CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja biorę tylko kwas foliowy. W pierwszej ciąży też tylko to. Teraz tylko kazali brać mi również witaminę D więc kupiłam sobie zestaw dla ciężarnych
Zresztą tu w Holandii rzadko zalecają jakieś suplementację. Bardziej chcą żeby zdrowo się odżywiać i tyle
Mój skarb 20-10-2015
Mój drugi skarb- Nina 29-05-2018 -
teqz wrote:A czy magnez da się jakoś przedawkować? Dalej mam twardy brzuch rano i zastanawiam się czy nie zacząć brać 3x2, brałam teraz 3x1 ale może to jednak za mało. Biorę MagneB6.
najlepiej skonsultuj się z lekarzem
-
Dziewczyny, dzięki za wczorajsze rady o magnezie, przy okazji pytania Sarrry, również skorzystam, bo potrzebuję czegoś bez B6, ze względu na mutację MTHFR.
Wczoraj cały dzień przeleżałam, było mi niedobrze, znów bolały plecy w krzyżu i brzuch od czasu do czasu okresowo. Czy w II trymestrze zdarzają Wam się nadal takie bóle?
Mówiłam o nich lekarzowi, z tego względu nie odstawił mi luteiny i duphastonu, ale mimo wszystko zdarzają się jeszcze raz na jakiś czas.
Życzę Wam wszystkim, żeby 2018 rok był niesamowity a dalsze miesiące naszych ciąż radosne i bezproblemowe oraz żebyśmy w czerwcu przywitały na świecie zdrowe śliczne Maluchy -
Dziewczyny jeżeli chodzi o leki, magnez itp to kobsultujcie się najlepiej z lekarzem. Mamy różne dolegliwości, niektóre mają dodatkowo inne leki i nie ma co patrzeć na to co kto ile bierze.
Klarunia nie stresuj się! Jesteś w ciąży a nie w otyłości!Nic dziwnego że nie przybierasz na wadze skoro wymiotujesz albo masz mdłości i nie da rady nic zjeść. Nie doszukujmy się problemów tam gdzie ich nie ma. A maluszek może sobie rośnie swoim tempem.
A wszystkim życzę pomyślności w nowym roku. Pozytywnego myślenia i miłości wokół :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 grudnia 2017, 15:45
-
Summer, ja dzisiaj mam takie bóle, jak wstaję ciągnie podbrzusze i krzyż boli jak się schylam...Jak do jutra nie przejdzie, sama nie wiem, może skoczę na SOR. Mam nadzieję, że nie odkleja się łożysko. Była przed chwilą rodzina męża, taki spontaniczny przyjazd z życzeniami, długo nie siedzieli i kawki nawet nie wypili, ale nastraszyli mnie, abym nie nosiła małej za często córeczki, bo kuzynce męża odkleiło się łożysko po jednym długim noszeniu synka, jak go z morza wyciągała, bo się topił, i wylądowała w szpitalu. Mam lekką schizę, że coś mi się odkleja.
Wczoraj się ostro przeforsowałam, teraz już wiem, że na spacerki rzadko będę chodziła zimą.
A Małej marudki, nawet jak będzie płakała, to nie ma noszenia, tylko wtedy kiedy muszę.
Najgorzej, że nie mam kiedy się położyć,mąz będzie dopiero po 18tej.
No to sie pożaliłam...
-
Agnenlla skoro mocne bóle to lepiej jedz do sprawdzić, warto dmuchać na zimne. Przede wszystkim oszczędzaj się! Ja wszystkie obowiązki domowe oddałam mężowi bo mam twardniejacy brzuch, ja leże a on wszystko robi
Do dziewczyn co biorą/brały luteinę dopochwowo:
Czy jak miałyście rano wizyte u gin to aplikowalyscie luteinę? Mam gin na 9 rano i nie wiem czy wkładać czy nie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 grudnia 2017, 15:34
-
teqz wrote:Agnenlla skoro mocne bóle to lepiej jedz do sprawdzić, warto dmuchać na zimne. Przede wszystkim oszczędzaj się! Ja wszystkie obowiązki domowe oddałam mężowi bo mam twardniejacy brzuch, ja leże a on wszystko robi
Do dziewczyn co biorą/brały luteinę dopochwowo:
Czy jak miałyście rano wizyte u gin to aplikowalyscie luteinę? Mam gin na 9 rano i nie wiem czy wkładać czy nie. -
Agnella, mnie wczoraj bardzo mocno bolał brzuch i niestety zaczełam czytac internet... Myślałam, że zejdę na zawał serca, bo też naczytałam się o łozysku, szyjce itp. Jeśli się nadal źle czujesz spróbuj dlużej poleżeć (jesli możesz przy małej) oraz wziąć więcej magnezu oraz nospę. Mnie wczoraj to pomogło, ale oczywiście mała schiza została, że co jeśli dzieje się tam coś poważnego.
