CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
eunice - bezpiecznej drogi...!
Dla Was wszystkich Wesołych i Spokojnych ŚwiątWiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2018, 22:34
Kropka89, summer86 lubią tę wiadomość
A1298C hetero / C677T hetero /
Cukrzyca typu1/Hashimoto
2011 🖤 26tc
2016 🖤13tc
2018 ♥️👣
AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
IVF 12.2023
Punkcja = 14 pęcherzyków
6 🥚 zostały 2
12.2023
1ET 3.1.2 ✓
7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓
2.2024
2FET 4.2.2 ❄️
6dpt beta 0,00😓😓
10dpt beta 0,00😓😓
7.2024
IVF 😓
9.2024
IVF ❄️ -
Udanych dan, samosprzatajacych się domów
i spokoju - tego nam wszystkim życzę
Ja upiekłam tylko babeczki cytrynowe, jutro kończę dekorować mazurka, dziś jeszcze kolorowalam jajka. Mamy chrzan, bukszpan, bazie no i nieśmiertelne wiosenne żółte tulipanyNa stole zielony obrus i jest pięknie
Jutro może nawet nie będzie padać do południa to uda się iść z koszyczkiem na chwilkę. Potem wieczorem maraton na mszy, wczoraj i dziś strasznie wymarzlam i chyba zawiało mi znów barkWczoraj cała noc z głowy, o 4 rano wzięłam Apap bo już nie dawałam rady. A mój lekarz jak się dowiedział że boli mnie bark, zebra po lewej stronie i mostek to kazał iść do internisty się osłuchać i na EKG - aż się przestraszyłam że to może coś być z sercem i poszlam, udało się nawet jakimś cudem w przychodni pod domem i wszystko ok. Uważajcie dziewczyny na przeciągi i zimna, potem można się nieźle nastraszyć takim "przewianiem"
Wesołych!Magda33 lubi tę wiadomość
-
eunice. wrote:Jej, myślałam, że po pierwszej ciąży z moimi hipochondrycznymi skłonnościami to już jestem obcykana we wszystkim (tak mnie ludzie postrzegają, bo niektórzy mają dzieci i nie wiedzą co to jest beta HCG), ale o tym AFI słyszę po raz pierwszy.
Ktoś tu pytał o balonik do rozciągania- ja używałam, fajna sprawa tylko trzeba powoli. Ja chciałam na siłę jak największy obwód wypchać i się otarłam, dlatego musiałam przerwać ćwiczenie, żeby się zagoiło. Ale dojechałam do 26 cm i z każdym dniem czułam różnicę, bo początkowo 18 cm wydawało się nie do zrobienia, a później ponad 20 szło już na lajcie także rozciągnęłam się na pewno no i przy porodzie położna nawet powiedziała do lekarza, że już myślała, że nie trzeba będzie szyć, ale trochę musiała- a to dlatego, że miałam wtedy już wszystko gdzieś i parłam nawet bez skurczy, żeby tylko już skończyć, nie umiałam powstrzymać parcia i położna musiała trochę ciachnąć, ale nieznacznie. Wyparłam małą w 10 minut. Miałam trzy ranki, których pielęgniarki nawet kolejnego dnia nie zauważały. Dla porównania moja mama po pierwszym porodzie miała chyba 30 szwów. Myślę że u mnie i ćwiczenia i brak oxy coś dały. Teraz mam zamiar ćwiczyć ostrożniej i dojechać do 30 cm. Bo tak na logikę- jeśli wyciągnę z krocza balonik o obwodzie główki to czemu miałabym popękać przy wychodzeniu dziecka, kiedy jeszcze skóra dodatkowo się uelastycznia i są odpowiednie hormony i wydzieliny?
Jeśli chodzi o ceny to tutaj czasem tak jak ja można trafić na okazję bo niektóre dziewczyny kupują wcześniej a potem mają jakieś zagrożenie porodem przedwczesnym i nie mogą używać więc sprzedają nowe na olx taniej...
Ja chyba przegięłam z robotą przez ostatnie dwa dni. przedwczoraj tapetowalismy ścianę. Wczoraj umylam trzy duże okna i gruntownie wysprzatalam pokoje, zakupy (dżihad!), porządki w dokumentach. Jak się położyłam to myślałam że nie wstanę, czułam maluszka tak nisko i zaczęłam się zastanawiać, czy to jużogarnęła mnie panika, że jak przyjdzie mi teraz do szpitala jechać to nie mam nic przygotowane. Więc postanowiłam dzisiaj przygotowac minimum.
Kochane dziewczyny życzę Wam Wesołych Świąt! Nie wpadajcie w wir świątecznych porządków, dużo odpoczywajcie i jedźcie
Agnella, Magda33, klarunia1978, Kropka89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Wszystkiego dobrego, niech te Święta będą spokojne, zdrowe i rodzinne. Nie przemęczajcie się.
