CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Wonderland wrote:Trójka też polecam obie te stronki, myślę że sa naprawdę wartościowe.
Welonka, super że udało się umówić na wizytę jutro, trzymam za Was kciuki!
Blanka, niekoniecznie brzuch szybko widać przez słabe mięśnie. Jeśli jesteś drobna i szczupła, to jest prawie pewne, że choćbyś miała bardzo mocne mięśnie, to gdzieś to wszytsko musi się upchnąć i jeszcze dziecko musi się zmieścić. Ja tak mam - jestem ogólnie drobna (150cm, XXS-XS) i mimo mocnych mięśni brzuch było widać szybko zarówno w pierwszej, jak i drugiej ciąży. To nawet widać po tym, jak szybko przesuwa się do góry dno macicy już od samego początku ciąży.
Co do tycia, w pierwszej ciąży przytyłam 8 kg, po porodzie ważyłam mniej niż przed ciązą. Odżywiałam się zdrowo, ale jadłam ile chciałam. Wydaje mi się, że to też może być trochę uzależnione od organizmu, bo np. ja nigdy nie miałam tendencji do tycia. Nawet wtedy, kiedy jako nastolatka na pewnym etapie jadłam ogromne ilości śmieciowego jedzenia i słodyczy, waga cały czas trzymała się taka sama.
Hefe, co u Was? Bo jeśli dobrze pamiętam, to miałaś chyba mieć dziś rano wizytę...bo myślam ze to dlatego ze przez moje słabe mięśnie
ja w dzieciństwie miałam wręcz problem zeby przybrać na wadze bo zawsze miałam niedowagę ale po 20 roku życia zdecydowanie łatwiej te kilogramy przychodziły ale mimo wszystko 52 kg to Max przy 165 cm
ale to dlatego ze zaczęłam sie znacznie zdrowiej odżywiać a jak troche było za dużo w boczkach to szybko chodakowska i po sprawie
Helena12 lubi tę wiadomość
-
Ja w pierwszej ciąży przytyłam 12kg, a jak weszłam na wagę u położnej i zobaczyłam 60 to się tak cieszyłam, bo wiem że tylko w ciąży takie wyniki. Nigdy nie mogłam nawet dociągnąć do 50kg, a chciałam oddawać krew, jak moi bracia
Po ciąży szybko wróciłam do swojej wagi. Teraz chyba 1 kg do przodu.
Mój skarb 20-10-2015
Mój drugi skarb- Nina 29-05-2018 -
Anitka201 wrote:A co w tym dziwnego??? Ja tez nie chce za dużo „przytyć” a raczej przybrać kg. Chce dobrze się czuć po porodzie, a nie jak foka. Dodoatkowo mam lekarza przewrazliwionego na punkcie wagi ciężarnych i 2 kg w miesiącu to jest max na jaki pozwala. Mnie to pasuje. Normalne jest przybranie jakiś 10-12 kg No max 15. Jak słyszę o 20-30 kg nabranych w ciazy to sorry ale z powietrza się nie wzięły.
Każdy ma swoje priorytety -
Marya wrote:Ja mam aktualnie 3 kg na plusie, przy normalnym jedzeniu i leniuchowaniu
więc chyba nie jest tak źle.
A jeśli chodzi o odżywianie, to przy rozszerzaniu diety córy utwierdziłam się w przekonaniu, że nie ma rozwiązania dla wszytkich. Tak jak piszą w "mądrych książkach" najpierw warzywa, potem owoce, mięso i ryba. Moje dziecko owszem je warzywa, owocami pluje, słodkich soków nie chce - woli wodę xD (najlepiej z kupka bo z butelki to sama mogę sobie pić) a najchętniej to by jadła rybę. A mi niedobrze jak ją gotuję ;p
A własnie jak rozstępy u Was? Ja mam nadzieję, że nie będę miała nowych. W pierwszej ciąży miałam na piersiach - w sumie mam nadal. I na nogach. Oczywiście nic nie pomogło. Teraz liczę, że jakos się wywinę ;p
-
Tròjka wrote:Dziewczyny jeżeli chodzi o ćw w necie to bardzo polecam na Facebooku "trening dla mam" są linki do ćw na YouTube. Prowadzi to fizjoterapeuta więc są bezpieczne dla mięśni dna miednicy, dla mięśni brzucha. Polecam również basen i spacery ale takie aktywne żeby całe ciało pracowało
nasze ciało musi mieć siłę aby dźwigać dziecko, żeby kręgosłup nie był za bardzo obciążony.
