CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Tini, ja po żelazie też odzyskałam siły, szczególnie na początku jak je zaczęłam brać
Teraz przestałam na parę dni bo mi brakuje tabletek do następnej wizyty ale od dziś już biorę znów, może starczy jak jeszcze raz nie wezmę któregoś dnia
ale nie chce mi się już tak bardzo pisać i jechać po receptę że to zostawiam
U nas Święta tez spokojnie, dużo dobrego jedzonka i nawet dziś była wycieczka bo taka pogoda! Teraz w tym tygodniu ma być w ogóle bardzo ładnie, tez planuje pranie i wysuszyć sobie na tarasiku w słońcu, tylko się martwię czy jak sąsiedzi będą palić to czy to pranie nie przejdzie hmmm...
Tez jutro jedziemy po łóżeczko, materac, przescieradelka)) potem zostanie tylko wanienka i przewijak i chyba będzie wszystko. Od jutra tez będę dopakowywac torbę żeby być spokojna
Jedziemy tez jutro obejrzeć drugi szpital w naszym pięknym mieście, trzymajcie kciuki żebym tym razem się tak nie załamała jak ostatnio. Zobaczymy czy się uda tam z kimś porozmawiać w ogóle.
Dziś pojechaliśmy na wycieczkę trochę za miasto i juz się o wiele lepiej mi oddychało! Bardzo zazdroszczę dziewczynom wszystkim które mieszkacie przy łonie natury albo macie chociażby ogródek. Tak sobie myślę że z maluszkiem to cudowna sprawa móc wyjść i oddychać świeżym powietrzem! Pisze tak bo wiele ludzi zapomina to doceniać, prą do miasta bo niby wszystko na miejscu itp. ale naprawdę to nie jest tego warte. Takie powietrze, kolory - zielone trawy i niebieskie niebo (bez smogu), możliwość spaceru do lasu to jest nie do przecenienia! Ja juz widziałam wózek który pcham po gliniastych ścieżkach (zamiast betonowych) ach marzenia
Dobrej nocy i świętujcie dalej, pamiętajcie że jest cała oktawa Wielkanocy, wiec można bez skrupułów zajadać i świętować jeszcze do niedzieli
Magda33 lubi tę wiadomość
-
Mnie żelazo bardzo pomogło, podniosło szybko hemoglobinę, odzyskałam siły. Na razie mam je odstawione, wyniki dobre.
Święta minęły bardzo przyjemnie, rodzinne, spokojnie, przez te 2 dni czułam się jak na wakacjach czy zasłużonym urlopie. Spotkania z rodzicami, teściami, obejrzałam Botoks, przeczytałam książkę, objadłam się pysznościami i słodyczami.
Przedwczoraj wystraszyłam się, w nocy seks, dość intensywny, w nocy ból w środku, i promieniowała cała lewa noga - od łydki do biodra. Miałyście coś takiego?
Odliczam dni do wizyty, mam ją 19 kwietnia.
Pocieszam się, że ciąża w miarę zaawansowana, że 29 tc to już jest coś i w razie czego uratują, chociaż nie mam póki co stwierdzonych problemów.
W niedzielę moje urodziny, wkroczyłam w wiek Chrystusowy, aż się wierzyć nie chce. Chociaż nie czuję tego wieku
I wreszcie jutro idę do fryzjera, muszę w końcu pokryć ten paskudny odrost. I wracam do swojego ulubionego blondu, rudawy znudził mi się i jednak to nie to
Wczoraj posegregowałam ciuszki rozmiarami, mam ten spokój, że już nie wszystkie pomieszane, nawet z tymi 86 cm...Także potem tylko prać i prasować. Muszę dokupić jedynie 2 szt body z krótkim rękawem.
W tym tygodniu dopinam torbę do szpitala - muszę dokupić jedynie żel pod prysznic i majtki.
Dziewczyny, czas zasuwa jak szalony. Niedługo zaczną się relacje z porodów, pierwszej kupki, kp...
Dobrego dnia!!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2018, 08:00
Magda33, Kropka89 lubią tę wiadomość
-
Witam po Świętach. U mnie spokojne i rodzinnie.
Wkroczyłam już w 32tc, ale ten czas leci. Przecież to już 8 miesiąc.
Wybieram sie z mamą i siostrą na jakieś zakupy i przy okazji zapytam do jakiego rozmiaru macie już ubranka kupione? Bo ja do 68 i tak myśle że może jeszcze na 74 też coś kupić, tylko czy to już nie powinny być takie cieplejsze, jesienno-zimowe?
