X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
Odpowiedz

CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018

Oceń ten wątek:
  • pełnanadziei:} Autorytet
    Postów: 294 185

    Wysłany: 28 października 2017, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hefe jaka ulga ze wszystko dobrze! Sciskam mocno i duzo zdrowka:)

    Ja sie chyba dzisiaj przepracowalam bo teraz mnie brzuch pobolewa :( do rana sie wstaje chyba z lozka oprocz siusiu...

    qskyyx8duozh2ovq.png

  • anna23 Autorytet
    Postów: 728 1083

    Wysłany: 28 października 2017, 18:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Płakać mi się chce jak czytam jak sobie chcecie nawzajem pomagać, to jest piękne :')

    Mnie odrzuciło całkiem mięso z kurczaka, ale mimo wszystko mam chętkę na rosół więc jest już na piecu.

    Jak czytam o Waszych bólach/plamieniach itd cieszę się, że u mnie wszystko odbywa się w miarę bezobjawowo.

    BettyCatriona lubi tę wiadomość

    qb3c3e5e1lyfyhp2.png
    m3sx3e5ese0n0fi2.png
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1200

    Wysłany: 28 października 2017, 19:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    eunice. wrote:
    Leira, tylko mi hcg wyszło dodatnie już 11 dni temu, to chyba wtedy zarodek musiał się już zagnieździć, nie? Myślisz, że może być tak późno plamienie implantacyjne? W końcu to już końcówka 6 tygodnia... Jeszcze myślę czy to nie jakaś infekcja, bo jakoś mnie szczypie też tam...

    Co do informowania to u nas nikt nie wie z rodziny, a ze znajomych dwie koleżanki- jedna też jest w ciąży z trzecim dzieckiem, przy czym najstarsze ma 3 latka, a druga w lato urodziła drugie dziecko i ma taką samą różnicę między dziećmi jak ja będę miała, więc to są osoby, z którymi mogę pogadać, bo są cały czas na bieżąco w temacie ciąży i małych dzieci;). Za dwa tygodnie roczek i wtedy powiemy rodzinie- trochę wcześnie, ale lepszej okazji nie będzie, żeby oznajmić wszystkim na raz. Oczywiście jeśli u lekarza okaże się wszystko ok:).
    Trochę się też boję co będzie jak się teście dowiedzą, bo oni w poprzedniej ciąży już mi robili uwagi, że za dużo noszę (mimo że przecież sama czułam, na ile mogę sobie pozwolić, nikt chyba lepiej niż ja nie odbierze sygnałów od mojego organizmu), więc obawiam się teraz, że będą mi suszyć głowę, żebym im dała małą, bo ja nie mogę dźwigać i ogólnie że mnie jeszcze bardziej zaczną obserwować.


    Czasem podczas zagniezdzania robi sie ranka, krwiak i to tez plami lub krwawi, ciezko powiedziec. Rownie dobrze moglo Ci peknac naczynko krwionosne w srodku bo na poczatku ciazy wszystko tam w srodku jest mocno ukrwione i delikatne. USG za pewne to wyjasni..

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1200

    Wysłany: 28 października 2017, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hefe wrote:
    Napisz swojego maila to napisze do Ciebie jakoś wieczorem jeśli możesz mi pomoc.
    Dziękuję za wsparcie i rady...
    Wracam do domu, podobno z fasolką jest wszystko dobrze, wyniki krwii dobre... choć wyniku bety nie mogłam zobaczyć... Ważne że nie ma plemienia i wracam spokojniejsza...

    U mnie grono osób, które wiedzą powiększyło sie od wczoraj.. Ale rodzice dowiedzą się na koniec bo ostatnio dzięki nim wiedziała cała rodzina... A sami przeżyli ze mną stratę tak mocno... że drugi raz by chyba im serce pękło...
    W pracy wie jeden z szefów i koleżanka, która mnie zmienia żebym nie pracowała 12h... już dzisiaj zapowiedziałam, że się będę oszczędzać i ograniczę do obsługi klientów a nie dokladania towarow... na szczęście jest ludzki i rozumie to... Ale L4 na ciążę tutaj nie dostanę... Zwłaszcza, że w szpitalu powiedzieli, że jest ok.

    Nadal mam bóle w krzyżu i jajnikach ale muszę być dobrej mysli.

    Bole w krzyzu i jajnikach yo standardowy objaw na tym etapie ciazy :)

    A jak dostaniesz dusphaston to 3x1 czyli jedna tabletka co 8h. Polecam 6.00 potem 14.00 i 22.00 :)

    Bedzie dobrze, trzymaj sie :)

    BettyCatriona lubi tę wiadomość

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1200

    Wysłany: 28 października 2017, 19:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anna23 wrote:
    Płakać mi się chce jak czytam jak sobie chcecie nawzajem pomagać, to jest piękne :')

    Mnie odrzuciło całkiem mięso z kurczaka, ale mimo wszystko mam chętkę na rosół więc jest już na piecu.

