CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa miałam cc na zimno więc w sumie nawet nie wiem co to sa skurcze nawet mi wody nie odeszły więc dużo straciłam hehe
Dużo bym dała żeby chociaż spróbować sn ale nikt się nie zgodzi i nie weźmie na siebie takiej odpowiedzialnościWiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2018, 16:54
-
_nina_ wrote:Klauuudia, ale widzisz podjęli decyzję o cc, u mnie nie było pomyłki w wyłapywaniu pulsu, z dzieckiem było źle, a cc nie zrobili.
Rozumiem, ja też się bałam powtórki, ale jak po dwóch godzinach na porodówce położna powiedziała, że jest już 4cm rozwarcia, to się uspokoiłam, bo wiedziałam, że tym razem organizm zaskoczyłCały poród trwał niecałe 4,5h.
Nina to naprawdę super tylko pozazdrościć i tak Cię podziwiam że dałaś radę psychicznie podejść do sn bo ja odrazu chce cc nie ma Wogole innej opcji , bo tak jak do pierwszego porodu byłam mega dobrze nastawiona tak do tego bym chyba umarła że strachu... co w sumie nie zaliczam się do delikatnych kobiet tylko wręcz przeciwnie nie bez powodu miałam ksywke terminator hahaA tu jednak nie poradzilabym nie tyle co fizycznie a właśnie psychicznie ...
-
nick nieaktualnyMam wadę serca. Operacja w wieku 2 miesięcy i poród sn to za duży wysiłek.
Jak mi to kardiolog powiedział ja spróbuję coś się stanie i rodzina będzie miała pretensje do niego nawet jeżeli będzie miał pisemną moją zgodę. Nawet musiałam rodzić w szpitalu gdzie jest OIOM jakby co...Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2018, 17:06
-
nick nieaktualny100krotka wrote:Hej Dziewczyny, dawno się tutaj nie udzielałam,ale podglądam Was.
Na ostatniej wizycie tydzień temu, lekarz potwierdził na 100% płeć. W 13 tygodniu padło przypuszczenie,że to chłopak,ale lekarz nie kazał się jeszcze nastawiać. Ja za to już byłam pewna,że będzie Synuś. No a tydzień temu potwierdziło się, przy podglądaniu przyrodzenia, przyłapaliśmy nawet Małego na sikaniu.Nawet mój opanowany doktor-ostoja spokoju nieźle się przy tym rozemocjonował.
Ruchów jeszcze nie czuję,mam łożysko na przodzie.Lekarz mówił,że mogę spodziewać się ruchów po 20 tygodniu,więc cierpliwie czekam.
Marya, proszę o dopisanie do listy na pierwszej stronie Szymusia, przy mojej dacie porodu (21 czerwca).
Pozdrawiam Wam wszystkie i życzę miłego dnia.dopisałam
100krotka lubi tę wiadomość
-
teqz wrote:Dziewczyny ja to bym chciała zasnąć i obudzić się w czerwcu
tak bardzo już chce maluszka na tym świecie! Chociaż będę tęsknić za byciem w ciąży, kocham kopniaki i wyczekiwanie na nie
oby moja druga ciaza tez była taka przyjemna jak ta.
Mam tak samo z jednej strony te 20 tygodni zleciało nawet szybko z drugiej wydaje mi się, że już jestem nie wiadomo ile w tej ciąży i jeszcze drugie tyle przede mną zanim urodzę będzie trwało wieczność :p a ja już chce tulić moje maleństwoteqz lubi tę wiadomość
-
Najpopularniejsze imiona w 2017 i liczba dzieci:
Julia - 9374
Zuzanna - 9182
Zofia - 8441
Lena - 8289
Maja - 8056
Hanna - 7923
Amelia - 6338
Alicja - 6035
Maria - 5408
Aleksandra - 5352
Antoni - 9794
Jakub - 9099
Jan - 8546
Szymon - 8131
Franciszek - 6956
Filip - 6923
Aleksander - 6815
Mikołaj- 6479
Wojciech - 6303
Kacper - 5913
Czytaj więcej na http://mamdziecko.interia.pl/rodzice/news-najpopularniejsze-w-2017,nId,2511390#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
Moim faworytem jest Dominik albo Mateusz, jeszcze nie wiem, wszystko może się zmienić.A1298C hetero / C677T hetero /
Cukrzyca typu1/Hashimoto
2011 🖤 26tc
2016 🖤13tc
2018 ♥️👣
AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
IVF 12.2023
Punkcja = 14 pęcherzyków
6 🥚 zostały 2
12.2023
1ET 3.1.2 ✓
7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓
2.2024
2FET 4.2.2 ❄️
6dpt beta 0,00😓😓
10dpt beta 0,00😓😓
7.2024
IVF 😓
9.2024
IVF ❄️ -
eunice. wrote:Co do sernika jaglanego, macie jakieś przepisy może bez takich specjałów jak jakieś syropy z agawy i innye tego typu ekstra produkty?
