CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Też bym się bardziej bała oxytocyny niż wagi dziecka. Często personel jest niecierpliwy i chciałby żeby akcja szybko postępowała. Kobiety też chciałyby aby ich poród nie był długi. Ale czasem jest to po prostu potrzebne. Oczywiście jeżeli wszystko przebiega prawidłowo i nie ma zagrożenia dla dziecka i mamy. Też czas jest potrzebny na przygotowanie się tkanek do takiego rozciągnięcia. Dużo jest historii gdzie ko kobieta ma wywoływany poród że względów medycznych np w 37-38 tyg maluch jest ok 3 kg a ona cała biedna popękana
nie martwiła bym się na zapas. Ja pierwszego urodziłam 3800 i nikt by się nie spodziewał takiej wagi i że dam radę
głową do góry
-
Anitka201 wrote:Podobno ciężej urodzić dziecko od 2 do max 3 kg niż dziecko 4 kg. Mimo ze mój syn przy porodzie (w 38 tc) miał po ad 4 kg to nie wspominam porodu złe. Lekarz twierdził ze w 40 tc młody będzie miał max 3,800 a wyszło inaczej. Często lekarze myła się w 2 stronę i prognozują duże dziecko a wychodzi całkiem normalny 3,5 kg maluszek. Także głowa do góry.
-
Tròjka wrote:Też bym się bardziej bała oxytocyny niż wagi dziecka. Często personel jest niecierpliwy i chciałby żeby akcja szybko postępowała. Kobiety też chciałyby aby ich poród nie był długi. Ale czasem jest to po prostu potrzebne. Oczywiście jeżeli wszystko przebiega prawidłowo i nie ma zagrożenia dla dziecka i mamy. Też czas jest potrzebny na przygotowanie się tkanek do takiego rozciągnięcia. Dużo jest historii gdzie ko kobieta ma wywoływany poród że względów medycznych np w 37-38 tyg maluch jest ok 3 kg a ona cała biedna popękana
nie martwiła bym się na zapas. Ja pierwszego urodziłam 3800 i nikt by się nie spodziewał takiej wagi i że dam radę
głową do góry
chociaż brzuch już tak duży że nie bardzo widzę jeszcze ten miesiąc... Pocieszające, ze szyjka skróciła się o połowę przez 2 tygodnie i jest miękka + mam skurcze, więc może urodzę szybciej niż 42 tydzień
-
firanki na duszę wrote:To samo powiedziała mi położna... Chyba po prostu jestem w szoku - nie spodziewałam się tak dużego dziecka... Z prenatalnych miała mieć max 3500
ja podczas ostatniej wizyty zapomniałam zapytać jaką nasz maluch ma szacunkowo wagę i jakiej można się spodziewać przy porodzie i teraz zachodzę w głowę. Następna wizyta dopiero 7 maja a ja patrząc na mój brzuch mam wrażenie, że zatrzymał się w miejscu. Spokojnego i pogodnego weekendu Wam życzę
firanki na duszę, Kropka89 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny przepraszam że głowę zawracam tym
Ciągle mnie boli pod linia bielizny czyli w podbrzuszu
Taki ból stały. Były też klucia . Czytakim coś o rozciaganiu się dna macicy
Mialyscie coś podobnego ? Zaczynam się tym martwić. Czy może tak być ze nasze bole po prostu są i są normalne i mimo że trwają to są niegroźne? Wzięłam nospe ale nie wiem czy na taki ból pomoże. -
Ja mam taki bol ale wlasnie wtedy Milenka sie wierci juz tak nisko ja czuje.
A ja witam sie w majuw tym miesiącu przytule juz moja księżniczkę
Ale ma pozwolenie na wyjscie dopiero za 17 dni na szybciej sie nie zgadzam. I tak sie ciesze ze z 32 tygodnia grozy zrobil sie juz 35 a niebawem 36 wiec coraz spokojniejsza jestem. Wiyte mam jednak jutro bo martwi mnie zwiększona wilgotnisc i mokre najtasy czasem. Nie jestem pewna czy to aby nie wody wole sprawdzic. Cieszę sie ogromnie ze zobacze moja gwiazde i ciekawe ile juz wazy.
Zyczye wam pieknego dniaKropka89, klauuudia lubią tę wiadomość
-
Wiesz Sarrra ja myślę, że w ciąży pojawia nam się cała masa dziwnych niezidentyfikowanych bóli. Już przestałam się nimi przejmować pod warunkiem że nie trwają długo i są chwilowe. Ja mam ciągle a to kłócia w pochwie, wczoraj z lewej strony jakaś kolka mi się pojawiła, a ostatnio cały cały brzuch nie bolał, ale powtarzam to są kilkukrotnie incydenty nic stałego . Może jak masz wątpliwości warto wysłać smsa do lekarza, wiadomo lepiej czegoś nie przegapić i być nadwrazliwym. A nosapa i magnez nie zaszkodzą
-
Sarrrra wrote:A myślałaś o takich spiworkach zapisanych na szelki ?
