CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie w szpitalu, w którym na ten moment myślę rodzić rodząca też może jeść. To lepiej zawsze coś mieć i dla męża i dla siebie. Chociaż nie wiadomo jak to u nas czy nam się przy tych bólach będzie chciało. Z drugiej strony moja koleżanka rodziła kilka lat temu w innym szpitalu i nie pozwolili jeść, chwilę po porodzie zemdlała. Bardzo długo rodziła, a na porodówkę trafila w nocy.
Tylko jeśli wolno jeść kobiecie podczas porodu, a w między czasie okaże się, że potrzebna cc i co wtedy? -
anna23 wrote:Dzień dobry w 28 tyg
U mnie wielkie odliczanie do pojawienia się szafy (2 tyg.) wtedy jak już będzie i wszystko w niej poukładam, zabieram się też za wyprawkę. Z mojego sie wczoraj uśmiałam jak powiedział że tylko wózek i łóżeczko trzeba kupić. A tu przecież nie mam jeszcze nic poza pościelą i ubrankami.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2018, 11:27
A1298C hetero / C677T hetero /
Cukrzyca typu1/Hashimoto
2011 🖤 26tc
2016 🖤13tc
2018 ♥️👣
AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
IVF 12.2023
Punkcja = 14 pęcherzyków
6 🥚 zostały 2
12.2023
1ET 3.1.2 ✓
7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓
2.2024
2FET 4.2.2 ❄️
6dpt beta 0,00😓😓
10dpt beta 0,00😓😓
7.2024
IVF 😓
9.2024
IVF ❄️ -
Ja zdecydowanie nie myślałam o jedzeniu w trakcie porodu, ale po porodzie bylam glodna i wtedy kanapki zrobione przez mojego meza bardzo się przydaly. Byl przygotowany, bo nam o tym mowili w szkole rodzenia.
Pierwsza strona świetna! Dzięki dziewczyny
-
Podczas pierwszego porodu bardzo długo szło rozwarcie i gdyby nie kolacja na oddziale to bym chyba padła z wyczerpania i w życiu sama nie urodziła.
Za drugim razem zjadłam coś w domu a w szpitalu pokusilam się na jednego wafla ryżowego, a później go zwymiotowalam przy skurczuwięc wszystko zależy od tego ile już trwa akcja, ile mamy sił i jaki to etap porodu
-
eunice. wrote:Co do torby do szpitala to mam jedną wskazówkę dla wszystkich rodzących z mężami- prowiant!
. Naprawdę, nie wiem jak w innych szpitalach, ale u nas jak już mąż wejdzie na porodówkę to go do sklepu ani do automatu na korytarz nie wypuszczą. Mój tak cały dzień o głodzie spędził. Ja to bym nie przełknęła zupełnie nic, nawet wodę piłam po dwa łyki, ale on był jednak głodny. Także jakieś 7daysy czy wafelki albo coś co można po prostu wcześniej włożyć do torby i może poleżeć i czekać w gotowości;).
chyba dołożę jakieś jogurty day up na wszelki wypadek. Przybporodzie z synem akcja była szybka ale mąż przyniósł mi to później na noworodkowy i szczególnie w nocy miałam napady głodu i ogromne pragnienie
-
Dziewczyny w jakich ilościach kupujecie ubranka dla Waszych maluchów ? Listy wyprawkowe z internetu radzą kupić np. po 3-4 sztuki body. Nie chcę przesadzić z ilością rzeczy dla małej, ale wydaje mi się, że to stanowczo za mało. Przy tej ilości pralka musiałaby chodzić niemal na pusto każdego dnia. Mam już kupione trochę ubranek w rozmiarach 56, 62, 68 i w sumie teraz uzupełniam czego mi brakuje, a jak to wygląda u Was ?
-
Młody właśnie zasnął wiec mam chwile na zdjęcia
Już się nie moge doczekać kiedy ten maly lokator z brzucha będzie spał w tym koszu
Wiem ze na początku poduszka będzie schowana ale i tak nie mogłam się powstrzymaćWiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2018, 12:24
Magda33, zielonooka7, Alphelia, klauuudia, kokkosanka, Doris:), witaminkab, Pysiaczek89, anna23, pilik, Ha, Wonderland lubią tę wiadomość
-
M.W wrote:Dziewczyny w jakich ilościach kupujecie ubranka dla Waszych maluchów ? Listy wyprawkowe z internetu radzą kupić np. po 3-4 sztuki body. Nie chcę przesadzić z ilością rzeczy dla małej, ale wydaje mi się, że to stanowczo za mało. Przy tej ilości pralka musiałaby chodzić niemal na pusto każdego dnia. Mam już kupione trochę ubranek w rozmiarach 56, 62, 68 i w sumie teraz uzupełniam czego mi brakuje, a jak to wygląda u Was ?
