X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
Odpowiedz

CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018

Oceń ten wątek:
  • Alphelia Autorytet
    Postów: 1163 921

    Wysłany: 9 lutego 2018, 17:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy zawsze wina leży po dwóch stronach? Myślę, że jest jakaś prawda w tym wyrażeniu, ale raczej ma się nijak do osób będących w związku z toksyczną osobą lub uzależnioną osobą. Takich osób nie da się zmienić. One same muszą chcieć się zmienić i same sobie pomóc. Chyba, że ktoś wpadł w uzależnienie w trakcie związku i wiąże się to wówczas z problemami z partnerką/partnerem, wtedy wina będzie leżeć po dwóch stronach. Ale jeśli ktoś już miał problemy z nałogiem wcześniej, to wynika to z kwestii pozazwiązkowych, najczęściej sięgających wydarzeń z domu rodzinnego. Wtedy to można tylko mówić o winie, że ktoś nie zauważył z kim się tak naprawdę wiąże i w porę nie uciekł od takiej osoby, ale często to nie jest możliwe do wykrycia, np. gdy ktoś kłamie lub dobrze się ukrywa. I nie z każdym da się otwarcie i nieagresywnie porozmawiać ;) Jest wielu ludzi, którzy potrafią komunikować się tylko w agresywny sposób, bo innego nie znają.

    Klarunia współczuję Ci tych niekończących się infekcji :/ Może popytaj wśród znajomych albo poszukaj w internecie jakiegoś dobrego lekarza, który mógłby Ci rzeczywiście pomóc?

    ckaiyx8dc6hukqvp.png
    iv099vvjy5dzvqw0.png
    11.07.2017 [*] Aniołek 8tc.
    01.06.2019 [*] Aniołek 7tc.
  • summer86 Autorytet
    Postów: 8570 7936

    Wysłany: 9 lutego 2018, 17:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klarunia, niestety niewiele pomogę. Kiedy masz wizytę, żeby skonsultować wyniki? Może spróbuj umówić się do jeszcze jednego lekarza, skoro zaczynasz wątpić w swojego.
    Życzę wszystkiego dobrego i szybkiego zwalczenia bakterii.

    A masz jakieś objawy infekcji?

    3i49mg7yu2aqel15.png
    starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy <3
    IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte
  • Komcia Autorytet
    Postów: 327 156

    Wysłany: 9 lutego 2018, 17:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mam pytanie do mam które już rodziły.
    Ostatnio mocno siedzi mi w głowie cesarka. Boje się jej strasznie, a lekarka drugi raz wspomniała, żebym była na gotowa na taką ewentualność. Oczywiście może zdarzyć się wszystko, ale jak to jest z tą cesarką? Jak się po niej dochodzi do siebie? Najbardziej interesuje mnie te pierwsze 24 godz po. ;)

    gyxwroeqzjnzrj19.png
    piu3dqk3ljlr8vpa.png
  • Ha Autorytet
    Postów: 871 725

    Wysłany: 9 lutego 2018, 17:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Komcia wrote:
    Dziewczyny mam pytanie do mam które już rodziły.
    Ostatnio mocno siedzi mi w głowie cesarka. Boje się jej strasznie, a lekarka drugi raz wspomniała, żebym była na gotowa na taką ewentualność. Oczywiście może zdarzyć się wszystko, ale jak to jest z tą cesarką? Jak się po niej dochodzi do siebie? Najbardziej interesuje mnie te pierwsze 24 godz po. ;)
    Ja osobiście o wiele lepiej wspominam cc niż poród naturalny. Pierwsze 24h są ciężkie, ale do przeżycia. Po 24h już normalnie zajmowałam się córką. Teraz tez czeka mnie cc.

    lilek lubi tę wiadomość

    19.01.2007 córka
    09.06.2014 córka
    ex2bkrhm336va282.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 lutego 2018, 18:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anka lepiej rozstać się z takim facetem niż cierpieć.
    Ja jak byłam jeszcze nastolatką to chodziłam z takim cwaniaczkiem, pijaczkiem, był mega przystojny... ale dosłownie pusty. Traktował mnie okropnie, a ja dawałam się poniżać. Do czasu, aż nie oberwałam... wtedy odeszłam, dużo przepłakałam...
    A on wtedy zaczął się starać, dzwonić, wystawał pod domem... rodzice zabrali mi telefon, mu pogrozili...
    Dobrze, że się z nim rozstałam. Bo teraz mam kochającego męża.

