X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
Odpowiedz

CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018

Oceń ten wątek:
  • anieszka Ekspertka
    Postów: 159 236

    Wysłany: 2 lutego 2018, 16:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    eunice. wrote:
    Och jej, jak każdy jest jednak inny... dla mnie taka scena to jak z horroru, jak gwałt normalnie... Ja mam bardzo przyjacielskie relacje z moją mamą, ale nawet karmiąc piersią zasłaniałam się przed nią.
    Dla mnie mama patrząca w moje krocze podczas porodu i widząca mnie w takim bólu to praktycznie tak samo jakby weszła do sypialni podczas orgazmu i patrzyła, naprawdę.

    Jak widać każda z nas jest zupełnie inna, ważne żeby ze swoim mężem dać radę jakoś wszystko dogadać i znaleźć jakąś wspólną opcję
    Ja takich oporów nie mam. Wiele rozmawiałam z mamą na temat opieki nad starszymi osobami. Ona zna i widzi z doświadczenia jak dzieci (niejednokrotnie po 50, 60) mają problem umyć swoich rodziców. Mówię tu tylko o higienie, niekoniecznie opiece, która również bywa trudna. Wolą komuś zapłacić niż stawiać się w nieprzychylnej sytuacji. obiecałam, że jeśli do tego dojdzie ja się swoimi rodzicami zajmę i będę o nich dbać nawet przy tych intymnych momentach. Kto jak nie bliscy zadbają o nas lepiej?

    oar8yx8dab4u94zl.png
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1200

    Wysłany: 2 lutego 2018, 16:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KochamSłońce wrote:
    [...] Ale ja już tak mam że jemu bym nie pozwoliła sobie zrobić. No już taka jestem :) Wolę, żeby mnie widział w innych sytuacjach. A pewnie przyjdzie czas, że jedno drugim będzie musiało się zaopiekować. Wtedy zobaczymy. Na razie dzięki Bogu jest dobrze. I mam nadzieję, że tak zostanie :)

    Mam dokładnie tak samo! Sama mogłabym wiele dla kogoś zrobić, ale w drugą stronę mam opory. Póki mogę unikać takich sytuacji to chcę unikać, a jak przyjdzie czas, że się nie da tego uniknąć, to się nie da :)


    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2018, 16:27

    KochamSłońce lubi tę wiadomość

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • Axana Autorytet
    Postów: 325 218

    Wysłany: 2 lutego 2018, 16:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    teqz wrote:
    Eunice, cieszę się, ze to tak obszernie napisałaś, może teraz dziewczyny zrozumieją o co mi we wszystkich moich postach chodziło ;) bo podpisuje się pod Twoja wypowiedzią w 1000000%

    Ja też się pod tym podpisuję, bo mam dokładnie takie samo zdanie na ten temat.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2018, 12:29

    atdcpiqv8drqss4a.png
  • klarunia1978 Autorytet
    Postów: 757 428

    Wysłany: 2 lutego 2018, 17:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    teqz wrote:
    Eunice, cieszę się, ze to tak obszernie napisałaś, może teraz dziewczyny zrozumieją o co mi we wszystkich moich postach chodziło ;) bo podpisuje się pod Twoja wypowiedzią w 1000000%
    Eunice, Teqz, nie będę rozwijać tematu, nie chce mi się pisać długich wynurzeń, ale zdecydowanie jest mi bliskie to co napisałyście i całkowicie się zgadzam.Mi bliskość przy porodach mojego męża
    Dała bardzo dużo i myślę, że między innymi to spowodowało że dokładnie po 20 latach małżeństwa kochamy się wspieramy, bezgranicznie ufamy i potrafimy być razem w trudnych i nie zawsze komfortowych sytuacjach. Chociaż by fakt, moja ciąża jest od początku z wielu powodów trudna, cały czas męczą mnie mdłości i wymioty, nie raz był świadkiem w nocy jak pędzę do toalety i niestety nie zdążam sprzątał po mnie bo wyrażałam na czworaka tak źle się czułam. Czuję to bezgranicznie wsparcie, i całkowicie na poważnie nie ma rzeczy której ja bym dla niego nie zrobiła.owysxstko powoduje, że mnie mam jakichkolwiek zahamowań w

    qq87krhmjgas4avj.png
    Aniołki:2016[*] 2016[*] 2017[*]
    Mama 4 kobietek:)
    Z. Ashermana, Mthfr, AMH 0.2, pai1, cukrzyca

