X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
Odpowiedz

CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 lutego 2018, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moje libido niestety też w dole :(
    Dobrze,że mój mąż teraz na kursie i przyjeżdża tylko na weekendy...nie męczy mnie w tygodniu ;)
    Ale nie przypominam sobie,żebym tak miała w pierwszej ciąży.
    Wręcz przeciwnie.
    Martwi mnie to...

  • KochamSłońce Autorytet
    Postów: 615 257

    Wysłany: 19 lutego 2018, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny na ból kręgosłupa po nocy polecam poduchę ciążową, cudo! <3 Ja od pierwszej nocy poczułam ulgę. Przepraszam za tak długą nieobecność, wciągnęło mnie czytanie, były ferie, więc lenistwo na 100%, do tego okazało się, że moja sąsiadka też jest w ciąży, strasznie się cieszę :) U mnie libido poziom zero. Już się przyzwyczailiśmy. Z synem mogłam non stop się kochać, teraz unikam jak ognia, w sumie robimy to raz w tygodniu, a ostatnio jak mam już duży brzuch to już w ogóle stosujemy zamienniki. Ja się czuję ocieżała i strasznie szybko się męczę. Ciągle muszę odpoczywać, bo mnie słabi tak jakby. Boję się co to będzie jak zaczną się upały.

    8p3os65gnm7ai4h9.png
  • eunice. Autorytet
    Postów: 1170 775

    Wysłany: 19 lutego 2018, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2018, 07:34

    bl9c6iye5ipn0gv6.png
    w5wqjw4zjdm5vewv.png
    iv09df9h9ufd8f4g.png
    [*] grudzień 2015. Puste jajo płodowe.
  • Alphelia Autorytet
    Postów: 1163 921

    Wysłany: 19 lutego 2018, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie też libido jest niskie w tej ciąży, ale całkiem źle nie jest. Również często się emocjonuje, ogólnie jestem wrażliwą osobą, więc jak mąż powie coś przykrego to płaczę. Na szczęście teraz więcej radości się pojawiło, bo ustabilizowała się nasza sytuacja z mieszkaniem i wreszcie mogę powoli zacząć urządzać mieszkanie i kącik dla dziecka, a to sprawia mi dużą przyjemność :) Jeszcze jak poprawi się sytuacja z pracą męża, a na to również się zanosi, to moje modlitwy wreszcie zostaną wysłuchane :D

    ckaiyx8dc6hukqvp.png
    iv099vvjy5dzvqw0.png
    11.07.2017 [*] Aniołek 8tc.
    01.06.2019 [*] Aniołek 7tc.
  • welonka Autorytet
    Postów: 4262 1885

    Wysłany: 19 lutego 2018, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie libido zerowe głownie chyba spowodowane strachem po tych wszystkich przebojach ,możemy ale lepiej bylo by odpuścić, chyba normalny sex byl w pierwszym trymestrze , cale szczęście facet nie naciska wiadomo od czasu do czasu próbuje ale jesli powiem nie to odpuszcza .

    age.png
  • Andziula_1988 Autorytet
    Postów: 1258 537

    Wysłany: 19 lutego 2018, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A u mnie libido jest i to chyba większe niż przed ciążą, ale lekarz zabronił. I spełniam swoje fantazje w snach ;)

    dqpri09kh0x52aib.png
  • eunice. Autorytet
    Postów: 1170 775

    Wysłany: 19 lutego 2018, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2018, 07:34

    klauuudia lubi tę wiadomość

    bl9c6iye5ipn0gv6.png
    w5wqjw4zjdm5vewv.png
    iv09df9h9ufd8f4g.png
    [*] grudzień 2015. Puste jajo płodowe.
  • Ha Autorytet
    Postów: 871 725

