X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
Odpowiedz

CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 18:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kurcze fotki się daje do porodu? Myślałam, że zostawię je sobie na pamiątkę...

  • KochamSłońce Autorytet
    Postów: 615 257

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 18:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak nie bedziesz miec w karcie ciazy to nie wezma bo co maja wziac :-D Ja tym sposobem (nieswiadomie) zostawilam sobie grupe krwi. Teraz nie musialam robic. W karcie i tak jest wpisana a za kazdym razem zabieraja, tak jakby grupa miala sie zmieniac czy co ;)

    8p3os65gnm7ai4h9.png
  • _nina_ Autorytet
    Postów: 337 218

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 18:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malinka ja rodziłam prawie 10 lat temu i też nikt fotek nie chciał... przy drugim porodzie w innym szpitalu też nie chcieli

  • Anitka201 Autorytet
    Postów: 4606 2575

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 18:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marya wrote:
    kurcze fotki się daje do porodu? Myślałam, że zostawię je sobie na pamiątkę...
    Na pewno nie :-)
    Tylko raz u znajomych poproszono o fotki z całej ciazy, a szczególnie z prenatalnych. Jak urodziła się im córka z ZD, a oni nie mieli pojęcia, ze dziecko jest chore. Ale ze ordynator prowadził te ciąże to wszystko szybko ucichło :-/

  • Axana Autorytet
    Postów: 325 218

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 18:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marya wrote:
    kurcze fotki się daje do porodu? Myślałam, że zostawię je sobie na pamiątkę...
    Bzdura, zdjęcia są dla Ciebie na pamiątkę i nie słyszałam nigdy żeby jakiś szpital je brał. Najlepiej sprawdź na stronie szpitala w którym chcesz rodzić, na pewno mają wypisaną lustę niezbędnych dokumentów i rzeczy do zabrania :)

    atdcpiqv8drqss4a.png
  • _nina_ Autorytet
    Postów: 337 218

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KochamSłońce wrote:
    Jak nie bedziesz miec w karcie ciazy to nie wezma bo co maja wziac :-D Ja tym sposobem (nieswiadomie) zostawilam sobie grupe krwi. Teraz nie musialam robic. W karcie i tak jest wpisana a za kazdym razem zabieraja, tak jakby grupa miala sie zmieniac czy co ;)
    Po pierwszym porodzie nie oddali mi żadnych dokumentów (karta ciąży, gr.krwi, wymiki badań), po drugim dostałam wszystko z powrotem. Ja jestem Rh- więc w każdej ciąży muszę badać przeciwciała i tyle dobrze, że przy tym badaniu mogłam określić grupę krwi bez dopłaty.

  • ka_tarzyna Autorytet
    Postów: 1324 616

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 18:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie lekarz, który robił prenatalne powiedział, że sam opis z usg prenatalnego warto zabrać ze sobą do szpitala na poród, a wersja z dużą ilością zdjęć powiedział, że jest tylko dla nas. Moja lekarka robi USG na każdej wizycie, czasami coś drukuje dla siebie, czasami coś dla nas druknie, ale nikt nie wspominał, żeby cały album zdjęciowy ze sobą zabierać :-)

    A co do ruchów, to ja poczułam jakiś tydzień temu, w nocy, jak się przekręciłam z boku na plecy, to poczułam kopniaczki :-) Wydaje mi się, że to strasznie wcześnie...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2018, 18:30

    gg643e5ei3b53o9s.png
    bl9cgu1rq4wedujs.png

    07.2019 drugi naturalsik :-)
    10.2017 naturalsik :-)
    Mam 4❄️
    4 IUI, 2IVF, 2 transfery, 3 poronienia
    AMH 1,3, nasienie zmienne, fragmentacja 38%
  • Tròjka Autorytet
    Postów: 848 549

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 18:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zdjęć nigdy nikt nie chciał a i wszystkie badania mi oddawali, kartę ciąży również. Wszystko przy mnie było kserowane.

    f2w3rjjgku0ijq5v.png
  • Truskaweczka250 Autorytet
    Postów: 1574 1225

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 18:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dzisiaj byłam na USG i będę mieć synka także proszę o wpisanie mnie na listę będzie synek Dominik <3

    klauuudia, Tròjka, witaminkab, Alphelia, ptaszek, Marya, Ruth, Agnella, Wonderland, A_n_k_a_80, zielonooka7 lubią tę wiadomość

    25.png
    https://www.maluchy.pl/li-73052.png
    Mili <3
  • anna23 Autorytet
    Postów: 728 1083

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marya myślałam, że kiedy poszłam do spowiedzi przed ślubem na inną parafię żeby mieć spokój i do konfesjonału wchodzi mój znajomy to jest przegięcie, ale ginekolog... też bym się nie dała :D

