CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Agnella wrote:U mnie ktg po 37 tc. I płatne 30 zł. Ale to z racji prywatnego szpitala, także z tymi kosztami się liczę.
Trochę szkoda, ponieważ wczoraj zadzwonili z kliniki, mój lekarz jest na L4 przez 2 tygodnie, na III usg genetyczne muszę iść do kogo innego. Dostałam propozycję dwóch lekarzy w zastępstwie na czwartkowa wizytę. Żadnego nie znam, lekki żal i niedosyt, ze mój lekarz nie wykona tego usg, jednak przyzwyczajenie swoje robi, zaufanie do niego.
mam podobny problem. Strasznie się tym zdenerwowałam bo byłam zapisana do lekarza przez portal 'znanylekarz.pl' i ostatnio weszłam tak sobie o żeby sprawdzić na którą to godzinę mimo że do wizyty był grubo ponad tydzień. Wchodzę i patrzę, że moja lekarka ma wpisany tam urlop... Nie dostałam żadnej informacji o anulowaniu wizyty ani z tej strony ani od lekarki... Zrobiło mi się bardzo przykro, napisałam do lekarki czy faktycznie ma urlop i napisała, że tak i że możemy się umówić na jakiś tam dzień. Ale mi się kończy zwolnienie i to by było już tydzień po terminie na dostarczenie zwolnienia... więc musiałam zapisać się do innej ginekolog (przyjmują w jednym gabinecie na szczęście więc dokumentacja cała będzie na miejscu). Ta ma bardzo dobre opinie ale to też będzie usg III trym więc trochę słabo że tak wypadło... Jakiś taki niesmak teraz mam do tej swojej lekarki i zaczęłam się zastanawiać nawet czy jak ta nowa nie okaże się super to czy do niej nie chodzić do końca ciąży (raptem jakieś 2-3 wizyty pewnie będą do końca)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2018, 10:17
-
a co do 500+ i nowych obietnic, ja niestety miałam "przyjemność" pracować przy 500+ (dlatego też poszłam tak szybko na zwolnienie bo ciągłe telefony z opierniczaniem ludzi, że ja siedzę i piję kawkę a oni czekają na pieniądze itp - długo by opowiadać...) ale przez to wiem jak bardzo ten program jest dziurawy. Niestety pisali ustawę na kolanie, jest masa błędów przez które dużo ludzi jest poszkodowanych... Mogłabym o tym pisać i pisać
ja uważam, że dobrym pomysłem były by darmowe żłobki, przedszkola (albo płatne minimalnie ale tak żeby wszystkie dzieci się dostały), darmowe książki, wyżywienie w szkołach itp.
my z mężem nie załapiemy się na 500+ na pierwsze dziecko, zarabiamy raczej więcej niż mniej ale wynajem mieszkania (a za jakiś czas kredyt) i inne opłaty i wydatki spowodują, że nie będzie nas stać np na żłobek prywatny który u mnie w mieście kosztuje min. 900 zł... Na razie nie chcę o tym myśleć jak damy radę ale to właśnie wkurza...
a co do darmowych leków dla ciężarnych to widziałam fajny obrazek ale nie mogę teraz znaleźć jak dwóch posłów PiS rozmawia i jeden mówi do drugiego "no, zbliżają się wybory, trzeba coś naobiecywać" a drugi "może darmowe leki dla ciężarnych? One i tak prawie nic nie mogą brać"summer86, Komcia lubią tę wiadomość
-
Lotka darmowe żłobki nie przeszły by bo w mniejszych miastach nie ma albo jest jeden na okolicę tak np jest u nas i w pierwszej kolejności idą dzieci po znajomości.
Leki dla ciężarnej darmowe ale bez względu czy chodzimy na NFZ czy prywatnie np duphaston już kosztuje 30zl , luteina dopochwowo bez znizki 60zl no ale politycy uważają że jak stać na prywatnego lekarza to na leki i badania też stać.
Leki darmowe dla dzieci to by było dobre ale już nie wymagajmy że do ukończenia18 nawet jakby dali darmowe do10-15lat byłoby by super.
Ale tak możemy pewnie tylko marzyć -
Jakos nie wierzę w te leki dla ciężarnych, w ostatniej kampanii wyborczej obiecali darmowe leki dla emerytów. Premia za szybkie urodzenie drugiego dziecka? Niestety obawiam sie, że znowu skorzysta najbardziej patologia. O 500+ nawet nie chce mi sie pisać.
Ja jakoś nie mogę sie zabrać za torbę do szpitala, mam wrzucone koszule i szlafrok i dalej ruszyc nie mogę.
-
witaminkab wrote:Jakos nie wierzę w te leki dla ciężarnych, w ostatniej kampanii wyborczej obiecali darmowe leki dla emerytów. Premia za szybkie urodzenie drugiego dziecka? Niestety obawiam sie, że znowu skorzysta najbardziej patologia. O 500+ nawet nie chce mi sie pisać.