    Wysłany: 19 lutego 2018, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My jesteśmy 3 tygodnie po przeprowadzce i tak naprawdę dopiero teraz mogę się cieszyć szykowaniem wyprawki, kącika dla Łucji. Długo wahałam się czy zmiana miejsca zamieszkania to będzie dobra decyzja, ale teraz wiem, że była najlepszą jaką mogliśmy podjąć na tym etapie naszego życia. Wcześniej mieszkaliśmy w kamienicy w centrum miasta z moimi rodzicami, mieliśmy dwa pokoje i osobną kuchnie, ale mimo wszystko nie uniknie się wzajemnych konfliktów. Z perspektywy czasu dopiero widzę jaki ten czas był dla mnie stresujący i nerwowy. Aktualnie mieszkamy sami w domku jednorodzinnym, mamy ok 70 m2 + poddasze. Ja czuję, że powoli regeneruję się psychicznie... Jestem znacznie bardziej spokojna, wyciszona. Wiem, że ten etap też jest przejściowy bo kawałek dalej stoi nasz, wymarzony wybudowany w zeszłym roku dom więc za jakiś czas będziemy się przeprowadzać już całkowicie na swoje. Chociaż na chwilę obecną czuję, że nie potrzeba mi nic więcej do szczęścia jeśli chodzi o warunki mieszkaniowe bo czy to będzie 70 m2 czy 200 m2 nie ma już chyba większego znaczenia byle być tylko z mężem i dziećmi bez osób trzecich ;)

    Jeśli chodzi o libido to u mnie zmienne, chociaż ostatnio raczej na niskim poziomie. Mój mąż z tych co mógłby 2-3 razy dziennie, ale jest bardzo wyrozumiały i nigdy nie naciska. Ja mam ostatnio wyrzuty sumienia, że tak rzadko dochodzi do zbliżenia, ale staram się rekompensować mu to w inny sposób, ale tutaj też niestety nie zawsze mam ochotę.

    Co do wyprawki to ja w weekend zrobiłam duże zamówienie na allegro, ale to przede wszystkim same "pierdołki" typu butelki, smoczki itp Do kupienia zostanie mi jeszcze materac do łóżeczka, podgrzewacz do butelek, niania, monitor oddechu i wózek z fotelikiem samochodowym. Myślę jeszcze nad szumisiem.

    19.01.2007 córka
    09.06.2014 córka
    ex2bkrhm336va282.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 lutego 2018, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie libido zerowe... czuję się nieatrakcyjna.

  • klauuudia Autorytet
    Postów: 1191 1136

    Wysłany: 19 lutego 2018, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marya mam to samo chociaż mam ochotę to Wogole się sobie nie podobam co później odbija się na ewentualnym stosunku...
    A jak już do czegoś dojdzie to musi być ciemno a najlepiej żebym Wogole była w połowie ubrana eehh ...

    zrz69vvj3yqbx4nk.png
    zrz6jw4zaldusvqc.png
  • anieszka Ekspertka
    Postów: 159 236

    Wysłany: 19 lutego 2018, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tròjka wrote:
    Agnieszka chyba po prostu najlepiej pogadać z mezem czego oczekujesz. Pewnie powodem takiego zachowania jest to, że się boi. Faceci mają jakieś dziwne myślenie ;)
    Za to mój mógłby po 3 razy dziennie...gdyby tylko był w domu hahah :P ale moje libido poszli w dół strasznie. Staram się jak mogę no ale to nie to samo.
    Piszecie, że hormony buzują. Ja to jakaś mega łagodna jestem w tej ciąży. Cały dzień siedzę sama z chłopakami w domu bo chorzy. Wszystko muszę sama ogarniać, zakupy sprzątanie itp. mąż wraca z pracy średnio 20-21 czyli już dawno po tym jak chłopaki idą do łóżek. A ja normalnie nawet się nie burzę heheh. Gdzie wcześniej zawsze szły iskry :P a może to już starość i mi szkoda energii na kłótnie heheh
    Od mojego męża (sprzed ciąży, przeprowadzki, awansu) też nie mogłam się odpędzić i to raczej ja musiałam stopować jego zapędy. Fajnie wtedy było, a już szczególnie gdy nie zwracaliśmy uwagi na owulację tylko "się działo". Fajnie wtedy było ]:> Rozmawiałam i już powiedziałam wprost czego oczekuję. Powiedział że postara się poprawić no to teraz czekam na okazję :D
    Mam świadomość, że ma głowę pełną innych rzeczy bo chce dla nas jak najlepiej, żebyśmy jak najszybciej mogli przenieść się na swoje.
    Marya wrote:
    Mnie też dzisiaj dopadła bezsenność i ciągłe latanie do ubikacji... masakra.
    Widzę, że nie tylko mnie dopadło. Z tą różnicą, że ja obudziłam się z mokrą plamą o_O Popuściłam w łóżku.

