CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Sarrrra wrote:Dziewczyny jakie macie wyniki moczu bo mi dziwne rzeczy wyszły. Może ktoś się zna? Fosforany bezpostaciowe liczne , bakterie liczne, leukocyty ++++ oraz leuk9cyty 13-20. Poza tym białko- ślad , nabl9nki płaskie nieliczne. Zaczynam świrowac. Wyniki morfologii też jakieś dziwne poza norma w poszczególnych punktach. Na szczęście d-dimery ok. Tsh 1.9 wzrosło z 0.09 gdy z 75 euthyrox u przeszłam do 50. Boję się że będzie rosło gdy zostanę przy tej dawce.
leukocyty tez świadczą o jakimś zapaleniu pęcherza czy czymś podobnym, broń Boże nie chce Cię straszyć, ale Twoi wyniki z moczu na pewno powinny być skonsultowane jak najszybciej z lekarzem
Edit: wrzucam Ci jedno z moich badań, wg mojej ginekolog wyniki bardzo dobre, możesz porównać:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/16264a122f94.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2018, 22:40
-
Sara może zrób posiew moczu, albo powtórz badanie.
Na początku miałam też fosforany, ale nic z tym nie robiłam. W kolejnym badaniu już nie było.
Ja kiedyś robiłam zupę czosnkową na bazie pomidorowej lub pomidorowo-paprykowej, z jajkiem. Jadłam kiedyś u Włocha i próbuje odtworzyć smak idealnyWiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2018, 22:53
07.2019 drugi naturalsik
10.2017 naturalsik
Mam 4❄️
4 IUI, 2IVF, 2 transfery, 3 poronienia
AMH 1,3, nasienie zmienne, fragmentacja 38% -
ka_tarzyna wrote:Sara może zrób posiew moczu, albo powtórz badanie.
Na początku miałam też fosforany, ale nic z tym nie robiłam. W kolejnym badaniu już nie było.
Ja kiedyś robiłam zupę czosnkową na bazie pomidorowej lub pomidorowo-paprykowej, z jajkiem. Jadłam kiedyś u Włocha i próbuje odtworzyć smak idealny
-
ka_tarzyna wrote:Sara może zrób posiew moczu, albo powtórz badanie.
Na początku miałam też fosforany, ale nic z tym nie robiłam. W kolejnym badaniu już nie było.
Ja kiedyś robiłam zupę czosnkową na bazie pomidorowej lub pomidorowo-paprykowej, z jajkiem. Jadłam kiedyś u Włocha i próbuje odtworzyć smak idealny
jutro zrobię znowu badanie tak jak pisałyście. na szczescie mam dzisiaj wizytę u ginekologa . -
Sarrrra wrote:jutro zrobię znowu badanie tak jak pisałyście. na szczescie mam dzisiaj wizytę u ginekologa .
Sarrra zrob posiew moczu zgodnie z zaleceniami Teqz. Nie ma co powtarzać badania ogólnego moczu - wyszły Ci podwyższone leukocyty więc nie ma opcji, żeby to się wzięło z niewłaściwego podmycia - masz jakąś infekcję.
Posiew moczu pozwoli ustalić jaka bakteria i w jakiej ilości. Dlatego trzeba zrobić właśnie to badanie, a przy posiewie mega ważne jest to co napisała Teqz bo do moczu mogą dostać się bakterie z pochwy, dlatego postępuj z jej instrukcjami przed nasikaniem do pojemnika - ja robię identycznie
I nie martw się - infekcje pęcherza to chleb powszedni w ciązy, ja miałam już chyba ze 3.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2018, 10:28
-
Racja z tym ułożeniem malucha, a już by się chciało, aby dziecko grzecznie leżało główką w dól i był już chociażby....maj
Haha, na razie czworaki poczekają
I czas szybko zleci.
Z leukocytami jest pewna norma, jak jest stan zapalny to jest ich od 5 i więcej.
Najlepiej powtórzyć badanie albo zrobić posiew.
Czasami można źle pobrać mocz i kolejny wynik wychodzi już ok.
A masz jakieś objawy?
Pisałyście o furaginie, ja nigdy w ciąży na pęcherz jej nie brałam, dostawałam Urosept i Żuravit. Z furaginą decyduje lekarz, bo chyba nie jest wskazana w ciąży.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2018, 10:29
-
Agnella wrote:Pisałyście o furaginie, ja nigdy w ciąży na pęcherz jej nie brałam, dostawałam Urosept i Żuravit. Z furaginą decyduje lekarz.
Ja na pęcherz dostałam taki lek, nie pamiętam nazwy, ale to jest 1 saszetka, pije się to na noc, przed snem i trzeba trzymać siki aż do rana, żeby lek spłynął do pęcherza i pozabijał bakterie
A poza tym to tak samo - żuravit + odpowiednio ciepłe ubieranie części cipkowo-pęcherzowejTeraz noszę wysokie majtki (takie babciowe) + leginsy + spodnie + bluzki zakrywające nerki.
-
Leira wrote:Sarrra zrob posiew moczu zgodnie z zaleceniami Teqz. Nie ma co powtarzać badania ogólnego moczu - wyszły Ci podwyższone leukocyty więc nie ma opcji, żeby to się wzięło z niewłaściwego podmycia - masz jakąś infekcję.