Mam tylko cukier brzozowy i stewię z takich zdrowych dodatków:).
Mam orzechy, daktyle, świeże owoce... no i oczywiście kaszę jaglaną też mam:D
PS: No i bez cukru:) Dlatego odpadają mi niektóre przepisy zawierające czekoladę.
Tu masz przepis na pierwszy jaki robiłam: http://niebonatalerzu.pl/2014/06/bardzo-dobry-sernik-na-zimno-z-kaszy.html
To typowy sernik na zimno. Zamiast mleka krowiego można dodać roślinne, słodzidlo wg uznania
Za pierwszym razem robiłam z owocami i galaretka, innym dałam cała furę świeżych sezonowych owoców.
Ekspresowe jest tez brownie z czerwonej fasoli. Odsączona puszka fasoli, 1-2 bardzo dojrzałe banany, kakao, łyżeczka proszku do pieczenia, namoczone daktyle, 2 jajka. Wszystko razem się blenduje i wylewa do foremki. Pamietam ze czasami dodawałam mąkę owsiana (po prostu zmielone płatki owsiane).Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2018, 20:55
-
_nina_ wrote:Klauuudia gdyby mnie mieli ciąć, to bym chyba załatwiła zaświadczenie o panicznym lęku przed cc i znieczuleniem
więc wiem co czujesz
A u mnie zupełnie odwrotnie,nie rozważam nic innego niż cc, nawet moja dr od razu o tym powiedziała.
Znieczulenie wolałabym ogólne, bo panicznie boję się tego w kręgosłup, nie wiem tylko czy da się ogólne, jeszcze o tym nie gadałam. Ogólnego się w ogóle nie boję.
07.2019 drugi naturalsik
10.2017 naturalsik
Mam 4❄️
4 IUI, 2IVF, 2 transfery, 3 poronienia
AMH 1,3, nasienie zmienne, fragmentacja 38% -
Jestem już po usg gen. i wszystko jest w porządku lekarz nie miał się do czego przyczepić
tylko Karolince wyrosły jajeczka i będzie Karolek więc proszę o zmianę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2018, 21:20
tomania2806, Magda33, Alphelia, Axana, witaminkab, lilek, Arga, Marya, Wonderland, cichyszept, A_n_k_a_80 lubią tę wiadomość
-
Ja od wczoraj czytam o baloniku aniball (jest takie forum na innym portalu: aniball = łatwiejszy poród???) i po ponad 200 stronach opowieści użytkowniczek postanowiłam kupić, żeby "usprawnić" mój poród - bo nie biorę innej opcji niż SN pod uwagę, choć wiadomo, życie płata figle
Za pierwszym razem poród miałam wywoływany (więc nie wiem jak to jest jak skurcze same z siebie się zaczną, nie wiem jak to jest jak odejdą wody - no niby rodziłam, a jestem zielona), teraz mam nadzieję, że odbędzie się to wszystko naturalniej. Przez oksytocynę i kiepską położną (szybko, szybko, szybko i nic więcej) miałam pękniętą szyjkę i nacięte krocze - teraz będę walczyła z tym balonikiem. Koleżanka, która mnie namówiła urodziła pół roku temu swego pierworodnego 3990g i obwód główki 35cm po 3 tygodniach ćwiczeń z balonikiem i obyło się bez nacinania, otarć, pęknięć - od razu po porodzie mogła normalnie siedziećDla mnie to wow, bo urodziłam małego chudzielca a nawet szyjka pękła, a potem 4 tygodnie wycięte z życiorysu. Co nie jest normą, bo bratowa rodziła zaraz po mnie i z siedzeniem problemu nie miała...
wstępny termin porodu: 28 maj -
ka_tarzyna wrote:A u mnie zupełnie odwrotnie,
nie rozważam nic innego niż cc, nawet moja dr od razu o tym powiedziała.
Znieczulenie wolałabym ogólne, bo panicznie boję się tego w kręgosłup, nie wiem tylko czy da się ogólne, jeszcze o tym nie gadałam. Ogólnego się w ogóle nie boję.