X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
Odpowiedz

CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018

Oceń ten wątek:
  • lilek Ekspertka
    Postów: 144 119

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 22:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    teqz wrote:
    Dzięki za odpowiedz :) haha nie pocieszyłas mnie, sam fakt, ze karmienie boli jest niefair :D

    no ba haha, to wszystko od początku - bólu miesiączkowego - jest nie fair ;) ale z drugiej strony to jednak przywilej kobiety, nie znam innego bardziej niezwykłego doznania niż poród. I mimo, że trochę się boję drugi raz przechodzić przez to przypalanie żywcem to też bardzo się cieszę :) pod koniec ciąży pewnie będę się już bardziej cykała :P

  • teqz Autorytet
    Postów: 1063 711

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lilek wrote:
    no ba haha, to wszystko od początku - bólu miesiączkowego - jest nie fair ;) ale z drugiej strony to jednak przywilej kobiety, nie znam innego bardziej niezwykłego doznania niż poród. I mimo, że trochę się boję drugi raz przechodzić przez to przypalanie żywcem to też bardzo się cieszę :) pod koniec ciąży pewnie będę się już bardziej cykała :P
    Ja w sumie aż tak się porodu nie obawiam, pewnie dlatego, ze nie wiem jaki to ból, ale jakoś mnie to nie przeraża aż tak jak myślałam, ze będzie, jedynie o co się martwię to żebym zdążyła 80km do Łodzi do szpitala dojechać :D

  • ptaszek1 Koleżanka
    Postów: 51 38

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej Dziewczyny :)

    chciałabym do Was dołączyć - razem raźniej :)
    termin na 27-28.06.2018 i już wiem (po prenatalnych&nifty), że będzie chłopak.

    Komcia, lotka1990, Arga, Marya, Kalinkaabc lubią tę wiadomość

    Chwilo trwaj.
    3jgx9n73an3wak0g.png
  • Komcia Autorytet
    Postów: 327 156

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 22:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    _nina_ wrote:
    Nie ma się czego bać, to tak samo jak z porodem jak się człowiek naczyta o kompikacjach, a potem ma urodzić. Wiadomo, że początki są trudne szczególnie jeśli nie ma się z nikąd pomocy i robi się coś po raz pierwszy. Zamiast się bać zapamiętaj czego nie robić, na co zwrócić uwagę i będzie dobrze :)
    Spinanie, stawianie się ja rozumiem jako twardnienie. Normalnie brzuch masz miękki, a kiedy się spina czujesz twardą kulę. Nie można tego przegapić.
    Ja tylko chciałam zwrócić uwagę na ekstremalna sytuację, ze mogą być bakterie w mleku. Ale nikt na to nie wpadł poza jedną położną - w szpitalu dziewczyny ją bardzo chwialiły między sobą i doradzały ja wiec cieszę się że była mają "opiekunką" po ciąży. Ale to jest bardzo bardzo rzadkie! I wątpie aby któraś jeszcze stąd miała taki problem ;). A nawały można przejść. Jak ma się sensowne wsparcie to pewnie bez większego problemu - a też nie każda je ma. Mi położna przyuczyła meża do masu masu - on zadowolony i ja ;)
    Będzie niesamowita przygoda! xD

    Arga lubi tę wiadomość

    gyxwroeqzjnzrj19.png
    piu3dqk3ljlr8vpa.png
  • teqz Autorytet
    Postów: 1063 711

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny za odpowiedzi w związku z KP, trochę mnie uspokoilyscie :)

  • lilek Ekspertka
    Postów: 144 119

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    teqz wrote:
    Ja w sumie aż tak się porodu nie obawiam, pewnie dlatego, ze nie wiem jaki to ból, ale jakoś mnie to nie przeraża aż tak jak myślałam, ze będzie, jedynie o co się martwię to żebym zdążyła 80km do Łodzi do szpitala dojechać :D

    Powodzenia :D ale masz jakiś szpital bliżej w razie w?

    Ja dotarłam na IP z okropnymi bólami, które trwały od ok. 2h wcześniej (w tym czasie pakowałam torbę, bo nie byłam jeszcze przygotowana). Kiedy trafiłam na ip pani badająca mówi do mnie:
    - Jedziemy na porodówkę!
    - Ja nie mogę, to za wcześnie.
    - Ale pani ma rozwarcie na cztery...
    - Cztery centymetry to mało jeszcze..
    - ...na cztery palce. Osiem centymetrów. Za chwilę pani urodzi.
    Zostałam też poinformowana, że następne to w drodze urodzę :D także teraz chciałabym w ogóle zdążyć do szpitala haha

    Komcia, A_n_k_a_80 lubią tę wiadomość

  • Komcia Autorytet
    Postów: 327 156

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lilek ja poród wspominam super - naturalny, ból jest przereklamowany (no troszeczkę pod koniec skurczy) xD
    ptaszek1 witaj na pokładzie ;)

    lilek lubi tę wiadomość

    gyxwroeqzjnzrj19.png
    piu3dqk3ljlr8vpa.png
  • Wiola259 Przyjaciółka
    Postów: 74 77

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ma mi mierzyć wszystko u siebie w gabinecie wiec Nwm co zrobić...

