CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Infekcje w ciazy co słyszę to prawie każdego dopadają, u mnie pierwszy posiew jalowy 3tygodnie pozniej wyszedł paciorkowiec Enterococcus faecalis brałam na niego furaginę 3posiewie juz nie było paciorkowca tylko grzybica 4 posiew ostatnio z cytologią wyszedł prawidłowo za to w moczu ogólnym zawsze sa jakies bakterie posiew z moczu robiłam dwa razy i wyszedł jałowy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2018, 16:27
Decadence lubi tę wiadomość
-
Leira wrote:Ja nigdy nie dostałam leków doustnych, na receptę - owszem, ale dopochwowe. U mnie najważniejsze to zabicie e.coli, bo paciorkowiec podobno jest bardzo odporny i jeśli "przypadkiem" uda się go zabić to jest wielki sukces
O dumoxie wiem tyle, że jest przepisywany w ciąży, ale jest nieskuteczny na e.coli.
Natomiast jeśli bierzesz doustne leki to nie wyobrażam sobie, żeby nie brać do tego probiotyków. Antybiotyk jest "głupi" i nie wybija tylko złych bakterii, ale wszystkie, które nie są odporne na niego, dlatego zabija też Twoje dobre bakterie ochronne, stąd po każdej "kuracji" masz grzybicę/inną złą bakterię. U mnie nawet bez ciąży, po zwykłych antybiotykach na grypę zaraz miałam grzyba - to taki standard był, póki nie odkryłam probiotyków
Teraz - w ciąży - moje leczenie wygląda tak, że dostaję coś dopochwowo na noc np. na 7 dni - bite 7 dni w dzień biorę doustny probiotyk (Lacibios Femina), w nocy te globulki na recepte/krem, a jak skończę "kurację" to od razu z leków przechodzę na probiotyk dopochwowy (Lactovaginal) i potem już biorę na zmianę: jednego dnia doustny probiotyk, drugiego dopochwowy. I to już się tak ciągnie od 5 tygodnia. Póki co miałam 3 kuracje lekowe i teraz czekam na kolejny wymaz.
Probiotyki (na zmianę) będę brać do samego porodu.
U Ciebie być może te doustne antybiotyki są wskazane, ze względu na potrzebę założenia pessaru, ale jeśli nie będziesz tego probiotykować to ..uj z tego będzie. Dobrze jest też zakwaszać organizm dietą: jakieś kefiry, kapusta kwaszona, sok z żurawiny (ewentualnie żuravit), etc.
EDIT: tak teraz myślę, że pewnie podadzą Ci wszystkie możliwe leki poza penicyliną - to dostaniesz przy porodzie i wytłucze wszystko, żeby dziecko mogło zdrowo przejść przez kanał rodny
Kurczę, sorry że ja ostatnio o jednym, ale naprawdę się martwię. -
Dziewczyny czytam Was o tych wszystkich infekcjach i powiedzcie mi proszę czy te posiewy to norma czy lekarz robi go tylko jak coś się dzieje. Bo ja chodzę na badania co 3 tyg ale tylko raz na pierwszej wizycie miałam robiona cytologie i później już nic. Jeszcze będę miała pewnie ten wymaz na czystość przed samym porodem i koniec. W poprzednich ciazach też tak miałam. A jak czytam to niektóre z Was na tym etapie miały już po kilka posiewow.
-
Tini, normalnie jak nic się nie dzieje nie ma upławów i pieczenia to chyba posiew robi się tylko w okolicy 36 tyg, żeby stwierdzić czy jest Gbs czy nie. U kobiet przygotowujących się do założenia szwu lub krążka trzeba zawsze wczrsniej zrobić posiew i u mnie tak się zaczęło.
-
Przepraszam, nie chciałam Was niepotrzebnie straszyć i wprowadzać niepokoju moimi wpisami, bo takie problemy dotyczą naprawdę tylko niewielkiego procentu kobiet. Koniec z mojej strony pisania o mojej infekcji, nie chcę was stresować w tej sprawie założę wątek osobny na problemach i komplikacjach. Tu postaram się tylko pozytywnie:)
-
Tini ja mialam na początku ciąży zrobiony posiew bez zgłaszania żadnych dolegliwości a później dwa razy w szpitalu przy przyjęciu standardowo i po kuracji furaginą i czwarty wymaz z pochwy zrobil mi moj gin ostatnio z cytologia którą mialam robiona dopiero teraz .
