CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyklarunia1978 wrote:Admiralka, Emisia- dziękuję. To było nasze marzenie. Moja mama patrzy spod oka, że zamiast podróżować, korzystać z życia, mamy inne priorytety. Ale powiem Wam, że już przy trzecim miała z tym problem. Ona jest za modelem 2+2 i parką w domu. My ten stereotyp w żaden sposób się nie wpasowalismy
Święta muszą być u Was cuuuudowne
Sama mam 2-óch braci,jesteśmy z sobą bardzo zżyci.
Zawsze możemy na siebie liczyć,a w dzieciństwie nie zawsze było między nami różowo -
No ja też rocznik 94, pierwsze dzieculko po 9 cs.
Dziś miałam mnóstwo załatwień i jak już dzwoniłam do lekarza to nikt nie odbierał, a teraz złapało mnie jakieś ciepło-zimno, a nie mam gorączki. Węgiel niestety nie pomaga. Kompletnie to wszystko bez sensu. -
nick nieaktualnyJestem przeciwko aborcji na ŻYCZENIE bo taki mam kaprys itp natomiast jeśli chodzi o chore dziecko uważam że rodzice dziecka powinni sami decydować. Nie każdego stać na takie poświęcenie. Nigdy nie byłam na takim miejscu więc nie wiem co bym zrobiła jestem osobą wierzaca i mój mąż też ale nie powiem ze na pewno bym urodziła narażając swoje życie ponieważ mam syna zdrowego. Mam tylko znajomych którzy dowiedzieli się ze ich dziecko nie ma kory mózgowej. Oni akurat czekali do porodu urodziła dziecko zmarło po dobie ochrzcili mają zdjęcia.
Ja tylko jeszcze dodam że tutaj zachwycamy się zdjeciami usg czekamy na ten 7 tydzień bo serduszko czyli istota żywa a te same małe istoty są nazywane zarodkiem plodem i są zabijane na ŻYCZENIE
-
nick nieaktualnytomania2806 wrote:Jestem przeciwko aborcji na ŻYCZENIE bo taki mam kaprys itp natomiast jeśli chodzi o chore dziecko uważam że rodzice dziecka powinni sami decydować. Nie każdego stać na takie poświęcenie. Nigdy nie byłam na takim miejscu więc nie wiem co bym zrobiła jestem osobą wierzaca i mój mąż też ale nie powiem ze na pewno bym urodziła narażając swoje życie ponieważ mam syna zdrowego. Mam tylko znajomych którzy dowiedzieli się ze ich dziecko nie ma kory mózgowej. Oni akurat czekali do porodu urodziła dziecko zmarło po dobie ochrzcili mają zdjęcia.
Ja tylko jeszcze dodam że tutaj zachwycamy się zdjeciami usg czekamy na ten 7 tydzień bo serduszko czyli istota żywa a te same małe istoty są nazywane zarodkiem plodem i są zabijane na ŻYCZENIEwspółczuję...
-
_nina_ wrote:Nigdy nie rozumiałam tego zafiksowania na posiadanie chł. i dz. Dla mnie osobiście posiadanie parki, to "problem" bo syn nie wylata ubrań po córce
Dobrze, że nie ma trzeciej płci.
masakra jakaś, jakby sam fakt że ma się urodzić dziecko nie jest wystarczający do szczęścia. Ciekawe kto teraz siedzi w brzuszku
-
nick nieaktualny
-
Marya wrote:ja akurat chodzę prywatnie, ale to moja pierwsza ciąża. Co wizytę płacę 150 zł, mam robione usg
dostaje focie
-
Marya wrote:ja jak długo nie mogłam zajść w ciążę to ciągle słyszałam tylko teksty "to kiedy dziecko?" "już tyle jesteście po ślubie" "jesteście leniwi, że jeszcze dzieci nie macie" ... masakra jakaś...
Niestety ci "życzliwi" zawsze znajdą coś do czego można się przyczepić - jak bierzesz ślub, to pewnie ciąża, jak nie masz dzieci, to wygodnictwo, a jak masz więcej niż dwoje to patologia...Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2017, 18:22
Komcia lubi tę wiadomość
-
Tròjka wrote:Dokładnie, już wymyślam jakieś cięte riposty na wypadek gdyby miał być 3 chłopak
"
Ja tez chodzę prywatnie i zawsze usg i 130zl. Włącznie z prenatalnym. I badania tez prywatne pierwsze mocz morfologia igm tsh i chyba to wszystko 75zl
ewulek lubi tę wiadomość
-
A ja z kolei slyszalam już nie raz nie dwa komentarze w stylu: najpierw lepiej się było nacieszyć sobą, nie chcieliście poczekać z dzieckiem? ... chyba tak to jest że często osoby niedowartościowane lub po prostu o innym poglądzie mają czelność narzucania tego innym i jeszcze takich komentarzy. Ja nie rozumiem zupełnie czemu nie możemy się cieszyć z mężem że właśnie nam się udało od razu po ślubie, uważam że to prawie cud tak za pierwszym razem i w ogóle. Mamy warunki, jesteśmy młodzi, bardzo chcemy. Ale no jak widać, zawsze znajdzie się osoba która wtrąci swoje trzy grosze. Najtrudniej jeśli to jest ktoś z rodziny, albo w podobnym wieku/sytuacji.
