CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Sara trzymaj się! Będzie dobrze, zobaczysz.A1298C hetero / C677T hetero /
Cukrzyca typu1/Hashimoto
2011 🖤 26tc
2016 🖤13tc
2018 ♥️👣
AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
IVF 12.2023
Punkcja = 14 pęcherzyków
6 🥚 zostały 2
12.2023
1ET 3.1.2 ✓
7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓
2.2024
2FET 4.2.2 ❄️
6dpt beta 0,00😓😓
10dpt beta 0,00😓😓
7.2024
IVF 😓
9.2024
IVF ❄️ -
welonka wrote:Dziewczyny czy moge brać nospe max ? Zwykła mi sie skonczyla a tylko taka mam na obecną chwile
Ile masz mg w tej nospie?
Normalną (40 mg) lekarka pozwalała mi brać 3 tabletki na dobę, nospa max może mieć więcej mg, więc zrobiłabym tak, żeby nie przekraczać na dobę 120 mg. Z tego co widzę na google graphic nospa max ma 80 mg, więc wychodziłoby 1,5 tabletki na dobę - tak na logikę. -
welonka wrote:Ok dzięki wzięłam pół tabletki.
max 3 tabletki ja w szpitalu brałam 6 na dobę.
O kurczę, to dużo
Aczkolwiek najwyraźniej była taka potrzeba, poza tym byłaś pod stałą opieką lekarza, więc to jest pewnie inaczej. A Ty masz jeszcze objawy związane z krwiakiem? Jakieś plamienia? Czy teraz tą nospę bierzesz na stawianie się brzucha?
EDIT: Odnośnie "różnic" między no-spam'i
http://www.lekinacodzien.pl/2013/07/15/rozrozniamy-no-spy/
PS. Faktycznie no-spa max się lepiej połyka niż zwykła? Bo producent bardzo to zachwalaWiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2018, 23:01
-
Od swiat nie mam plamienia i ostatnio na wizycie gin mi powiedzial ze mam juz nie myśleć o krwiaku tylko o przyjemniejszych rzeczach . Na stawianie brzucha wczesniej brałam od czasu do czasu jak juz naprawde nie mogłam wytrzymać a wczoraj gin mi powiedzial ze jesli bede czuć ze brzuch jest twardy i bedzie mnie bolał brzuch to mam brać nospe zeby rozgonić skurcze s nie czekać aż nasila sie .
Moim zdaniem zwykla nospa szybko sie rozpuszcza a smak ma bardzo okropny a ta max nawet jesli przez chwile przetrzymasz w buzi to nie czuć tej goryczyWiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2018, 23:05
-
welonka wrote:Od swiat nie mam plamienia i ostatnio na wizycie gin mi powiedzial ze mam juz nie myśleć o krwiaku tylko o przyjemniejszych rzeczach . Na stawianie brzucha wczesniej brałam od czasu do czasu jak juz naprawde nie mogłam wytrzymać a wczoraj gin mi powiedzial ze jesli bede czuć ze brzuch jest twardy i bedzie mnie bolał brzuch to mam brać nospe zeby rozgonić skurcze s nie czekać aż nasila sie .
To już spokojniej, ja postanowiłam, że jak już urodzę szczęśliwie to każę sobie pokazać to łożysko bo ponoć krwiak stanie się rozróżnialną plamką, a chce spojrzeć dziadowi w oczy :p -
welonka wrote:Tak tez czytałam ze po krwiaku widać ślad na łożysku, a Tobie odklejała sie kosmówka?