Z ćwiczeniami z netu czy kaset jest taki problem, że można je wykonywać źle nie wiedząc o tym. Dlatego odradzam tego typu ćwiczenia wszystkim osobom, które nigdy wcześniej nie miały z tym styczności. I nie chodzi tu wyłącznie o ciężarne osoby.
Powiem Wam z własnego doświadczenia, że miałam taki moment w życiu, że zaczęłam ćwiczyć z youtubem, zaczęłam od szóstki Weidera. Niby patrzyłam w ekran, niby robiłam to samo, ale tak przeciążyłam sobie kręgosłup, że niewiele brakowało, że miałabym problem do końca życia, na szczęście zestresowana bólami odcinka szyjowego przestałam ćwiczyć. Później kupiłam ciężarki i również ćwiczyłam z youtubem i kolejne kontuzje. W końcu zapisałam się na siłownię, na zajęcia z instruktorem (grupowe) i dopiero tam uświadomiłam sobie jak złą miałam postawę i sposób wykonywania ćwiczeń kiedy robiłam to w domu, a przecież "robiłam to co na ekranie".
Dlatego polecam Wam zajęcia ze specjalistami, grupowe, na sali pełnej luster, gdzie w każdej chwili ktoś Was poprawi, jeśli robicie coś źle. Szczególnie ważne jest to teraz, kiedy jesteśmy w ciąży i najmniejsza kontuzja może źle wpłynąć na malucha. -
Komcia wrote:Ja niecałe 2kg. Ale przyznam że nie jest mi to obojętne i pilnuję. W pierwszej ciąży też nie było mi to lotto. Lubie swój rozmiar S/M. Nie lubie słodkiego. Mandarynkami się kiepsko zwraca ;p Za to kocham chipsy, ale w ciąży prawie ich nie jem. Niestety po raz kolejny w ciąży mam cos takiego, ze nagle robi mi się słabo i jak nie zjem czegoś szybko to zaczyna kręcić mi się w głowie. I nie pomoże jabłko czy inny owoc. Muszą być conajmniej 2-3 lub kanapka. I czasem mam tak po 20 minutach od jedzenia a czasem po 2 godzinach. Radzi sobie ktoś z czymś takim. Może jogurty by były lepsze od kanapek, ale od zawsze jogurty, owsianki i czekolady wszelkiego typu mnie odrzucają xD A i tak jestem dumna bo kanapa z ogórkiem a nie z jakimś tłustym mięsiwem albo od razu kaszanka.
