WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
Odpowiedz

CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018

Oceń ten wątek:
  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 16 grudnia 2017, 15:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tegz, moje życie zmieniło diamentralnie, zupełnie inaczej niż byliśmy we dwójkę z mężem...Ale bez przesady, że nie ma czasu się o siebie zadbać, a takaprawda, że jest czas na seks, na wszystko, ale jest zupełnie inaczej. Inne ranki, inne popołudnia i wieczory niż byłam sama. Początki to totalna rewolucja, życie w obłędzie, po 3 miesiącach już lżej i człowiek "przywyka" :-). Z wyjściami jest inaczej, bo trzeba zorganizować opiekę nad maluszkiem. Jestem bardziej zmęczona, ale spełniona i szczęśliwa. Na pewno nie będzie źle. Domyślam się,ze z dwójką będzie nieco ciężej, ale nie martwię się tym, chciałam tego :-)

    klarunia1978, teqz lubią tę wiadomość

  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 16 grudnia 2017, 15:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaki fajny brzusio :-)

  • klarunia1978 Autorytet
    Postów: 757 428

    Wysłany: 16 grudnia 2017, 15:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    teqz wrote:
    Dziewczyny, te które już maja dzieci - jak bardzo zmieniło się wasze życie po urodzeniu pierwszego dziecka? Pod każdym względem. Jestem ciekawa jak to u was wyglądało, ja od koleżanek się nasłuchałam, ze życia osobistego nie maja, tylko dziećmi się zajmują, ze już nie mogą poodpoczywać, ze nie dbają o siebie bo nie maja kiedy, ze z mężem tez już nie ma tak jak kiedyś bo jest dziecko. Nie wierze, ze aż tak zle to wyglada! Powiedzcie wasze historie :)
    Mi się wydaje, że jest to kwestia orgsnizacji. Jak ktoś chce marudzić to zawsze znajdzie powód.
    Wiadomo, że łatwiej nie jest, ale wszystko da się pogodzić jak się chce. Wydaje mi się, że podstawą, jest podział obowiązków, dobre zaplanowanie czasu i pozytywne nastawienie. My z 3 miesięcznikiem ( oczywiście w profesjonalnym nosidełku) chodziliśmy po Tatrach, jesteśmy
    Ogromnymi fanami, kiedy jeszcze karmi się piersią i bufet ma się przy sobie, żaden problem wyprawy.
    Tak samo imprezy, wychodziliśmy z domu do znajomych, o odpowiedniej godzinie kładliśmy w wózku mała spac, najczęściej było więcej takich dzieci ktoś dyżurował i dało się. Nie wiem może to jest kwestia naszej elastyczności, ale mnie dzieci nie przyblokowały. Z moimi rodzicami mamy układ, że 2razy w roku na weekend wyjeżdżamy sami z mężem oni się zajmują dziećmi. Teraz kiedy chcemy wyjść do kina lub na wieczór, dziewczyny same zostają, mam w domu dwie nastolatki i 9latke. Zawsze byliśmy mocno mobilni
    Często podróżujemy i tak jak nie widziałam problemu z jednym dzieckiem tak nie widzę z 4.
    Chociaż powiem Wam, że mam koleżankę, która strasznie narzeka jak jest jej ciężko z jednym dzieckiem, nie może pójść sama na szczepienie z dzieckiem bo ja to przerasta zawsze ma obstawę mamę lub teściową:)

    Komcia, lilek, Wonderland, teqz lubią tę wiadomość

    qq87krhmjgas4avj.png
    Aniołki:2016[*] 2016[*] 2017[*]
    Mama 4 kobietek:)
    Z. Ashermana, Mthfr, AMH 0.2, pai1, cukrzyca

    Córeńko kocham Cię nade wszystko.
  • Anitka201 Autorytet
    Postów: 4606 2575

    Wysłany: 16 grudnia 2017, 15:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Arga wrote:
    Ja długo myłam pupę młodej tylko wodą i wacikami z odrobiną oliwki dla dzieci. Teraz chyba zrobię własne chusteczki z starych ubrań. Zazwyczaj wrzucam młodą pod prysznic a tych kupionych chusteczek używam na wyjściu
    Haha u nas tak samo :-) na początku waciki+ woda , chusteczki tylko babudream w obecnym pomarańczowym opakowaniu, a odkąd młody stoi to kucie tylka w wannie lub pod prysznicem :-)

  • Komcia Autorytet
    Postów: 327 156

    Wysłany: 16 grudnia 2017, 16:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    uuu cały dzien mnie nie było i ile do nadrobienia. Ale wszytsko zakupione, okna umyte, choinka stoi ;)
    Ja karmiłam 2 tygodnie - wszyscy którzy się na tym znają i wiedzą jak bolą piersi przy tej bakterii byli w szoku, że tak długo. Ale męża za rękę wzrok w córeczkę i wszystko się wyrzyma ;) dokładnie miesiąc pozakonczeniu karmienia pierwsza miesiączka, a w kolejną ciążę zaszłam w trzecim cyklu, czyli 3,5 miesiaca po porodzie.

