CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
zielonooka7 wrote:Hej dziewczyny próbuje czytać na bieżąco, ale z czasem na pisanie słabo. Cały czas pochłania córka plus przygotowania dla drugiej córki
Annaya, Katarzyna ogromne gratulacje!
Magda wielkie brawa dla Michała!
Kropka jak u was ze spaniem?
Ktoś pisał o wózku rok po roku baby jogger city select. Ja taki właśnie mam, ogólnie wydaje się w porządku, ale nie długo zobaczymy w praktyceboję sie, że będzie mało miejsca dla starszej córki
U nas posypało się spanie. Jak wcześniej usypiała ładnie sama u siebie w łóżku o 19-20 tak teraz musimy się namęczyć, żeby usnęła o 22-23 albo i później. W ciągu dnia jeszcze uśnie u siebie a jak zanosimy ją na noc do swojego łóżka to zaraz się wyrywa i jest płacz, ostatecznie usypia u nas w łóżku później ja przenosimy. Nie mam pojęcia czemu tak nagle jej się odmieniło i jak to naprawić. W dodatku teraz bardzo szybko się denerwuje, ciągle krzyk, płacz i złość. Czy to jakiś skok na ten czas przypada? Czy moze przez to, że zaczęła chodzić? Czy może ona wyczuwa, że nadchodzą zmiany z przyjściem drugiego malucha? Mam nadzieję, że to szybko minie...
Z lepszych rzeczy już bardzo ładnie chodzi sama. Nadal powoli i ostrożnie, ale już coraz większe dystanse pokonujeapetyt też jej dopisuje, czasem powymysla, ale generalnie ładnie je
A ja mam już ogromny brzuch i poród zbliża się wielkimi krokamiszczerze jeszcze jakoś tego nie czuję a tak na prawdę może się zacząć w każdej chwili
zielonooka7 lubi tę wiadomość
-
Joaszo, dziękuję za odpowiedz
Pediatra na wizycie widząc wyniki badań wskazujące na anemię i słysząc jak kolejny raz z rzędu mówiliśmy o braku apetytu, zaleciła zrobić badanie w kierunku pasożytów. -
zielonooka, niestety nie jest idealnie ze spaniem. Na chwile się poprawiło, może minęło po szczepieniu trochę czy coś ale teraz znów jakby się psuje, budzi się w nocy często z krzykiem ale to pal sześć gorzej jak nagle sobie stoi w łóżeczku i płacze. Wtedy mega trudno go położyć ale działa jak ja się z nim położę i potem przenoszę go do łóżeczka. Mi trudno przenosić a co dopiero Tobie ! Mega szybko czas leci zaraz możesz urodzić przecież! Czekamy na wieści w razie czego
-
Dzięki dziewczyny!
My już po urlopie i z powrotem za granicą. Jakoś mi wyjątkowo ciężko wracać teraz do pracy...
Katarzynawielkie gratulacje! Który tydzień?
Mały śpi (a przynajmniej spał jak zaczęłam), więc wrzucę trochę wspominanych zdjęć z naszego wyjazdu na północ Norwegii na pocz. czerwca. Miejsce nieziemskie. Zakochałam się na całego i bardzo Wam wszystkim polecam, jeśli kiedyś będziecie mieć możliwości (Zielonooka, Tobie szczególniechociaż wiadomo, że w najbliższym czasie nie zapowiadają Ci się większe wyjazdy
Jak tam Twoje samopoczucie? Szykuje się co już?)
Może pamiętacie jak planowaliśmy wyjazd i zastanawiałam się jak to będzie ze spaniem podczas białych nocy 🤔 Pod tym względem było ciężko, i (nie wiem czy to przez nowe miejsce i ludzi) w nocy wisiał przy piersi, ale za to w dzień szalał na całego. Z tych pięknych plaż ciężko go było ściągnąć, grzebał się w piachu, doskonalił swoje próby samodzielnego chodzenia i strasznie go bawiło żarcie piasku i patrzenie na nasze miny gdy wkładał w niego głowę.
