CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Anna Stesia wrote:Ja zawsze u ginekologa mam awaryjną parę skarpetek - w nich wchodze na fotel do badania oraz też na usg. Nie lubie zużywac tych jednorazówek, bo to okropnie nieekologiczne, a w butach czy na bosaka to jest mi trochę głupio.
Już chyba pisałam gdzieś, że robię tak samozawsze biorę do torebki skarpetki i zakładam sukienkę/spódniczkę żeby szybciej było.
Teraz jedynie mam rozkminę jak będzie się najlepiej ubierać, gdy USG już przez brzuch będzie. Ostatnio miałam na dwa sposob y już robione.
Marya, piękne zdjęcie! I jaki Maluch już dużyAnna Stesia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySiedzę w laboratorium i robię krzywa cukrowa i inne badania... oczywiście zabili mnie wzrokiem jak miałam być pierwsza, jedna babka kategorycznie odmówiła i powiedziała że ona tu dłużej czeka i ją to nie obchodzi. Haha recepcjonistka miała to gdzieś. Pobrali mi glukozę, myślałam że z palca a było z żyły i teraz poszli krew badać i czekam już 40 min żeby wypić drinka... Konia z kopytami już bym zjadła. Siedzę z mamą dla towarzystwa
-
welonka wrote:Wasze maluchy to juz spore maluchy , ja mialam w środę usg 12tc3d maluszek mial prawie 6cm i termin wypadał na 30maja . Wczoraj położna śmiała sie jak ja taka chudzina urodzę . Z każdym dniem w tym szpitalu coraz gorzej czuje sie .
welonka, do kiedy będą Cię trzymać w szpitalu?
Trzymaj się dzielnie i pamiętaj, że to wszystko dla maluszka -
nick nieaktualny
-
summer86 wrote:welonka, do kiedy będą Cię trzymać w szpitalu?
Trzymaj się dzielnie i pamiętaj, że to wszystko dla maluszka -
nick nieaktualny
-
Welonka; dobrze że dmuchają na zimne a do świąt na pewno będziecie już w domu
Dobrze, że teraz jesteś pod stałą opieką. -
Pozdrawiam dziewczyny z pięknego Dunajca
nadrobie Was po powrocie, póki co..napawam się widokami
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/a78b9805a74c.jpg100krotka, Agnella, Paulincia88, Tròjka, Wonderland, Arga, pilik, anna23, Marya lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWonderland wrote:Nooo, z pewnością
lekarz nie zmienił Ci terminu? Bo u mnie wczoraj było 7,5 cm i ten wymiar odpowiadał 13t 4d (tp z USG wychodził 27 maja), to u Ciebie byłaby bardzo duża różnica między terminami z OM i USG. Chyba, że lekarzowi chodziło o całość malucha (z nogami), a nie samo CRL
Możliwe, że coś zmierzył niedokładnie, bo użył słowa około 9 cm... ogólnie badanie trwało szybko... Możliwe, że chodziło mu o całość malucha właśnie z nogami...Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2017, 09:23
-
Welonka, trudno jak trzeba to trzeba, domyślam się jakie masz samopoczucie leżąc w szpitalu, ale jeszcze trochę i puszczą Was do domu
Trzymaj się dzielnie.
Jestem optymistką, I porodu się nie bałam, szłam z dobrym humorem, mąz tez, byliśmy spokojni, położne patrzyły na nas jak na kosmitów - ponoć jak przychodzą pary to spanikowane. No i poród poszedł sprawnie i dobrze. Tak teraz się nie boję, planuję go w prywatnej klinice z zzo.
Arga, u mnie też zaległe szczepienie MMR. Zaszczepię dziecko na wiosnę.
Tez musiałam z córcią iść do kardiologa - wyraźne szmery.
Jakie macie plany na weekend?
U mnie z rana porządki, a potem laba na całego, mąż w delegacji.
-
Hej dziewczynki!!! Dawno mnie nie było nie daje rady psychicznoe tego czekania... Gratuluje Wam udanych wizyt i piekniutkich maluszków. Trzymam za Was wszystkie w kciuki...Termin na kwiecień 2019! Czekamy Kochanie!
[*]26.05.2018 5tc
[*]28.11.2017 11tc Leonek
"Tyle zmienił mały człowiek niemal lżejszy od powietrza." -
nick nieaktualny
-
Nic się nie wyjaśniło. Beta skacze jak chce. Dopiero we wtorek na usg i bedzie wiadomo mam nadzieje. Nie wiem juz sama czy mdli mnie z nerwów od duphastonu z powodu ciąży czy moze dlatego że chce żeby mnoe mdlilo.. Podobnie z cyckami.. Raz bolą raz nie może to też juz kwestia psychiki.. Czasem gadam do brzucha a czsem czuje się jak chodzący cmentarz. Nie wyobrażam sobie powrotu do pracy a pracuje o ironio w domu dziecka. Do łazienki biegam co chwile sprawdzić czy aby nie zaczęłam krwawic ale na szczęście żadnych nawet plamien.. Boje się tak bardzo się boję
Emisia35 lubi tę wiadomość
Termin na kwiecień 2019! Czekamy Kochanie!
