CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ciekawe co wymyślą dalej z tymi urlopami.
My w szpitalu mieliśmy małe usg 3 trym i kończyny , kręgosłup , czaszka,serce,pecherz moczowy,żołądek, pępowina i naczynia śródpiersia ok
w środę mam wizytę u swojego lekarza. Mnie ten pobyt w szpitalu bardzo uspokoił do tego stopnia ze pierwszy raz od 8 miesięcy poszaleliśmy w łóżku tak pierw nie mogliśmy przez kilka miesięcy poźniej jak dostaliśmy pozwolenie to strach nie pozwalał. Dzisiaj przyjechałam do rodziców bo tata ciagle w szpitalu mama do pracy a maja takie małe gospodarstwo które trzeba doglądać przy okazji zrobiłam mamie większe zakupy na świeta zeby nie tłukła sie zakupami w busie trochę posprzątałam i kręgosłup powiedział dosć. U mnie zaczął sie okres ciągłego siusiania -
Dzisiaj dzień wizyt
Eunice, moja mała na badaniu przy echo serca w tym samym dniu ważyła praktycznie tyle samo. -
Ja narazie mam do karmienia: tylko jedną bluzkę z długim rękawem (Lidl) dwie z krótkim i dwie na ramiączkach odpinanych (h&m) I dwie koszule te do szpitala po porodzie
i myślę że tyle wystarczy na wyjścia i wygodę a jak piszecie w domu beda królować bezrękawniki i luźne sukienki z dużym dekoltem -mam nadzieję znaleźć takie w pochowanych letnich ciuchach
Z wizytowych mam jedną, ostatnio kupiłam bo dostaliśmy zaproszenie na ślub zaraz po tych świętach, potem na komunię (ciekawe czy zdążę) a później się przyda na chrzciny bo od razu wzięłam taka do karmienia. Policzylam że jak na trzy okazje no to mogę wydac trochę więcej za taką wizytowa, ale tak to nie szaleje, kasa się przyda jeszcze nie raz nie dwa jak się dzieciaczek urodzi (tak czuje).
-
Ja na chrzciny mam już wybrana ołówkowa spódnice polskiej marki „beksa”. Myśle zeby zamówić już teraz bo mam od nich kilka sukienek, spódnic wiec terafie z rozmiarem. Muszę jeszcze znaleźć jakaś fajna biała dłuższa marynarkę i będzie zestaw do wykorzystania na wiele okazji
Pamietam ze mprzy synu nie miałam czasu na załatwianie stroju na chrzciny i teraz planuje wszystko dopiąć przed porodem. Chcemy chrzcić jak maluch będzie miał jakieś 1,5- 2 miesiące.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2018, 20:23
Kropka89 lubi tę wiadomość
-
Eunice, moja córcia też ważyła 3420g, jak się urodziła
Moim zdaniem dobra waga jak na pierwsze dziecko.
Ponoć drugie może mieć podobną wagę lub nieco większą.
Świetnie, że wizyty udaneJakie duże maluszki.
Welonka, po takiej przerwie niewiele trzeba do szczęścia
Dobrze, że wszystko ok.
Zawsze lepiej coś sprawdzić i mieć spokój psychiczny, że wszystko ok. Czasami SOR czy szpital naprawdę uspokoi.
Właśnie, na chrzciny też na pewno kupię coś z odpinanymi guziczakmi, na taką okazję się przyda.
PIS bierze się ostro do pracy, same zmiany...W życie ma wejść ustawa, w której można zwolnić ciężarną. Chodzi o sytuację, kiedy zakład pracy liczy do 10 pracowników albo pracuje się na umowie na zastępstwo. Chodzi im, m.in. aby nie było L4 za dużo
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2018, 20:56
-
Moja pierwsza 3370g a teraz przewidywana waga drugiej też coś koło tego. Więc jak na razie idą podobnie wagowo.
Dziś w nocy nie mogłam spać od 4 do 7, tylko się wierciłam, choć sikam tylko raz w nocy a teraz zombii. Oby dziś było lepiejMój skarb 20-10-2015
Mój drugi skarb- Nina 29-05-2018 -
Mój miał 2400g mam nadzieję że drugi będzie dużo większy... No ale zobaczymy co będzie narazie na punkcie wagi jestem trochę przewrazliwiona choć na początku ciąży obiecywalam sobie że tak nie będzie...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2018, 21:30
-
Ja to mówię żeby Mala miała wagę 3200nie więcej ta waga nie jest za niska i nie jest za dużo, ja mam obawy ze jeśli będzie większa to mogę nie dac rady urodzić.
Mam takie pytanko jak radzicie sobie z goleniem bo mi brzuszek już zaczyna utrudniać.