U mnie po żelazie na szczęście nie ma problemów. Nie czuję też większej poprawy, ale biorę kilka dni dopiero.witaminkab lubi tę wiadomość
A1298C hetero / C677T hetero /
Cukrzyca typu1/Hashimoto
2011 🖤 26tc
2016 🖤13tc
2018 ♥️👣
AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
IVF 12.2023
Punkcja = 14 pęcherzyków
6 🥚 zostały 2
12.2023
1ET 3.1.2 ✓
7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓
2.2024
2FET 4.2.2 ❄️
6dpt beta 0,00😓😓
10dpt beta 0,00😓😓
7.2024
IVF 😓
9.2024
IVF ❄️ -
I my witamy sie po swietach
my z mezem spedzalismy swieta sami, ale objedlismy sie chyba za cala rodzine :p Wczoraj chcielismy jechac na wycieczke, ale snieg nam spadl i nici z planow
od dzisiaj zaczynam jesc lepiej a na pewno mniej slodkiego, bo tak sobie do glowy wbilam, ze moze mam cukrzyce ciazowa a przeciez nikt mi tego tu nie sprawdzil ...
Co do nieublagalnie lecacego czasu i strachu przed porodem to wczoraj ogladalismy program o porodach i tez sobie uswiadomilam, ze juz nie dlugo ja tez tak sie bede zwijac z bolu jak one w telewizji :o a potem probowalam sobie wmowic, ze trzeba byc realistka bolec bedzie tego sie nie uniknie, ale porod trwa kilka do kilkunastu godzin swoje trzeba przecierpiec, ale to nie trwa wiecznie.
Magda33 ja poki co ubranka mam do rozmiaru 68 i na razie nie kupuje wiekszych.
Kwiecien przeznaczam na pranie, sprzatanie, urzadzanie pokoju, pakowanie torby tak, zeby w maju juz o tym nie myslecrodzina czasem pyta co ja sie tak ze wszystkim spiesze, z tymi wszystkimi zakupami i szykowaniem, ale mi samej nie wydaje sie, zeby to bylo za szybko. Przeciez nie wiem jak bede sie czula w ostatnim miesiacu, nigdy nie wiadomo kiedy sie urodzi, nie daj Boze trafie wczesniej do szpitala i kto to wszystko zrobi ? Nie chce zrzucac na meza wszystkich obowiazkow a nikogo z rodziny nie mamy blisko co by mogl ewentualnie jemu pomoc. Przeciez to juz TYLKO dwa miesiace zleci zanim sie obejrze. A najbardziej dziwi mnie, ze wlasnie moja mama twierdzi, ze sie z tym wszystkim spiesze a ona miala oby dwa porody przed terminem w 38 tc.
Magda33 lubi tę wiadomość
-
Magda33 ja przebralam po córci ubranka i wybrałam uniwersalne do 84, ale tylko kilka sztuk. Przygotowuje ubranka do 62, chociaż te pojedyncze co mam 68 tez wypiore. Ciezko przewidzieć kiedy dziecko będzie mieć ten rozmiar więc raczej będę juz kupować na bieżąco.
Magda33 lubi tę wiadomość
-
Mi po żelazie zdecydowanie lepiej. Już nie tylko mam więcej sil ale nie jestem tak roztargniona i rozkojarzona.
Ubranka mam do 68 parę pojedynczych większych. W smyku kupiłam fajny polarkowy pajac na dwór za 20 zł.
Też mam już częściej twardnienia brzucha i zdecydowanie w tym momencie gorzej się oddycha. To raczej normalne.Magda33 lubi tę wiadomość
-
Ja mam naszykowane ubrania do 62 na 68 i pare sztuk na74 mam schowane w pudelku w szafie te bede prac dopiero w lecie.
Ostatnio na ig rozmawialam z kilkoma mamami na temat spacerowki od wozka ktory chcemy kupic i wszystkie powiedzialy to samo dziecko do spacerowki musi sztywno siedziec same 6miesieczne dziecko ktore ledwo siedzi bedzie obsuwac sie bo jest za male na spacerkowke opinie pozytywne i same dziwia sie skad tak duzo negatywnych opinii w internecie.Magda33 lubi tę wiadomość
-
Dziękuję za szybkie odpowiedzi. Czyli już nie muszę więcej kupować, powinno już wystarczyć.