    oar8yx8dab4u94zl.png
  • zielonooka7 Autorytet
    Postów: 650 633

    Wysłany: 19 lutego 2018, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To widze, ze nie tylko u mnie taka ciezka noc ;)

    Co do libido owszem jest, checi sa, ale strach jeszcze wiekszy. Moj biedaczek musi to wytrzymywac jak nie krwiak na poczatku to teraz chyba jakas infekcja sie przypaletala.

    Dzisiaj bylam na wizycie u lekarza rodzinnego ( takowy mi prowadzi ciaze w Norwegii ). Jako, ze to 24 tygodnie skonczone oficjalnie dla nich jestem w ciazy to liczylam chociaz na zmierzenie tetna, ktore mialo byc mierzone wlasnie od tego tygodnia, ale i tym razem sie przeliczylam :D wizyta standard oddanie moczu do sprawdzenia, wazenie, cisnienie i uwaga to co sie zmienilo to mierzenie brzucha centymetrem :D Zapytalam czy posluchamy tetna to powiedzial, ze czuje ruchy to nie bedziemy sprawdzac. Takie wizyty czekaja mnie u niego do konca ciazy, niedlugo zaczne chodzic tez do poloznej moze u niej to inaczej wyglada- nie wiem.
    Aaaa i w ogole nie bede miala badania glukozy. Jestem przed 25 rokiem zycia, nie mialam nigdy cukrzycy i nikt w rodzinie nie mial, BMI sprzed ciazy ponizej 25, wiec na tej podstawie stwierdzaja, ze mi nie potrzebne owe badanie.

    Jeszcze jedna rzecz mi sie przypomniala. Ku mojemu zdziwieniu wiek ciazy jest liczony na podstawie USG tego polowkowego a nie ostatniej miesiaczki czyli wychodzi na to, ze jestem 24t+5d dzisiaj a nie 24t.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2018, 13:20

    2nn3csqv5aa4ewil.png
    w5wqio4pmt9rfpnw.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 lutego 2018, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przedwczoraj byli u nas moi teściowie.
    Moja teściowa jest bardzo niezadowolona,że będzie drugi chłopiec...
    Jak ja nie znoszę tej kobiety!!!

  • Tròjka Autorytet
    Postów: 848 549

    Wysłany: 19 lutego 2018, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emisia35 wrote:
    Przedwczoraj byli u nas moi teściowie.
    Moja teściowa jest bardzo niezadowolona,że będzie drugi chłopiec...
    Jak ja nie znoszę tej kobiety!!!
    Doskonale rozumiem...nóż się w kieszeni otwiera :(

    f2w3rjjgku0ijq5v.png
  • Axana Autorytet
    Postów: 325 218

    Wysłany: 19 lutego 2018, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emisia35 wrote:
    Przedwczoraj byli u nas moi teściowie.
    Moja teściowa jest bardzo niezadowolona,że będzie drugi chłopiec...
    Jak ja nie znoszę tej kobiety!!!

