CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja w pierwszej ciąży Wogole nie miałam mdłości teraz póki co też nie ale to się jeszcze może zmienić bo to bardzo wcześnie.
Wieczorami bóle podbrzusza miesiaczkowe ż umiarkowanych do silnych i często czarno mi się robi przed oczami. Narazie tak samo jak w pierwszej. -
Mój lekarz do 12 tygodnia nie podtrzymuje ciazy.
Co do mdłości to przy pierwszej ciazy przez 1 trymestr schudłam 5 kg. Nie byłam w stanie nic zjeść.
Dzisiaj niania musiała wziąć wolne wiec byłam z młodym w domu. Zajechał mnie, brzuch boli już od 14. -
Ja już jutro mam USG strasznie jestem podekscytowana a zarazem przerażona, że nic na usg nie wyjdzie trzymajcie kciuki!
Mdłości nie mam, ale piersi bolą tak, że aż łzy w oczach mam i nie pozwalam się przytulić krzyże bolą i spaaaaaaałabym cały. czasPierwsze dziecko: 2 cs ❤️23.09.2017 - dwie kreski
-
Klaudia ja w Anglii mieszkam i o ile w pierwszej ciazy mialam 10 wizyt u poloznej tak w drugiej juz jest tylko 7 na cala ciaze i tylko dwa usg. Pierwsze w okolicach 12 tyg a drugie w 20 tyg. Ale to oczywiscie jak ciaza nie jest zagrozona i mam nadzieje ze moja wlasnie taka bedzie
-
Dziewczyny ile tu się dzieje! Faktycznie coś ze strona nie tak od wczoraj. Wczoraj byłam prywatnie pęcherzyk rośnie, rozwija się zarodek i 12 paź mam wizytę na nfz a 16 paź prywatnie. Mam nadzieje że serdusio będzie. Ciągle boli mnie podbrzusze jak w 1 dzień okresu, krzyże masakra cycki i mdłości czasami mam... plus do tego kręci mi się w głowie i źle się czuje jak na grypę... i ciągle śpię. Ciągle latam do wc czy nie ma krwi... tak się boję że stracę maleństwo po prawie 3 latach starań. Eh byle do tego 12. Dostałam pierwsze zdjęcie malucha! Pamiątka będzie cudowna.
jagodowa91 lubi tę wiadomość
🇮🇪
IO, niedoczynność tarczycy, arytmia,
28cs - 05.2018 👱♂️🥰
1 cs - 09.2019👱♀️🥰
6cs ⏸️ zdrowy bobas 🥰
💊 euthyrox, bisocard, insulina, acard, clexane
23.01 doppler
30.01 skan+ diablo
13.02 skan
16.02 🏥 wywołanie porodu
[/url] -
Moja siostra też mieszka w Anglii i miesiąc temu urodziła. Miała tylko 2 usg, nawet jak 3 razy krwawiła w pierwszym trymestrze nikt nie był w stanie jej pomóc. Powiedzieli, że albo ciąża się utrzyma albo nie. Całą ciążę miała tylko kontakt z położną, z którą spotykała się bibliotece. Sam poród też pozostawił wiele do życzenia. Nikt na izbie przyjęć nie zrobił jej usg ... Z sączącymi wodami płodowymi odesłali ją do domu do którego musiała dojechać ponad 40 km. Gdy po namowach mojej mamy wróciła z powrotem do szpitala przyjeli ją i stopniowo zaczęli wywoływać poród. Męczyła się pawie 24h po czym okazało się, że dziecko jest ułożone poprzecznie i nie była w stanie urodzić. Położna stwierdziła, że dziecko ułożone jest główką w dół i tego się trzymali. Usg wykonali dopiero po 24h skurczy, gdzie siostra już z bólu ledwo funkcjonowała i wtedy podjęli decyzje o cesarce.
No to się rozpisałam ...
