CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
orzeszki wrote:Jestem juz na oddziale. Zalozyli mi tabletki na wywolanie krwawienia. Czekam na zabieg. Dziekuje Wam za wsparcie,miłe słowa i wiare której mi brakło. Znikam na jakiś czas, ale myślę o Was i trzymam w kciuki
Orzeszki tak mi przykroprzeszłaś strasznie chwile... to niesprawiedliwe..
wiem że niedługo ponownie będziesz na naszej stronie ! :*
mocno tule i cały czas jestem myślami z Tobą:*
-
nick nieaktualny
-
Orzeszki, współczujemy razem z mężem i jesteśmy z Tobą :-* Jesteśmy pewnie że już niedługo wrócisz na fioletowa stronę :-* Dużo siły! Cały czas jesteśmy z Tobą jakbyś chciała się wypisać, pamiętaj :-*
-
W końcu Was narobiłam dziewczyny !
Leira, tez się nieźle usmialam
Co do nowych objawów to ja wczoraj jak kichnelam to upadając z bolu zatrzymałam się na klamce od łazienki i futrynie - tak mnie nagle z prawej strony w podbrzuszu pociągnęło. Miałam niezłego stracha ale za chwilę wszystko ustało - od wczoraj za to boję się kichania
My w weekend z mezem w końcu byliśmy w tym Lesniowie, bardzo ładne miejsce, można zjeść dobry obiad w restauracji obok, przyjechało dużo par (jak na taki mały kościółek to aż byłam zdziwiona), trochę osób też sobie tam wynajelo pokój żeby pewnie nie jechać na raz. Mimo zimna kościół tez ogrzewany wiec ok.
Ale chyba z tego wszystkiego że zimno- ciepło i długą podróż autem to wczoraj zaliczyłam początki przeziębienia, dreszcze, gorąco, ból głowy max, nos zatkany - na noc chleb z masłem i czosnkiem, czarny bez z ciepłą wodą, herbata Lipowa, nasmarowanie amolem i dziś jestem jak nowaTylko mąż zakazał wychodzenia dzis, no ale jeden dzień wytrzymam
Wizyta dopiero 4 grudnia, planuje nie brać juz zwolnienia jak tylko lekarz pozwoli, tęskni mi się za ludźmi a pracę mam lekka wiec może się uda.
Dziękuję za rady co do ubranek, w weekend widziałam super body w Lidlu ale jeszcze się nie skusiłamAle super że w takich tanich sklepach można coś dobrego znaleźć!
Miłego dnia, powodzenia wizytującym, i ubierajcie się ciepło dziewczynki bo nadchodzi ochlodzenie! -
Welonka, dopiero teraz Ci powiedzieli, że się odklejała? Dobrze, że już w ok. Nisko ułożone łożysko - jest czas i sie podniesie wraz z rozwojem ciąży. U mnie w ciąży z córeczką raz było po lewej, a potem już po prawej str, także taka zmiana.
W takim razie dobrze, że Cie potrzymali. Będzie dobrze, jeszcze trochę i plamienia się skończą, jak już są brązowe to ich końcówka.
Ja się boję, bo skończył mi się macierzyński, muszę dziś późnym wieczorem albo jutro rano po L4 do gina...Pewnie zrobi usg, bardzo się boję, że albo z dzieciątkiem coś nie tak albo NT będzie spore.
Już wolałabym tego 12.12 się dowiedzieć. Mam nadzieję, że mąż dziś będzie do 20 i się wyrobię, wolę to mieć z głowy.
-
Orzeszki bardzo mi przykro
myślałyśmy, że jednak będzie szczęśliwe zakończenie
ale gdyby dziecko miało być chore, to może lepiej, że tak się to skończyło
chociaż ból wielki
trzymaj się Kochana :* i obyś jak najszybciej była szczęśliwą ciężarną i potem mamą
buziaki :*
Welonka, nie martw się! jesteś w szpitalu i tam jesteś cały czas pod kontrolą i opieką! będzie dobrze
-
Kropka89 wrote:W końcu Was narobiłam dziewczyny !
Leira, tez się nieźle usmialam
Co do nowych objawów to ja wczoraj jak kichnelam to upadając z bolu zatrzymałam się na klamce od łazienki i futrynie - tak mnie nagle z prawej strony w podbrzuszu pociągnęło. Miałam niezłego stracha ale za chwilę wszystko ustało - od wczoraj za to boję się kichania
My w weekend z mezem w końcu byliśmy w tym Lesniowie, bardzo ładne miejsce, można zjeść dobry obiad w restauracji obok, przyjechało dużo par (jak na taki mały kościółek to aż byłam zdziwiona), trochę osób też sobie tam wynajelo pokój żeby pewnie nie jechać na raz. Mimo zimna kościół tez ogrzewany wiec ok.