Gorzej jak mi się coś bardzo spodobaA1298C hetero / C677T hetero /
Cukrzyca typu1/Hashimoto
2011 🖤 26tc
2016 🖤13tc
2018 ♥️👣
AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
IVF 12.2023
Punkcja = 14 pęcherzyków
6 🥚 zostały 2
12.2023
1ET 3.1.2 ✓
7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓
2.2024
2FET 4.2.2 ❄️
6dpt beta 0,00😓😓
10dpt beta 0,00😓😓
7.2024
IVF 😓
9.2024
IVF ❄️ -
nick nieaktualnyTo ja mam sporo ubrań nawet na 80 a i kilka na 90
buszowałam w lumpeksie i brałam to co mi się podobało, nie patrząc na rozmiar
najmniej mam na 56, będę musiała w końcu się zmobilizować i zamówić.
O dziwo, brzuch mi twardnieje coraz rzadziej. Czasem jeszcze mam tak, ze stawia się kilka razy w ciągu godziny, ale patrząc całościowo, są rzadsze niż jeszcze miesiąc temu. -
Czara wrote:To ja mam sporo ubrań nawet na 80 a i kilka na 90
buszowałam w lumpeksie i brałam to co mi się podobało, nie patrząc na rozmiar
najmniej mam na 56, będę musiała w końcu się zmobilizować i zamówić.
O dziwo, brzuch mi twardnieje coraz rzadziej. Czasem jeszcze mam tak, ze stawia się kilka razy w ciągu godziny, ale patrząc całościowo, są rzadsze niż jeszcze miesiąc temu.
Ja nie mam twardnienia (w pierwszej ciąży też nie miałam), ale za to żyły zaczęły wychodzić ;( (to dla mnie nowość)
-
Ja tak samo 56 mam kilka sztuk, najwiecej 62 jednak. W moim szale zakupowym chcialam kupowac nawet 50 po czym wrocil zdrowy rozsadek i pomyslalam, ze raczej az tak male dziecko to nie bedzie zwazajac na nasza dwojke
Wieksze rozmiary jak trafi sie jakas promocja pewnie tez dokupie nawet teraz a jak czegos braknie np tych 56 tez sie kupi juz jak mala bedzie na swiecie
-
nick nieaktualny
-
Ja właśnie wstawiłam pierwsze pranie na 60 stopni(same białe body). I się zastanawiam czy prac w 60 czy w 40 ? Dużo rzeczy ma metke z informacją żeby prać do 40 stopni. Mam dużo rzeczy używanych które długo leżały w szafach chciałam je wyprać w 60 ale się boję co się z nimi stanie . Ktoś ma jakieś doświadczenia?
wiem że nawet zaleca się prać w 90 stopniach ale to już chyba bym mini rzeczy wyjęła z pralki
-
welonka wrote:Mam pytanie gdzie kupujecie pieluchy tetrowe ? Bo kupiłam kilka sztuk w pepco wyprałam je w rękach odwirowałam na niskich obrotach teraz je wyprasowalam i wyglądają okropnie rozciągnięte itp. A najgorzej wyglądają te kolorowe:(
Są w smyku(ale cena taka sobie ). Może w aptece gemini coś znajdziesz bo z tego co widziałam to tam sąJa kupiłam w Lidlu ale jeszcze nie pralam więc ciężko powiedzieć jak się będą zachowywać. Resztę mam po siostrze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2018, 11:46
-
Welonka ja mam kilka sztuk pieluch z pepco jeszcze po córci i są ok, troszke zniszczone, ale ogólnie w dobrym stanie.
Co do ubranek, to Łucja urodziła sie 56 cm, ale rozmiar 56 nosiła miesiąc. Dzieci są mierzone po krzywiznach, więc to inaczej chyba wychodzi.
-
Co do rozmiaru ubranek to ja mam trochę ciuszkow w rozm 56. Mlodsza córka chodziła w tym rozmiarze około miesiąc, starsza nawet z 6 tygodni. 62 były za duże, a nie lubię jak maluszek się topi w ubrankach więc tym razem również pokupilam trochę ciuszkow w tym rozmiarze. Szczerze to nawet nie wiem ile czego mam bo nie liczę tylko odkładam na kupki.
-
Ha wrote:Został mi do kupienia tylko materac. I tutaj mam pytanie. Jaki? Pianka kokos gryka czy pianka lateks?
Ja kupiłam kokos pianka lateks. Nie zdecydowałam się na gryke w obawie o robactwo. Mieszkam przy lesie i jeziorze często jakieś robactwo lata e domu więc stwierdzilam że na gryke się nie zdecyduje.