CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny ale brzuchy! U mnie powoli coś zaczyna być widać, ale do Was mi jeszcze daleko! W sumie to mam wrażenie, ze to bardziej tłuszcz niż ciąża
muszę się ograniczyć ze słodyczami i trochę więcej zacząć ruszać. Ale strasznie mnie ciągnie do czekolady... i do ostrych rzeczy.
-
nick nieaktualnyAgnella wrote:Tegz, podmyłam się, chyba za mocno, bo użyłam dużo płynu do higieny, złapałam chyba ostatni strumień.
Są upławy i pieczenie w środku, piecze też nieco przy sikaniu, ale chyba bardziej od infekcji. Powtórzę jeszcze badanie, dodatkowo zaaplikuję Urosept. Dobrze, że w sobotę wizyta.
Żurawina też dobra, to prawda, zakwasza szybko organizm.
Dziewczyny, super, że po wizytach. Jednak emocje są. Nie wiem jak w sobotę wejdę do gabinetu, choć staram się myśleć pozytywnie, już sobie wizualizuję czerwiec, brzuszek, jak to będzie jak maluszek się urodzi.
Zaraz wszystkie z nas będę miały to za sobą, potem już tylko połówkowego i tego 28-32 tygodnia
Dziewczyny, wykorzystujecie swoje brzuszki? Dziś w labie, jak zobaczyłam przede mną 20 osób, od razu brzuch bardziej wypięłam, choć go widać, wyjęłam kartę ciąy i pytam czy mogę bez kolejki panią z okienka
Eunice, po co tak negatywnie myśleć...Ja inaczej podchodzę, do porodu z córcia szłam z ulga i radością, że to już, w ogóle się nie bałam, teraz też. Trzeba urodzić i tyle.
Najgorsze dla mnie po przejściach usg genetyczne, no, ale chyba dla każdej z nas zawsze to stres. Potem jak poczujemy ruchy będzie inaczej.
-
Ruth wrote:Widzisz..też mi to dziewczyny mówiły, a mój twierdzi, że ok
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2017, 20:50
Ruth lubi tę wiadomość
-
Agnella wrote:Tegz, podmyłam się, chyba za mocno, bo użyłam dużo płynu do higieny, złapałam chyba ostatni strumień.
Są upławy i pieczenie w środku, piecze też nieco przy sikaniu, ale chyba bardziej od infekcji. Powtórzę jeszcze badanie, dodatkowo zaaplikuję Urosept. Dobrze, że w sobotę wizyta.
Żurawina też dobra, to prawda, zakwasza szybko organizm.
Dziewczyny, super, że po wizytach. Jednak emocje są. Nie wiem jak w sobotę wejdę do gabinetu, choć staram się myśleć pozytywnie, już sobie wizualizuję czerwiec, brzuszek, jak to będzie jak maluszek się urodzi.
Zaraz wszystkie z nas będę miały to za sobą, potem już tylko połówkowego i tego 28-32 tygodnia
Dziewczyny, wykorzystujecie swoje brzuszki? Dziś w labie, jak zobaczyłam przede mną 20 osób, od razu brzuch bardziej wypięłam, choć go widać, wyjęłam kartę ciąy i pytam czy mogę bez kolejki panią z okienka
Eunice, po co tak negatywnie myśleć...Ja inaczej podchodzę, do porodu z córcia szłam z ulga i radością, że to już, w ogóle się nie bałam, teraz też. Trzeba urodzić i tyle.
Najgorsze dla mnie po przejściach usg genetyczne, no, ale chyba dla każdej z nas zawsze to stres. Potem jak poczujemy ruchy będzie inaczej. -
Też zależy w jakim tyg ciąży robilyscie TSH bo w późniejszych tyg jest większa tolerancja niż 2,5 ja w 6 tyg miałam 2,8 o dostałam eutyrox jak się okazało zbyt pochopnie bo teraz walczę z nadczynnością tak bardzo mi lek zbił w dół
-
Ja w sumie podmywam się szarym mydłem. Podobno najlepsze na te okolice. Mam znajoma po nowotworze i takie są zalecenia onkologów. Ile w tym prawdy, sama nie wiem ale nawet przy hemoroidach w 1 ciazy lekarz kazał mi się podmywac tylko szarym mydłem i letnia lub zimna woda.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2017, 21:08
-
Sarrrra wrote:Ale jakie badania? Ja robiłam 2 m temu pełen pakiet 3 tyg temu tylko ddimery. Chyba za mało. Jutro lub w pt zrobię wszystko jeszcze raz .
-
KlaudiaS wrote:Też zależy w jakim tyg ciąży robilyscie TSH bo w późniejszych tyg jest większa tolerancja niż 2,5 ja w 6 tyg miałam 2,8 o dostałam eutyrox jak się okazało zbyt pochopnie bo teraz walczę z nadczynnością tak bardzo mi lek zbił w dół
-
Ale piękne macie brzuszki:) u mnie mało widać a wieczorem czuje wzdęcia. Nie jest całkiem płasko ale raczej tłuszczyk widać niż typowo zaokrąglony brzuch. Zresztą nie spieszy mi się do dużego brzucha, bo liczę ze przechodzę zimę w swojej kurtce;) Poza tym w poprzedniej ciąży rozrosłam się na boki i teraz pewnie też tak będzie..
Wonderland super wieści:)Wonderland lubi tę wiadomość
-
Od wczoraj odczuwam kłucia w macicy, jakby ktoś mi szpilkę wbijał, są one kilka razy dziennie i trwają ok 1-2 sekundy. Macie coś podobnego?
Wcześniej też miałam kłucia, ale były one zdecydowanie rzadko, raz na tydzień czy dwa, teraz już drugi dzień z zrzędu
Wizyta dopiero w piątek, ale nakręcam się, że już mi się szyjka skraca i rozwiera od paciorkowca -
U mnie tez delikatne kłucia, wczoraj dodatkowo bolał mnie krzyż. Zaczęło się w pracy i już myślałam ze mnie przewiało.
Mnie wykończą mdloscina tym etapie przy młodym dawno o nich zapomniałam a od kilku dni wieczorem i w nocy się nasiliły. Na szczęście rano moge normalnie zjeść śniadanie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2017, 05:51
-
U mnie tez mdlosci wieczorem teraz. Ale to i tak lepiej niz calymi dniami
Brzuszek juz sie uwypukla. Juz nie da sie wciagnac na plasko
Moja dieta to chleb z maslem i czasami jajecznica. Wczoraj juz stalam nad porcelana ale nic... Wolalabym zwymiotowac i miec spokoj niz takie dlugotrwale mdlosci miec. Ale to takie pobozne zyczenia