Ja jakoś nie mogę sie zabrać za torbę do szpitala, mam wrzucone koszule i szlafrok i dalej ruszyc nie mogę.
dobrze, że przypomniałaś, właśnie muszę zamówić koszulę :p ja nawet koszuli jeszcze nie mam :p
welonka no właśnie chodzi o to żeby nie było tak, że po znajomości, wiadomo, że na wsiach jest trudniej bo dziecko trzeba jeszcze gdzieś dowieźć do tego żłobka ale powinno być tak, żeby były możliwości dla kobiet. Bo to powoduje, że kobiety nie chcą (lub nie mogą) pracować.
Jak jeszcze słyszę, że kobieta z 4 dzieci która nigdy nigdzie nie pracowała ma dostawać minimalną emeryturę to mnie krew zalewa. Ludzie pracują po 40 lat i mają minimalną emeryturę, szkoda gadać...Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2018, 11:02
-
nick nieaktualnyA dla kobiet, które chcą mieć dzieci, a nie mogą, pomoc jest znikoma. Wprowadzili naprotechnologie, ale w moim województwie nie ma żadnej kliniki, w której można by się za darmo leczyć. Jak przeglądałam listę to nawet nie wiem czy w całej Polsce jest 10 takich punktów...
Ciekawe jakie leki dadzą dla kobiet w ciąży... Neoparin, który kosztuje 4 zł z refundacja, ale której lekarze boja się tak czy siak dawać?
Zamiast pieniędzy do łapy, powinni zapewnić dostęp do żłobków! W mojej okolicy nie ma żadnych szans na państwowy, a prywatny to koszt około 1200 zł.lotka1990 lubi tę wiadomość
-
Lotka tak zawsze będzie po znajomości.
My chcemy mieć drugie dziecko ale właśnie przez to że nie ma u nas takiego dostępu do żłobka i nie mam z kim dziecka zostawić muszę iść na wychowawczy przed kolejną ciąża chciałabym wrócić do pracy na przynajmniej dwa lata a nie chce też żeby między dzieciakami była większa różnica niż 5lat a najlepiej chciałabym różnicę 3 lata ale jest niemożliwe.
-
welonka wrote:Lotka tak zawsze będzie po znajomości.
My chcemy mieć drugie dziecko ale właśnie przez to że nie ma u nas takiego dostępu do żłobka i nie mam z kim dziecka zostawić muszę iść na wychowawczy przed kolejną ciąża chciałabym wrócić do pracy na przynajmniej dwa lata a nie chce też żeby między dzieciakami była większa różnica niż 5lat a najlepiej chciałabym różnicę 3 lata ale jest niemożliwe.
no i właśnie o to chodzi, że kobiety pracujące mają pod górkę a dla "patologii" jest wszystko. Oczywiście nie chodzi mi o to, że wszyscy co biorą 500+ to patologia, ale chodzi o to, że właśnie ta pomoc jest nastawiona dla tego typu ludzi (mam nadzieję, że dobrze mnie zrozumiecie)
-
Hej dziewczyny, jestem już w 34 tygodniu ciąży i od dwóch dni mam bezbolesne ale pełne dyskomfortu napinanie się brzucha. Robi się twardy jak skała. Wczoraj zdarzało się nawet "regularnie" bo kilka razy co 3, 5 czy 15 minut. Myślicie że może zwiastowac to rychły poród? Wizytę u ginekologa mam dokładnie za tydzień. To moja pierwsza ciąża i pewnie dlatego tak panikuje..Beta 18.11 5085❤️
Martynka 08.06.2018 ❤️ -
Moim zdaniem zamiast dawać kasę to powinni pomagać bardziej rzeczowo. Wtedy patologia by na tym nie korzystała wydając na fajki czy alkohol tylko faktycznie pomoc szła by dla dzieci. Mogliby w ramach tych 500zl dac np pampersy, mleko, żłobek, przedszkole, darmowe obiady w szkole, książki i zeszyty czy nawet bilety do kin i na baseny. Albo organizować jakieś kolonie dla starszych dzieciaków. Nie wspominając o tym że w więzieniach mają darmowe jedzenie i dostęp do tv a w szkolach i przedszkolach za obiady trzeba placic a w szpitalach gdzie, zeby cos obejrzec trzeba wrzucic monetę.
lotka1990 lubi tę wiadomość
-
Sonia94 wrote:Hej dziewczyny, jestem już w 34 tygodniu ciąży i od dwóch dni mam bezbolesne ale pełne dyskomfortu napinanie się brzucha. Robi się twardy jak skała. Wczoraj zdarzało się nawet "regularnie" bo kilka razy co 3, 5 czy 15 minut. Myślicie że może zwiastowac to rychły poród? Wizytę u ginekologa mam dokładnie za tydzień. To moja pierwsza ciąża i pewnie dlatego tak panikuje..
