WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI
CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Eunice luxmed to dodatkowe ubezpieczenie zdrowotne. Większość ludzi ma to z pracy, w większych firmach jest taka opcja często. W zależności od pakietu ma się darmowe różne badaniach, wizyty bez skierowań, raczej szybsze terminy niż na NFZ. I każdy lekarz może przepisać badania, nie musi tego endo, tego gin a tamtego rodzinny... ogólnie jak o coś proszę to mi od ręki zwykle lekarz wypisuje
I owszem są kliniki typowe lux medu, ale są też placówki i lekarze współpracujący. Ja np. Nie znalazłam hematologa na ubezpieczenie w promieniu 30km, poszłam prywatnie, wysłałam fakturę z pismem i zwrócili mi 80% kosztów wizyty i to za każdym razem jak tam byłam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2017, 15:26
eunice. lubi tę wiadomość
-
Chyba masz racjęLeira wrote:Ta cukrzyca to dziwna sprawa - ja wpierdzielam teraz tony słodyczy, a cukier w normie - inne dziewczyny spożywają 0 cukru i cukier mają za wysoki.. oO
Może właśnie trzeba jeść cukier, żeby produkować więcej insuliny i łatwiej go zbijać?
Ja już się "leczę" masą krówkową z puszki W pierwszej ciąży jadłam mnóstwo słodyczy i cukier na czczo miałam 72 a po glukozie 69. W drugiej ciąży nie ciągnęło mnie aż tak bardzo do słodyczy - cukier na czczo i po glukozie 77 
-
Wow Marya jakie piękne zdjęcie! No i to już jest kawał dziecioka:)
Co do chińskiego kalendarza, w pierwszej ciąży miała być dziewczyna jest chłopak, w drugiej miał być chłopak i się sprawdziło, teraz też wychodzi chłopak. Ciekawe:P
Dziewczyny, czy wy też macie takie zgąbczenie mózgu?! Ja siebie już nie oganiam, jak ide do sklepu na bank zapomnę przynajmniej dwóch rzeczy na które przed chwilą patrzyłam! Nie myślę logicznie hehe no masakra jakaś! Ostatnio nawet mężowi zrobiłam kawę z mlekiem a on nigdy takiej nie pił. Spojrzał na mnie i miał taki ubaw...:P
Anna Stesia, Marya lubią tę wiadomość
-
Trójka, o moim pregnancy brain mogłabym napisac tomy. Najjaskrawszy przykład to ten z wizyty u lekarza. Otóż na recepcji zostałam poproszona o zważenie sie w innym pomieszczeniu. No więc weszłam, zdjęłam buty (bo to zawsze trochę waży) i patrzę na licznik - 58 kilogramów!! Trochę się zdziwiłam, bo 3 tygodnie temu było 53, ale trudno, wracam do recepcjonistki i mówię, że wolałam nie wiedzieć, bo aż 5 kilo przytyłam w ciągu 20 dni. Recepcjonistka na mnie spojrzała i pyta: "mam nadzieję, że nie ważyła się Pani z tą torebką i siatką z książkami?". Trochę cennych sekund upłynęło, zanim pokumałam, co tu się tak naprawdę wydarzyło. Poszłam jeszcze raz się zważyć i okazało się, że w ciągu minuty schudłam 5 kilogramów!! Moje dziecko ma kompletnie roztrzepaną matkę!
Tròjka, Arga, ewulek, eunice., Doris:), Hefe lubią tę wiadomość
-
Marya, maluszek śliczny! Mój też spory, tydzień temu miał 7 cm, teraz pewnie już ponad 8 (w 5 dni przybyło mu centymetr). Lekarz mi mówił, że musiałam miec wczesną owulację i chce mi przesuwać i termin porodu, i datowanie ciąży.
Marya lubi tę wiadomość
-
Marya, piękny i dorodny maluszek, genialna fotka usg Jak fajnie maluszek położył rączkę na główce
Kiki, ale miałaś stracha, tak nagle, ale dobrze, że byłaś w szpitalu i wszystko ok.
Tez, podobnie jak Dziewczyny, myślę, że krwiak się wyczyścił. Masz duphka i wypoczywaj, będzie dobrze.
Ja dziś z małą byłam na morfo i panelu alergicznym, córeczka miała pobieranie z paluszka, z żyłki się nie udałoby się. Dobrze, że był mąz, całą drogę niósł i trzymał na sobie podczas kłucia.
A iść z rocznym dzieckiem sama jako badana, ostro, najpierw z rankiem i śniadaniem, potem ubraniem maluszka....u mnie też byłoby ciężko. Humor mi poprawiła Twoja historia, moja córa wczoraj zasrała na wieczór spodenki
Było mycie pupki pod kranem.
U mnie ogłupienie w ciąży totalne, pamięć prawie emerycka
Dziewczyny, teraz zima, jak gin zaprasza na usg przez brzuch to zdejmujecie buty? Ja idę polec z butami, jest tam na nogi ta watka. Nie wiem jak to ma być, nie chce wyjść na chamkę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2017, 16:27
Marya lubi tę wiadomość
-
Ja zawsze u ginekologa mam awaryjną parę skarpetek - w nich wchodze na fotel do badania oraz też na usg. Nie lubie zużywac tych jednorazówek, bo to okropnie nieekologiczne, a w butach czy na bosaka to jest mi trochę głupio.
summer86 lubi tę wiadomość
