X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
Odpowiedz

CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 listopada 2017, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasju wrote:
    Niestety straciłam ciążę. Wam życzę powodzenia i trzymam za Was wszystkie kciuki.
    przykro mi :(

  • orzeszki Ekspertka
    Postów: 150 154

    Wysłany: 28 listopada 2017, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasju przykro mi wiem co czujesz jestem na tm samym etapie... Jakbyś chciala pogadac pisz na priv

    Termin na kwiecień 2019! Czekamy Kochanie!
    [*]26.05.2018 5tc <3
    [*]28.11.2017 11tc Leonek <3
    "Tyle zmienił mały człowiek niemal lżejszy od powietrza."
  • lilek Ekspertka
    Postów: 144 119

    Wysłany: 28 listopada 2017, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej :) z miłą chęcią do Was dołączę - podczytuję Was od początku incognito, chyba już pora się ujawnić.

    Nie pisałam z przezorności, a to ze względu na wcześniejsze poronienia.
    Pierwsza ciąża zakończyła się szczęśliwie - w listopadzie 2014 urodziłam Syna, teraz już dzielnego przedszkolaka :)
    Druga ciąża w 2016 roku zakończyła się w 10 tygodniu, po roku starań od tej straty - w sierpniu tego roku - znów zobaczyłam dwie kreski, ale w 6 tygodniu ciążę straciłam.
    W obecną ciążę zaszłam już w pierwszym cyklu po łyżeczkowaniu. Od 6 tc borykam się z plamieniami, które trwają do teraz, a których przyczyny nie znalazło 3 lekarzy. Jestem od początku na luteinie. Wiem, że rozumiecie moje lęki, które towarzyszą mi od początku, właściwie jest to ciągła huśtawka emocjonalna.
    Gin jednak mnie uspokaja, na USG wszystko gra. Dziś właśnie zaczęłam 13 tydzień. Chciałabym zacząć cieszyć się tą ciążą i mniej się bać, a w kupie raźniej ;) także po tym przydługim wstępie - dobry wieczór :)

    anna23, Emisia35, A_n_k_a_80, orzeszki, Mała_Mii, Agnella, Marya, Kropka89, Kitulec lubią tę wiadomość

  • summer86 Autorytet
    Postów: 8570 7936

    Wysłany: 28 listopada 2017, 22:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Orzeszki, Kasja, tak bardzo mi przykro :(

    3i49mg7yu2aqel15.png
    starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy <3
    IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 listopada 2017, 23:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lilek wrote:
    Hej :) z miłą chęcią do Was dołączę - podczytuję Was od początku incognito, chyba już pora się ujawnić.

    Nie pisałam z przezorności, a to ze względu na wcześniejsze poronienia.
    Pierwsza ciąża zakończyła się szczęśliwie - w listopadzie 2014 urodziłam Syna, teraz już dzielnego przedszkolaka :)
    Druga ciąża w 2016 roku zakończyła się w 10 tygodniu, po roku starań od tej straty - w sierpniu tego roku - znów zobaczyłam dwie kreski, ale w 6 tygodniu ciążę straciłam.
    W obecną ciążę zaszłam już w pierwszym cyklu po łyżeczkowaniu. Od 6 tc borykam się z plamieniami, które trwają do teraz, a których przyczyny nie znalazło 3 lekarzy. Jestem od początku na luteinie. Wiem, że rozumiecie moje lęki, które towarzyszą mi od początku, właściwie jest to ciągła huśtawka emocjonalna.
    Gin jednak mnie uspokaja, na USG wszystko gra. Dziś właśnie zaczęłam 13 tydzień. Chciałabym zacząć cieszyć się tą ciążą i mniej się bać, a w kupie raźniej ;) także po tym przydługim wstępie - dobry wieczór :)
    Witaj :)