    Czara lubi tę wiadomość

  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1200

    Wysłany: 9 lutego 2018, 18:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    klarunia1978 wrote:
    Dziewczyny, jestem załamana lekarz leczy mi co chwila, jakieś infekcje żeby móc założyć pessaru,
    Na każdym posiewie wychodzi mi jakąś inną bakteria lub grzyb. Dziś odebrałam wyniki i mam
    enterococcus faecale:(;(:( obfity. Coraz mniej antybiotyków wrażliwych i pozostają mi coraz mocniejsze. Straciłam zaufanie do mojej lekarz:(:(:( próbujac wybić w pochwie wszystko co jest doprowadza mnie do lekooporności, nie wiem co robić nie mam zaufanego w 100 % lekarza i bardzo sie boję o moją córeczkę:(:(:(:(:(:(:(

    Spokojnie.
    Faecalis to z odbytu, być może sama się tym zarażasz stosując globulki palcem?

    Z doświadczenia mogę doradzić, żeby kupić sobie aplikator do kremów i globulek w aptece i wyparzać go przed każdym użyciem bo nawet jeśli myjesz ręce, a potem zakładasz probiotyk czy inną globulkę to możesz sobie te bakterie jakoś tam z okolic odbytu przenieść. Ja prawdopodobnie w taki sposób (walcząc z paciorkowcem) zaraziłam się e.coli od swojej dupy no :P

    Dobra wiadomość jest taka, że akurat te bakterie wkrótce wybijesz, a jeśli pojawiają się grzyby (zapewne na skutek brania antybiotyków: doustnych i dopochwowych) to stosuj jeszcze probiotyk doustny np. LacibiosFemina (bez recepty) i zakwaszaj organizm czy to dietą czy jakimś suplementem np. żuravitem.

    Póki co szyjka trzyma więc postaraj się troszkę wyluzować, bo stres spina mięśnie i to też niedobre :/

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1200

    Wysłany: 9 lutego 2018, 18:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alphelia wrote:
    Czy zawsze wina leży po dwóch stronach? Myślę, że jest jakaś prawda w tym wyrażeniu, ale raczej ma się nijak do osób będących w związku z toksyczną osobą lub uzależnioną osobą. Takich osób nie da się zmienić. One same muszą chcieć się zmienić i same sobie pomóc. Chyba, że ktoś wpadł w uzależnienie w trakcie związku i wiąże się to wówczas z problemami z partnerką/partnerem, wtedy wina będzie leżeć po dwóch stronach. Ale jeśli ktoś już miał problemy z nałogiem wcześniej, to wynika to z kwestii pozazwiązkowych, najczęściej sięgających wydarzeń z domu rodzinnego. Wtedy to można tylko mówić o winie, że ktoś nie zauważył z kim się tak naprawdę wiąże i w porę nie uciekł od takiej osoby, ale często to nie jest możliwe do wykrycia, np. gdy ktoś kłamie lub dobrze się ukrywa. I nie z każdym da się otwarcie i nieagresywnie porozmawiać ;) Jest wielu ludzi, którzy potrafią komunikować się tylko w agresywny sposób, bo innego nie znają.

    Klarunia współczuję Ci tych niekończących się infekcji :/ Może popytaj wśród znajomych albo poszukaj w internecie jakiegoś dobrego lekarza, który mógłby Ci rzeczywiście pomóc?

    Jeśli wchodzimy w toksyczny związek lub w nim trwamy to wina jest też nasz - takie mam zdanie, aczkolwiek wiadomo, nie trzeba się z tym zgadzać.

    Natomiast jeśli jest szansa, nawet najmniejsza to uważam, że trzeba podjąć próbę ratowania związku - przynajmniej małżeńskiego, bo w moim odczuciu jest to poważna przysięga, która zobowiązuje.

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • Tròjka Autorytet
    Postów: 848 549

    Wysłany: 9 lutego 2018, 19:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Byłam na szopingach i jestem mega z siebie zadowolona :) booo kupiłam synom kurtki na wiosnę na przecenie w smyku za 32 zł :)
    A sobie kupiłam sukienkę na lato i t-shirty :)

    f2w3rjjgku0ijq5v.png
  • szczęśliwa2017 Ekspertka
    Postów: 156 129

    Wysłany: 9 lutego 2018, 19:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny coś mnie pobolewa podbrzusze.. jakieś takie skurcze choćby mnie brały a czasami jak chodzę to mnie coś kluje:(

    Szczęśliwa2017
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1200

    Wysłany: 9 lutego 2018, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szczęśliwa2017 wrote:
    dziewczyny coś mnie pobolewa podbrzusze.. jakieś takie skurcze choćby mnie brały a czasami jak chodzę to mnie coś kluje:(

    Kłucie to u mnie standard - towarzyszy mi chyba od początku drugiego trymestru.
    A jak skurcze to może te ćwiczące skurcze macicy? Ewentualnie źle interpretowane ruchy dziecka? U mnie na początku to właśnie takie skurcze przypominało. Teraz już wiem, że to ruchy.