Trzymam kciuki za jutrzejsze wizyty -
Witajcie dziewczyny! Co prawda Belly pokazuje mi termin na 30 maja, ale wolałabym dołączyć do Was, bo na majówkach dziewczyny już dużo bardziej zaawansowane. Mam nadzieję, że mnie przyjmiecie Od dwóch dni męczą mnie mdłości i witam się z porcelaną (chociaż teraz silniejsze mdłości mam po południu, nie rano jak w pierwszej ciąży). Do lekarza wybieram się 11 - to będzie skończony 7tc, więc liczę już na serduszko
Madzik84, Alusiek84, klauuudia, Marya, Barbarka1984, Anitka201 lubią tę wiadomość
-
Ha, wcale mnie to nie dziwi. W pierwszej ciazy tez moja polozna sie upierala ze jest glowka w dol. 10 dni po terminie poszlam na wywolanie ciazy. Dostalam oksytocyne i skurcze sie zaczely akurat jak konczyly sie wizyty w szpitalu i maz musial wracac do domu. Cala nac skurcze co minute a ja nie mialam zadnego rozwarcia. W koncu o 6 rano przeciesli mnie na porodowke i moglam zadzwonic po meza ale rozwarcie tylko na 1 palec... robili mi masaz szyjki i przebili wody a tu dalej nic... w koncu o 9 rano zaproponowali mi znieczulenie od pasa w dol. Zgodzilam sie bo nie moglam juz wytrzymac z bolu a mowili ze nie zanosi sie na szybki porod. Podczas sprawdzania rozwarcia poczuli paluszki i stwierdzili ze moja corcia trzyma raczke na glowce a ze o i czegos takiego wczesniej nie widzieli to zaczely sie pielgrzymki lekarzy, poloznych i konsultantow i proby przesuniecia raczki bo mala by sama nie wyszla inaczej. W koncu o 15 przyszedl jakis jeden madry lekarz i stwierdzil ze zrobi usg a tam sie okazalo ze mala jest glowka do gory! No i od tamtej pory casarka na szybko i o 15.51 urodzila sie moja coreczka. 11 dni po terminie. A gdyby robili jeszcze jedno usg okolo 39 tyg to nie musialabym przechodzic przez to wszystko.
Najsmieszniejsze jest to ze podczas wizyty u poloznej gdzies okolo 31 tygodnia studentka poloznictwa mnoe badala i powiedziala ze dziecko jest glowka do gory ale moja polozna sie upierala ze nie a podczas porodu ta sama studentka sie mna zajmowala. Jak przyszla po porodzie do mnie to jej powiedzialam ze jedyna sie poznala ze mala byla glowka do gory i ze bedzie fantastyczna polozna Biedna sie ze wzruszenia poplakala
Ale sie spisalam -
klauuudia wrote:Alusiek to naprawdę współczuję... A nie ma opcji żeby coś dopłacić i wtedy USG na każdej wizycie? Ja tak zrobilam bo refundowane tylko 3...
-
klauuudia wrote:Więc powiem Ci szczerze że się zdenerwowalam i to bardzo. Jak tak można? Nie wiem nie rozumiem dlaczego to tak wszystko wygląda straszne naprawdę
Przyjedź do mnie na ten okres ciążyklauuudia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny gratuluję Wam i życzę spokojnych ciąż
klauuudia nie wiem czy dobrze pamiętam ale jesteś po cc? Jak Twoja blizna co lekarz mówił? Jestem po 2 cc i chciałbym trzeciego maluszka o ile się uda. Jak byłam na kontroli u lekarza po porodzie mówił że cienka blizna i odradzal kolejna ciążę - była to wizyta na NFZ gorszy sprzęt. Później byłam u jeszcze innego lekarza z dobrym usg i stwierdził że z blizna jest ok i jeśli będę w ciąży to na pewno 3 cc i że nie widział w swojej karierze rozejscia blizny.