Posiew moczu pozwoli ustalić jaka bakteria i w jakiej ilości. Dlatego trzeba zrobić właśnie to badanie, a przy posiewie mega ważne jest to co napisała Teqz bo do moczu mogą dostać się bakterie z pochwy, dlatego postępuj z jej instrukcjami przed nasikaniem do pojemnika - ja robię identycznie
I nie martw się - infekcje pęcherza to chleb powszedni w ciązy, ja miałam już chyba ze 3.
a czy taka infekcja może przenieść się na maluszka? najlepsze jest to , ze ja nic nie czuje. Sikam więcej no ale zawsze dużo sikałam a teraz więcej pije. -
Drugi trymestr to jest jednak świetny czas, energia mnie rozpiera i rzygam tęczą haha
nie posiadam się ze szczęścia i mogłabym góry przenosić
W ogóle uwielbiam być w ciąży i już trochę za tym tęsknie, a czas tak szybko leciz drugiej strony chciałoby się już zobaczyć tego malucha, ale niech tam siedzi do maja przynajmniej.
Też Wam tak dobrze?dobrego dnia!
-
Sarrrra wrote:a czy taka infekcja może przenieść się na maluszka? najlepsze jest to , ze ja nic nie czuje. Sikam więcej no ale zawsze dużo sikałam a teraz więcej pije.
Co do infekcji a ciąży - jeśli długo nieleczona to jest to zagrożenie ciąży, dlatego nie myśl dużo tylko działaj, nie zamartwiaj sie, dobrze, ze już wiesz, ze infekcja jest, dostaniesz leki i raz dwa przejdzie -
Sarrrra wrote:a czy taka infekcja może przenieść się na maluszka? najlepsze jest to , ze ja nic nie czuje. Sikam więcej no ale zawsze dużo sikałam a teraz więcej pije.
Nie martw się, infekcje pęcherza zdarzają się często bo dziecko dociska nam pęcherz do przewodu pokarmowego i te bakterie przechodzą, nie jest to groźne jeśli się leczy
Teraz możesz sobie doraźnie brać 2 x żuravit dziennie, a jak skończy się infekcja to 1 x dziennie profilaktycznie - zalecenia mojego gina.
To, że nie czujesz infekcji to oznaka tego, że bakterie w pęcherzu są w ilości mniejszej niż ta, która wywołuje "odczuwalną infekcję". Czyli możesz być w stanie "przedinfekcyjnym" - przerabiałam już i jedno i drugie.
Wygląda to mniej więcej tak:
Stan przedinfekcyjny: bakterie w ilości <10^5
Stan infekcyjny: bakterie w ilości >10^5 -
nick nieaktualny
-
Ja miałam w ostatnich wynikach moczu też dość liczne fosforany bezpostaciowe, gin nie zwróciła w ogóle na to uwagi, reszta była ok. Ale teraz patrzę że nie mam w badaniu oznaczenia bakterii w ogóle. Bakterie są tylko przy posiewie czy powinny być w ogólnym badaniu moczu? I jeszcze spojrzałam na hemoglobinę bo piszecie sporo o niej, ja miałam ostatnio 13,7 a norma 12-15 i trochę się dziwię czemu jest u Was strach jak wynika jest 12-13? Pytam, bo może nie wiem o czymś
A co do samopoczucia to ja też się ostatnio czuje cudownie ale akurat dziś obudziłam się ze strasznymi mdłościamia wieczorem wizyta
-
A i ostatnio zaczęłam chodzić na basen bo to dla mnie najlepsza forma ruchu, zwłaszcza teraz w ciąży ale trochę się boje czy czegoś tam nie złapie. Ale za każdym razem dokładnie się myje też płynem do higieny intymnej to chyba ńie powinno się nic dziać? Raczej nie mam skłonności do tego typu infekcji.
-
lotka1990 wrote:A i ostatnio zaczęłam chodzić na basen bo to dla mnie najlepsza forma ruchu, zwłaszcza teraz w ciąży ale trochę się boje czy czegoś tam nie złapie. Ale za każdym razem dokładnie się myje też płynem do higieny intymnej to chyba ńie powinno się nic dziać? Raczej nie mam skłonności do tego typu infekcji.
lotka1990 lubi tę wiadomość
-
Lotka tu nie chodzi o sam poziom hemoglobiny. Dla jednego 12 będzie super, dla kogoś innego bardzo słaby. Ważne jest porównanie. Jeżeli spadło z 14 do 12 np. To już lekki powód do obaw bo widać że spada. U mnie z 13 na 11 ale w każdej morfologii trochę niżej dlatego lepiej włączyć leki wcześniej niż czekać aż spadnie poniżej normy.
Anitka201 lubi tę wiadomość
-
lotka1990 wrote:A i ostatnio zaczęłam chodzić na basen bo to dla mnie najlepsza forma ruchu, zwłaszcza teraz w ciąży ale trochę się boje czy czegoś tam nie złapie. Ale za każdym razem dokładnie się myje też płynem do higieny intymnej to chyba ńie powinno się nic dziać? Raczej nie mam skłonności do tego typu infekcji.
To zależy jak "dokładnie" się myjesz tam. Może być nawet tak, że właśnie sama przyczyniasz się do infekcji, jeśli w zły sposób się tam myjesz. Polecam w tej kwestii niedawny wpis z bloga mamy ginekolog https://mamaginekolog.pl/higiena-intymna-kobiet-urodzenia-doroslosci/
11.07.2017 [*] Aniołek 8tc.
01.06.2019 [*] Aniołek 7tc.