  • Nadi17 Koleżanka
    Postów: 31 30

    Wysłany: 28 listopada 2017, 23:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Orzeszki, Kasju - strasznie mi przykro. Jest to cholernie niesprawiedliwe ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Wierzę w to i mam nadzieję, że wy też. Trzymam kciuki! :*

    Witam nową mamusie :)
    Ja od pierwszej wizyty jestem na zwolnieniu..tydzień temu byłam na drugiej i ledwo co usiadłam a Pani mówi "dla Pani pewnie będzie też zwolnienie" z uśmiechem na twarzy :D
    Dzisiaj wybrałam się do luxmedu N badania żeby nie płacić. Mam jakieś 40km-potem do firmy zostawić zwolnienie i stwierdziłam że jeszcze do sklepów po jakies świąteczne zakupy. Nie dość, że mi niedobrze i myślałam, ze obrzygam cały sklep (jakoś powstrzymalam) to jeszcze taka zmęczona już byłam..ledwo chodziłam. Tylko się zatrzymywalam ciągle żeby usiąść albo się oprzeć o coś. No aż wstyd dziewczyny :D

    06.06.18 ❤❤
    73nop04.png
  • A_n_k_a_80 Autorytet
    Postów: 1015 931

    Wysłany: 28 listopada 2017, 23:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lilek wrote:
    Hej :) z miłą chęcią do Was dołączę - podczytuję Was od początku incognito, chyba już pora się ujawnić.

    Nie pisałam z przezorności, a to ze względu na wcześniejsze poronienia.
    Pierwsza ciąża zakończyła się szczęśliwie - w listopadzie 2014 urodziłam Syna, teraz już dzielnego przedszkolaka :)
    Druga ciąża w 2016 roku zakończyła się w 10 tygodniu, po roku starań od tej straty - w sierpniu tego roku - znów zobaczyłam dwie kreski, ale w 6 tygodniu ciążę straciłam.
    W obecną ciążę zaszłam już w pierwszym cyklu po łyżeczkowaniu. Od 6 tc borykam się z plamieniami, które trwają do teraz, a których przyczyny nie znalazło 3 lekarzy. Jestem od początku na luteinie. Wiem, że rozumiecie moje lęki, które towarzyszą mi od początku, właściwie jest to ciągła huśtawka emocjonalna.
    Gin jednak mnie uspokaja, na USG wszystko gra. Dziś właśnie zaczęłam 13 tydzień. Chciałabym zacząć cieszyć się tą ciążą i mniej się bać, a w kupie raźniej ;) także po tym przydługim wstępie - dobry wieczór :)
    Witaj

    oar8xzkrz2cmciig.png

    klz9df9hkt3kb3im.png

    bfarxzdvckdf86xs.png
  • A_n_k_a_80 Autorytet
    Postów: 1015 931

    Wysłany: 28 listopada 2017, 23:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wczoraj zakupilam dwie sukienki w sinsay za 39zl kazda naprawde super leza i jaka roznica w cenach do ciazowych po co przeplacac na swieta jak znalazl.

    pilik lubi tę wiadomość

    oar8xzkrz2cmciig.png

    klz9df9hkt3kb3im.png

    bfarxzdvckdf86xs.png
  • A_n_k_a_80 Autorytet
    Postów: 1015 931

    Wysłany: 28 listopada 2017, 23:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Orzeszki i Kasju jeszcze bedziecie sie cieszyc maluszkami zycze Wam szybkiego ujrzenia || kresek na tescie ♡♡ caluje

    oar8xzkrz2cmciig.png

    klz9df9hkt3kb3im.png

    bfarxzdvckdf86xs.png
  • pilik Autorytet
    Postów: 4182 7486

    Wysłany: 29 listopada 2017, 06:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Orzeszki i Kasja wspolczuje :(

    Dziewczyny gratuluje wizyt. Cudowne macie zdjęcia swoich dzieciaczków <3
    Welonka a jakbyś się na własne rzadanie wypisała? Czy to jedyny szpital w okolicy? Wtedy na pewno lepiej nie ryzykować bo mogą nie chcieć spowrotem przyjąć...