Kończę jeszcze ciasta,pachnie w domu tak cudnie juz dzisiaj zatopiłabym w nich zęby ☺ mój eksperymentalny tydzień bez słodyczy dobiega końca na szczęście jutropóki co dałam radę! Ale więcej nie chcę
eunice- jak zniosłaś taką długą podróż? Gdzie tak daleko Was wywiało?
klarunia1978, Kropka89, Magda33 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny życzę Wam i Waszym rodzinom zdrowych i pogodnych Świąt, smacznego jajeczka, bogatego zajączka i mokrego dyngusa
Ja dziś mam zdecydowany spadek formy. Gdyby nie fakt że jutro święta to pewnie pojechalabym na IP. Od rana jest mi słabo, nie mam siły nawet siedzieć o chodzeniu nie wspomnę. Głowa mnie boli do tego ciągle mam zawroty. Mierzylam ciśnienie A tam tylko 88 na 51. Wypilam kawę ale dalej nie jest najlepiej.Magda33 lubi tę wiadomość
-
Tini, jeśli będziesz się bardzo źle czuła to nie ma co patrzeć, że święta, lepiej sprawdzić czy wszystko ok.
Odpoczywaj jak najwięcej.
Dziewczyny, również życzę Wam zdrowych i spokojnych Świąt, a z ich okazji porodóg w terminie i zdrowych maluszkówklarunia1978, Kropka89, Magda33 lubią tę wiadomość
-
Tini pogaoda również nie wpływa dobrze na ciśnienie. Może połóż się odpocznij na pogotowiu chyba nic by nie poradzili na niskie ciśnienie.
Ja w końcu wyszłam z kuchni ciasta gotowe jaja sałatka również zupka dochodzi do siebie , tak wszystkiego namieszalam że mała od dwóch godzin cały czas bryka.
Kiedyś bardzo smakowaly mi kiełki dzisiaj dodałam do farszu do jajek jak skosztowlam to później siedzialam 15minut i wybieralam widelcem kiełki bleee . :dklarunia1978 lubi tę wiadomość
-
Kochane, zdrowych i rodzinnych Świąt w miłej atmosferze i z pysznym jedzonkiem.
To nasze ostatnie Święta z brzuszkami:) byle do czerwca;).
Mnie ostatnio odrzuca od jajek, hmm pewnie
niewiele mi zostanie z wielkanocnego stołu do wyboru. Ostatnio za mną mocno chodzi szynka parmeńska ( oczywiście odpuszczam sobie bo wędzona na zimno). I ogólnie mam już dość braku świeżych warzyw i owoców, tęsknię za latem, arbuzami, truskawkami i czereśniami:(
Magda33 lubi tę wiadomość
-
Welonka, Dika, Kropka dzielne jesteście z tym gotowaniem - brawo.
W normalnych warunkach też szaleję zawsze w kuchni i uwielbiam to, a teraz nakaz leżakowania i w związku z tym reszta rodzinki musi się wykazywać
Tini uważaj na siebie.Kropka89 lubi tę wiadomość
-
dziewczyny, wam również zdrowych i wesołych!
kiedy twardnienie brzucha powinno zacząć martwić? jeszcze= przedwczoraj pisałam że zdarza mi się sporadycznie jednak wczoraj wieczorem cały czas miałam twardy brzuch (mimo braku wysiłku) a dziś to już w ogóle jest tak napięty, że masakra. za wiele dziś nie robiłam a jak leże to trochę odpuszcza ale tylko wstanę np do toalety to od razu cały twardnieje. Poradźcie czy to powód do niepokoju? i pamiętam, że chyba część z Was na to brała nospe? w jakich ilościach?
dziś wieczorem chcę iść jeszcze do kościoła ale trochę się zaczęłam teraz martwić, nie czuję bólu ale też nie jest tak że się napina i puszcza tylko ciągle jest twardy..
-
Lotka mi ostatnio jak twardnial brzuch kazał wziąć 3 magnezy i 3nospy i do łóżka lezec jeśli nie przejdzie kazał jechać na ip.Zawsze lepiej podjechać skontrolować i przynajmniej będziesz spokojna.
zielonka o tak dobrze ze nie ma już żadnych przed porodem i nasteppne są dopiero jak te nasze dzieciaki już będą troszkę większe.
Ja już koniec teraz tylko do wtorku będę leżeć brzuchem do góry i do niego dokładać i tłumaczyć sobie ze mogę tyle jeść bo jem za dwoje :d przez święta będę brać zelazo raz dziennie żebym mogła jeść :p -
welonka wrote:Lotka mi ostatnio jak twardnial brzuch kazał wziąć 3 magnezy i 3nospy i do łóżka lezec jeśli nie przejdzie kazał jechać na ip.Zawsze lepiej podjechać skontrolować i przynajmniej będziesz spokojna.
zielonka o tak dobrze ze nie ma już żadnych przed porodem i nasteppne są dopiero jak te nasze dzieciaki już będą troszkę większe.
Ja już koniec teraz tylko do wtorku będę leżeć brzuchem do góry i do niego dokładać i tłumaczyć sobie ze mogę tyle jeść bo jem za dwoje :d przez święta będę brać zelazo raz dziennie żebym mogła jeść :p
dzięki, wezmę jeszcze nospy bo na razie wzięłam jedną zwykłą. wolałabym uniknąć ip bo z tego co czytam tu i ogólnie słyszałam bardzo często kładą profilaktycznie ciężarne, a teraz na święta to nie byłoby nic fajnego..