-
Odbiegając od tematu 500+ chciałam pokazać Wam efekt końcowy naszej pracy. Niestety nie mam zdjęcia całkowicie przed zagospodarowaniem tej części ogródka. Pierwsze to wersja robocza, druga już prawie ostateczna. Brakuje jeszcze poduszek na ławki, ale niestety te co zamówiłam nie spełniają moich oczekiwać więc je odsyłam i muszę kupić coś innego.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/d130b5d246de.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/135d34aaa4b4.jpg
lotka1990, Kropka89, Tròjka, klauuudia, klarunia1978, Magda33 lubią tę wiadomość
-
Eunice, super zrobiłaś i podziwiam że sama tyle czekałaś
Ja staram się uczyć jednak prosić o swoje, wszyscy mnie przestrzegają że w szpitalu juz po porodzie będę musiała być twarda jak skała i prosić o wszystko wiec się ćwiczę już teraz ale moze tylko raz tak musiałam. Ostatnio mnie wszyscy puszczają co jest bardzo miłe, może ten brzuch jest większy niż mi się wydaje. Swoja droga ja mam super bo chodzę jak się da do przychodni która jest prawie na moim "podwórku" albo z pracy do Medicover gdzie ciężarne mają osobny pokój z położna do wszystkich badań i ostatnio byłam tam jedyna i pierwsza...
Co do torby to ja właśnie dziś położyłam sobie na niej jeszcze papcie i klapki, a obok dwie wody mineralne po 1.5l. Brakuje mi jeszcze takiej z dziubkiem. No i przepakuje się jednak w większą torbę bo w tej mam już mega ścisk a te butelki w ogóle nie wejdą. Przejrzałam też czy mam wszystko do drugiej torby, tej dla maluszka i chyba tak, tylko chce poprac to jak najpóźniej i poprasowac żeby było względnie najbardziej świeże a nie się kisilo w torbie miesiąc bo jakoś to mi nie pasuje
Idę dziś drugi raz na USG III trymestru bo ostatnio Ignaś się nie chciał dobrze ułożyć i nie wszystko się dało zbadać. Mam nadzieje że dziś będzie ok, trzymajcie kciuki. Jadę sama i jakoś tak smutno, ale mąż wyjątkowo dziś nie może i tez strasznie żałował. A ja staram się mówić że jest ok ze sama dam radę a im bliżej tej godziny wizyty to wiecie, smuteczkiTylko Ignasia nie chce smucić wiec mu właśnie grałam trochę na pianinie, niestety te moje utworki są też raczej takie rzewne i o miłości więc może dziś taki nastrój po prostu
Naszła mnie też taka prosta myśl, że to naprawdę tak cudownie że tyle nas tu jest i się może cieszyć swoją ciąża i że ten stan jest naprawdę cudownyAle mamy fajnie!
))
-
Ha wrote:Odbiegając od tematu 500+ chciałam pokazać Wam efekt końcowy naszej pracy. Niestety nie mam zdjęcia całkowicie przed zagospodarowaniem tej części ogródka. Pierwsze to wersja robocza, druga już prawie ostateczna. Brakuje jeszcze poduszek na ławki, ale niestety te co zamówiłam nie spełniają moich oczekiwać więc je odsyłam i muszę kupić coś innego.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/d130b5d246de.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/135d34aaa4b4.jpg
Ale pięknie!!!! My mamy poduszki z IKEI i się sprawdziły juz drugi sezon jakby co. Widać że bardzo dużo pracy w to włożyliście, czapki z główMy dopiero zaczynamy prace na tarasiku w tym sezonie, tez się pochwalę jak już się uda! Ale dajesz dużo motywacji tymi zdjęciami!
-
Ha super! Uwielbiam takie metamorfozy
my dziś też porobilismy w ogródku, oko cieszy
teraz tylko co chwila chodzę i patrze na nasze cudenka
Dzień nam.minal jak zwykle mega aktywnie, rano badania krwi później samochód na zmianę opon, urzędy, zakupy, obiad, dentysta, ogród, no i zabawa z chłopakami na dworzu. Jak zwykle szaleństwo w największej kałuży, cali od błota hehe mówię wam prawdziwe luje. Ale lubię takie dniczas szybko leci i człowiek się nie nudzi, a i trochę słonka złapałam i już nie jestem bledzioch
Kropka daj znać jak po wizycie -
nick nieaktualnyTrójka, ja dzisiaj tez byłam na badaniach. Kolejka długa... Mąż kazał mi wejść bez kolejki. Wiem, ze to mój przywilej, ale ten wzrok ludzi i teksty. Czułam się jakbym cos złego zrobiła, serio. Dodam, ze to była klinika Medicover, na drzwiach naklejka pierwszeństwa dla ciężarnych.