    No własnie czy Was ktoś informował co będzie się z Wami działo po porodzie? Mi brakowało tej wiedzy - wisiałam na telefonie z położną, bo krwawienia, zaparcia i pierwsza 2-tygodniowa miesiączka.

    Wonderland Gratuluje ruchów! ;)
    Mdłości mam słabsze, ale nadal. Liczę że ten 4 i 5 miesiąc będą łaskawe. Zobaczymy jak 6-9. Z córką musiałam leżeć, bo siedzenie i chodzenie nie było możliwe. Uciskała mi przepone w takich pozycjach, to też od 7 miesiąca byłam na zwolnieniu. Niby chodzącym, ale przejście do toalety było wyczynem ;)

    W promocji chciałam zakupic dziś mleko 2 ale oczywiście puste półki. ;(

    teqz co to za informacje? My nie mamy nikogo do opieki nad dzieckiem. Dziadki 120 km od nas. Na razie zrezygnowaliśmy z jednej kolacji służowej męża. Fakt mieliśmy 2 miesiące przestoju i zawrotu zaraz po urodzeniu. Znajomi wpadali wówczas rzadziej. A tak my wychodzimy, ludzie wpadają do nas (np. na planszówki) siedzą do nocy ;) Teraz idziemy na sushi z mężem. Młoda z nami - powoli zaczyna siadać i interesuje się zabawkami, wiec jest coraz łatwiej. Ma pół roku, wiec jeszcze nie pozwalam jej sadzać, ale mamy składaną kołysko-fotelik i "siedzi" na takim pół rozłożonym z zabawkami, gada z nami po swojemu. Zastanawiam co się zmieniło... O zabawek na podłodze wczesniej nie było ;) Dziecko idzie spać o 19:00-20:00 wiec wieczór zawsze dla nas. Gdyby było źle to pewnie nie zdecydowalibyśmy się na kolejne tak szybko. I nie bylismy na wakacjach w tym roku - Młoda z czerwca więc nie byłam na siłach w połogu na wyjazdy. Potem wymyśleliśmy inne wydatki xD Mam czas na kosmetyczkę, fryzjera, codzienny makijaż. Mąż był teraz na koncercie Scorpions (nie moje klimaty). Żyjemy w 95% jak wcześniej, tylko we trójkę (czwórkę). I jeszcze rano mamy gościa w sypialni xD

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2017, 16:06

    lilek, klarunia1978, Wonderland, teqz lubią tę wiadomość

    gyxwroeqzjnzrj19.png
    piu3dqk3ljlr8vpa.png
  • lilek Ekspertka
    Postów: 144 119

    Wysłany: 16 grudnia 2017, 16:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    teqz wrote:
    Dziewczyny, te które już maja dzieci - jak bardzo zmieniło się wasze życie po urodzeniu pierwszego dziecka? Pod każdym względem. Jestem ciekawa jak to u was wyglądało, ja od koleżanek się nasłuchałam, ze życia osobistego nie maja, tylko dziećmi się zajmują, ze już nie mogą poodpoczywać, ze nie dbają o siebie bo nie maja kiedy, ze z mężem tez już nie ma tak jak kiedyś bo jest dziecko. Nie wierze, ze aż tak zle to wyglada! Powiedzcie wasze historie :)


    Moje życie zmieniło się, ale też bez przesady. Na pewno stałam się bardziej szczęśliwa ogólnie mówiąc - spełniona, poczułam, że jestem na właściwym miejscu, przestałam przejmować się pierdołami.

    Paradoksalnie zaczęliśmy z mężem żyć pełniej. Wcześniej jakoś trwoniliśmy czas, a od kiedy mamy dziecko, staramy się na maxa wykorzystać wolne chwile. Wiadomo, jest ich mniej, ale są pełniejsze.

    Wszędzie jeździmy z dzieckiem - do restauracji, na wycieczki, nad jezioro, do lasu, na grzyby, nawet jak jeszcze był w wózku.

    A z drugiej strony, jak któraś babcia się zlituje (mieszkamy w innych miastach, ale czasem nas odwiedzają), wychodzimy sami na randki, do znajomych, na imprezy, by odpocząć od codzienności. Dwa razy wskoczyliśmy tylko we dwoje za granicę, a raz z młodym.