    Córeńko kocham Cię nade wszystko.
  • klarunia1978 Autorytet
    Postów: 757 428

    Wysłany: 2 lutego 2018, 17:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ucięło część wypowiedzi u góry:(
    Teraz czeka mnie CC i mężuś stwierdził, że szukamy szpitala gdzie może być obecny przy porodzie:)

    qq87krhmjgas4avj.png
    Aniołki:2016[*] 2016[*] 2017[*]
    Mama 4 kobietek:)
    Z. Ashermana, Mthfr, AMH 0.2, pai1, cukrzyca

    Córeńko kocham Cię nade wszystko.
  • eunice. Autorytet
    Postów: 1170 775

    Wysłany: 2 lutego 2018, 17:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2018, 16:22

    bl9c6iye5ipn0gv6.png
    w5wqjw4zjdm5vewv.png
    iv09df9h9ufd8f4g.png
    [*] grudzień 2015. Puste jajo płodowe.
  • Pysiaczek89 Autorytet
    Postów: 1270 1055

    Wysłany: 2 lutego 2018, 17:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój M był przy moim pierwszym porodzie, wspierał mnie niesamowicie, podczas skurczy dawał reke, bym mogła ja ścisnąć... Ja sobie nie wyobrażam, zeby go nie było i tym razem. Tez sie zarzekał, ze pępowiny nie przetnie, a potem co do czego, przecinał :) za pierwszym razem mu sie nie udało i położna z lekarzem żartowali, ze jeszcze tu wrócimy :D

    Marcelek ❤️❤️
    mhsvj48aydsq5qzs.png
    Mikuś <3 <3
    961lwn15top0zbzy.png


  • KochamSłońce Autorytet
    Postów: 615 257

    Wysłany: 2 lutego 2018, 17:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A oglądałyście ostatni odcinek "Na dobre i na złe"? :-D Tak już na luzie ;)

    tomania2806 lubi tę wiadomość

    8p3os65gnm7ai4h9.png
  • welonka Autorytet
    Postów: 4262 1885

    Wysłany: 2 lutego 2018, 17:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tak <3 najlepszy serjal z tych tasiemców. o własnie ostatni odcinek jest o temacie męża przy porodzie ;p

    age.png
  • Kropka89 Autorytet
    Postów: 1326 1064

    Wysłany: 2 lutego 2018, 17:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze nie mamy telewizora ;)

    Dopegyt (nadciśnienie)
    Pregna Plus
    Magnez (tężyczka)
    ————-

    2018👦
    2019👦
    2023 7tc 💔
    2025 ❤️ czekamy na Ciebie!

    preg.png
  • welonka Autorytet
    Postów: 4262 1885

    Wysłany: 2 lutego 2018, 17:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka na vod możesz oglądnąć :)

    age.png
  • KochamSłońce Autorytet
    Postów: 615 257

    Wysłany: 2 lutego 2018, 18:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też w necie oglądam :) Super pokazali, że czasem lepiej bez faceta heh
    Kropka wpisz w google na dobre i na złe online i pierwsza strona jaka wyskoczy, to będzie vod :)

    8p3os65gnm7ai4h9.png
  • summer86 Autorytet
    Postów: 8570 7936

    Wysłany: 2 lutego 2018, 19:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rzadko włączam się w dyskusje, które nie dotyczą wizyt i rozwoju ciąży, ale jeśli chodzi o poród wypowiem się ;)

    Rozumiem obie strony.. do niedawna byłam zdania, że nie chcę męża przy porodzie, bo obawiałam się jak to wpłynie na jego postrzeganie mnie jako kobiety. Dodatkowo podobnie jak Leira pewne rzeczy wolę przeżywać sama. Mój mąż do tej pory nie był ze mną na żadnej wizycie, mimo że jeździmy razem i czeka pod gabinetem. Obojgu nam to odpowiada i chyba dopiero przy połówkowych pójdzie ze mną na USG.

    Ale im dalej w las tym coraz częściej chciałabym aby był przy mnie ktoś kto będzie patrzył na to bardziej trzeźwo i w razie czego zareaguje. Nie wiem też czy jednak nie będę potrzebowała wsparcia i jakiejś mobilizacji. Z tym, że nadal mam wątpliwości czy powinien być to mąż :) Za to on coraz częściej wspomina, że dla bezpieczeństwa mojego wolałby być przy tym wszystkim.
    Jeśli miałabym siostrę lub mega zaufaną przyjaciółkę, chyba bym bardziej przychylała się ku tej opcji.

