CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Madziula to kciuki zaciśnięte. Oby poszło szybko i sprawnie
Firanki ja Ciebie pocieszę, ja wczoraj na kolacje zjadłam zestaw z Macaa później zagryzłam espumisanem
Agnella masz córcię w brzuszku, na pewno zrozumie, że musi wytrzymać conajmniej do czasu jak Mama zrobi się na bóstwo
Wonderland trzymaj się dzielnie. Kciuki!Agnella lubi tę wiadomość
-
Wonderland, powodzenia !
Firanki o mnie mowia ,,welna nie welna, byle d* pelna,, tak wszystko wciagam.
Ja niestety wedrowalam dzis na siku o 24, 1,2,3,6,9..... wykonczona jestem ta nocka.. o 6 Mala sie wiercila bardzo nisko, wiec bol nie dawal spac. Ja sie ciesze jak wstaje dzien, bo jest lwpszy niz nocka. -
Andziula,
Uff .. od razu mi lepiej
Kurcze tak czytam Wasze objawy i chyba ze mną jest coś nie tak... Mam kłucie w szyjce praktycznie cały czas + twardy brzuch. Skurcze regularne co 3-5 minut z przerwami oczywiście, nie cały czas.
Dodatkowo, ciągle jezdze gdzieś autem co doprowadza mojego Chłopa do zawału - a też czytałam, że raczej same samochodem się już nie ruszacie nigdzie. Hmm...
Czy Wy też macie odczucie, w szczególności siedząc na toalecie, że jak tylko zaprzecie ( jest takie słowo?) To dziecko będzie na świecie? Młoda jest tak nisko że lekarz nie był w stanie ostatnio jej główki zmierzyć.Andziula_1988 lubi tę wiadomość
-
Jeju ale zazdroszcze tym co się już rozpakowywują
też bym już chciała jechać na porodówke a nic poki co się nie dzieje tylko jakby mały mi po szyjce łapkami gmerał
więc zostało mi gotować rosół
Jutro wizyta ciekawe czy coś sie tam dzieje -
Wonderland trzymam kciuki
Oby szybko i gładko poszło
My dziś mini sesja gdzieś w plenerze, więc też kiecka w ruch. Prezent od córki, korale na szyji i chejaa potem na porodówkę w pełnym makijażu. To by byli w szoku
Kropka89, Annaya, Andziula_1988 lubią tę wiadomość
Mój skarb 20-10-2015
Mój drugi skarb- Nina 29-05-2018 -
firanki na duszę wrote:Czy Wy też macie odczucie, w szczególności siedząc na toalecie, że jak tylko zaprzecie ( jest takie słowo?) To dziecko będzie na świecie? Młoda jest tak nisko że lekarz nie był w stanie ostatnio jej główki zmierzyć.
Zupełnie nie. Mam wrażenie jakbym dalej była w 7 miesiącu. Zero objawów - może zaczniecie tym zarażać w końcu?
Fufka30 wrote:Jeju ale zazdroszcze tym co się już rozpakowywująteż bym już chciała jechać na porodówke a nic poki co się nie dzieje tylko jakby mały mi po szyjce łapkami gmerał
No dokładnie, też już chciałabym urodzićWiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2018, 11:23
Fufka30 lubi tę wiadomość
-
Firanki na dusze ja codziennie jeżdżę autem
bez wyjątku i to są różne trasy od kilku km do 80 w jedna strone
także spoko
Moja kolezanka sama siebie zawiozła do porodu przy regularnych skurczachpodziwiam bo ja przy porodowych ledwo wysiedziałam w fotelu. Do szpitala w ktrorym chce rodzic mam pół godz drogi i jak wyjeżdżaliśmy skurcze miałam co 7-10 min pod szpitalem co 3 minuty
firanki na duszę, Kropka89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Kropka warto spróbować
Dużo nam nie zostało, damy radę codziennie, gorzej jak nas w nocy złapie.
A panie położne jeszcze bardziej by chciały fotki robićBo tu w rozpisce co zabrać do szpitala jest - aparat fotograficzny- i one pierwsze pstrykają zdjęcie maleństwa i rodziców
Kropka89 lubi tę wiadomość
Mój skarb 20-10-2015
Mój drugi skarb- Nina 29-05-2018 -
Ja mam jutro w planach prasowanie, pranie kojca i sprzątanie garażu wiec jak się z tym wyrobie to moge jechać na porodówkę
Na wczorajszym spotkaniu z położna mąż stwierdził ze jeszcze dachówek nie wymylam wiec na pewno jeszcze nie urodzęWiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2018, 11:40
Kropka89 lubi tę wiadomość