    Jeśli chodzi o nasz związek z mężem to dziecko nic nie zmieniło, no może na lepsze :)

    Mieliśmy dziecko jako jedni z pierwszych wśród znajomych, więc tak się przyjęło, że to inni częściej odwiedzają nas i właściwie co weekend mamy gości. Czasem mąż zostaje z małym i ja wychodzę spotkać się ze znajomymi, a czasem odwrotnie.

    podsumowując, czasu jest mniej, trzeba wiedzieć, jak go wykorzystać. Ja zaczęłam po porodzie nawet bardziej dbać o siebie, powróciłam do dawne pasji- fotografii - do tego pracuję i chociaż narzekam na za krótką dobę i mał czasu na sen - jest super.

    Podstawa to: pozytywne nastawienie, dobra organizacja, nie rezygnowanie z siebie i swoich przyjemności, no i wsparcie partnera. I jest baja, serio :)

    Komcia, klarunia1978, Wonderland, teqz lubią tę wiadomość

  • Wonderland Autorytet
    Postów: 701 760

    Wysłany: 16 grudnia 2017, 16:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2018, 12:41

    teqz, ptaszek lubią tę wiadomość

    <3
    MRqfp2.pngAnMUp2.png
  • Tròjka Autorytet
    Postów: 848 549

    Wysłany: 16 grudnia 2017, 16:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    teqz wrote:
    Dziewczyny, te które już maja dzieci - jak bardzo zmieniło się wasze życie po urodzeniu pierwszego dziecka? Pod każdym względem. Jestem ciekawa jak to u was wyglądało, ja od koleżanek się nasłuchałam, ze życia osobistego nie maja, tylko dziećmi się zajmują, ze już nie mogą poodpoczywać, ze nie dbają o siebie bo nie maja kiedy, ze z mężem tez już nie ma tak jak kiedyś bo jest dziecko. Nie wierze, ze aż tak zle to wyglada! Powiedzcie wasze historie :)
    Pewnie, że się zmieniło ale bez przesady :) my z mężem studiowaliśmy jak się urodził starszy. Czasem wychodziłam na imprezy. Teraz z dwójką wszędzie pójdziemy. To kwestia organizacji. Mamy czas na seks, na rozmowę, na pracę i czasem na wyjścia. Wiadomo jestesmy zmęczeni ale da się żyć ;) inaczej nie decydowalibysmy się na trzecie. Normalnie spotykamy się że znajomymi, jest zdecydowanie więcej planowania. Czasem brakuje ciszy ale tylko czasem ;)

    teqz lubi tę wiadomość

    f2w3rjjgku0ijq5v.png
  • Sarrrra Autorytet
    Postów: 3200 1290

    Wysłany: 16 grudnia 2017, 16:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy tylko ja z wszystkich dziewczyn nie mam wciąż odwagi myśleć co będzie? Nie patrzę na ubranka mebelki . Jestem na etapie że cieszę się każdym miesiącem ciąży . Obym nie obudziła się z ręką w nocniku . :) z ciuszkami mebelkami wózkiem itd:) była wczoraj na usg tak ekstra bo miałam bóle rozpierajacd podbrzusza i w kroczu. Wszystko dobrze. Dzidzia 7 cm płeć nieznana :p

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2017, 16:59

    Arga lubi tę wiadomość

    km5sgu1rnzh3xzcx.png

    zem320mmiu4xizmw.png
  • teqz Autorytet
    Postów: 1063 711

    Wysłany: 16 grudnia 2017, 16:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny za super odpowiedzi! :) cudne opisy, aż się nie mogę czerwca doczekać :)

    lilek lubi tę wiadomość

  • Sarrrra Autorytet
    Postów: 3200 1290

    Wysłany: 16 grudnia 2017, 17:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Betty jestem z Tobą myślami...

    km5sgu1rnzh3xzcx.png

    zem320mmiu4xizmw.png
  • teqz Autorytet
    Postów: 1063 711

    Wysłany: 16 grudnia 2017, 17:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sarrrra wrote:
    Czy tylko ja z wszystkich dziewczyn nie mam wciąż odwagi myśleć co będzie? Nie patrzę na ubranka mebelki . Jestem na etapie że cieszę się każdym miesiącem ciąży . Obym nie obudziła się z ręką w nocniku . :) z ciuszkami mebelkami wózkiem itd:) była wczoraj na usg tak ekstra bo miałam bóle rozpierajacd podbrzusza i w kroczu. Wszystko dobrze. Dzidzia 7 cm płeć nieznana :p
    Ja tez na razie nie patrzę, mam plan skompletować wszystko co potrzebuje około marca-kwietnia, zreszta dużo rzeczy będziemy mieć od rodziny, wiec tez ułatwienie :)