A dla wszystkich Was, dziewczyny, wszystkiego najlepszego w nowym roku - przede wszystkim szczęśliwego rozwiązania i zdrowych maluszków!Agnella lubi tę wiadomość
-
Tegz, przed poranną wizytą nie aplikowałam luteiny, ale i tak były resztki z wieczornej aplikacji (lekarz sprawdzał co i jak, bo miałam jakieś podrażnienie i musiał sprawdzić czy to nie infekcja).
Agnella, mnie w krzyżu bolało nawet bez schylania, gdy leżałam. Też się naczytałam o odklejającym łożysku itp. Ale mówiłam o tym bólu na ostatniej wizycie i lekarz nic niepokojącego nie stwierdził na USG. Nawet sprawdzał czy to nie od nerek itd. U mnie dziś już lepiej. Jesli się bardzo niepokoisz i ból jest mocny, to warto to sprawdzić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 grudnia 2017, 16:51
-
summer86 wrote:Tegz, przed poranną wizytą nie aplikowałam luteiny, ale i tak były resztki z wieczornej aplikacji (lekarz sprawdzał co i jak, bo miałam jakieś podrażnienie i musiał sprawdzić czy to nie infekcja).
Agnella, mnie w krzyżu bolało nawet bez schylania, gdy leżałam. Też się naczytałam o odklejającym łożysku itp. Ale mówiłam o tym bólu na ostatniej wizycie i lekarz nic niepokojącego nie stwierdził na USG. Nawet sprawdzał czy to nie od nerek itd. U mnie dziś już lepiej. Jesli się bardzo niepokoisz i ból jest mocny, to warto to sprawdzić. -
teqz wrote:A myślisz ze mozna wieczorna tabletkę ominąć? Bo tez coś czuje ze mi się jakas infekcja robi (albo to podrażnienie od wkładania luteiny).
-
Arga wrote:Ja razem z luteinę brałam laktowaginal aby nie mieć infekcji, bo niestety w pierwszej ciąży dostałam od tego jakieś infekcji i musiałam przejść na Duphaston.
-
Laktovaginal to chyba probiotyk dopochwowy, bez recepty.
Mi lekarz powiedział, że oznak infekcji nie widzi, raczej przesuszenie i podrażnienie od luteiny. Zalecił jakiś żel intymny i probiotyk. Kupiłam Provag probiotyk do łykania (stosowałam przed ciążą) i żel ProVag przywracający równowagę. Dziewczyny na innym wątku polecały ten żel. Stosuję kilka dni i chyba jest lepiej.
Ogólnie naczytałam się, że probiotyki sa bardzo korzystne w ciąży i zastanawiam się czy nie włączyć ich na stałe.
A co do wieczornej luteiny, chyba bym nie pomijała bez konsultacji z lekarzem. Tą poranną wziełam po prostu 2-3 godziny później niż zwykle.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 grudnia 2017, 17:35
-
summer86 wrote:Laktovaginal to chyba probiotyk dopochwowy, bez recepty.
Mi lekarz powiedział, że oznak infekcji nie widzi, raczej przesuszenie i podrażnienie od luteiny. Zalecił jakiś żel intymny i probiotyk. Kupiłam Provag probiotyk do łykania (stosowałam przed ciążą) i żel ProVag przywracający równowagę. Dziewczyny na innym wątku polecały ten żel. Stosuję kilka dni i chyba jest lepiej.
Ogólnie naczytałam się, że probiotyki sa bardzo korzystne w ciąży i zastanawiam się czy nie włączyć ich na stałe.
A co do wieczornej luteiny, chyba bym nie pomijała bez konsultacji z lekarzem. Tą poranną wziełam po prostu 2-3 godziny później niż zwykle.