    Nie jestem w stanie pojąć myślenia takich ludzi... zamiast się cieszyć kolejnym wnukiem to źle bo chłopczyk, źle bo dziewczynka, źle bo za szybko, źle bo za późno, źle że trzecie, źle że trzeciego nie ma... dobrze, że nie mam w swoim otoczeniu takich toksycznych osób.

    atdcpiqv8drqss4a.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 lutego 2018, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wiedziałam,że nie będzie Jej pasowało,dlatego też byli ostatnimi osobami w rodzinie,które się dowiedziały.
    Rzadko do nas przyjeżdżają bo nigdy czasu nie mają.
    Kolejne niezadowolenie to to,że nie robimy komunii syna w lokalu,tylko wynajęliśmy namiot i organizujemy przyjęcie na podwórku.
    To jest macocha mojego męża i bardzo często nie podoba Jej się to,jak my funkcjonujemy i jakie decyzje podejmujemy.
    Za to Jej dzieci są SUPER!

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 lutego 2018, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tròjka wrote:
    Doskonale rozumiem...nóż się w kieszeni otwiera :(
    Już brak mi słów...
    Powiedziałam Jej,że zrobimy sobie trzecie,to mało z krzesła nie spadła :D

    Tròjka, Andziula_1988 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 lutego 2018, 13:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mój teść to pierdoła i nic się nie odezwie bo się Jej boi.
    Nie przeciwstawi się Jej nawet,jak ma odmienne zdanie.
    Generalnie w domu niewiele ma do powiedzenia.
    To teściowa rządzi.
    Jak ja się cieszę,że mieszkają 80km od nas.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2018, 13:48

  • Tròjka Autorytet
    Postów: 848 549

    Wysłany: 19 lutego 2018, 14:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O matko Emisia współczuję takich toksycznych ludzi w rodzinie....już czasem nie wiadomo jak reagować na takie pier....lenie.
    U mnie w rodzinie nikt tak nie powie ale za to obcy mi ludzie tak reagują i to aż mnie śmieszy i wprost im mówię co o tym myślę :P ostatnio teściowa kuzynki męża (ja nie mogę normalnie powiązanie mega :P) też jak się zapytała co teraz się urodzi i na wieść, że trzeci chłopak to wydała jakiś dziwny okrzyk żalu i rozpaczy. Od razu odpowiedziałam, czy chłopiec to jakiś gorszy człowiek, to się zamknęła...

    f2w3rjjgku0ijq5v.png
  • klarunia1978 Autorytet
    Postów: 757 428

    Wysłany: 19 lutego 2018, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emisja, olej kobietę:) i rób jak uważasz,
    może dla własnego komfortu psychicznego ogranicz do minimum spotkania z nią.
    Ps. Mojej mamie dla odmiany nie podoba się
    restauracja, którą wybraliśmy na komunię, jak widzisz zawsze coś. Ja w ciąży wyjątkowo izoluję się od toksycznych osobowości.

    qq87krhmjgas4avj.png
    Aniołki:2016[*] 2016[*] 2017[*]
    Mama 4 kobietek:)
    Z. Ashermana, Mthfr, AMH 0.2, pai1, cukrzyca

    Córeńko kocham Cię nade wszystko.
‹‹ 629 630 631 632 633 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Torbiel na jajniku - przyczyny, objawy i leczenie

Torbiel na jajniku od czasu do czasu pojawia się u większości kobiet. Są to cysty lub pęcherzyki, które zazwyczaj wypełnione są płynem i które najczęściej samoistnie znikają. Dowiedz się jakie są objawy torbieli i czy mogą być przeszkodą w zajściu w ciążę? Kiedy należy je leczyć i z jakimi chorobami mogą współwystępować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Sen a zdrowie hormonalne kobiety – jak na siebie wpływają?

Jak sen wpływa na zdrowie hormonalne kobiety? Jakie mogą być skutki niedoboru snu w kontekście kobiecej płodności? Jakie hormony są szczególnie wrażliwe na problemy z bezsennością u kobiet? Jak zadbać o prawidłową higienę snu?

CZYTAJ WIĘCEJ