...
//Tu byłyśmy.
FotkiWiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2019, 07:36
Magda33, summer86, zielonooka7 lubią tę wiadomość
-
Zdjęcia nieziemsko fantastyczne
Brak słówA1298C hetero / C677T hetero /
Cukrzyca typu1/Hashimoto
2011 🖤 26tc
2016 🖤13tc
2018 ♥️👣
AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
IVF 12.2023
Punkcja = 14 pęcherzyków
6 🥚 zostały 2
12.2023
1ET 3.1.2 ✓
7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓
2.2024
2FET 4.2.2 ❄️
6dpt beta 0,00😓😓
10dpt beta 0,00😓😓
7.2024
IVF 😓
9.2024
IVF ❄️ -
Dziewczyny gratulacje:)
Annaya piękne zdjęcia:) ja mogę na każdy wyjazd jechać w góry.
U nas już były nawet ładne noce ale znowu wsyztsko popsuly zeby budzi się na okrągło.
Wkoncu zmieniliśmy fotelik wybralismy maxi cosi tobi,mala zadwolonona nawet nie przeszkadza jej ze jedzie sama stylu. -
Lofoty to naprawdę wyjątkowe połączenie - bo i góry i morze, chociaż woda delikatnie mówiąc, do ciepłych nie należy
Jakby je wygooglować w grafice to są jeszcze ładniejsze zdjęcia. Naprawdę jest tam niesamowicieMarzy mi się jeszcze zobaczyć zorzę polarną. Sporo już zwiedziliśmy w Norwegii (też przepiękne miejsca), ale z racji, że planujemy pod koniec roku sprowadzić się już do Polski, chciałoby się jeszcze zobaczyć kilka miejsc... Teraz zmieniają się trochę priorytety, więc nie wiem czy będzie nam dane
U nas noce od jakiegoś czasu są super. Najpierw zaczął się coraz rzadziej budzić, a po odstawieniu kp (systematycznie zmniejszaliśmy ilość karmień) w ogóle przesypia całe (sic!). Nie wierzyłam, że kiedyś to nastąpi. W ogóle zabawnie wyszło, bo dzień, w którym karmiłam go po raz ostatni (1.08) okazał się Światowym Dniem Karmienia Piersią 😅 No cóż, pierwotnie chciałam karmić z 1,5 roku, ale potrzebuję się teraz wziąć za siebie, bo czuję się trochę "wyssana" z wszystkiego przed młodego.
Co do fotelików, właśnie się rozglądam za Axkidem minikid, ma super opinie, ale ze względu na cenę na pewno używany, najlepeiej ubiegłoroczny (chociaż widziałam tu nawet ogłoszenie z fotelikiem z 2019, praktycznie nieużywanym). Czy któraś z Was ma może ten model?
-
Maxi Cosi Tobi to też był fotelik brany pod uwagę przeze mnie, ma bardzo przystępną cenę i dużo dobrych opinii i gwiazdek
My wybraliśmy inny, maxi cosi Priori sps ma 3 gwiazdki. Super się go pochyla do spania a my sporo jeździmy autem. Spełnia wszystkie wymagania.
A1298C hetero / C677T hetero /
Cukrzyca typu1/Hashimoto
2011 🖤 26tc
2016 🖤13tc
2018 ♥️👣
AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
IVF 12.2023
Punkcja = 14 pęcherzyków
6 🥚 zostały 2
12.2023
1ET 3.1.2 ✓
7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓
2.2024
2FET 4.2.2 ❄️
6dpt beta 0,00😓😓
10dpt beta 0,00😓😓
7.2024
IVF 😓
9.2024
IVF ❄️ -
Annaya coś pięknego!