    Ma któraś z Was mdłości, ale nie wymiotuje? Mnie męczą mdlosci popołudniami czasami w nocy. Ranki zwykle w miarę, ale nie wymiotuje. Nie żeby mi to przeszkadzało, ale się zastanawiam ;)
    Co do zakupów - ja to teraz taka sierota jestem że nigdzie nie mogę sama wyjść... muszę czekać aż mąż wróci z pracy. W piątek skoczyłam do lidla (5km od domu) i myślałam że nie wrócę do domu. Musiałam w aucie usiąść i przeczekać bo tak mi słabo było. Wczoraj skoczyliśmy tylko do paczkomatu i do rossmana po dwie rzeczy i przy kasie już było mi tak słabo że musiałam wyjść... wymyśliłam że póki co będę w Tesco zamawiać zakupy a mąż tylko będzie odbierał (u nas małe bez dowozu) bo ostatnio połowy rzeczy nie kupuje bo nie jestem w stanie :(

    A co do zwolnienia - ja jestem od samego początku. Mam prace w której muszę podnosić do tego dużo bakterii krąży, a mam osłabioną odporność. Do tego jestem na heparynie i acardzie przez co jednak ryzyko krwotoków większe no i nie długo po poronieniu. Lekarz nie widział innej opcji. Mimo przeleżenia większości dnia zdarzają mi się plamienia. I szczerze? W takiej kondycji nie wyobrażam sobie pracować w miejscu, w którym jestem za kogoś odpowiedzialna...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2017, 06:25

    ds022el.png

    u4uGp2.png
  • Anitka201 Autorytet
    Postów: 4606 2575

    Wysłany: 29 listopada 2017, 06:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pilik u mnie właśnie mdlosci bez wymiotów. Mam tak w tej i poprzedniej ciazy. Wymiotowałam jedynie w czasie migreny.

    Ja planuje pracować do końca. Tylko ja mam prace biurowa + wyjazdy. Sama sobie jestem szefem bo pracuje z mężem. Tzn on zazwyczaj jest w rozjazdach. Także jak poczuje ze muszę już przejść na zwolnienie to powiem o tym ginowi i on wypisze mi zwolnienie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2017, 06:33

    pilik lubi tę wiadomość

  • Ruth Autorytet
    Postów: 823 540

    Wysłany: 29 listopada 2017, 07:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pilik u mnie bez wymiotów, za to jak to określił mój syn poziom hard ;-) jedynie podczas jedzenia i spania jest ok..ale.po jedzeniu najgorzej. Mam wrażenie jakbym miała wiecznie mega kaca :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2017, 07:30

    f2w3rjjgkyeh1vkk.png
  • pilik Autorytet
    Postów: 4182 7486

    Wysłany: 29 listopada 2017, 07:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ruth dokładnie! Najgorzej jak tak strasznie jestem już głodna, ale wiem że jak coś zjem to kilka godzin będzie mnie męczyło... ach takie uroki ciąży ;)

    ds022el.png

    u4uGp2.png
  • Anitka201 Autorytet
    Postów: 4606 2575

    Wysłany: 29 listopada 2017, 07:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ruth u mnie tak samo. Często słyszę ze mam lepiej bo nie wymiotuje ale to jak ja się czulam z całodniowym Mdłościami to moje. Teraz kest już lepiej bo trzyma mnie wieczorem i w nocy. Na szczęście w pracy moge normalnie funkcjonować :-)

  • Anitka201 Autorytet
    Postów: 4606 2575

    Wysłany: 29 listopada 2017, 07:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie już 14 tc wiec pewnie dlatego jest trochę lepiej :-)
    Pilik na Twoim etapie zaliczałam totalny sajgon. Najgorsze mdlosci miałam między 9-11 tc

