CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Powiem Wam, że na te teksty o płci ja już
się uodporniłam traktuję to jako maksymalny brak dojrzałości, mam swoje utarte riposty.
-
"Najlepsze" jak w grudniu po genetycznych wysyłałam z radością informację smsem do znajomych, że będziemy mieć zdrową córeczkę. Jedną z koleżanek odpisała super że zdrowe ale szkoda, że dziewczynka.
Na głupotę nie ma rady. -
Emisia rzeczywiście dobrze, że nie mieszkacie blisko siebie
Najlepiej ją ignorować i w miarę możliwości ograniczyć kontakt, żeby Ci życia nie truła.
U mnie mama narzekała na płeć "bo za dużo kobiet jest w rodzinie"U nas byłyśmy tylko my z siostrą, sami mogli się postarać o brata jak chcieli
Ale patrząc statystycznie na kuzynostwo to raczej jest pół na pół. Zresztą co to w ogóle jest za gadanie. To nasze pierwsze dziecko i nie jedyne, jeśli chodzi o nasze plany. Na razie trzeba się cieszyć, że jest zdrowe i w ogóle jest, a nie rozczarowywać się płcią... Choć niby to ciągle mówi "nie na poważnie", ale po co w takim razie mówi.
11.07.2017 [*] Aniołek 8tc.
01.06.2019 [*] Aniołek 7tc. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
eunice to jest straszne co opowiadasz
Nie rozumiem zupełnie jak tacy lekarze mogą bezkarnie funkcjonować... przecież to jest odpowiedzialny zawód, bo czyjeś życie leży w ich rękach, a coraz więcej słyszy się o osobach, które chyba z przypadku zostały lekarzami.
11.07.2017 [*] Aniołek 8tc.
01.06.2019 [*] Aniołek 7tc. -
nick nieaktualnyJa myślę,że tym lekarzom to już się nie chce...rutyna...tak,jak mojemu poprzedniemu.
Szkoda czasu na sprawdzanie,kasa się liczy.
Skasować za wizytę i następna...
Ja dopiero teraz wiem,jak powinna wyglądać wizyta i ile powinna trwać.
Poprzednio bywało 5 min z zegarkiem w ręku ze zważeniem,sprawdzeniem wyników i usg.
Jak w takim krótkim czasie można dokładnie wszystko sprawdzić?
Potem z tego wychodzą takie tragedie.
-
Emisia, ciesz się chwilą, drugim synusiem, zdrowym, i olej słowa teściowej.
Masz szczęście, że rodzice męża daleko od Was mieszkają
U mnie też teściowa rządzi, nawet teść nie wytrzymuje długo z taką gadającą, narzekającą, zrzędliwą kobietą. Szkoda tylko, ze tez się udziela na jej syna.
Rządzi nimi na całego.
Ju po połówkowym jestem
Wszystko dobrze i na miejscu i tak jak trzeba...Ale uparaciuszka z mojej córeczki -
dalej położenie miednicowe. Wyobraźcie sobie, że klinika przyjmuje porody pośladkowe, u mnie nie ma na razie przeciwwskazań do takiego, bo w ciąży z córcią robili jakieś wymiary, i to nie pierwszy poród. Liczę, ze córa jednak się obróci. A zresztą..co ma być to będzie, dużego wpływu na to nie mam.
Zmartwiło mnie jedno...łożysko II stopniaDopiero w domu zobaczyłam opis, tak bym spytała swojego prowadzącego...Tak nic lekarz podczas usg nie mówił.
Pomyślałam, czy to nie jest z powodów stresów, picia kawy, farbowania włosów...?
Jakie u Was sa stopnie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2018, 16:05
Kropka89, Alphelia, Andziula_1988 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, boli mnie pod lewą piersią (jest większa) jakby w miejscu gdzie miałam chyba zbyt ciasny stanik. Stanik zmieniłam już wczoraj, pół dnia chodziłam bez, w nocy przecież też a dziś boli tak od czasu do czasu aż się boję. Czy to rosnące piersi tak mogą bolec że tylko jedna i w jednym miejscu (widzę tam w lustrze że jest tam dużo żył w tym bolącym miejscu). Czy to jest może powód do zmartwienia? Wizytę mam dopiero 6 marca i trochę się przestraszylam.