Ja kupowałam ubranka na rozmiary 50/56 lub 62 i 62/68. Czasem jak było coś wyjątkowego na fajnej promocji to brałam na jeszcze większe rozmiary na późniejsze miesiące. Ale taki podstawowy zestaw to właśnie na 56 i 62. Z tym, że większą uwagę przyłożyłam do rozmiaru 62. Mam:
- pajace: 3x 56, 6x 62
- body krótki rękaw: 5x 56, 7x 62 (+4 na szelkach na 62)
- body długi rękaw: 6x 56, 6x 62
- krótkie spodenki: 3x 62
- długie spodenki: 4x 56, 3x 62
- rampersy: 4x 62
- śpioszki: nie mam w ogóletylko jedne ogrodniczki na 62
- sweterki: 1x 56, 1x 62 (+2 bluzy 62 i 1x takie bolerko do sukienki)
- skarpetki: 6x w jednym rozmiarze, czyli będzie pasować i na 56 i 62 raczej
- czapeczki: w sumie 5 sztuk uniwersalny rozmiar + 1x kapelusik przewiewny na lato
- rękawiczki niedrapki: 2 sztuki
- rajstopy: 3x 62
U mnie jest jeszcze kilka ciuszków ekstra na większe rozmiary typu sukienkiAle to nie wliczam do podstawowego wyposażenia
No i część z tych ciuchów z listy wyżej wymienionej jest kupione w Lidlu, a tam rozmiarówka jest 50/56 lub 62/68.
Co do torby do szpitala to ja nawet nie wiem jeszcze do jakiej torby się spakowaćJakąś torbę sobie kupowałyście? Bo ja mam w sumie małą walizkę i dużą, a torby jako takiej nie mam.
Edit: Z tym że co do czapeczek czy skarpetek raczej nie jest aż tyle zalecane. Ja po prostu dorwałam jakieś rzeczy na promocji w wielopakach to dlatego mi tyle sztuk wyszłoWiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2018, 12:47
M.W lubi tę wiadomość
11.07.2017 [*] Aniołek 8tc.
01.06.2019 [*] Aniołek 7tc. -
Cześć dziewczyny przepraszam zę dawno się nie odzywalam ale u nas mega stres ...
W weekend Nikolas dostał 41 stopni gorączki w nocy pojechaliśmy do szpitala .zostaliśmy tam do poniedziałku i wyszlismy na własne żądanie bo było już lepiej. We wtorek w nocy znowu temp powyżej 40 stopni masakra pojechałam z nim do pediatry zaraz w środę rano i dostał antybiotyk do niedzieli. Teraz w przyszłym tyg mieliśmy zaplanowaną operację usuniecia myszki z policzka małego ( z taka się urodzil) i teraz muszę czekać do pon bo mały musi być totalnie zdrowy no i poza tym boję się czy po tym antybiotyku to dobrze odrazu robić mu operację... Masakra po prostu ... Tak jak był spokój tak nagle wszystko się posypało. Z tego wszystkiego na całe szczęście przestały mnie boleć w końcu te żebra z czego się bardzo cieszę bo było już tak źle że nie mogłam dojść do łazienki zwłaszcza w nocy i z rana . Okazało się że to ucisk na nerwy gdzie skupiska są właśnie w przestrzeniach miedzyzebrowych. -
A z dobrych wiadomości to zrobilam dzisiaj porzadki i sporo miejsca w szafach i szufladach na ubranka pieluchy i inne gadżety . Powyciagalam wszystkie torby z ciuszkami i stwierdzam że nie będę nic dokupywac bo bez sensu. Nikolas nic nie zniszczył a to ubranka tylko na parę miesięcy a mam tego mnostwo ... Teraz tylko to wszystko ładnie wyprać i poprasowac i można układać
ale to chyba jeszcze trochę za wcześnie nie chciałabym żeby zdazyly się zakurzyc .