A co do leków kiedyś lekarz powiedział mi ze często nie wzięcie jakiegoś lęku w ciazy ma gorsze skutki niż jego stosowanie
Chyba się odklejała, diagnoza brzmiała sucho "krwiak podkosmówkowy w okolicy bliskiej jaja płodowego", więc na logikę wynikałoby, że tak, aczkolwiek ta terminologia medyczna często mnie przerasta
teqz wrote:Co do nospy - tez wam po niej tak niedobrze!? No ile razy brałam to po minucie sprintem do toalety i wymioty. Nigdy nic tak na mnie nie działało, wiec jestem w szoku, ze za każdym razem nospa tak działa
No-spę brałam wyłącznie w 1 trymestrze, często 3 x dziennie i tak - było mi wtedy niedobrze, aczkolwiek nie musiało być to od no-spy, wtedy po prostu miałam mdłości, więc nie jestem wiarygodnym źródłem -
Leria a wspominał Ci cos lekarz ze trzeba caly czas pilnować czy dziecko prawidło przybiera bo moze dojść do zahamowania wzrostu i jest większe ryzko hipotrofii ? Tak mi powiedział ten lekarz u którego bylam z ocena jelit i twarzoczaszki . I jak poczytałam na ten temat to jest to prawda ze jest większe ryzyko i powinno się bardziej to kontrolować .
Ja jak poczuje smak nospy to mam odruch wymiotny . -
welonka wrote:Leria a wspominał Ci cos lekarz ze trzeba caly czas pilnować czy dziecko prawidło przybiera bo moze dojść do zahamowania wzrostu i jest większe ryzko hipotrofii ? Tak mi powiedział ten lekarz u którego bylam z ocena jelit i twarzoczaszki . I jak poczytałam na ten temat to jest to prawda ze jest większe ryzyko i powinno się bardziej to kontrolować .
Ja jak poczuje smak nospy to mam odruch wymiotny .
Nie, jeszcze mnie tym nie straszyli.
Lekarka mówiła tylko, że krwiaki to niemalże norma i żeby nie panikować. Na połówkowym USG wyszło OK, niby przepływy też OK, więc nie wzbudziło to u mnie jakichś większych zmartwień.
Myślę, że nie ma co się martwić na zapas, póki co czekam do granicy przeżywalności płodu, i cieszę się z każdego tygodnia.
-
Sarrrra wrote:Jestem po wizycie. Mam krwiaka przy łożyska 3cm na 1,5 cm grożący oklejanie się łożyska i zak9nczeniem ciazy. Jutro jadę do szpitala leżeć i być pod kątrolą. Jestem załamana... możliwe że z tego mam bóle pleców.
-
Ja dzisiaj mam usg połówkowe na 10.30. Poproszę o kciuki!!! Jestem jeszcze bez pessara i dzisiaj tez doktor sprawdzi mi długość szyjki, trzymajcie prosze kciuki, oby sie nie skróciła
pilik, Arga, KochamSłońce, Kropka89 lubią tę wiadomość
Marcelek ❤️❤️
Mikuś
-
Leira wrote:Nie, jeszcze mnie tym nie straszyli.
Lekarka mówiła tylko, że krwiaki to niemalże norma i żeby nie panikować. Na połówkowym USG wyszło OK, niby przepływy też OK, więc nie wzbudziło to u mnie jakichś większych zmartwień.
Myślę, że nie ma co się martwić na zapas, póki co czekam do granicy przeżywalności płodu, i cieszę się z każdego tygodnia.
Mi tylko ten lekarz właśnie o tym wspomniał że tak moze dziac sie ,ale póki co nie martwię sie bo na kazdej wizycie waga prawidłowa. Tak jak ostatnio mowie do lekarza ze mam nadzieje ze druga połowa ciąży będzie spokojniejsza to powiedzial ze pierwsza nie byla taka zła on też mi mówił ze krwiaki i odklejającą sie kosmowka w 1trym to norma i ze wszystko będzie dobrze a w szpitalu na każdym kroku straszyli poronieniem . -
Sarrra powodzenia i spokoju przede wszystkim..!
Teqz a bierzesz nospe po jedzeniu? Ja jak wezmę na czczo to jest masakra, ale jak zjem przed kanapkę czy banana to nie ma problemu.
Ja mam mały brzusio, od 15 tygodnia taki sam, w obwodzie może o 1cm urósł. Gin wczoraj mi mówiła że to stawianie i skurcze to znak, że macica intensywnie rośnie i to kwestia dni maks dwóch tygodni aż brzuch „wyskoczy” pewnego dnia..