    Anna Stesia, Alphelia, zielonooka7 lubią tę wiadomość

    qb3c3e5e1lyfyhp2.png
    m3sx3e5ese0n0fi2.png
  • Fufka30 Autorytet
    Postów: 1684 995

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A wyobrażacie sobie, że waszym ginekologiem jest kuzyn? Chrzestna mojego męża tak ma O.o

    gann90bv7cnzinvy.png
    Maksymilian 23tc [*]
    Mateusz 22tc [*]
  • KochamSłońce Autorytet
    Postów: 615 257

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 20:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ka_tarzyna wrote:
    A co do ruchów, to ja poczułam jakiś tydzień temu, w nocy, jak się przekręciłam z boku na plecy, to poczułam kopniaczki :-) Wydaje mi się, że to strasznie wcześnie...
    Ja czuje juz od okolic Swiat, ale tak jak pisalam, to byl jeden czy dwa ruchy na kilka dni, przewaznie jak siedzialam jakos skulona i naciskalam na brzuch. Od weekendu czuje regularnie, najwiecej jak cos zjem i sie poloze, najlepiej na wznak. Teraz juz mam pewnosc, ze to Bejbi, wczesniej tej pewnosci nie bylo.

    ka_tarzyna lubi tę wiadomość

    8p3os65gnm7ai4h9.png
  • KochamSłońce Autorytet
    Postów: 615 257

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak do niego chodzi, to widocznie jej to nie przeszkadza :-D Bo przeciez ginekologow jest wielu ;) Moze po prostu mu bardzo ufa, a i on pewnie sie przyklada bardziej. Nam sie wydaje, ze oni nas ogladaja, a dla nich to pewnie kolejna sztuka na tasmie heh

    8p3os65gnm7ai4h9.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anna23 wrote:
    Marya myślałam, że kiedy poszłam do spowiedzi przed ślubem na inną parafię żeby mieć spokój i do konfesjonału wchodzi mój znajomy to jest przegięcie, ale ginekolog... też bym się nie dała :D
    no masakra... a dodatkowo czekałam prawie godzinę w kolejce, a tu taki szok...

  • Komcia Autorytet
    Postów: 327 156

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leira wrote:
    Ja poczulam dopiero wczoraj, a jestem w 20 tygodniu, wiec nie panikuj. W 18 tygodniu to nawet ciazy nie czulam, bo juz mi mdlosci przeszly.
    Ja też nie czuję ale byłam w poniedziałek u lekarza i już widać że Junior nie ma temperamentu starszej siostry. Jej usg trwało zawsze i trwało, bo tak się wierciła. A ten kawaler ewentualnie od niechcenia machnie ręką lub nogą.
    Obecnie jestem na etapie organizacji chrzcin - mocno nam się przesunęły, ale najważniejsze że moja mama będzie z nami, bo w piątek konczy radioterapie i ostatecznie wraca do domu! <oby już nic nie wyszło, ma być zrowa i juz> ;)
    Dzisiaj prosiłam kuzynkę na chrzesną, bo siostra męża znalazła wymówkę, dlaczego nie może(zamiast powiedzieć "nie chce mi się"). Przy ślubie też tak zrobiła, wiec zapowiedziałam mężowi zeby nawet nie myslał prosić ją na chrzesną Juniora, bo widać że nie chce.
    Kuzynka aż krzyknęła mi do słuchawki ze szczęścia, a moja ciocia obok mówiła, że im miło i że się cieszą. Jestem mega zadowolona, bo cały czas miałam w głowie moją kuzynkę ;) A za pół roku kolejne chrzciny i roczek. Imprezowy rok u nas ;)

    I dzisiaj poświęciłam czas na tworzenie kalendarzy na dzien babci i dziadka dla moich rodziców/teściów ;) Mam nadzieję że się nie zawiodę ;p
    Kto jutro wizytuje?

    gyxwroeqzjnzrj19.png
    piu3dqk3ljlr8vpa.png
  • Komcia Autorytet
    Postów: 327 156

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A i jeszcze dwie sprawy.
    Mi nic nie zabrali z dokumentów które im dałam. Ba! Wyniki grupy krwi przypieli mi do karty ciąży i w trakcie wypisu wszystko oddali.
    A druga sprawa, to chyba mamy imię - Nikodem ;)

    Anna Stesia, lilek, Marya lubią tę wiadomość

    gyxwroeqzjnzrj19.png
    piu3dqk3ljlr8vpa.png
  • Sarrrra Autorytet
    Postów: 3200 1290