W szpitalu dziewczyna opowiadla że rodziła parę lat temu w Anglii i lekarz w Polsce był w szoku ze nie była nacinana i nie popekala , od połowy ciąży dostała olejki i musiała masowac krocze jedynie pękła delikatnie w środku a teraz bedzie rodzić w Polsce i ona powiedziała ze tylko cesarska wchodzi w grę .
Mi to wszystko poszło w brzuch i biodra nogi dalej patyki tyłek płaski tylko taka piłka odstaje siostra śmieje się ze śmiesznie to wygląda bo tu biodrach szeroka brzuch spory a od pasa takie chuchro:d
-
nick nieaktualnyTez mam płaski tyłek
ręce i nogi chude.
Od dzisiaj jakoś częściej sikać chodzę i tak dziwnie pęcherz czuje, jakby piekło. Niecały tydzień temu robiłam badanie moczu i wyszło ok, ale zastanawiam się czy to jednak nie jakaś infekcja. A może mały mi skacze po pęcherzu i stąd ten dyskomfort. Zaczęło się to od smarkania na kibelku. Może za duży wysiłek?Staram się pić bardzo dużo, najadłam się też żurawiny i zobaczymy...
Jutro lecę do diabetologa z tym moim cukrem 92. Ginekolog kazał... a internista powiedział, ze jest ok. Ciekawa jestem co jutro mi powieMam nadzieje, ze bezkarnie będę mogła zjeść gofra z bitą śmietaną
-
A ja sobie dalej leżę w szpitalu. Co 3 godziny zmieniają decyzje. Rano na wizycie pytali czy mam już kupiony pesar itd a za 3 godziny że nie ma opcji na założenie bo mam infekcje i dopóki nie wylecza to mam leżeć plackiem i czekac na zbawienie. Jestem już zdołowana, Tylko leżę i becze. Mąż też bardzo ciężko to znosi co widać po jego wyglądzie, Ale mimo wszystko się stara przywozi mi normalne jedzenie, bo tutaj nie odważyłabym się czegokolwiek dotknąć. Marzę o tym żeby wyjść na święta, Ale wydaje mi się to tylko zwykłym marzeniem. Oczywiście od przyjęcia nikt nawet Usg nie powtórzył.
-
Czara miałam tak samo przez jakiś czas mocz wychodził ok a miałam uczucie pieczenia. Zaczęłam pić regularnie sok z żurawiny, zmieniłam płyn do higieny intymnej, bielizna tylko bawełniana i jest lepiej. Myślę, że tak sobie pomogłam.
Anna23 trzymaj się ! Oby wszystko było dobrze i żeby założyli ci ten pessar.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2018, 07:27
-
Anna trzymam kciuki żeby w końcu lekarze podjęli decyzję, a ty mogła wrócić do domu.
Ja już od jakiegoś czasu częściej chodzę siku. Dzisiaj pod brzuch podłożyłam sobie poduszkę i spało mi się dużo lepiej.
Czy tylko dla mnie czas do terminu porodu to cała wieczność? Z dnia na dzień czuję się gorzej, Ciągną mnie zrosty, twardnieje brzuch, bolą plecy itdJakoś ostatnio czuję się bez siły, ociężała pozbawiona energii. Tak bardzo chciałbym już przytulić malutką, a tu jeszcze dwa miesiące...
-
Widzę że chyba każda z nas ma jakiś spadek formy. Ja też mam kiepskie noce . Bolą mnie nogi... nawet rano po odpoczynku i w nocy czuje jak od pasa w dół jestem obolala. Zdecydowałam że po świętach zacznę prać i prasowac bo jak teraz już mnie tak nogi bolą to co będzie później;(
-
Fasola1234 wrote:Widzę że chyba każda z nas ma jakiś spadek formy. Ja też mam kiepskie noce . Bolą mnie nogi... nawet rano po odpoczynku i w nocy czuje jak od pasa w dół jestem obolala. Zdecydowałam że po świętach zacznę prać i prasowac bo jak teraz już mnie tak nogi bolą to co będzie później;(
Ja też po świętach biorę się za pranie i prasowanie. Powoli tez zaczne pakować torbę, zeby na koniec kwietnia mieć gotową.
Gdyby chociaż pogoda była inna... a tu kolejny deszczowy dzień -
Ha wrote:Ja też po świętach biorę się za pranie i prasowanie. Powoli tez zaczne pakować torbę, zeby na koniec kwietnia mieć gotową.
Gdyby chociaż pogoda była inna... a tu kolejny deszczowy dzień
No dokładnie... Ja od jakiegoś czasu mam gorsze dni ;( rzeczywiście teraz te 2 miesiące to niby krótko a jeszcze tyle czasu. Dziś idę na podanie immunoglobuliny mam nadzieję że lekarz będzie tak miły i chociaż będę mogła zobaczyć mała:) może to mi humor poprawi