    Natomiast na pewno trzeba o tym powiedzieć ginowi, a doraźnie, jak złapie Cię skurcz to nospa, magnez i położyć się na 10-20 min.

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • A_n_k_a_80 Autorytet
    Postów: 1015 931

    Wysłany: 9 lutego 2018, 20:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    klarunia1978 wrote:
    Dziewczyny, jestem załamana lekarz leczy mi co chwila, jakieś infekcje żeby móc założyć pessaru,
    Na każdym posiewie wychodzi mi jakąś inną bakteria lub grzyb. Dziś odebrałam wyniki i mam
    enterococcus faecale:(;(:( obfity. Coraz mniej antybiotyków wrażliwych i pozostają mi coraz mocniejsze. Straciłam zaufanie do mojej lekarz:(:(:( próbujac wybić w pochwie wszystko co jest doprowadza mnie do lekooporności, nie wiem co robić nie mam zaufanego w 100 % lekarza i bardzo sie boję o moją córeczkę:(:(:(:(:(:(:(
    Wspolczoje tych infekcji. To tego krazka powaznie nie mozna zakladac z zadna infekcja mi gin teraz leczy grzyba w razie co.

    oar8xzkrz2cmciig.png

    klz9df9hkt3kb3im.png

    bfarxzdvckdf86xs.png
  • A_n_k_a_80 Autorytet
    Postów: 1015 931

    Wysłany: 9 lutego 2018, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziekuje Wam za wsparcie. Maz wylal alko narazie pewnie na pokaz, zobaczymy co dalej. Narazie czekam do wizyty 22.02, powiedzialam mu ze jak sie szyjka bedzie nadal skracac to asta la vista baby i nie ma ze boli biore core i w szpitalu powiem ze ojca syna nie znam...taka porazka. Troche sie stawial, nawet nas przepraszal, ale mu powiedzialam ze to nic nie da bo i tak sie wyniose na swoje. Nie bojcie sie narazie mnie nie trzepnol ino sproboje szczescia to odrazu biore corke i to zglaszam.

    Pysiaczek89, klarunia1978 lubią tę wiadomość

    oar8xzkrz2cmciig.png

    klz9df9hkt3kb3im.png

    bfarxzdvckdf86xs.png
  • klarunia1978 Autorytet
    Postów: 757 428

    Wysłany: 9 lutego 2018, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak mówi moja lekarz, że trzeba wyleczyć infekcje bo sam krążek może dodatkowo wywoływać infekcję.
    Ale powiem Ci, że teraz to już nie wiem czy ona nie jest przewrażliwiona, bo miałam słabsze bakterie a teraz lecząc mnie non stop wyhodowała mi jakieś trudniejsze do leczenia. Bo to jest tak jedno się leczy a namnaża się następne. W poniedziałek mam konsultacje u innego gina. A z mojej chcę zrezygnować bu uwazam, że tutaj więcej namieszała niż pomogła, nie ufam jej.
    Anka powodzenia, całe szczęście grzyba nie trzeba leczyć antybiotykiem:) A tak wogole, to czuję po Twoich wpisach, że silna z Ciebie kobieta i wiem, że sobie poradzisz w kwestiach prywatnych:):):)

    A_n_k_a_80 lubi tę wiadomość

    qq87krhmjgas4avj.png
    Aniołki:2016[*] 2016[*] 2017[*]
    Mama 4 kobietek:)
    Z. Ashermana, Mthfr, AMH 0.2, pai1, cukrzyca

    Córeńko kocham Cię nade wszystko.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 lutego 2018, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie rodziłam, ale dwa tygodnie temu koleżanka miała cesarkę i jestem na bieżąco, bo od razu miałam z nią kontakt. Urodziła o 3, po dwóch godzinach przynieśli dziecko a o 11 już musiała wstać i się nim zajmować. Trochę mnie to przeraziło... Wokol takie rozmowy, ze cc to nie poród, a kobiety jakby nie patrzeć, po zabiegu, pozszywane od razu muszą wstać. Pomocy od pielęgniarek nie było. Nie miała siły podnieść dziecka do karmienia, poprosiła pielęgniarkę ale nie pomogła. Jakieś inne wyobrażenie miałam i tez jestem przerażona cc :)

  • Pysiaczek89 Autorytet
    Postów: 1270 1055

    Wysłany: 9 lutego 2018, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klarunia
    U mnie podobna sytuacja. W poniedziałek gin ma zakładać pessar, ale chyba znowu to przelozymy, bo ja mam jakies uplawy znowu :/
    Tak do założenia krążka posiew musi byc jałowy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2018, 20:54

    Marcelek ❤️❤️
    mhsvj48aydsq5qzs.png
    Mikuś <3 <3
    961lwn15top0zbzy.png


  • szczęśliwa2017 Ekspertka
    Postów: 156 129

    Wysłany: 9 lutego 2018, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leira wrote:
    Kłucie to u mnie standard - towarzyszy mi chyba od początku drugiego trymestru.
    A jak skurcze to może te ćwiczące skurcze macicy? Ewentualnie źle interpretowane ruchy dziecka? U mnie na początku to właśnie takie skurcze przypominało. Teraz już wiem, że to ruchy.