Co do bóli to zdarzają się takie prądu jak mówisz i mama wrażenie wtedy, że Mały trafił w jakiś nerw. Dziwne uczucie hehe
Mnie przy dotyku boli z prawej strony brzuch, ale obstawiam jelita. Wcześniej ten ból był niżej i lekarz mówił o kątnicy, że to się często zdarza taki ból. Teraz boli wyżej. Może się przemieściła
Majówka miała być brzydka, ale póki co nie pada i nie jest aż tak zimno. Nie ma dramatu
Spokojnej majówki -
Andziula, zerknij na stronę Natulino - maja specjalne cienkie śpiworki na lato
Andziula_1988 lubi tę wiadomość
-
klarunia1978 wrote:Wiesz Sarrra ja myślę, że w ciąży pojawia nam się cała masa dziwnych niezidentyfikowanych bóli. Już przestałam się nimi przejmować pod warunkiem że nie trwają długo i są chwilowe. Ja mam ciągle a to kłócia w pochwie, wczoraj z lewej strony jakaś kolka mi się pojawiła, a ostatnio cały cały brzuch nie bolał, ale powtarzam to są kilkukrotnie incydenty nic stałego . Może jak masz wątpliwości warto wysłać smsa do lekarza, wiadomo lepiej czegoś nie przegapić i być nadwrazliwym. A nosapa i magnez nie zaszkodzą
U mnie to uczucie bólu jest cały czas nawet jak leżę. Ono jest takie dziwne jak by mechaniczne .czuje je nisko ale nie przy samym spojeniu lonowym
Jak wstaje boli też w pachwinach. Mówiłam o tym lekarzowi na wizycie. Nic nie powiedziala. Ból jest stały. Teraz też czuje plecy. Ale jyz nie wiem czy od leżenia po prostu na nich. No masakra
-
Ja wam powiem, że też już nie zwracam uwagi na to co mnie boli. No tak to już jest, że brzuszki duże, ciało przygotowuje się do porodu więc co chwila cos boli. Mam ból brzucha tak nisko ale to np od spodni lub nawet majtek(!) Jedyne co by mnie stresowało to bolesne regularne skurcze. Pachwiny mocno bolą ale nie zwracam uwagi na to. Boli mnie nawet łechtaczka! Przez te żylaki jestem tam strasznie opuchnięta. No ale nic nie zrobię... muszę urodzić
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 maja 2018, 14:37
-
Takie bóle w pachwinach też mi się zdarzają, ale to z przemęczenia. Jak poleżę i odpocznę to przechodzi. Młoda ciągle coś chce, to spacer to wygłupy a to wszystko męczy, a potem na wieczór padam na twarz.
Tu nie mamy długiego weekendu, więc u mnie poprostu normalny tydzień. Do tego pogoda okropna, pada, wieje i ok 10 stopni. Zazdroszczę wam dziewczyny tej pięknej majówki
Do tego 3 maja kolejna wizyta, choć miałam ostatnio 25 kwietnia, ale cóż.Mój skarb 20-10-2015
Mój drugi skarb- Nina 29-05-2018 -
Hejka wam ! Trzymam mocno kciuki za was
już wam dużo nie zostało ;p
My już po prenatalnych wyniki nipt z krwi tez już mamywszytko dobrze synek rozwija się prawidłowo , jest zdrowy i sprawdzony przed 4 różnych lekarzy;p w końcu zaczynam oddychać ❤️ E strach i tak jest Byl i bedzie ..
jak to mowila nienarodzone dzieci nie umierają , one zmieniają datę przyjścia na świat ...
I tak właśnie. Jest u nas .. nasz Gabrys czuwa nad braciszkiem ❤️
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/5cef094f692e.jpgwelonka, summer86, Ha, Magda33, Pysiaczek89, klarunia1978, Tròjka, kokkosanka, anna23, Dika, Kropka89, witaminkab, ptaszek, Anitka201, Fufka30, lotka1990, KlaudiaS, Tini, ScarlettKate, Leira, Wonderland, eunice., Andziula_1988, klauuudia, Axana lubią tę wiadomość
[/url]
[/url]
18.12.2017 -14t6d [*] Gabrys;*
26.10.2018 Nathan ❤️ 47cm , 3080gram 12:33 ❤️❤️
20.11.2018 51cm 3520g ❤️
18.12.2018 54cm 4530g❤️
25.01.2019 59cm 6020g ❤️ -
Mała Mi jak dobrze czytać takie informacje, bardzo się cieszę, synuś jest piekny:), dalej mocno trzymam kciuki. Spokojnej ciąży kochana!!!!
Mała_Mii lubi tę wiadomość