    3i49mg7yu2aqel15.png
    starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy <3
    IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte
  • Anitka201 Autorytet
    Postów: 4606 2575

    Wysłany: 2 lutego 2018, 20:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    teqz wrote:
    Eunice, cieszę się, ze to tak obszernie napisałaś, może teraz dziewczyny zrozumieją o co mi we wszystkich moich postach chodziło ;) bo podpisuje się pod Twoja wypowiedzią w 1000000%
    Ja tez się podpisuje :-)
    Dodam tylko tyle, ze mąż mojej bliskiej koleżanki do dziś pluje sobie w brodę ze jego nie było przy porodzie bo może gdyby był ich córka urodziła by się zdrowa. A tak ona rodziła prawie 2 dni bez wód płodowych i wszyscy mieli ja głęboko w dupie wiec mała na świat przyszła z takim niedotlenieniem ze do tej pory wyprowadzają ja na prosta (ma 3 lata). Codziennie wiele godzin rehabilitacji robi swoje. Do tego mała została przewieziona do specjalistycznego szpitala dopiero po 12 godzinach bo nikt z załogi nie kwapił się aby ja tam wysłać. Oczywiście sprawa trafiła do sądu i mam nadzieje ze odszkodowanie dostaną słuszne bo koszty leczenia są ogromne.
    Warto aby ktokolwiek nam bliski był przy tym porodzie bo kobieta jest w takich bólach, ze większości nie pamięta lub nie myśli racjonalnie.

    Pysiaczek89 lubi tę wiadomość

  • pilik Autorytet
    Postów: 4182 7486

    Wysłany: 2 lutego 2018, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anitka - strasznie smutna historia :(
    Między innymi z tego powodu ja zamierzam rodzić z doulą. Nie dość że mogę na nią liczyć przed i po to podczas porodu będzie pilnowała i trzymała planu który z nią ustalę. Będzie moją głową i oparciem. Mąż by panikował i pytał mnie czy tak może być czy nie, a w razie w ona zadziała bo już przy niejednym porodzie była i ma dużo większą wiedzę od mojego bladego na samą myśl M ;). A z rodziny sobie nikogo nie wyobrażam mieć przy porodzie. Nie czułabym się komfortowo. Mimo że moja siostra jest doulą myślę, że jednak byłaby między nami spora bariera i dużo skrępowania dla obu stron...

    ds022el.png

    u4uGp2.png
  • Kropka89 Autorytet
    Postów: 1326 1064

    Wysłany: 2 lutego 2018, 23:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KochamSłońce wrote:
    Ja też w necie oglądam :) Super pokazali, że czasem lepiej bez faceta heh
    Kropka wpisz w google na dobre i na złe online i pierwsza strona jaka wyskoczy, to będzie vod :)

    Dzieki, ale nie obrażacie się myślałam że to "na luzie" znaczy że żartujecie ;) Chyba nie wstrzeliłam się z żartami, przepraszam :) Nie oglądam w ogóle seriali ani TV staram się też nie bo potem za bardzo przeżywam i mi się śni :) Ale dziekuje ze tak szybko odpisalyscie, na pewno niektórym osobom takie seriale dużo nowych rzeczy pokazują. Teściowa ogląda regularnie i powiem szczerze że mówi że oprócz wielu głupot czasem takie seriale pokazują problemy o których ona by nawet nie wiedziałam, czy opowiadają o chorobach, albo napominają żeby się badać. Jeśli dzięki temu ktoś pójdzie się przebadać na przykład a nie był od wielu lat to uważam że warto że obejrzał :) I tu chociaż sama nie oglądam to nie oceniam, ważne żeby efekt był pozytywny :)

    Dopegyt (nadciśnienie)
    Pregna Plus
    Magnez (tężyczka)
    ————-

    2018👦
    2019👦
    2023 7tc 💔
    2025 ❤️ czekamy na Ciebie!

    preg.png
  • Tròjka Autorytet
    Postów: 848 549

    Wysłany: 3 lutego 2018, 02:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O matkoooo miałam chyba najgorszy wieczór ever w tej ciąży. Nie wiem czy czymś się strulam czy coś mi stanęło na żołądku ale tak mnie Napier...lal brzuch....skurcze jelit i żołądka dramat. Ani nospa ani cola nie pomogły. Wymioty masakra...teraz się obudziłam i chyba jest ok. Nie polecam nikomu takich sensacji :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2018, 02:48

    f2w3rjjgku0ijq5v.png
  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 3 lutego 2018, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eunice, dobrze ujęte, zgadzam się z tym.

    Ja mam jedyny serial, który oglądam, właśnie Na dobre i na złe, tak to Tv mogłaby nie istnieć, odkąd mam dziecko.
    A w razie głodu filmowego korzystam z neta :-)
    Już dawno w kinie nie byłam, wieki...