[*]26.05.2018 5tc
[*]28.11.2017 11tc Leonek
"Tyle zmienił mały człowiek niemal lżejszy od powietrza." -
nick nieaktualnyorzeszki wrote:Nic się nie wyjaśniło. Beta skacze jak chce. Dopiero we wtorek na usg i bedzie wiadomo mam nadzieje. Nie wiem juz sama czy mdli mnie z nerwów od duphastonu z powodu ciąży czy moze dlatego że chce żeby mnoe mdlilo.. Podobnie z cyckami.. Raz bolą raz nie może to też juz kwestia psychiki.. Czasem gadam do brzucha a czsem czuje się jak chodzący cmentarz. Nie wyobrażam sobie powrotu do pracy a pracuje o ironio w domu dziecka. Do łazienki biegam co chwile sprawdzić czy aby nie zaczęłam krwawic ale na szczęście żadnych nawet plamien.. Boje się tak bardzo się boję
Bardzo Ci współczuję...tkwić w takim zawieszeniu...
Jednocześnie bardzo mocno trzymam za Was kciuki i bardzo mocno Wam kibicuję.
Wierzę,że wszystko będzie dobrze -
Marya wrote:Gin nic nie powiedział, bo dla niego terminy są takie teoretyczne. A i wg niego po 10tc nie sugeruje się terminem. Hmm...to może przejadę się jeszcze do innego lekarza...bo trochę zaczęłam się stresować tym, że dziecko okazuje się za duże...
Możliwe, że coś zmierzył niedokładnie, bo użył słowa około 9 cm... ogólnie badanie trwało szybko... Możliwe, że chodziło mu o całość malucha właśnie z nogami...
Marya, na pewno nie masz się czym martwić. Jeśli są duże rozbieżności między terminami z OM i USG to najczęściej pod uwagę bierze się termin, który wychodzi z USG prenatalnego. Chodzi o to, że w tym pierwszym trymestrze maluchy rosną mniej więcej równo, później już każde w swoim tempie i ostatecznie jedne rodzą się 2,5 kg a drugie 4,5 kg. Rośnie sobie dzieciaczek i bardzo dobrzeJeśli pamiętasz, albo masz uwzględnione na swoich zdjęciach z poprzednich USG wymiary, to będziesz tam też miała któremu tygodniowi i dniowi ciąży ten wymiar odpowiada. Może od początku maluch jest większy, ale pewnie wtedy lekarz by Ci to powiedział (bo mówił Ci, że nie bierze pod uwagę wymiarów z USG po 10 tc). Skoro też lekarz użył słowa około, to rzeczywiście mógł podać Ci wymiary razem z nogami i myslę że te 9 cm to całkiem sensowna wielkość. Mój post absolutnie nie miał na celu Cię zmartwić. Jeśli dzieciaciek rzeczywiście rósłby zbyt duży (np. przez cukrzycę), to jeszcze nie na tym etapie ciąży. Także bez stresu, bo naprawdę nie ma żadnych powodów
-
Hej ja dziś zrobiłam ten test z sody i nic się nie spieniłó wiec na dziewczynkę a dwóch lekarzy powiedziało chłopczyk, zobaczymy
Jak dziś całą sobotę przeleże, może porobie córci bombki na kiermasz do szkoly:) miłej sobotyBettyCatriona lubi tę wiadomość
-
Welonka współczuję Ci tego szpitala, bo na mnie szpitale działają bardzo depresu=yjnie. Nawet jak urodziłam synka, to ciężko mi tam było leżeć. Moim nierealnym marzeniem jest poród w domu. Mam nadzieję, że szybko będzie czysto i będziesz mogła wrócić do domku
Orzeszki bardzo mocno Cię tulę :* chyba najgorsza jest ta niepewność. Bardzo mocno bym chciała i bardzo mocno trzymam za to kciuki, żeby wszystko potoczyło się dobrze, a cała reszta została tylko koszmarnym wspomnieniem. -
Orzeszki nie jestem w stanie sobie wyobrazić tego co przeżywacie...coś strasznego. Oby to wszystko dobrze się skończyło.
Welonka szpital może wykończyć psychicznie...niby jest ok ale trzymają, i to czekanie męczy. Ważne, że z maluchem jest ok. Trzeba czasu i cierpliwości.
My dziś jedziemy do teściów. I malowałam się i nawet włosy zrobiłamw końcu wyglądam jak człowiek heheh a nie jak pół dupy zza krzaka
orzeszki lubi tę wiadomość