez autora: 20 lipca 2019, 21:10
kokkosanka, zielonooka7, summer86, Joaszo, Magda33, Kropka89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLucy u nas też mały sukces wczoraj. Wczoraj nie było na noc taty w domu. Dałam cyca jak zwykle ale nie zasypiał. Zeszliśmy do salonu i jeszcze przez godzinę się bawił. Wracamy po godzinie na górę się usypiać, wyciągam cyca a on nie chce. Pił 55 minut wcześniej. Pytam: to może Ci poczytam jak tata? On kiwa głową że tak. Czytam mu a on wtulił się we mnie i zasnął
to że z tatą już tak wychodziło to wiem ale nie sądziłam że przy mnie zaśnie z książką
na dodatek idzie nam dolna dwójka
Kropka89, Lucy010, Magda33 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny gratuluję sukcesów! Nawet dziś rozmawiałam o Was z Magdą
A i mamy niespodziankę! Udało nam się spotkać! Było super miło, chłopcy się dogadywali i są bardzo podobni jeśli chodzi o zachowania itp.
Ignaś tylko bardziej stacjonarny, ale napatrzył się na pięknie stającego i przemieszczającego się Michałka i mam nadzieję że tez niedługo zalapie
A tu chłopaki na tarasie dorwali miotle:
lotka1990, Magda33, Joaszo, anna23, zielonooka7, kokkosanka, Dika lubią tę wiadomość
-
Kropka było super. Bardzo dziękujemy za spotkanie. Miło było Was poznać osobiście. Nasze dzieci świetnie się dogadały
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2019, 20:12
Kropka89 lubi tę wiadomość
A1298C hetero / C677T hetero /
Cukrzyca typu1/Hashimoto
2011 🖤 26tc
2016 🖤13tc
2018 ♥️👣
AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
IVF 12.2023
Punkcja = 14 pęcherzyków
6 🥚 zostały 2
12.2023
1ET 3.1.2 ✓
7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓
2.2024
2FET 4.2.2 ❄️
6dpt beta 0,00😓😓
10dpt beta 0,00😓😓
7.2024
IVF 😓
9.2024
IVF ❄️ -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Lucy miałam pisać jak u Was bo w nocy myślę o Tobie jak mamy kryzys. Tylko u na stydzien i ma żadnego postępu. Daje jej cyca o 23 bo tak się budiz zje i śpi do 3. A jak przebudiz się to wystarczy wziąć na ręce przytulić i idzie spać. Zauważyłam że odkąd ja wstrzymywal z cycem odmówiła jedzenia kolacj taki bunt. Więc chyba bedizmey cycac wiecznie ale potrafi zasnąć bez cyca, ostatanio na drzemke uspila ja 11 letnia siostrzenica leżały ta jej opowiadała o książeczce i usnela.
My wocz4oaraj byliśmy na wycieczce w Baltowie nie wiem czy wiecie gdzie to i co to bo chyba nikt nie jets z tych stron:) -
Welonka, ja też długo dawałam cyca przy 1 przebudzeniu
żeby pojadla jeszcze a później w nocy zabrałam te chce co chwilę. Kochana, mieliśmy teraz 2 nocki przespane po 6 godzin od położenia do łóżeczka
wczoraj poszła spać o 22, to wstała chyba około 4 na cyca
i tak do wstania wolała chyba 6 razy jak nie więcej, ale dawałam jej żeby jeszcze dosłać. Jak już zwalczymy te nocne to wtedy odstawie te poranne moze:) póki co ostrożnie u mnie z euforia, podchodzę na zimno, żeby się nie rozczarować za szybko i cieszę się tym, że trochę pospie;) cyc do spania też już kilka wieczorów nie był praktykowany. Po kolacji udawało się ją kłaść a kładł ja M. Podstępem ja brał bo dobrowolnie się nie da heheh