CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
100krotka wrote:Orzeszki, też miałam wywoływane poronienie tabletkami. U mnie trwało to aż 3 dni,ale trzymam kciuki,żeby u Ciebie poszło szybko i żebyś jak najszybciej mogła wrócić do domu.
Teraz zawalił Ci się cały świat,czułam dokładnie to samo.Na pocieszenie napiszę,że ja do końca wierzyłam, że po burzy wychodzi słońce.Dla mnie wyszło po 4 miesiącach od tragedii i jestem pewna, że i dla Ciebie zaświeci.
Łączę się z Tobą w bólu i modlę się za Ciebie.
U mnie poronienie po tabletkach trwało całą noc (bóle porodowe), a potem oczyszczanie czytaj: krwawienie - 3 kolejne tygodnie, a i tak nie wszystko wyszło więc miesiąc po tabletkach miałam jeszcze zabieg łyżeczkowania. Dobrze, że Orzeszki ma od razu zabieg to ominie ją ta najgorsza część z tabletkami i niepewnością. Zabieg to 15 min i po sprawie, tabletki niszczą niestety też psychikę.
Co do kolejnego zajścia w ciążę to można nawet w kolejnym cyklu po zabiegu, aczkolwiek mi udało się w drugim cyklu po zabiegu. -
Mi po poronieniu też udało się zajść w kolejną ciążę w drugim cyklu
wiecie co jest w tym wszystkim najgorsze? Że w tym momencie wydaje ci sie, że jesteś jedną z nielicznych kobiet którym się to przytrafiło...przynajmniej mi się tak wydawało, a to jest tak cholernie częste.
-
Mi mdłości jakby stopniowo odpuszczają, jest kilka godz w ciągu dnia, że w ogóle nie jest mi niedobrze. Liczę, że niebawem całkiem odejdą w niepamięć, w pierwszej ciąży już było po mdlosciach. Niestety dalej jestem zmęczona, najchętniej ciągle bym leżała i spała zamiennie, a tu od wtorku do pracy. No nic tydzień to długo, może i to się polepszy.
-
Tròjka wrote:Ja też dziś zalegam na kanapie z przerwami na wymioty
już nie daje rady dziewczyny. Wczoraj było nawet spoko ale od rana co zjem to zwymiotuje. Chce mi się płakać. ;(
Trzymaj się.
Orzeszki tak bardzo, bardzo mi przykro. Też przez to przechodziłam półtora roku temu. Niestety prawie każda z nas ma takie tragiczne doświadczenie za sobą. Bardzo to smutne. Wierzę, że we właściwym momencie dołączysz do nas. Ściskam mocno. -
My już po prenatalnych
NT 1.2mm i kość widoczna i wyszło ze chłopiecwiec będzie Cezary
Wyniki pappa za tydzień-półtora.
Trzymam kciuki za resztę!Tròjka, pełnanadziei:}, Fufka30, witaminkab, Ruth, Anitka201, BettyCatriona, tomania2806, Wonderland, Marya, A_n_k_a_80, pilik, Kiki1916, Kitulec lubią tę wiadomość
-
Orzeszki, ja miałam nieoficjalnie te tabletki na poronienie w 22tc, wdg usg tak wskazywało, ale ja nie pamiętałam ostatniej miesiączki dokładnie, ale lekarze wpisali 20 czy 21 tydzień, aby nie było, że przedwczesny poród. Długo to trwało, ciężko było wywołać skurcze, potem też musiałam mieć łyżeczkowanie, w tym samym dniu mi zrobili.
Już o tym nawet nie wspominam z traumą, było minęło...Chociaż na tamten czas to było okropny okres...Który minął.
No właśnie, mało która mówi, co ją spotkało, także jest dużo więcej takich kobiet niż nam się wydaje, które coś tak przykrego spotkało. Na szczęście potem wychodzi Słońce. I okazuje się, że jednak kobiety twarde są
Tegz, super,że wszystko ok i chłopczyk. Gratuluję
Również jestem zmęczona, najgorzej, że nie mam czasu na odpoczynek, bo męża w większości nie ma, duży dom do wysprzątania i małe dziecko. Już zaczynam się na niego wkurzać.
I cały czas coś do załatwienia, nie ma dnia spokoju, ale przynajmniej nudno nie jest
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2017, 15:04
anieszka lubi tę wiadomość
-
W końcu jesteśmy po badaniach! Jest wszystko w porządku, duży i zdrowy mężczyzna
Termin porodu skorygowany na 31 maja Mąż zachwycony, że widział nasze maleństwo. Ja również jestem spokojniejsza i obiecuję już nie panikować. Bardzo się cieszę z Waszych wyników
aż serce rośnie!
Orzeszki łączę się z Tobą w bólu... nikt nie powinien przez to przechodzić. Wytrwałości! Trzymamy kciuki.Tròjka, pełnanadziei:}, witaminkab, Ruth, Anitka201, BettyCatriona, Wonderland, tomania2806, Marya, A_n_k_a_80, Kiki1916, malka, ewulek lubią tę wiadomość
-
Moje dziecie wczoraj spało na wizycie więc nie wiem kto tam mieszka,może dowiem się za tydzień
Gratuluję udanych wizyt i trzymam kciuki za resztę wizytujących dzisiaj :)Ale jest wysyp chłopców
orzeszki,przykro mi
-
eunice. wrote:W sumie ponoć częściej na tych pierwszych prenatalnych się stwierdza chłopców, bo dziewczynkom też jeszcze wszystko wystaje i łatwo pomyśleć, że to chłopiec:D
Ja ostatnio już po badaniu prenatalnym w 13 tc spytałam czy płeć można poznać, na co lekarz odpowiedział, że chyba chłopak, ale on płci na tym etapie nie diagnozuje. Nie sprawdzał tego tylko tak rzucił co mu się wydaje, ale generalnie w 18 tc potwierdził dziewczynkę.
Też za kilka dni zrobię sodę dla zabawy i napiszę co wyszło:). Tylko że prawdopodobnie dopiero około stycznia-lutego dam Wam znać czy się sprawdziło:)dzięki niemu da sie okreslic płeć bardzo wcześnie. Nam nie oglądał narządów czy coś wystaje czy nie tylko powiedział wedle tego
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2017, 15:58
-
Jak miałam córeczkę, to mówił lekarz, że na 70%, bo twierdził, że zawsze mogła się męskość zawinąć pod spod hihi..ale faktycznie urodziła się dziewczynka:-)
Ja pewnie dowiem się przed świętami co będzie, o ile się dzidziul pokaże od dobrej strony