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2017, 07:48

  • witaminkab Autorytet
    Postów: 1257 1981

    Wysłany: 29 listopada 2017, 08:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja również nie wymiotuje, tylko mdłości, ale miałam straszne poprostu! Ja jestem na zwolnieniu miesiąc, ale wracam do pracy w przyszłym tygodniu. Teraz jest lepiej i potrafię to sobie w ogóle wyobrazić.

    mhsv3e5eug8d3245.png
    wnidvcqg5wbp23cu.png
  • Sarrrra Autorytet
    Postów: 3200 1290

    Wysłany: 29 listopada 2017, 08:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rany ten progesteron mnie wyk9nczy. Dzisiaj z łóżka nie wstałam do pracy myślałam że umrę. Popracuje w domu przez co zyskała h snu. Padam 9

    km5sgu1rnzh3xzcx.png

    zem320mmiu4xizmw.png
  • klarunia1978 Autorytet
    Postów: 757 428

    Wysłany: 29 listopada 2017, 08:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A u mnie kiepska noc od 4 nie śpię, mdli mnie non stop, wyprawiłam panienki do szkoły i leżę w łóżku.

    qq87krhmjgas4avj.png
    Aniołki:2016[*] 2016[*] 2017[*]
    Mama 4 kobietek:)
    Z. Ashermana, Mthfr, AMH 0.2, pai1, cukrzyca

    Córeńko kocham Cię nade wszystko.
  • pilik Autorytet
    Postów: 4182 7486

    Wysłany: 29 listopada 2017, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anitka mi się nasiliły od kilku dni. Zawsze tak mnie łapało 15-16, a teraz czasami od 10 już ledwo. Rano wstaje szybko tabletka i śniadanie, żeby cokolwiek zdążyć zjeść... chociaż dzisiaj i po śniadaniu mi się odbija i nie przyjemnie... pocieszam się właśnie, że jeszcze trochę i powinno zacząć mijać. Ja od tygodnia jestem tak śpiąca że koło 19 padam na kanapie, M mnie budzi po 21 idę po leki, myje się i do spania. A wstaje przed 6 i to niezależnie o której się położę... a w dzień jeszcze z pół godziny do godziny drzemki muszę mieć żeby dotrwać do wieczora ;)... i coraz gorzej mi na spacerach z psem, zawroty głowy mnie łapią. Gin już powiedziała że ma póki co robić więcej krótkich spacerów jednak...

    ds022el.png

    u4uGp2.png
  • Anitka201 Autorytet
    Postów: 4606 2575

    Wysłany: 29 listopada 2017, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pilik mi pomagały tabletki Prevomit (na mdlosci dla kobiet w ciazy) znajoma z ostrymi wymiotami wypróbowała i tez jej pomogły.

    Ja z kolei budzę się w nocy (kolo 1-2) i nie moge zasnąć 2 godz. O 5.15 wstaje do pracy także tego :-)

‹‹ 296 297 298 299 300 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych a zajście w ciążę

Bierzesz tabletki antykoncepcyjne i czujesz, że przyszedł czas na odstawienie tabeletek, bo chciałabyś już zajść w ciążę? Podobnie jak w przypadku przyjmowania tabletek, odstawienie ich także musi być świadomym działaniem. Zanim podejmiesz taką decyzję, warto dowiedzieć się, jakie mogą być ewentualne objawy odstawienia tabletek antykoncepcyjnych. Jak cały proces wpływa na organizm kobiety? Czy przyczynia się ona do komplikacji związanych z zajściem w ciążę? Odpowiadamy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Prolaktyna a zajście w ciążę. Jak regulować poziom tego hormonu?

Prolaktyna to bardzo ważny hormon zarówno na etapie starań o dziecko, w ciąży, jak i po porodzie. Jakie są normy stężenia prolaktyny? Kiedy jej poziom może utrudniać zajście w ciążę i co robić w takiej sytuacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