Ale chyba z tego wszystkiego że zimno- ciepło i długą podróż autem to wczoraj zaliczyłam początki przeziębienia, dreszcze, gorąco, ból głowy max, nos zatkany - na noc chleb z masłem i czosnkiem, czarny bez z ciepłą wodą, herbata Lipowa, nasmarowanie amolem i dziś jestem jak nowaTylko mąż zakazał wychodzenia dzis, no ale jeden dzień wytrzymam
Wizyta dopiero 4 grudnia, planuje nie brać juz zwolnienia jak tylko lekarz pozwoli, tęskni mi się za ludźmi a pracę mam lekka wiec może się uda.
Dziękuję za rady co do ubranek, w weekend widziałam super body w Lidlu ale jeszcze się nie skusiłamAle super że w takich tanich sklepach można coś dobrego znaleźć!
Miłego dnia, powodzenia wizytującym, i ubierajcie się ciepło dziewczynki bo nadchodzi ochlodzenie!
Kropka też mam tak z kichaniem że mnie coś mocno zakuję i za chwile już nie czuję
Nawet jak smarkam za mocno to też potrafi zaboleć
Welonka wszystko będzie dobrze :*
-
Marya, bardzo dziękuję za dodanie na pierwszej stronie.
Gratuluję wszystkich udanych wizyt i zdrowych maluszków
Trzymam kciuki za dzisiaj wizytujące
Mnie przy kichaniu też bolą jajniki. Chyba to normalnew poprzedniej ciąży też tak miałam, było wszystko ok, więc się nie stresuję. Tylko nieprzyjemne to kłucie
-
Orzeszki, też miałam wywoływane poronienie tabletkami. U mnie trwało to aż 3 dni,ale trzymam kciuki,żeby u Ciebie poszło szybko i żebyś jak najszybciej mogła wrócić do domu.
Teraz zawalił Ci się cały świat,czułam dokładnie to samo.Na pocieszenie napiszę,że ja do końca wierzyłam, że po burzy wychodzi słońce.Dla mnie wyszło po 4 miesiącach od tragedii i jestem pewna, że i dla Ciebie zaświeci.
Łączę się z Tobą w bólu i modlę się za Ciebie.Marlena24 lubi tę wiadomość
Nasze Dzieciątko 11t6d [*] -
orzeszki, trzymaj się mocno, całym sercem jestem z Tobą. Pocieszę Cię, bo po poronieniu bardzo szybko można zajść znowu w ciążę, nawet po dwóch miesiącach! Moja znajoma tak miała, poroniła ok 12tyg, chyba jakoś w listopadzie, a w styczniu znowu miała dwie kreski i urodziła cudowną dziewczynkę! Nie poddawaj się, w niczym nie zawiniłaś, zadziałała matka natura.
U mnie jutro wizyta, z jednej strony nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć fasolka i czy od wizyty w szpitalu coś urósł, zwłaszcza, że ciągle zamartwiam się tą dietą cukrzycową i czy odpowiednio się odżywiam. Jedyne trochę lżej, bo w piątek wizyta u diabetologa, liczę, że mnie odpowiednio pokieruje i cukry na czczo spadną, bo już mam dość testowania, co robić.
Też robiłam badanie na cmv, jutro się dowiem co moje wyniki mówią, mam wysokie IgG, bo 354, a IgM 0,170. Dla mnie to czarna magia, nie chcę czytać w necie co te cyferki oznaczają, aby nie dać się zwariować.
Póki co nawet nie myślę jeszcze o ciuchach dla siebie, dziecka itp, chociaż mój partner w Hiszpanii już powoli przygotowuje miejsce, nawet ostatnio spacerował po sklepie dziecięcym i oglądał łóżeczka, komody.. Moja mama się śmieje, że jak tam w końcu polecę, to wszystko będzie gotoweChociaż małe szanse, nie chce się narazić swojej przyszłej żonie wybierając wszystko samemu.
-
nick nieaktualny
-
Marya wrote:tez jestescie w ciazy takie zmeczone? nic dzisiaj nie zrobiłam, tylko leze.
już nie daje rady dziewczyny. Wczoraj było nawet spoko ale od rana co zjem to zwymiotuje. Chce mi się płakać. ;(
-
Witajcie
Smutne wiesci od Orzeszki :'-) :'-). Trzymaj sie mocno skarbie.
Ja na wczorajszej wizycie dogralam z ginem ze termin wg OM mam na 21.06 wiec bardzo prosze Pania od porzarkow na pierwszej stronie z dzidziusiami i terminami porodow o zmianena 21.06. Bardzo Dziekuje i przepraszam za zamieszanie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2017, 13:49
Marya lubi tę wiadomość