CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Kropka89 wrote:Oj dziewczęta!
KochamSłońce, eunice, Pysiaczek! Tak bardzo chciałabym aby Wam już przeszło! Ja również potwierdzam, że u mnie to minęło - teraz w 16tc nie ma ani śladu mdłości i mogę jeść wszystko. Także trzymam kciuki aby i u Was tak było! Ja teraz to nawet chętnie gotuję - jakby się dało to przesyłałabym Wam w jakichś niepachnących pojemnikach w nadziei, że może przypadnie do gustuHumory też wrócą, może akurat na Święta będzie to najlepszy prezent
Co do tabletek - rownież polecam PrevomitA na zgagę można bezpiecznie Gaviscon w płynie - to wszystko info od mojego gin. Tylko mi ten Gaviscon średnio pomógł, było mi trudno go łykać (dla mnie był za ostry) ale może są jakieś smakowe lepsze. Chyba warto popytać w aptece
Pozdrawiam i ściskam gorąco, sama radosna bo dziś moje crp wyniosło już tylko 18, czyli infekcja się cofa (wcześnie było 33 i chcieli dawać antybiotyk, ale dobrze, że przeczekałam)
Kropka, az miło sie czyta, takie optymistyczne wpisy! Dzieki!Kropka89 lubi tę wiadomość
Marcelek ❤️❤️
Mikuś
-
Kropka89 wrote:Oj dziewczęta!
KochamSłońce, eunice, Pysiaczek! Tak bardzo chciałabym aby Wam już przeszło! Ja również potwierdzam, że u mnie to minęło - teraz w 16tc nie ma ani śladu mdłości i mogę jeść wszystko. Także trzymam kciuki aby i u Was tak było! Ja teraz to nawet chętnie gotuję - jakby się dało to przesyłałabym Wam w jakichś niepachnących pojemnikach w nadziei, że może przypadnie do gustuHumory też wrócą, może akurat na Święta będzie to najlepszy prezent
Co do tabletek - rownież polecam PrevomitA na zgagę można bezpiecznie Gaviscon w płynie - to wszystko info od mojego gin. Tylko mi ten Gaviscon średnio pomógł, było mi trudno go łykać (dla mnie był za ostry) ale może są jakieś smakowe lepsze. Chyba warto popytać w aptece
Pozdrawiam i ściskam gorąco, sama radosna bo dziś moje crp wyniosło już tylko 18, czyli infekcja się cofa (wcześnie było 33 i chcieli dawać antybiotyk, ale dobrze, że przeczekałam) -
KochamSłońce wrote:
zdecydowanie te drugie Swieta sa fajniejsze, ze wzgledu na wiosne
Znalazlam jakies tabletki o nazwie Imbir z Herbapolu, sklad to sam imbir. Kupie je, moze mi pomoga
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2017, 20:09
-
Sarrra idź do apteki z pustym opakowaniem, na pewno Ci sprzedadzą ten lek. Ewentualnie jak nie masz opakowania powiedz farmaceucie ze ci się skończył i w jakiej sytuacji bierzesz to tez Ci sprzeda. Czasami tak robiłam jak nie miałam ważnej recepty. Moja młodsza siostra ma wadę serca i jej tez potrafią w ten sposób sprzedać cięższe leki.
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny na mdłości polecam MAMMARIN mi mega pomógł jak w 6 tyg dostałam wymiotów zaczęłam stosować i wymioty ustały a mdłości osłabły a po 2 tyg stosowania tak jak obiecują pozbyłam się mdłości wgl próbowałem odstawić w 10tyg i wymioty wróciły więc jadłam dalej i tak już od tyg odstawiłam i mdłości brak więc myślę że już to za mną w końcu już 14 tydzień.
