CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Andziula_1988 wrote:Magda jaki model hehe i ta rączka przy buzi słodko ❤️
Ja dziś wariuje. Przez cały dzień Mały był bardzo aktywny, mam wrazenie, że prawie nie spał w dzień. Za to w nocy tak się uspokoił, że omal nie dostałam zawału. Zazwyczaj po wstaniu na siku przekręci się trochę i chwile porusza, a dziś nic. Napiłam się wody, podchodziłam, powierzyłam no i jak zawsze postukałam do Niego - co zawsze działało. I nic. Najgorsze myśli przychodzą do głowy wtedy. Na szczęście po jakimś czasie leciutko dał znać. Ale nie zeby mnie to uspokoiło. Postukałam, żeby się rozbudził i porządnie dał znać. Na szczęście zaczal się wiercić. Teraz jeszcze czkawkę dostał, wiec mam nadzieję, że wszystko dobrze.
Od wczoraj pobolewa mnie brzuch dołem, chyba od tej infekcji i trochę ćmi jak na okres. Teraz tez. I co wstanę brzuch twardy.
Powiedzcie mi proszę jak jest skurcz to jak to wygląda? Ja czuę twardy brzuch, ale jak z boku dotknę to się ugina lekko. Lekarz mi mówił, że podczas skurczu brzuch cały jest jak skała i robi się jak piłka.
W nocy miałam to samo. Gdzieś tak po 4 jak poszłam siku nagle włączyła mi się panika, że młoda się nie rusza. I też zaczełam to trzęś brzuchem, to wciskać palec i nawet zjadłam cukierka. Na szczęście po paru minutach młoda się zaczeła przeciągać i się uspokoiłam. Ale strach był.
Sarra powodzenia, będzie dobrzeWiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2018, 08:03
Mój skarb 20-10-2015
Mój drugi skarb- Nina 29-05-2018 -
nick nieaktualny
-
Sarrrra wrote:Ja za 1 h będę mieć cesarke. Po tej lewatywie moje jelita są w kiepskiej kondycji nie mogę się oczyścić a wczoraj jadłam. Czy może to być problem przed zabiegiem ? Bo tu nie robią lewatywy przed cesarka.
Sarrra, to super wieści, właściwie zaraz maleństwo będzie z Wami po tej stronie brzuszka!
A co do jelit - Najlepiej zapytaj od razu położną albo poproś o zwykłego czopka glicerynowego (zawsze to potem lżej) i nie denerwuj się takimi rzeczami teraz
Firanki, haha jakbym siebie czytała - kiedyś usłyszałam od gin, że twardnien brzucha nie powinno być więcej niż 10 dziennie, to kiedy dochodziło do tej magicznej liczby - poszłam spać, żeby już więcej nie naliczyćfiranki na duszę lubi tę wiadomość
-
Sarrra już niczym się nie przejmuj. Nie trzeba lewatywy. Powodzenia
Kciuki mocno zaciskam.A1298C hetero / C677T hetero /
Cukrzyca typu1/Hashimoto
2011 🖤 26tc
2016 🖤13tc
2018 ♥️👣
AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
IVF 12.2023
Punkcja = 14 pęcherzyków
6 🥚 zostały 2
12.2023
1ET 3.1.2 ✓
7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓
2.2024
2FET 4.2.2 ❄️
6dpt beta 0,00😓😓
10dpt beta 0,00😓😓
7.2024
IVF 😓
9.2024
IVF ❄️ -
Sara trzymam kciuki :*
Co do skurczy ja jescze niedawno nie odroznialam czy to dziecko wypielo się czy skurcz , jak napina się to czuję jak od góry zaczyna się napinac ciężej oddychać i takie uczucie jakby przytykalo mi płuca i brzuch calutki tawrdy. Zazwyczaj po takich 3skurczach pojawiają się bóle krzyżowe jak na okres i nie znikają tylko utrzymują się cały czas a podczas skurczu ból się nasila.
A ja od kilku dni mam wrażenie że Mała więcej i częściej rusza się może to dlatego że teraz nawet najmniejszy ruch jest bardzo wyczuwalny .
Ja zaraz idę na wizytę mam nadzieję że usłyszę jakieś pozytywne wiadomości np ze szyjka mocno skrócona jest rozwarcie do końca tygodnia powinnam urodzić :d:dKropka89, Magda33 lubią tę wiadomość
-
Magda, synuś jak z obrazka, śliczny chłopczyk. Jeszcze raz gratuluję
!!!
Sarrra, powodzenia!!! Niedługo zobaczysz swoje maleństwo
I wyszło w sumie tak jak chciałaś, będzie cc i tak już Cię wymęczyli. Kciuki zaciśnięte!!!
Eunice, mnie często czyści, sa takie dni jak po lewatywie. Widocznie taka nasza uroda w końcówce. Wyniki mam dobre, więc jakoś to nie szkodzi.
Ja też sporo jem, ale się tym nie przejmuję, czasami takie pofologowanie nie zaszkodzi. Kiedy jak nie w ciąży
Mam taki stan, w którym nie chcę sobie głowy pierdołami zajmować, i tak te kilogramy spadną.
U mnie na pewno gbs dodatni będzie, przecież dużo babeczek tak ma.
Także planuję dojechać do szpitala, tak aby jak najmniej tam czasu spędzić.
Wracając do gbs...Z córeczką miałam też dodatni, dostałam antybiotyk i maleństwu nic nie było. Także nie m co się przejmować.