-
klarunia1978 wrote:Tini, normalnie jak nic się nie dzieje nie ma upławów i pieczenia to chyba posiew robi się tylko w okolicy 36 tyg, żeby stwierdzić czy jest Gbs czy nie. U kobiet przygotowujących się do założenia szwu lub krążka trzeba zawsze wczrsniej zrobić posiew i u mnie tak się zaczęło.
Tzn przed pessarem robi sie posiew??
-
Moje +8kg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/11a1d0b8ed42.jpgTini, welonka, klarunia1978, zielonooka7, Anitka201, Magda33, anna23, lilek, A_n_k_a_80, Marya, Kalinkaabc, Axana, Kropka89, ScarlettKate lubią tę wiadomość
-
klarunia1978 wrote:No właśnie chcą dać duomox a on jest z grupy penicylin, i też tylko ta grupa wychodzi w antybiogramie jakobwrazliwa. A co jak będzie nawrót gbs i czym mnie będą leczyć przy porodzie.
Kurczę, sorry że ja ostatnio o jednym, ale naprawdę się martwię.
Jeśli to jest penicylina to faktycznie ciężki orzech do zgryzienia. Pytanie na co wrażliwy jest Twój paciorkowiec? On ma 3 grupy wrażliwości, u mnie niestety pozostała tylko wrażliwość na penicylinę, dlatego w moim przypadku takie coś nie wchodzi w grę, bo jak się uodporni na penicylinę to nie będą mieli czym dziecka leczyć.
Może Twój paciorkowiec ma większą wrażliwość?
A w razie wątpliwości to skonsultuj się z innym lekarzem. -
Tini wrote:Dziewczyny czytam Was o tych wszystkich infekcjach i powiedzcie mi proszę czy te posiewy to norma czy lekarz robi go tylko jak coś się dzieje. Bo ja chodzę na badania co 3 tyg ale tylko raz na pierwszej wizycie miałam robiona cytologie i później już nic. Jeszcze będę miała pewnie ten wymaz na czystość przed samym porodem i koniec. W poprzednich ciazach też tak miałam. A jak czytam to niektóre z Was na tym etapie miały już po kilka posiewow.
Wymaz z szyjki standardowo jest robiony w 36 tygodniu. Wcześniej nie. No chyba, że masz widoczne objawy infekcji, mówią, że niby niektórych bakterii się nie leczy, z drugiej strony niektórzy twierdzą, że bakterie mogą prowadzić do przedwczesnego porodu. Różnie z tym bywa. Zawsze możesz poprosić gina, żeby zrobił Ci wymaz z szyjki macicy. No chyba, że na NFZ chodzisz to może odmówić, ze względu na pieniądze -.- -
nick nieaktualnyHa wrote:Moje +8kg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/11a1d0b8ed42.jpg
Ale reszta chudziutka
Zazdroszczę!
Po mnie widać jakbym przytyła,taka rozlana jestem.
Ale też mam raką budowę no i nadwagę.
A wszystko ma znaczenie.
Tylko,jak na plecach leżę to odstaje mi brzuszekLeira lubi tę wiadomość
-
klarunia1978 wrote:Sarrra,co słychać??? Już w domu jesteś??? Pozdrawiam:)
W pt wyszłam.nie ma krwiaka. Wszystko dobrze . Szyjka 4,8 cm łożysko nie jest nisko. Powoli wracam do codzirnnosci ale mam zam8ar na siebie bardziej uważać. Total nic nie nosić ciezk7ego z powodu tendecji do krwiakow z uwagi na heparyne. Dzidz jest zdrowy. Rośnie 200 proc chłopak.
summer86, klarunia1978, welonka, szczęśliwa2017, Emisia35, lilek, Alphelia, Magda33, Anitka201, witaminkab, Leira, anna23, Axana, Kropka89, Tini lubią tę wiadomość
-
Sarrrra wrote:Cześć dziewczyny.
W pt wyszłam.nie ma krwiaka. Wszystko dobrze . Szyjka 4,8 cm łożysko nie jest nisko. Powoli wracam do codzirnnosci ale mam zam8ar na siebie bardziej uważać. Total nic nie nosić ciezk7ego z powodu tendecji do krwiakow z uwagi na heparyne. Dzidz jest zdrowy. Rośnie 200 proc chłopak.