  • lilek Ekspertka
    Postów: 144 119

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 22:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Komcia wrote:
    lilek ja poród wspominam super - naturalny, ból jest przereklamowany (no troszeczkę pod koniec skurczy) xD
    ptaszek1 witaj na pokładzie ;)

    Zazdroszczę i liczę, że mój drugi poród taki właśnie będzie, bo pierwszy nie miał nic wspólnego z przereklamowaniem, na szczęście ekspresowo poszło ;)

  • teqz Autorytet
    Postów: 1063 711

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 22:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lilek wrote:
    Powodzenia :D ale masz jakiś szpital bliżej w razie w?

    Ja dotarłam na IP z okropnymi bólami, które trwały od ok. 2h wcześniej (w tym czasie pakowałam torbę, bo nie byłam jeszcze przygotowana). Kiedy trafiłam na ip pani badająca mówi do mnie:
    - Jedziemy na porodówkę!
    - Ja nie mogę, to za wcześnie.
    - Ale pani ma rozwarcie na cztery...
    - Cztery centymetry to mało jeszcze..
    - ...na cztery palce. Osiem centymetrów. Za chwilę pani urodzi.
    Zostałam też poinformowana, że następne to w drodze urodzę :D także teraz chciałabym w ogóle zdążyć do szpitala haha
    Tak, mam wiele szpitali obok siebie, ale opinie zle plus chce rodzic w prywatnym i do Łodzi najbliżej - Profamilia.

    lilek lubi tę wiadomość

  • Komcia Autorytet
    Postów: 327 156

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 22:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiola259 wrote:
    No ma mi mierzyć wszystko u siebie w gabinecie wiec Nwm co zrobić...
    Może jeśli znow będzie chciał umówić za 2 tyg, zapytać skąd tak częste wizyty (tak jak któraś z koleżanek wyżej radziła)

    gyxwroeqzjnzrj19.png
    piu3dqk3ljlr8vpa.png
  • teqz Autorytet
    Postów: 1063 711

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 22:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiola259 wrote:
    No ma mi mierzyć wszystko u siebie w gabinecie wiec Nwm co zrobić...
    A czy jest na tej liście: https://fetalmedicine.org/lists/map/certified/NT ? Bo tylko osoby z tej listy powinny wykonywać USG genetyczne...

  • Wiola259 Przyjaciółka
    Postów: 74 77

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No tak tez zrobię dzięki za rade :)

  • anna23 Autorytet
    Postów: 728 1083

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi się włączyło bycie płaczką, potrafię na środku centrum handlowego rozpłakać się, bo mąż każe wybrać mi prezent typowo dla siebie, a nie że wchodzę odrazu na dziecięce... Takie uczucie beznadziejności dziś.

    qb3c3e5e1lyfyhp2.png
    m3sx3e5ese0n0fi2.png
  • Wiola259 Przyjaciółka
    Postów: 74 77

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 22:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie nie znajduje się na liście. No to najwyżej na późniejszy termin prenatalnych pójdę. Ale dzięki za informacje :)

  • teqz Autorytet
    Postów: 1063 711

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiola259 wrote:
    Nie nie znajduje się na liście. No to najwyżej na późniejszy termin prenatalnych pójdę. Ale dzięki za informacje :)
    Najważniejsze prenatalne jest robione do 13tyg 6d wiec jeśli chcesz to zrobić to masz mało czasu jak coś.

  • lilek Ekspertka
    Postów: 144 119

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anna23 wrote:
    Mi się włączyło bycie płaczką, potrafię na środku centrum handlowego rozpłakać się, bo mąż każe wybrać mi prezent typowo dla siebie, a nie że wchodzę odrazu na dziecięce... Takie uczucie beznadziejności dziś.

    ja się ostatnio popłakałam, bo mąż z synem coś tam rysowali i zgubili pisak... bez komentarza.

  • Komcia Autorytet
    Postów: 327 156

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 22:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anna23 wrote:
    Mi się włączyło bycie płaczką, potrafię na środku centrum handlowego rozpłakać się, bo mąż każe wybrać mi prezent typowo dla siebie, a nie że wchodzę odrazu na dziecięce... Takie uczucie beznadziejności dziś.
    jesteś dalej niż ja, ale pamiętam że w I ciąży weszłam do wanny i zaczęłam płakać i później mnie tak z 2 tygodnie trzymało xD

    gyxwroeqzjnzrj19.png
    piu3dqk3ljlr8vpa.png
  • KochamSłońce Autorytet
    Postów: 615 257

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 22:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja, bo corka zapomniala do szkoly bombek na klasowa choinke...

    lilek lubi tę wiadomość

    8p3os65gnm7ai4h9.png
  • anna23 Autorytet
    Postów: 728 1083

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję, że nie jestem sama!

    KochamSłońce lubi tę wiadomość

    qb3c3e5e1lyfyhp2.png
    m3sx3e5ese0n0fi2.png
‹‹ 399 400 401 402 403 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza: niewidzialna choroba, która dotyka miliony Polek

Szacuje się, że w Polsce około 2 miliony kobiet cierpi na endometriozę. W artykule dowiesz się o najnowszych metodach diagnozowania i leczenia endometriozy, a także poznasz osobistą historię Małgorzaty, która walczyła z tą chorobą przez 5 lat, aby wreszcie zobaczyć światło w tunelu na swojej drodze do macierzyństwa.

CZYTAJ WIĘCEJ

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