A co co samopoczucia to nie mogę się lenić bo pracuje do 18 i zapowiada się że do 8 miesiąca w pracy będę musiała się zjawiać ale jak wracam do domu to padam jak mucha jednak zmęczenie bierze górę -
Marya wrote:No mam nadzieję, że na szczęście
W ciąży to czuję jakby mi się mózg skurczył... i wszystko gorzej odbieram...moje IQ spada w ciąży bardzo..Hahaha
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2017, 20:40
tomania2806, anna23, Pysiaczek89, Marya lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej ja już po wizycie. Wszystko dobrze. Maluszek rośnie w siłę. Dalej nie wiemy kto mieszka w brzuszku
mamy 6,72 cm a moja mamusia waży 59kg więc w ciągu miesiąca spadlam z wagi. Od tygodnia nie mam mdłości ani wizyt z porcelana. miłego wieczorku. Kolejna wizyta już w 2018
Ruth, Pysiaczek89, malka, KochamSłońce, Wonderland, A_n_k_a_80, Anitka201, welonka, Arga, Agnella, Kropka89, palusia171, Marya lubią tę wiadomość
-
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/6c92187068f5.jpg
wg dzisiejszego USG 12t2d, długość 5,77 cmto co się udało zrobić jest w porządku natomiast nie dało się zbadać NT i noska bo okazało się, że bardzo mało dziś wypiłam i obraz był ciężki
a gin nie chciała gdybać. więc mam duuuużo pić i idę w czwartek o 19. a druga sprawa, że maluch miał ciągle ręce przy głowie i to też utrudniało.
nawet nie wiedziałam, że to ile pije może mieć takie znaczenie chociaż prawda jest taka, że piję zdecydowanie za małoArga, Ruth, tomania2806, ewulek, Marya lubią tę wiadomość
-
lotka1990 wrote:https://naforum.zapodaj.net/thumbs/6c92187068f5.jpg
wg dzisiejszego USG 12t2d, długość 5,77 cmto co się udało zrobić jest w porządku natomiast nie dało się zbadać NT i noska bo okazało się, że bardzo mało dziś wypiłam i obraz był ciężki
a gin nie chciała gdybać. więc mam duuuużo pić i idę w czwartek o 19. a druga sprawa, że maluch miał ciągle ręce przy głowie i to też utrudniało.
nawet nie wiedziałam, że to ile pije może mieć takie znaczenie chociaż prawda jest taka, że piję zdecydowanie za mało
Nie dostałaś zaleceń przed badaniem? oO
U mnie przyszło info, że na 1 h przed USG mam wypić 1,5l wody i nie sikać (!)
Do tego polecam zjeść batona, lub dwa rządki czekolady, też na 1 h przed - maluch będzie ruchliwy -
Dziewczyny przepraszam że bez nickow, ale chciałam się odnieść do kilku tematów, a za dużo w tyle jestem
Co do badań prenatalnych i genetycznych - to nie do końca to samo. Badania prenatalne to każde robione w ciąży - przed urodzeniem dziecka. A genetyczne prenatalne to wiadomo
Co do cytomegalii - w ciąży się jej nie da leczyć, później też nie. Może powodować wady płodu - nie musi. Jest groźna przez to właśnie że nic się nie da zrobić... więc może rzeczywiście lepiej już nie badać bo nawet jeśli wyjdzie to nie ma praktyczne żadnej opcji leczenia. Przy toxo w razie czego podaje się leki dlatego ważne żeby powtarzać badanie bo szybko złapane może być nie groźne. Sama nie miałam, powtarzałam badane trzy tygodnie temu i w styczniu pewnie będę powtarzać (a przy powtarzaniu wystarcza w klasie igm sprawdzać).
Co do chłopa... ech ja ostatnio tracę cierpliwość. Nie dość ze przestał pomagać (na początku coś tam robił jeszcze w domu) to mówi „inne kobiety czują się dobrze przecież” itp. tak jakby każda ciąża była identyczna... zero zrozumienia niestety
Co do picia - też mam z tym duży problem i wiem że za mało pije ale nie daje radyz jedzeniem tez kiepsko, jutro mam wizytę u gin, a w czwartek albo piątej wybiorę się do rodzinnego i wyciągnę od niego skierowania jakiś na poziomy witamin, tsh, ferrytyne itp. Muszę sprawdzić dla spokoju bo wiem że dieta uboga już kolejny miesiąc...
A i jeszcze co do łożyska - w okolicach 12 tygodnia jest w pełni ukształtowane i zaczyna przejmować najważniejsze funkcje.
Gratulacje wszystkim udanych wizyt i ściskam wszystkie, które przezywają stresy. Oby okazały się zupełnie niepotrzebne!Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2017, 22:52
-
anna23 wrote:Mój mąż teraz uciekł grabarzowi spod łopaty, bo się mnie pyta "czyli nie tylko Ty tak masz???"
Gratuluję udanych wizyt;-)
Nie widziałam, że trzeba dużo pić przed usg..choć ja nie mam z tym problemu
A tak w ogóle witamy się w II trymestrze