    Właśnie, ile można już czytać o ciąży i wyprawkach, choć na chwilę inny temat....a zaraz znowu wrócić do tematu porodu czy pieluszek (no właśnie, jeszcze tego tematu nie poruszyłyśmy :-D ;-)
    Jako mol książkowy polecam:
    Remigiusza Mroza - Świt, który nie nadejdzie (tylko jedną przeczytałam tego autora)
    Joanna Jax - seria Dziedzictwo von Becków, Zemsta i przebaczenie, bardzo dobrą ma też książkę Długa droga do domu.
    Wiesława Bancarzewska - Powrót do Nałęczowa, Zapiski z Annopola, Noc nad Samborzewem (rewelacja, lekkie i na ciążę świetne lekturki),
    Zygmunt Miłoszewski - Uwikłanie, Ziarno Prawdy, Domofon (świetne książki, lekko się czyta, wciągają, 3 pozycja zdecydowanie najsłabsza)
    Wczoraj czytałam do 1-wszej w nocy Alex Marwood i jej Najmroczniejszy Sekret, również polecam, czyta się jednym tchem.
    Dobry jest Coben, Tess Gerritsen. Z polskich polecam również Tomasza Sekielskiego i jego trylogię Sejf oraz Suszę.
    Jak któraś lubi tematy drugiej wojny światowej polecam Czas Honoru Jarosława Sokoła.



    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2018, 09:57

  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 3 lutego 2018, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trójka, to ja mega zatrucie miałam jakiś tydzień czy dwa temu, nie dość, że biegunka, to brzuch ostro bolał, nic nie pomagało, może nieco Smecta. Na sczeszczcie następnego dnia ok. Pewnie organizm się oczyszcza, musi na jakiś czas. Je się wszystkiego po trochu, kiszki ściśnięte, aż w końcu przychodzi taki dzień, że trzeba lecieć na sedesik.

  • Anitka201 Autorytet
    Postów: 4606 2575

    Wysłany: 3 lutego 2018, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pilik wrote:
    Anitka - strasznie smutna historia :(
    Między innymi z tego powodu ja zamierzam rodzić z doulą. Nie dość że mogę na nią liczyć przed i po to podczas porodu będzie pilnowała i trzymała planu który z nią ustalę. Będzie moją głową i oparciem. Mąż by panikował i pytał mnie czy tak może być czy nie, a w razie w ona zadziała bo już przy niejednym porodzie była i ma dużo większą wiedzę od mojego bladego na samą myśl M ;). A z rodziny sobie nikogo nie wyobrażam mieć przy porodzie. Nie czułabym się komfortowo. Mimo że moja siostra jest doulą myślę, że jednak byłaby między nami spora bariera i dużo skrępowania dla obu stron...
    No niestety, ta sama koleżanka znowu jest w ciazy i stwierdziła ze zapłaci każde pieniądze za dobra położna przy porodzie. Dlatego tez sami zastanawiamy się nad wynajęciem, ponieważ w mojej okolicy takich przypadków jest na pęczki. Najbliższy specjalistyczny szpital mam jakieś 60 km, a moja akcja porodowa przy synu przebiegła bardzo szybko wiec boje się ze moge nie zdążyć.
    Mąż chce być przy porodzie, sam powiedział ze boi się ze coś może pójść nie tak. Z reszta ja tez chce zeby był wiec u nas sprawa oczywista :-)

‹‹ 586 587 588 589 590 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Gdzie rodzić - wybór szpitala do porodu

Poród to wyjątkowa chwila. Wraz ze zbliżającym się terminem porodu, wiele kobiet zastanawia się gdzie rodzić. Warto poświęcić trochę czasu na wybór szpitala, w którym chciałabyś aby przyszło na świat Twoje dziecko. Przeczytaj jak się do tego dobrze przygotować, czym się kierować przy wyborze szpitala i jakie informacje zebrać na temat wybranej placówki.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak szybko zajść  w ciążę? Unikaj tych 7 rzeczy!

Na pierwszy rzut oka poczęcie dziecka wydaje się proste – wystarczy kochać się i potem tylko czekać na brak miesiączki. Dla potwierdzenia zrobić test ciążowy i załatwione! W rzeczywistości często wygląda to nieco inaczej. Dla wielu par podjęcie decyzji o powiększeniu rodziny i pojawienie się pozytywnego testu ciążowego nie następuje w tym samym miesiącu, kwartale bądź roku. Dlaczego? Przeczytaj, co może utrudniać zajście w ciążę i czego unikać, aby szybko zajść w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta wegetariańska i dieta wegańska w ciąży i podczas laktacji

Czy dieta wegetariańska i wegańska w ciąży oraz podczas laktacji to dobry pomysł? Na co należy zwrócić uwagę nie jedząc w tym okresie mięsa lub żadnych produktów pochodzenia zwięrzęcego? Czy jest to bezpieczne dla ciąży i rozwoju płodu, a potem niemowlęcia? Przeczytaj jak powinna wyglądać dieta mamy karmiącej i czy spożywane przez nią pokarmy mogą wpływać na dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