Ja mimo, że jestem już tutaj kilka lat bardzo mało zwiedziłam, ale mam nadzieję nadrobić jak moje małe damy podrosną! 😀 Najbardziej żałuję, że nie zwiedziliśmy nic kiedy mieszkaliśmy w okolicach Molde, bo teraz nie wiadomo czy będzie nam dane kiedyś tam jechać.
Co do samopoczucia chyba aż za dobre 😄 nic nie wskazuje na poród, ale spokojnie sobie czekam do terminu 😊
Kropka przekładanie małej z łóżka do niej nie raz bywa wyzwaniem, najgorsze jest, że zawadzam brzuchem o łóżeczko jak już ja kładę.Kropka89 lubi tę wiadomość
-
Annaya wrote:Dzięki dziewczyny!
Katarzynawielkie gratulacje! Który tydzień?
...
//Tu byłyśmy.
Fotki
Aktualnie 5t5d
A u Ciebie?
07.2019 drugi naturalsik
10.2017 naturalsik
Mam 4❄️
4 IUI, 2IVF, 2 transfery, 3 poronienia
AMH 1,3, nasienie zmienne, fragmentacja 38% -
Zielonooka, nie mogę uwierzyć, że został Ci ostatni tydzień ciąży. Co się stało z tym czasem? Ciąża przeleciała Ci dotąd szybko przy przy małej czy przeciwnie?
Z jednej strony jeszcze tak do końca nie poczułam, że już istnieje we mnie maleńkie życie, ani nie zaczęłam jeszcze na bieżąco śledzić jego rozwojuz drugiej chyba trochę chciałabym już być na Twoim etapie ciąży, zwłaszcza jak sobie przypomnę ile przeszłam w poprzedniej. Ale mimo wszystko to na pewno będzie wyjątkowy czas, dopiero to wszystko do mnie powoli dociera.
Katarzyna, właśnie próbuję się doliczyć i stworzyć suwaczek, bo przez nieregularne i dłuższe cykle wychodzi co innego niż z owulacji i wizyty u gin, których chciałabym się bardziej trzymać. Wygląda na to, że będzie jakieś 6+6.
-
Annaya wrote:Zielonooka, nie mogę uwierzyć, że został Ci ostatni tydzień ciąży. Co się stało z tym czasem? Ciąża przeleciała Ci dotąd szybko przy przy małej czy przeciwnie?
Czas przeleciał przez palce, sama nie wiem kiedy to minęło. Czasem aż miałam żal do siebie, że jak w ciąży z pierwszą córką dużo mówiłam do brzucha, glaskalam i celebrowalam każdy kolejny dzień tak teraz czasem zapominałam, że w tej ciąży jestem.
Zresztą nadal nie dociera do mnie, że to już lada moment poróddwa dni temu byłam z koleżanką w kinie godzinę od domu, w pierwszej ciąży pewnie na tym etapie bym się nie odważyła. Dzisiaj chciałam jechać z córką sama na zakupy, ale jednak odpuściłam i poczekam aż mąż wstanie, bo w razie czego biedny zostałby bez auta.
Za to jedna rzecz nie daje mi spokoju. Boję się rozłąki z córką i tego jak odnajdzie się w nowej sytuacji.
-
Leira wrote:Dziewczyny, czy ktoras przy trzydniowce robila CRP lub/I OB? Czy wyniki sa podwyzszone w takiej sytuacji, czy normalne?
Ja nie robiłam, ale z teorii: przy infekcjach wirusowych CRP jest trochę podwyższone, przy bakteryjnych znacznie, powyżej 40
07.2019 drugi naturalsik
10.2017 naturalsik
Mam 4❄️
4 IUI, 2IVF, 2 transfery, 3 poronienia
AMH 1,3, nasienie zmienne, fragmentacja 38% -
Dziewczyny, gratuluje nowych ciąż
!!! Super wieści, widzę, że forum naprawde kwitnie
Eunice, super, ze się odezwałaś, pamiętam, jak miałaś kpi, długo wytrwałaś, a tu bach...ciąża, gratuluję. Dasz radę, tym się nie martw, a i z mieszkaniem sie tez ułoży, zobaczyszNa razie ciesz się chwilą
!!!