    Jak czytam o Waszych bólach/plamieniach itd cieszę się, że u mnie wszystko odbywa się w miarę bezobjawowo.

    Szczesciara z Ciebie.
    Chcialabym beztrosko cieszyc sie ciaza..

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 października 2017, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hefe ja mogę Ci luteine podesłać 100mg 3 opakowania ;)

  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 28 października 2017, 19:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pełnanadziei, u Ciebie bliżniaki, więc bóle przy rozciąganiu macicy mogą być większe. Sama jestem z bliźniaków, moja mama opowiadała, jak prawie przeleżała 2-3 miesiące, bo wszystko sie rozciągało i bolało. To samo moja znajoma z dwojaczakmi, musiała brać nos-pe, bo rozciąganie dość mocno odczuwała.
    Niekoniecznie u Ciebie tak będzie, pisze tylko, abyś wiedziała.
    Również po przepracowaniu odczuwam takie napięcie, jakby ból.
    Także musimy więcej sobie wypoczywać i odpuścić większe porządki.
    U mnie w tej ciąży też póki co ok, oprócz jednorazowego plamienia po stosunku. W I ciąży plamienie w 6tc (krwiak) i II ciąży miałam plamienia na tydzień przed planowanym okresem, potem po miesiącu i kolejnym, tak jakby mini miesiączka o czasie i potem krwawienie w 10tc i szpital 4 czy 5 dni, ale wtedy się nie oszczędzałam, więc mogłam spotęgować pękniecie krwiaka. Także strachu się najadłam i może teraz będzie spokojniej.
    Mnie w ogóle odrzuca od jedzenia, ale staram się coś jeść.

  • BettyCatriona Przyjaciółka
    Postów: 131 48

    Wysłany: 28 października 2017, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leira wrote:
    Bole w krzyzu i jajnikach yo standardowy objaw na tym etapie ciazy :)

    A jak dostaniesz dusphaston to 3x1 czyli jedna tabletka co 8h. Polecam 6.00 potem 14.00 i 22.00 :)

    Bedzie dobrze, trzymaj sie :)


    Ja dokładnie tak samo biorę dupka-te same godziny.

    w4sq9n733eq67vqu.png
  • Anitka201 Autorytet
    Postów: 4606 2575

    Wysłany: 28 października 2017, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hefe są lekarze którzy twierdzą ze przy krwiaku powinno się bezwzględnie leżeć. Wcześniej na wrześniowych kilka dziewczyn miało krwiaki i większość musiała leżeć. Lekarze zabraniali nawet podstawowych czynności tj rozładowanie zmywarki, pranie itp. Jak najmniej schylania, stania, kucania. Nie wiem ile w tym prawdy.

  • Hefe Autorytet
    Postów: 281 190

    Wysłany: 28 października 2017, 21:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tomania2806 wrote:
    Hefe ja mogę Ci luteine podesłać 100mg 3 opakowania ;)

    Dziękuję na prawdę nie spodziewałam się takiego wsparcia i pomocy!
    Ja już napisałam do Betty i mam nadzieję, że się dogadamy i wyśle mi dusphaston. Więc nie będę histeryzowac i każda z was prosić o jakieś wysyłki. I tak mi jest nie wiecie jak miło, że ktoś może mi pomóc...
    I każda z was pomaga mi pozytywnie myśleć:)
    Trochę jestem spokojniejsza, nawet o te bóle... jutro idę do pracy na 11. Mam nadzieję, że będzie w porządku! szef wie o moim problemie i myślę że mnie wspiera... więc każda chwilę jaka bede tylko mogła będę siedziec...

    BettyCatriona, tomania2806, joann lubią tę wiadomość

    Aniołki ♡♡
    01.06.17 12tc [*]
    30.12.17 16tc [*]
    Inwersja chromosomu 7 u męża
    Zdrowa dziewczynka
    22.09.19
    qq87e6yduhlo9sl3.png
  • Hefe Autorytet
    Postów: 281 190

    Wysłany: 28 października 2017, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anitka201 wrote:
    Hefe są lekarze którzy twierdzą ze przy krwiaku powinno się bezwzględnie leżeć. Wcześniej na wrześniowych kilka dziewczyn miało krwiaki i większość musiała leżeć. Lekarze zabraniali nawet podstawowych czynności tj rozładowanie zmywarki, pranie itp. Jak najmniej schylania, stania, kucania. Nie wiem ile w tym prawdy.
    Ehh ja nie moge :( nie dali mi zwolnienia lekarskiego... I twierdzą że wszystko jest ok i że krwawienie nie było od pracy.. mimo że mówiłam, że dużo podnosiłam przed krwawieniem....