-
Kropka, mnie czasami bolał dół pod stanikiem i duszno mi było...powód...za małe miseczki, jak i obwód. Zobacz, jak jutro będzie.
Miałam nie pisać o szczepionkach, ale wczoraj się tak zastanawiałam czy tę pierwszą, w I czy II dobie przesunąć. Moja klinika szczepi najgorszymi, koreańskimi - Euvax. I czy nie pójśc do rodzinnej i tą "zwykłą" zaszczepić.
Z płcią to ludziom sie nie dogodzi, i w ogóle...jak miałam jedno dziecko to zaraz pytanie kiedy drugie, założę się, że niedługo będzie kiedy trzecie i trzeba w końcu chłopiec, małego dziedzica, bo przecież dwie dziewuszki są albo kiedy wreszcie pójdę do pracy, bo jak tam można się zakopywać w pieluszkach. Już takie słowa słyszałam, spoko, trzeba brać na luz.
Widzę, że powoli zakupki robicie maluszkowe i nie tylko...Ja mam sporo rzeczy, akcesoriów po I dziecku, ubranek...Na razie myślę, aby uzupełnić torbę szpitalną, też niedużo muszę dokupić, bo koszulkę lub dwie, podpachy poporodowe i majtki jedno i wielorazowe.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2018, 16:05
Kropka89 lubi tę wiadomość
-
Kropka89 wrote:Dziewczyny, boli mnie pod lewą piersią (jest większa) jakby w miejscu gdzie miałam chyba zbyt ciasny stanik. Stanik zmieniłam już wczoraj, pół dnia chodziłam bez, w nocy przecież też a dziś boli tak od czasu do czasu aż się boję. Czy to rosnące piersi tak mogą bolec że tylko jedna i w jednym miejscu (widzę tam w lustrze że jest tam dużo żył w tym bolącym miejscu). Czy to jest może powód do zmartwienia? Wizytę mam dopiero 6 marca i trochę się przestraszylam.
A nie ma tam siniaka ani guzka? -
klarunia1978 wrote:Ja miałam tak ponusg piersi, poszłam na początku ciąży do jakiegos fanatyka dokładnych badań, nie dość, że badał mnie 30 min USG to jeszcze tak sondą mocno przyciskał piersi, że w jednym miejscu przez 3 dni mnie bolało, aż sprawdzałam, czy jakiś guz się nie zrobił intez się denerwowałam, ale przeszło. Poczekaj do jutra i zobaczysz czy jest lepiej czy nie.
A nie ma tam siniaka ani guzka?
Dziekuje! Nie ma siniaka ani guzka na szczęście. Ewidentnie to w miejscu gdzie uciskał stanik ten stary, no ale teraz mnie właśnie dziwi że już dwa dni pobolewa mimo większego/braku stanika. Jutro zobaczę rzeczywiście -
nick nieaktualny
-
Emisia współczuje teściowej. U mnie teście mają wnuka, ale jak dowiedzili się, że u nas będzie chłopiec to problemu nie było. Może i marzy im sie wnusia, ale bynajmniej nie mówią ani nie okazują. U moich rodziców to samo. Najważniejsze, żeby zdrowe.
U mas z kolei dużo osób pytało kiedy w ogóle będziemy mieliśmy dziecko. I to mnie drażniło i raniło. Nie mogliśmy i jeszcze te dobijające pytania. A nie miałam ochoty każdemu się tłumaczyć. Ludzie nie mają wyczucia ani empatii.
Agnelia gratuluję udanej wizytywspaniale, że wszystko dobrze.
Ja dziś byłam w smyku przypadkiem i wpadło mi w oczy piękne body. Nie mogłam nie kupić. Przyjechałam do domu i pokazałam mężowi. A on, że po co to kupiłam? Że za wcześnie. Jak to k..wa po co! Dla naszego syna. Ale mnie zezłościł ;( i cała radość minęła