  • anna23 Autorytet
    Postów: 728 1083

    Wysłany: 16 grudnia 2017, 17:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sarrrra wrote:
    Czy tylko ja z wszystkich dziewczyn nie mam wciąż odwagi myśleć co będzie? Nie patrzę na ubranka mebelki . Jestem na etapie że cieszę się każdym miesiącem ciąży . Obym nie obudziła się z ręką w nocniku . :) z ciuszkami mebelkami wózkiem itd:)
    Ja narazie poszalałam tylko z ciuszkami, lista do Ikei gotowa, ale nie mam sponsora :)

    qb3c3e5e1lyfyhp2.png
    m3sx3e5ese0n0fi2.png
  • Sarrrra Autorytet
    Postów: 3200 1290

    Wysłany: 16 grudnia 2017, 17:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardzo podziwiam mamy które swiadomie mają więcej niż 2 dzieci. Dla mnie to oznaką ciepła rodzinnosci ale też odwagi
    . Ja już nie odwaze się nawet na 2 dziecko bo boję się drugiej ciąży z tą heparyna itd. Może to glupie . Myślałam jednak o tym aby adoptować drugie dziecko i to bardzo poważnie.

    km5sgu1rnzh3xzcx.png

    zem320mmiu4xizmw.png
  • Sarrrra Autorytet
    Postów: 3200 1290

    Wysłany: 16 grudnia 2017, 17:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny pewnie to głupie pytanie ale kupując ciuszki skąd wiecie jaka wielkość? Dzieci są tak
    Różne przy narodzinach.

    km5sgu1rnzh3xzcx.png

    zem320mmiu4xizmw.png
  • Ruth Autorytet
    Postów: 823 540

    Wysłany: 16 grudnia 2017, 17:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sara ja zawsze kupowałam kilka na 56 a "większość" z wyprawki noworodkowej to 62:-) mój syn miał 49cm jak się urodził a córka 55cm:-) zawsze lepiej te większe podwinąć niż mieć za dużo za małych:-)

    f2w3rjjgkyeh1vkk.png
  • teqz Autorytet
    Postów: 1063 711

    Wysłany: 16 grudnia 2017, 17:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sarrrra wrote:
    Dziewczyny pewnie to głupie pytanie ale kupując ciuszki skąd wiecie jaka wielkość? Dzieci są tak
    Różne przy narodzinach.
    Mi doradzono żeby mieć po 3 body na każdy rozmiar (56 i wyzej), ponoć jak jest trochę za duże jest Ok, a jak się chce szaleć z dużymi zakupami to ponoć tylko 62cm rozmiar kupić, nie mniejszy w razie czego. Ale moje to tez pierwsze dziecko będzie, wiec czekamy na odpowiedzi doświadczonych koleżanek :)

  • summer86 Autorytet
    Postów: 8570 7936

    Wysłany: 16 grudnia 2017, 17:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sarra, jedyna rzecz na która się dziś odważyłam to poduszka kojec, bo bolą mnie plecy, mimo że brzuszek niewielki.
    Też nie potrafię myśleć jak to będzie, bo nadal za bardzo się boję. Zakupy mamy plan robić dopiero po II trymestrze.

    A co do 2 dziecka, mój mąż powiedział dziś to samo co Ty, że skupiamy się na tym aby z tym maluchem było dobrze, ale jak widzi moj brzuch z siniakami i moje nerwy czy będzie ok, to 2 dziecko wolałby adoptować. Zresztą rozwalismy taka opcje na etapie starań..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2017, 17:19

    3i49mg7yu2aqel15.png
    starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy <3
    IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte
  • teqz Autorytet
    Postów: 1063 711

    Wysłany: 16 grudnia 2017, 17:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do zakupów to ja 2 miesiące temu już kupiłam poduszkę do spania ciążowa i jest po prostu genialna, polecam :) jutro chce kupić adapter do pasów bo codziennie jeżdżę autem. Jakie jeszcze gadżety dla kobiet w ciąży polecacie?

    ewulek lubi tę wiadomość

  • welonka Autorytet
    Postów: 4262 1885

    Wysłany: 16 grudnia 2017, 17:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chyba zaczyna się mieszanie jedzenia aż chlop sie ze mnie śmieje bo jadłam lody a w miedzy czasie przegryzałam chrupkami paprykowymi których przeciez nie lubie :d po poludniu otworzyłam lodówkę i zjadłam pól słoika śledzi na święta :( a niedawno jeszcze mnie odrzucało os nich . Oj dopiero będzie mnie męczył brzuch :(


    A ja juz bym chetnie cos kupiła chociaż body ale ciągle się boje :(

    age.png
‹‹ 403 404 405 406 407 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy na męską płodność - które najważniejsze?

Powszechnie wiadomo, że witaminy są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Jaką jednak rolę odgrywają witaminy na męską płodność? Po jakie produkty sięgać, by dostarczać witamin, które mogą poprawić jakość nasienia i zwiększyć szanse na zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