-
Cześć Dziewczynki, wpadłam na chwilkę żeby powiedzieć, ze u mnie już lepiej. Pozbierałam się po stracie. Dzieci i mąż mnie wspierały bardzo i jest dobrze. Myślę o tym że jeszcze mogę mieć dzieci więc jest dobrze
Dziś mój pierwszy dzień w pracy po tym skróconym macierzyńskim.
Ludzie wiadomo, tak reagują, że o co mi jeszcze dzieci, że już mam. le mój gin pow. że to nie jest wytłumaczenie że jak mam to nie moge już mieć więcej. Na razie leczę tarczycę. Po szpitalu wpędzili mnie w nadczynność, wynik tsh 0,06, ft3 było ok, ale ft 4 bardzo ponad normę. Ostatnio robiłam kontrolę to tsh dalej 0,067 ale ft3 i ft4 już lepiej. Jednak zmieniłam endokrynologa i mam zrobić w połowie marca. Więc mimo tego tsh to dalej biorę taka dawkę jak mi dał nowy endokrynolog.
Życzę Wam wszystkim dużo zdrówka i dla Waszych maluszków równieżPozdrawiam serdecznie
Magda33, Alphelia, Pysiaczek89, Dika, Kropka89, Wonderland lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Marti83, cieszę się, że się do nas odezwałaś.
Życzę spokojnego powrotu do pracy i dużo zdrowia.Marti83 lubi tę wiadomość
-
Marti powodzenia i duzo zdrowia:*
A ja mam pytanie do dziewczyn które karmiły jak o jest z ta dieta podczas karmienia?mozna jesc wszystko smażone itp czy unikać? Teraz jest głośno o tym ze karmiąc piersią je sie wszystko . Jak to w końcu jest ?Marti83 lubi tę wiadomość
-
welonka wrote:Marti powodzenia i duzo zdrowia:*
A ja mam pytanie do dziewczyn które karmiły jak o jest z ta dieta podczas karmienia?mozna jesc wszystko smażone itp czy unikać? Teraz jest głośno o tym ze karmiąc piersią je sie wszystko . Jak to w końcu jest ?obserwujemy dziecko. Nie ma sensu na zapas rezygnować z alergenów. Wiadomo że w ogóle lepiej ograniczać smażonego nawet jeśli nie karmimy. Ale to nie znaczy że jest to zakazane.
Mleko powstaje że składników odżywczych w krwi nie z treści żołądkowej
Edit. Należy też pamiętać, że noworodek jest istotka niedojrzała. I również układ pokarmowy jest niedojrzały. Dlatego nie jest dziwnym, że dziecko może mieć problemy "żołądkowe" czy "trawienne"Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2018, 14:14
Anitka201, Wonderland lubią tę wiadomość
-
Marti83 życzę Ci powodzenia! Mam nadzieje ze szybko problemy zbtatczyca się ustabilizują i bedziecie mogli się cieszyć kolejnym maleństwem.
Trójka z karmieniem jestvdokladniebtak jak napisałaś
Drażni mnie jak ktoś mi wmawia ze jest dieta matki karmiącej. Bo jak tłumaczyć kolki po mm?? To po prostu niedojrzałość układu pokarmowego powoduje.Marti83 lubi tę wiadomość
-
welonka wrote:Marti powodzenia i duzo zdrowia:*
A ja mam pytanie do dziewczyn które karmiły jak o jest z ta dieta podczas karmienia?mozna jesc wszystko smażone itp czy unikać? Teraz jest głośno o tym ze karmiąc piersią je sie wszystko . Jak to w końcu jest ?
Ja jadłam wszystko i moja miała kolkę chyba tylko 3 razy, więc to nie zależne od tego co jemy. A można jeść tylko suchy chleb a kolki mogą być cały czas. Tak jak Tròjka pisze, maluszki rodzą się z jeszcze nie wykształconym do końca układem pokarmowym i niestety brzuszki bolą. Moja np ulewała do 6 miesiąca, i nagle z dnia na dzień koniec.
Ja tylko unikałam dużych ilości czosnku, bo zmienia trochę smak mleka no i nie codziennie smażone, ale to u mnie zawsze tak było.Mój skarb 20-10-2015
Mój drugi skarb- Nina 29-05-2018