Mnie to wygląda na stany hipoglikemii. Najlepiej, jakbyś skonsultowała się z lekarzem, z hipoglikemią nie ma żartów. -
Komcia wrote:
A własnie jak rozstępy u Was? Ja mam nadzieję, że nie będę miała nowych. W pierwszej ciąży miałam na piersiach - w sumie mam nadal. I na nogach. Oczywiście nic nie pomogło. Teraz liczę, że jakos się wywinę ;pbardziej się martwię o moje tatuaże
-
welonka wrote:Dziewczyny wraca mi wiara w lekarzy moja wizyta w Łodzi została przesunięta na jutro na 11,30. A wszystko za sprawa mojego przyszłego szwagra zadzwonił do mnie i powiedział żebym dzwoniła do lekarza ze przyjadę jednak dzisiaj tak jak chciał mnie przyjąć, zadzwoniłam lekarz bardzo mnie przepraszał,że nie przyjmie dzisiaj juz przyjął pacjentkę uspakajał bardzo że za dwa tygodnie też nie bedzie za późno że można wtedy sprawdzić więcej rzeczy które oczywiście mogę sprawdzić u swojego dobrego lekarza,po 15 minutach oddzwonił do mnie sam i powiedział ze zrezygnowała mu pacjnetka i może mnie przyjąć jutro . Przynajmniej na swieta bede spokojna
-
Kalinkaabc wrote:Witam w 13 tygodniu:)
Czy któraś z Was jest pacjentką profesor Jerzak z Warszawy? -
Komcia wrote:A własnie jak rozstępy u Was? Ja mam nadzieję, że nie będę miała nowych. W pierwszej ciąży miałam na piersiach - w sumie mam nadal. I na nogach. Oczywiście nic nie pomogło. Teraz liczę, że jakos się wywinę ;p
Mi od początku ciąży szybko powiększyły się znacznie piersi, brzuszek też już jest od pewnego czasu większy i widoczny, mimo że akurat w tym czasie schudłam przez mdłości. Rozstępy mam na pośladkach od podstawówki/gimnazjum, mimo że jako dziecko nie byłam nigdy grubsza i nagle schudłam albo na odwrót. Moja mama miała rozstępy na brzuchu, nie wiem czy na piersiach też, więc jestem już pogodzona z tym, że ja też pewnie będę mieć, bo to kwestia genetyczna. Oczywiście smaruję się olejkiem po kąpaniu, ale nie spodziewam się "uzdrawiających" efektów
11.07.2017 [*] Aniołek 8tc.
01.06.2019 [*] Aniołek 7tc. -
nick nieaktualny
-
Wonderland wrote:Mnie to wygląda na stany hipoglikemii. Najlepiej, jakbyś skonsultowała się z lekarzem, z hipoglikemią nie ma żartów.
Wszystkie wyniki w ciąży mam zawsze "idealne". Wiem, że to nie ma znaczenia ze mną, ale moja teściowa też tak przechodziła obie ciąże. Więc szukam produktów zdrowych i na wyciagnięcie ręki - no szału w wyborze nie ma
Ale dzięki doczytałam sobie - jedna z przyczyn to"błędy w odżywianiu" - jak nic to ten brak czekolady w diecie. Mój mąż zawsze twierdził, ze normalny człowiek nie może nielubić czekolady xD
teqz a tatuaże w takich miejscach że może im zadzkodzić - tzn newralgicznych?
Marya ja jeszcze noszę jeansy sprzed ciąż, ale juz ostatnie podrygi w nich. A co do zmiany rozmiaru to teraz nic się nie zmieniło oprócz tego że z "naleśników" znowu mam pełne cycki, ale w pierwszej ciąży z rozmiaru C wpadłam w szytowym momencie na E (w dniach nawału F), a zostałam z D ostatecznie po zaprzestaniu karmienia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2017, 13:56
Wonderland lubi tę wiadomość
-
Marya wrote:A co do tematu rozstępów, na razie brak
i mam nadzieję, że tak zostanie.
Piersi też mam sporo większy i to aż o 2 rozmiaryw cycki mi wszystko idzie
To chyba już musiałaś zmienić biustonoszA odnośnie biustonoszy to zaopatrywałyście się już w jakieś biustonosze ciążowe? Czy normalne takie jak zwykle, tylko rozmiar większe?
11.07.2017 [*] Aniołek 8tc.
01.06.2019 [*] Aniołek 7tc. -
Alphelia wrote:To chyba już musiałaś zmienić biustonosz
A odnośnie biustonoszy to zaopatrywałyście się już w jakieś biustonosze ciążowe? Czy normalne takie jak zwykle, tylko rozmiar większe?
Alphelia lubi tę wiadomość