CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja właśnie też mam schizę na punkcie pustego jaja, tym bardziej, że brak u mnie objawów ciąży.
Póki co od dwóch dni wysiada mi żołądek, dosłownie zwijam się z bólu, od nadmiaru leków. Biorę zestaw w sumie 34 tabketki dziennie+ zastrzyk z heparyny. Masakra- ale wiem, że póki co ta ciąża rozwija się dzięki właściwej diagnogozie i lekom. Strasznie się boję wtorkowego USG.czy wiecie może czy przy akardzie i clexane mogę wziąć np ranigast lub gaviscon?czy nie zablokują wchłaniania leków?Lekarz dopiero we wtorek a ja się tak źle czuję.
Aniołki:2016[*] 2016[*] 2017[*]
Mama 4 kobietek:)
Z. Ashermana, Mthfr, AMH 0.2, pai1, cukrzyca
Córeńko kocham Cię nade wszystko. -
klarunia1978 wrote:Ja właśnie też mam schizę na punkcie pustego jaja, tym bardziej, że brak u mnie objawów ciąży.
Póki co od dwóch dni wysiada mi żołądek, dosłownie zwijam się z bólu, od nadmiaru leków. Biorę zestaw w sumie 34 tabketki dziennie+ zastrzyk z heparyny. Masakra- ale wiem, że póki co ta ciąża rozwija się dzięki właściwej diagnogozie i lekom. Strasznie się boję wtorkowego USG.czy wiecie może czy przy akardzie i clexane mogę wziąć np ranigast lub gaviscon?czy nie zablokują wchłaniania leków?Lekarz dopiero we wtorek a ja się tak źle czuję.
34 tabletki?
Jak to?
Czemu?
Ja bym juz nic nie dokladala do takiej ilosci przyjmowanych lekow, byc moze to wlasnie od nich masz bol zoladka?
-
No właśnie tak czuję, że od nich zdecydowanie. Mam mutację Mthfr i Pal1, insulinoporność, Hashimoto, wysoką homocysteinę i tak się nazbierało... Wcześniej bez leków ciaze mi przestawały się rozwijać, więc mam ogrom pokory do każdego dnia z moją ciążą.
Aniołki:2016[*] 2016[*] 2017[*]
Mama 4 kobietek:)
Z. Ashermana, Mthfr, AMH 0.2, pai1, cukrzyca
Córeńko kocham Cię nade wszystko. -
klarunia1978 wrote:No właśnie tak czuję, że od nich zdecydowanie. Mam mutację Mthfr i Pal1, insulinoporność, Hashimoto, wysoką homocysteinę i tak się nazbierało... Wcześniej bez leków ciaze mi przestawały się rozwijać, więc mam ogrom pokory do każdego dnia z moją ciążą.
To moze zamiast kolejnych lekow zrob sobie rumianek, czy cos delikatnego na zoladek?
Moze warto tez zmienic diete na lzejsza dla zoladka i ubogacona w witaminy?
Mam nadzieje, ze Ci sie polepszy i ciaza bedzie wszystko OK
Ruth lubi tę wiadomość
-
Dzięki, poczytam w necie o czymś z medycyny naturalnej, póki co zaordynowałam sobie siemię lniane zaszkodzić nie zaszkodzi, a może będzie lepiej a jutro polecę do apteki po jakieś ziółka.
Aniołki:2016[*] 2016[*] 2017[*]
Mama 4 kobietek:)
Z. Ashermana, Mthfr, AMH 0.2, pai1, cukrzyca
Córeńko kocham Cię nade wszystko. -
nick nieaktualny
-
No właśnie, po co tak myśleć Na pewno będzie dobrze.
Klarunia, jak trzeba to trzeba brać te leki, troszkę ich masz, ale najważniejsze, żeby pomogły ciąży się rozwijać. Szkoda tylko, że musi cierpieć żołądek. Nie wiem czy siemię lnianę przypadkiem nie powoduje tez póżniejszego wchłaniania.
W ciąży chyba można rennie i maalox, ale najlepiej spytać lekarza albo farmaceutę.
Ja nie wiem co robić, przypomniałam sobie z kalendarza, że miałam dziś wizytę na NFZ u starej babki gin. 6 listopada mam wizytę u swego, prywatną. Iść dziś czy nie iść, oto jest pytanie.
Tę babkę chciałabym na potem mieć, ewentualnie jakieś skierowania w ciąży i opiekę po ciąży.
Pierwsza wizyta już była u mojego doktora, 17.10.17. Także czy to nie za duzo usg.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2017, 07:11
-
Agnella wrote:No właśnie, po co tak myśleć Na pewno będzie dobrze.