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Komcia wrote:
    Ja też nie czuję ale byłam w poniedziałek u lekarza i już widać że Junior nie ma temperamentu starszej siostry. Jej usg trwało zawsze i trwało, bo tak się wierciła. A ten kawaler ewentualnie od niechcenia machnie ręką lub nogą.
    Obecnie jestem na etapie organizacji chrzcin - mocno nam się przesunęły, ale najważniejsze że moja mama będzie z nami, bo w piątek konczy radioterapie i ostatecznie wraca do domu! <oby już nic nie wyszło, ma być zrowa i juz> ;)
    Dzisiaj prosiłam kuzynkę na chrzesną, bo siostra męża znalazła wymówkę, dlaczego nie może(zamiast powiedzieć "nie chce mi się"). Przy ślubie też tak zrobiła, wiec zapowiedziałam mężowi zeby nawet nie myslał prosić ją na chrzesną Juniora, bo widać że nie chce.
    Kuzynka aż krzyknęła mi do słuchawki ze szczęścia, a moja ciocia obok mówiła, że im miło i że się cieszą. Jestem mega zadowolona, bo cały czas miałam w głowie moją kuzynkę ;) A za pół roku kolejne chrzciny i roczek. Imprezowy rok u nas ;)

    I dzisiaj poświęciłam czas na tworzenie kalendarzy na dzien babci i dziadka dla moich rodziców/teściów ;) Mam nadzieję że się nie zawiodę ;p
    Kto jutro wizytuje?
    Jak można dziecku odmówić bycia chrzestna . Dzisiejsze pokolenie mlodych jest czasami na prawdę dzikie ! Pozbawione empatii

    km5sgu1rnzh3xzcx.png

    zem320mmiu4xizmw.png
  • KochamSłońce Autorytet
    Postów: 615 257

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tego sie nie odmawia. Ja bym przynajmniej nie umiala... Moj maz zostal chrzestnym bo ktos im tam odmowil. U dalekiego dosc kuzyna. Nawet do glowy mu nie przyszlo odmowic. No jak mozna?

    8p3os65gnm7ai4h9.png
  • ptaszek Autorytet
    Postów: 268 300

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 21:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chyba lepiej jak się odmówi i rodzice znajdą inną osobę, niż się na siłę zgodzić, a potem mieć dziecko gdzieś i tylko problem zostaje z takim psełdo chrzestnym.

    Komcia, Marya, pilik, Alphelia, cichyszept lubią tę wiadomość

    Mój skarb 20-10-2015
    Mój drugi skarb- Nina 29-05-2018
  • Komcia Autorytet
    Postów: 327 156

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ona zasadniczo nie odmówiła. Powiedziała ze da nam znać na tydzień przed i żebyśmy mieli kogoś w rezerwie. Powodem jest to ze nie wie czy będzie miała egzamin (mogłaby wcześniej zapytać prowadzącego, zaliczyć z inna grupa, iść na konsultacje...) Nie zgodziłam sie na rezerwę. Ale ja sie cieszę bo faktycznie ani razu nie wzięła Malej na ręce nie bawiła sie z nia. Broniąc jednak młodsze pokolenie - mój brat (chrzestny) i kuzynka maja po 19 lat. Brat bardzo dba i opiekuje sie Młodą.

    gyxwroeqzjnzrj19.png
    piu3dqk3ljlr8vpa.png
‹‹ 500 501 502 503 504 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mierzenie temperatury podczas starań o dziecko - kiedy owulacja i dni płodne?

Temperatura ciała jest reakcją naszego organizmu na to co się w nim dzieje. Prawie wszyscy wiedzą, że temperatura ciała informuje nas, o tym, że nasz organizm walczy z infekcją. Niewiele osób zaś wie, że temperatura ciała może również dawać zaskakująco dokładne informacje na temat płodności kobiety! Wystarczą zaledwie 3 minuty dziennie, a nie wydając ani grosza dowiesz się więcej niż możesz przypuszczać. Sprawdź, po co mierzyć temperaturę podczas starania o ciążę. Dowiedz się, jak prawidłowo mierzyć temperaturę i w jaki sposób OvuFriend Ci w tym pomoże! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża bliźniacza – wszystko co musimy o niej wiedzieć

Ciąża bliźniacza to rodzaj ciąży wielopłodowej, podczas której w macicy kobiety rozwijają się jednocześnie dwa płody. Ciąże bliźniacze stanowią około 1,25% wszystkich ciąż, czyli średnio jeden na sto porodów kończy się przyjściem na świat nie jednego, a dwójki dzieci. Współcześnie coraz więcej ciąż to właśnie ciąże bliźniacze. Przeczytaj i dowiedz się m.in. jak powstaje ciąża bliźniacza, jakie są jej rodzaje i jakie może powodować ryzyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