    Aniołki ♡♡
    01.06.17 12tc [*]
    30.12.17 16tc [*]
    Inwersja chromosomu 7 u męża
    Zdrowa dziewczynka
    22.09.19
    qq87e6yduhlo9sl3.png
  • BettyCatriona Przyjaciółka
    Postów: 131 48

    Wysłany: 28 października 2017, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hefe wrote:
    Dziękuję na prawdę nie spodziewałam się takiego wsparcia i pomocy!
    Ja już napisałam do Betty i mam nadzieję, że się dogadamy i wyśle mi dusphaston. Więc nie będę histeryzowac i każda z was prosić o jakieś wysyłki. I tak mi jest nie wiecie jak miło, że ktoś może mi pomóc...
    I każda z was pomaga mi pozytywnie myśleć:)
    Trochę jestem spokojniejsza, nawet o te bóle... jutro idę do pracy na 11. Mam nadzieję, że będzie w porządku! szef wie o moim problemie i myślę że mnie wspiera... więc każda chwilę jaka bede tylko mogła będę siedziec...
    Hefe zerknij na email swój x

    w4sq9n733eq67vqu.png
  • Jeich Znajoma
    Postów: 17 0

    Wysłany: 28 października 2017, 22:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś


    Wiadomość została wyedytowana przez moderatora forum z powodu łamania zasad regulaminu- reklama.

    Wiadomość wyedytowana przez moderatora forum: 29 października 2017, 13:17

  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1200

    Wysłany: 29 października 2017, 07:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hefe wrote:
    Ehh ja nie moge :( nie dali mi zwolnienia lekarskiego... I twierdzą że wszystko jest ok i że krwawienie nie było od pracy.. mimo że mówiłam, że dużo podnosiłam przed krwawieniem....

    A jak nie L4 to moz urlop?

    Mi lekarka nie kazala lezec plackiem, podobno odchodzi sie od tego, zeby sie zakazenie nie wdalo (lepiej jak kree z krwiaka jednak wyplywa na zewnatrz, niz jaka mialaby w srodku zostac), poza tym lezenie zle wplywa na kobieca psychike. Owszem zalecaja, zeby odpoczywac, nie dzwigac i nie wykonywac czynnosci mogacych spowodowac pekniecie krwiaka, czy jego ekspansje, aczkolwiek bez przesady.

    Prawda jest taka, ze jak ma byc porownienie to bedzie i lezeniem tego nie powstrzymamy :(

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • pełnanadziei:} Autorytet
    Postów: 294 185

    Wysłany: 29 października 2017, 07:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnella wrote:
    Pełnanadziei, u Ciebie bliżniaki, więc bóle przy rozciąganiu macicy mogą być większe. Sama jestem z bliźniaków, moja mama opowiadała, jak prawie przeleżała 2-3 miesiące, bo wszystko sie rozciągało i bolało. To samo moja znajoma z dwojaczakmi, musiała brać nos-pe, bo rozciąganie dość mocno odczuwała.
    Niekoniecznie u Ciebie tak będzie, pisze tylko, abyś wiedziała.
    Również po przepracowaniu odczuwam takie napięcie, jakby ból.
    Także musimy więcej sobie wypoczywać i odpuścić większe porządki.
    U mnie w tej ciąży też póki co ok, oprócz jednorazowego plamienia po stosunku. W I ciąży plamienie w 6tc (krwiak) i II ciąży miałam plamienia na tydzień przed planowanym okresem, potem po miesiącu i kolejnym, tak jakby mini miesiączka o czasie i potem krwawienie w 10tc i szpital 4 czy 5 dni, ale wtedy się nie oszczędzałam, więc mogłam spotęgować pękniecie krwiaka. Także strachu się najadłam i może teraz będzie spokojniej.
    Mnie w ogóle odrzuca od jedzenia, ale staram się coś jeść.