Klarunia, jak trzeba to trzeba brać te leki, troszkę ich masz, ale najważniejsze, żeby pomogły ciąży się rozwijać. Szkoda tylko, że musi cierpieć żołądek. Nie wiem czy siemię lnianę przypadkiem nie powoduje tez póżniejszego wchłaniania.
W ciąży chyba można rennie i maalox, ale najlepiej spytać lekarza albo farmaceutę.
Ja nie wiem co robić, przypomniałam sobie z kalendarza, że miałam dziś wizytę na NFZ u starej babki gin. 6 listopada mam wizytę u swego, prywatną. Iść dziś czy nie iść, oto jest pytanie.
Tę babkę chciałabym na potem mieć, ewentualnie jakieś skierowania w ciąży i opiekę po ciąży.
Pierwsza wizyta już była u mojego doktora, 17.10.17. Także czy to nie za duzo usg.
Podobno USG nie wplywa na malucha, naturalnie ultradzwieki wprawiaja komorki w wbiracje, co ostatecznie podnosi ich temperature w czasie badania, ale to trwa bardzo krotko. -
Witam w kolejny dzień z mdlosciami. Wczoraj było trochę lepiej i miałam nadzieję, że ten stan się utrzyma, ale nic z tego.
Agnella też słyszałam że usg nie ma wpływu na maluszka.
Samych cudownych wieści na wizytach!Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2017, 07:49
-
nick nieaktualny
-
Też tak uważam, po pustym jaju dostałam krwawienia, które w moim przypadku nie było aż takie bolesne bo moje miesiączki i tak są okropne. Byłam na wakacjach więc zajęłam myśli młodą i relaksem. Wiadomo później do mnie dotarło i musiałam się wypłacać. Odczekałam miesiąc i teraz jest zarodek, zero plamień, mdłości, karmię młodą i liczę, że będzie dobrze.eunice. wrote:U nas mąż wrócił wczoraj z tygodniowej delegacji, więc cieszymy się nim:).
Tak czytam o tym strachu przed pustym jajem- dziewczyny,moim zdaniem, puste jajo to jest naprawdę najłagodniejsza forma straty. W moim przypadku nawet nie trzeba było iść do szpitala, organizm sam się oczyścił, nie zdążyłam widzieć na USG jeszcze żadnych machających rączek, tylko i wyłącznie sam malutki pęcherzyk, nie zdążyłam słyszeć serduszka, więc to był moment, w którym jeszcze najmniej się czuło tą stratę. I od razu mogłam zachodzić w kolejną ciąże, w drugim cyklu poczęła się już córka.
Wiadomo, że to też jest bolesna strata, ale na pewno nie trzeba się jej bać bardziej niż późniejszego poronienia czy ciąży pozamacicznej.
-
Hej! zamilkłam trochę na weekend, ale czuje się tak fatalnie, że ledwo daję radę robić cokolwiek... ale dziś już w pracy i wizyta o 17! czuję już to spięcie. ale musi być ok prawda? trochę nas dzisiaj wizytujących jest, także dziewczyny spokoju nam wszystkim i powodzenia :)i koniecznie dawajcie znać!
-
Cześć dziewczyny,
Zaraz siadam do nadrabiania wszystkich stron bo duuużo tego
, a póki co mam dwa pytanka:
Mam zrobione te badania:
-grupa krwi
-alloprzeciwciala
-morfologia
-glukoza na czczo
-anty hcv, hiv
-VDRL
-Toxo IgM
-mocz
Jakie jeszcze badania powinnam zrobić? Bo słyszałam, że TSH powinno się robic i nie wiem dlaczego lekarz mi nie zaznaczył
Drugie pytanko - jaki krem polecacie przeciw rozstępom? Nie mam tendencji, ale boję się, że w ciąży będą.
-
teqz wrote:Cześć dziewczyny,
Zaraz siadam do nadrabiania wszystkich stron bo duuużo tego, a póki co mam dwa pytanka:
Mam zrobione te badania:
-grupa krwi
-alloprzeciwciala
-morfologia
-glukoza na czczo
-anty hcv, hiv
-VDRL
-Toxo IgM
-mocz
Jakie jeszcze badania powinnam zrobić? Bo słyszałam, że TSH powinno się robic i nie wiem dlaczego lekarz mi nie zaznaczył
Drugie pytanko - jaki krem polecacie przeciw rozstępom? Nie mam tendencji, ale boję się, że w ciąży będą.
W kalendarzu belly masz wypisane wszystkie badania.
Tutaj brakuje kilku, np. CMV IGG i IGM, rozyczka, tsh, etc.
Krem na rozstepy - dziewczyny polecaly tu ELANCYL dla kobiet w ciazy, kupilam go i wlasnie testuje
Niestety jest dosc drogi, jak kupilam na allegro za ok. 105zl/500ml