Także dziewczyny nie przejmujcie sie, niech sobie ludzie gadają, a Wy cieszcie się z Waszymi ukochanymi
-
_nina_ wrote:Niestety ci "życzliwi" zawsze znajdą coś do czego można się przyczepić - jak bierzesz ślub, to pewnie ciąża, jak nie masz dzieci, to wygodnictwo, a jak masz więcej niż dwoje to patologia...
)
Kropka89, Emisia35, klarunia1978 lubią tę wiadomość
-
Ja robię badania na NFZ, a wszystkie wyniki dostaje wydrukowane do ręki, panie tylko sobie robią skany tych wyników. Ale może to po prostu mala, nowa przychodnia i chcą być bardzo mili (i rzeczywiście są). Te badania do akurat są morfologia, elektrolity, to co się dało na NFZ z tych wymaganych przy ciąży co może internista wypisać, badania moczu, itp. Dużo badań robiłam tez na Medicover ale tylko te co nie dało się na NFZ u internisty wypisac.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2017, 18:39
-
Tròjka wrote:Dokładnie, już wymyślam jakieś cięte riposty na wypadek gdyby miał być 3 chłopak
Tròjka, tomania2806, ewulek lubią tę wiadomość
-
Znowu miałam kiepski dzień i teraz nadrabiam
Tyle szycia czeka, a ja mam takie mdłości że nie daje rady... pochodzil dzisiaj i też już plamienia znowu, ech.
Co do tematów poruszanych
Ja w pracy powiedziałam od razu jak się dowiedziałam - czwarty tydzień to był. Oczywiście nie wszystkim, ale najbliższym współpracownicą i dyrektorce - akurat miała mnie zapisywać na kurs na grudzień, który tani nie jest i nie chciałam żeby później jakieś problemy jakbym nie dała rady pójść... ale mam super relacje przyjacielskie z moją dyr. A pracuje z dzieciakami niepełnosprawnymi w stopniu głębokim, więc dużo podnoszenia i musiałam od razu. Teraz przeszłam na l4 bo nawet nie podnosząc dużo fizycznie pracowałam i miałam straszne bóle w podbrzuszu i krwawienia.
Rodzinie chyba powiemy w weekend teraz. Chcieliśmy czekać dłużej, ale z drugiej strony w maju poroniłam, wtedy dowiedzieli się po fakcie i było mocno krępująco. Chcę uniknąć takiej sytuacji, a jakby coś poszło nie tak to wiem że będę miała w nich wsparcie...
Co do aborcji - ja nie jestem bardzo religijna, ale chyba przez taką prace jaką wykonuje mam takie podejście. Wiem że to jest bardzo ciężkie i oczywiście kobieta powinna mieć prawo wyboru, ale ja widząc te dzieciaki wiem że to żywe kochane istoty z uczuciami i potrzebami i nie umiałabym... ale jak kogoś ma to przerosnąć czy ma potem porzucić dziecko to może jednak aborcja jest lepszą opcją i da mniej cierpienia.
Nie wiem co jeszcze bylo, rocznik na pewno, ja jestem 90’ i pierwsze dziecko. Marzy mi się trójka, ale patrząc na problemy z utrzymaniem u mnie marze na teraz o utrzymaniu tej ciąży...
Aa do dziewczyn którym ucina wiadomości - ja jak pisze z telefonu i daje emotikon to zjada, jak się nie daje to jest ok -
Melduje, że 10t6d z OM równa się wiekowi z USG. Maleństwo ma 3,87 cm i serducho bije 178/min. Za 12 dni prenatalne ❤️❤️❤️ Dalej zdadza mi się panikować, ale jest znacznie lepiej i spokojniej. Dobrze, że studia zajmują mi czymś głowę
welonka, tomania2806, witaminkab, pilik, Ha, Anitka201, klauuudia, ewulek, lotka1990, Wonderland, malka, pełnanadziei:}, Madzik84, Marya, teqz, Arga, Doris:) lubią tę wiadomość
Pierwsze dziecko: 2 cs ❤️23.09.2017 - dwie kreski
-
nick nieaktualny