    Angella dzięki za podpowiedz.:) ja sie z tym licze że może być ciężko bo ja mam ten 158 i raczej drobnej budowy jestem a niunki musza sie jakoś zmieścić to boli mnie. Jakis czas temu mialam dosc mocne bole krzyzowe tak ze dobrze na tylku posiedziec nie moglam.
    Lecz czego sie nie robi dla takiego szczescia , trzeba bd lezec to bd lezec nie ma problemu. :)

    qskyyx8duozh2ovq.png

  • BettyCatriona Przyjaciółka
    Postów: 131 48

    Wysłany: 29 października 2017, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jakoś tu cicho się zrobiło przez weekend. Mam nadzieję, że wszystkie jesteście zdrowe i pogodne

    w4sq9n733eq67vqu.png
  • Mała_Mii Autorytet
    Postów: 2028 779

    Wysłany: 29 października 2017, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Noo jak nigdy mało to nadrobienia z rana ;p ale niedziela odpoczynek kościół rosół i te sprawy pewnie ;)

    BettyCatriona lubi tę wiadomość

    74dih371hf2p7o0h.png[/url]
    20151107020717.png[/url]
    18.12.2017 -14t6d [*] Gabrys;*
    26.10.2018 Nathan ❤️ 47cm , 3080gram 12:33 ❤️❤️
    20.11.2018 51cm 3520g ❤️
    18.12.2018 54cm 4530g❤️
    25.01.2019 59cm 6020g ❤️
  • Komcia Autorytet
    Postów: 327 156

    Wysłany: 29 października 2017, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Kochane!
    Fajnie że piszecie o tych bólach krzyża. Nie miałam świadomości. Myślałam, że znowy moja dolegliwość się zaczyna i zaraz mnie zetnie z nóg ;) Ale faktycznie nie pogłębia się, więc jest nadzieja że to ciąża.
    Wypoczęte jesteście po sobocie?
    Ja miałam fatalną noc. Młoda budziła się co chwilę, zjadła w ciągu jednej nocy tyle co normalnie je przez dobę, urządziła dwie godzinne histerie, a o 4 nad ranem zasłabłam - pewnie ze zmęczenia. Na szczęscie czułam, że coś mi gorąco się robi wiec usiadłam na podłodze (w trakcie szykowanie jej mleka). I chyba mdłości mnie zaczynają dopadać. ;(
    Ale to nic. Mąż za kilka godzin wylatuje w naszą stronę i już jutro wieczorem odbieramy go z lotniska <jupi> ...
    PS też bardzo podoba mi się tutaj pomoc sobie nawzajem ;)
    A pewnie spokój bo wszystkie wylegują się na kanapach, bez pracy i wizyt u lekarzy - niedzielny relaks

    gyxwroeqzjnzrj19.png
    piu3dqk3ljlr8vpa.png
  • 100krotka Autorytet
    Postów: 458 276

    Wysłany: 29 października 2017, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja właśnie szykuję się do kościoła.Po mszy idziemy na obiad do moich Rodziców i tak nam zleci niedziela. Dobrze, że nie siedzę w domu,bo chyba bym zwariowała przed jutrzejszą wizytą (pierwszą)...Staram się o niej nie myśleć,ale nie do końca się udaje.
    Jeśli chodzi o moje samopoczucie,to mdłości największe mam od rana, kiedy szykuję sobie śniadanie i wmuszam w siebie cokolwiek do jedzenia, jestem o krok od galopu do WC. Na szczęście po zjedzeniu,mdłości są mniejsze,choć i tak dokuczają całymi dniami z różnym natężeniem.
    Piersi twarde i bolą coraz bardziej.
    Pocieszam się, że objawy się nasilają,bo to chyba dobry znak,prawda?(standardowo schizuję się pustym jajem płodowym,bądź ciążą pozamaciczną)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2017, 10:56

    dqpri09khpifqr72.png

    Nasze Dzieciątko 11t6d [*]
  • malinka201666 Autorytet
    Postów: 414 286

    Wysłany: 29 października 2017, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My wczoraj byliśmy u moich rodziców bo tata miał imieniny.Powiedziałam im o dzidziusiu trochę się zdziwili ale się ucieszyli :) Później przyszli goście to rodzice się od razu pochwalili nowiną i wszyscy pili za zdrowie wnuka lub wnuczki :) ja dostałam soczek :p wróciliśmy po północy ale mam do rodziców blisko bo mieszkamy na tym samym osiedlu :)

    src="https://pomagam.pl/a3r9fk/widget/large/"></iframe>
‹‹ 148 149 150 151 152 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Grzybica pochwy - przyczyny, objawy leczenie

Grzybica pochwy (drożdżyca pochwy, kandydoza pochwy) jest jedną z najczęstszych infekcji kobiecego układu rozrodczego. Jak i dlaczego dochodzi do infekcji? Jakie są objawy grzybicy pochwy? Kiedy warto zgłosić się do lekarza i jak wygląda leczenie drożdżycy pochwy?

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników – objawy PCOS, leczenie podczas starania o dziecko

Zespół Policystycznych Jajników również znane jako PCOS lub Policystyczne Jajniki, to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Jakie są objawy PCOS? Jak wygląda proces diagnozy i leczenia? I najważniejsze jak PCOS wpływa na płodność i starania o dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