    Natomiast na pewno trzeba o tym powiedzieć ginowi, a doraźnie, jak złapie Cię skurcz to nospa, magnez i położyć się na 10-20 min.

    wzięłam właśnie magnez i sobie leżę :) trochę popuscilo i mały się uaktywnil bo był dzisiaj dość spokojny i kopie właśnie na samym dole:)

    Szczęśliwa2017
  • klarunia1978 Autorytet
    Postów: 757 428

    Wysłany: 9 lutego 2018, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pysiaczek89 wrote:
    Klarunia
    U mnie podobna sytuacja. W poniedziałek gin ma zakładać pessar, ale chyba znowu to przelozymy, bo ja mam jakies uplawy znowu :/
    Tak do założenia krążka posiew musi byc jałowy.
    Pysiaczku, łączę się z Tobą myślami.

    qq87krhmjgas4avj.png
    Aniołki:2016[*] 2016[*] 2017[*]
    Mama 4 kobietek:)
    Z. Ashermana, Mthfr, AMH 0.2, pai1, cukrzyca

    Córeńko kocham Cię nade wszystko.
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1200

    Wysłany: 9 lutego 2018, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szczęśliwa2017 wrote:
    wzięłam właśnie magnez i sobie leżę :) trochę popuscilo i mały się uaktywnil bo był dzisiaj dość spokojny i kopie właśnie na samym dole:)

    U mnie kłucia jak są to właśnie też na samym dole, czasem mam wrażenie, że to właśnie maluch je powoduje bo są takie "punktowe".

    A jak ten skurcz masz to twardnieje Ci brzuch wtedy? Cytując moją ginkę: "brzuch jest twardy jak kolano"?

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 lutego 2018, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leira, mi twardnieje. Łykam magnez, czasem nospe. I oczywiście już czytam o skracających się szyjkach i mysle ze i u mnie przez te skurcze to samo.
    Ile razy dziennie wam twardnieje brzuch? Jest jakiś limit kiedy zacząć się martwić i lecieć na IP? U mnie czasem 3, czasem i 10 i jest to dość nieprzyjemne, ale jestem bardzo szczupła, przed ciążą niedowaga, na brzuchu prawie zero tłuszczu. Może wiec dlatego bardziej to czuje?

    Staram się nie przejmować ale co nie przeczytam to biorę sobie do głowy. Chyba internety trzeba mi odciąć.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2018, 21:20

  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1200

    Wysłany: 9 lutego 2018, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czara wrote:
    Leira, mi twardnieje. Łykam magnez, czasem nospe. I oczywiście już czytam o skracających się szyjkach i mysle ze i u mnie przez te skurcze to samo.
    Ile razy dziennie wam twardnieje brzuch? U mnie czasem 3, czasem i 10 i jest to dość nieprzyjemne, ale jestem bardzo szczupła, przed ciążą niedowaga, na brzuchu prawie zero tłuszczu. Może wiec dlatego bardziej to czuje?

    Staram się nie przejmować ale co nie przeczytam to biorę sobie do głowy. Chyba internety trzeba mi odciąć.

    Moja ginka mówi, że to może się zdarzać. Jak takie coś się pojawia to mówiła, żeby zwiększać magnez do 3x1 (teraz mam 2x1). I doraźnie magnez na sam skurcz + nospa + leżenie.

    Dobrze byłoby sprawdzić szyjkę, aczkolwiek podobno, szyjka najczęściej skraca się bezobjawowo.

    Kiedy masz wizytę?

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
‹‹ 610 611 612 613 614 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża po 40 - jak zwiększyć szanse na zajście w ciążę

Czy starania o ciążę po 40 roku życia różnią się? Na co zwrócić uwagę i jak zwiększyć swoje szanse? Przeczytaj 5 sprawdzonych sposobów na zwiększenie szans na zajście w ciążę po 40 roku życia. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz szyjkowy, śluz z podniecenia, wydzielina z pochwy, upławy - jak odróżniać?

Śluz szyjkowy to bardzo ważny wskaźnik kobiecej płodności. Jak odróżniać poszczególne rodzaje śluzu? Czym różni się naturalny śluz szyjkowy od śluzu wynikającego z podniecenia? Czym są upławy i kiedy warto zgłosić się do lekarza? Jak zapisywać poszczególne rodzaje śluzu w aplikacji OvuFriend? 

CZYTAJ WIĘCEJ