Zielonooka, czyli już na dniach może się wszystko zacząć, ale czas zleciał, nie do wiary, prawda!!! Jak coś się będzie już działo to pisz, znowu będą emocje, trzymam mocno kciuki za sprawny i szybki poród, bo drugi na pewno taki bedzie...
Sarrra, jak Ty się czujesz?
A co u mnie....jeśli mnie jeszcze pamiętacie, oczywiście....Dzieci rosną, dni lecą jak szalone.
Rzucam powoli kp, robię to stopniowo, ciężko idzie, serce mi się kraja, bo Mała strasznie to przezywa, ale decyzja podjęta. Tydzień temu dostałam pierwszy okres, jak na moje cykle, gdzie często wywoływane duphastonem - jednak ciąża zmienia organizm, naprawia go trochę.
Pytacie, czy dacie radę z dwójką...Pewnie, że tak, choć czasami będzie ciężko.
Zastanawiam się powoli nad 3 ciążą, strasznie mnie wzięło. Na razie rzucę cyca, odpocznę i może zacznę działać za jakieś 3 miesiące.
Na prace przyjdzie czas, na dzieci jest limit.
Pytałyście o nocnik, ja starszą córeczkę nauczyłam dopiero na nocnik załatwiać swoje potrzeby, jak miała 2 lata i 5 miesięcy. Za to młodsza...Już powoli robi. Ale, ale, ma starsza siostrę, po prostu ją naśladuje. Drugie dziecko na ogół, tam, gdzie mała różnica wieku między dzieciaczkami, dużo szybciej się rozwija.
I różnica jest taka, ze przy pierwszej córeczce się cackałam...Przy drugiej wyluzowana matka. I szybciej czas zleciał z drugą, cały czas mam wrażenie, ze Domi ma tlyko 10 miesięcy, a tu już 14....
Jakie mleczko piją Wasze dzieciaczki po kp? Ja mam Nan optipro, na razie połowa wypita, a połowa butli wypluta.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2019, 17:28
-
Zielonooka, miałam takie samy obawy, jak Ty. A córeczka dobrze zniosła rozłąkę, naprawdę, wcale nie tęskniła, była przecież z tatusiem. My chyba gorzej to przezywamy.
Właśnie sobie przypomniałam, jak tutaj czekałyśmy na porody i mocno "kibicowąłyśmy". Jak ja jechałam na swój. I jak darłam sie na sali porodowej, i potem jak położyli mi moją córcię.
-
Agnella, z tego co mi wiadomo, to po 1rż, po zakończeniu lub ograniczeniu kp, przy odpowiednio zbilansowanej diecie (owoce, warzywa, mięso, ryby, produkty mleczne bogate w wapń - kefiry, jogurty, ser żółty) nie ma potrzeby wprowadzania mm.
Możesz zacząć tez podawać małe ilośći mleka krowiego.
Wprowadzenie mm po 1 rż jest zasadne tylko przy alergii na BMK.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2019, 19:23
Agnella lubi tę wiadomość
07.2019 drugi naturalsik
10.2017 naturalsik
Mam 4❄️
4 IUI, 2IVF, 2 transfery, 3 poronienia
AMH 1,3, nasienie zmienne, fragmentacja 38% -
Agnella super, że się odezwałaś!
Nie raz myślałam co tam u was słychać, tak nagle zniknelas z forum.
Wielkie gratulacje, że tyle udało ci się karmić kp o które tak bardzo się martwilas
Co do rozłąki mam nadzieję, że będzie tak jak mówisz. Ja do tej pory wyszłam bez małej na max 3-4 h.