U mnie też mama ma dojechać, albo my będziemy całą...4 jechać do niej i potem na porodówkęCoś mi się tez wydaję, że akcja rozegra się w nocy
Zresztą raczej mała zapowiedz będzie w ciągu dnia, ja w tym DNIU czułam to w powietrzu.
Jakoś na luzie do tego podchodzę. I Ty tez tak podejdź do tematu, bo naprawdę baby blues szybciej przyjdzie
Dziewczyny, dziś mam wizytę u endo, ale nie chce mi się iść i siedzieć, w większości z przynajmniej 5 emerytkami. Zresztą nie musiałam brać leków.
Tylko czy TSH nie jest za wysokie jak na III trymestr? Internetów nie czytam, wolę spytać dziewczyny,które się na tym znają.
TSH 1,69???? Chyba w III trymestrze może wyższe?
Scarlette, oby drugi poród był szybszy i sprawniejszy. Ponoć tak jest. Niedługo się przekonamyNieduża różnica między ostatnim porodem i chyba to będzie na plus. Może nawet uda się bez nacięcia. Chociaż nie przejmuję się jakoś specjalnie.
.
Magda33 lubi tę wiadomość
-
eunice. wrote:Witam się w 9 miesiącu;) jejku jak to brzmi poważnie...
Czuje wyrzuty sumienia że tyle wsuwam... Wczoraj był świeży chleb i zjadłam przez cały dzień chyba 8 kromek... Do tego podjadałam płatki lion, zjadłam ze 2 banany i kilka jabłek, madarynke, kiwi i jeszcze gulasz z serduszek na śmietanie... I dwie parówki... Ostatnio trochę sobie poluzowałam z jedzeniem i się boję że w ten ostatni miesiąc nadgonie wage z poprzedniej ciąży i z 15 kg zrobi się jeszcze te 21...
Zaczynam mieć obawy co do tego GBS... Jestem prawie pewna,że wyjdzie bo po pierwsze w tamtej ciąży był dodatni a po drugie od czasu zmiany diety moje zaparcia, że tak napiszę, mocno wyluzowały;) i wizyty w toalecie mam jak po lewatywie więc wszystko mocno się roznosi i obawiam się że bakterie z łatwością się przedostają.
Moje obawy dotyczą tego że chciałam jak najpóźniej jechać do szpitala a ten antybiotyk ma być podany niby 4 godziny przed porodem... Koleżanka która pierwsze dziecko rodziła 13 godzin urodziła drugie w 4 i pół a trzecie w 2 i pół... I bardzo często słyszę od kobiet które pierwsze maleństwo rodziły kilkanaście godzin że drugi poród trwał około 4 h... Jak tu zdążyć z antybiotykiem? Gdybym nawet chciała od razu jechać do szpitala jak się zacznie to zanim wezmę prysznic, zanim się pozbieramy, odwieziemy młoda do mojej mamy albo mama przyjedzie (jak będzie w nocy), zanim dojedziemy, zanim przejdziemy przez izbę przyjęć to ze 2 godziny mogą minąć... Ostatnio tyle się zbierałam do szpitala, mając wszystko spakowane...po miesiącu pilnowania diety rzuciłam się na nią. I dziś dalej wracam do pilnowania - wiem, wiem że tak się nie robi.
Sarrra mocno, mocno ściskam!
Mam jeszcze pytanie do tych nawracających infekcji. Bo w ogólnym badaniu wychodzi mi dużo leukocytów i bakterii, ale za to posiew czysty. Co to własciwie znaczy?
-
Welonka, powodzenia na wizycie
!!!
Annaya, jak pomyślę sobie jak leciałaś tym samolotem, no dzielna byłaś. Super, ze się udało na koniec przylecieć do męża!!! I zrobić już wyprawkę na miejscu, wszystko w swoim czasie przyszło.
Nie martw się, dotrwasz jeszcze!!!
Skurcze to takie napięcie brzucha od góry do żebra, czuć lekki ból, brzuch nieco zmienia kształt i jest twardy, za jakiś czas puszcza. Tak jak łydka ma skurcz,tyle, że wolniej to trwa na brzuchu i nie tak boleśnie. Mówię tutaj o BH.
U mnie sporo takich skurczy jak odpoczywam alb jak w nocy wstanę do toalety.
Jutro wchodzę w 36 tc, superWalizka zniesiona, wywietrzę ja na podwórku. Koszulki poprasowałam, bo były jak psu z gardła wyjęte.
Dziś mąż przywiezie piasek do piaskownicy dla Małej, napompowaliśmy basenik na kulki, ciesze się, ze starsza córcia ma swoje ulubione "zabawki".
No i powoli można czekać na akcję, dobrze, ze mama się trzyma i wzięła się w garść, jest w pogotowiu.
Ciekawe jak to będzie, pewnie w szpitalu będę tęskniła za pierworodną latoroślą.
I oby jeszcze tylko zmywarkę naprawić, jednak pod koniec ciąży stanie w zlewie z garami po nocy męczyPewnie także lubicie zmywanie
Komcia, Andziula_1988, Annaya lubią tę wiadomość
-
Sarrra trzymam kciuki!
U mnie w tym szpitalu to jakaś totalna porażka. Co chwilę otrzymuje sprzeczne informacje, raz każą pozostać na czczo, a za chwilę przynoszą śniadanie. Po obchodzie nikt nic nie wie. Mój lekarz tylko z daleka kiwnął mi głową, jakby w ogóle mnie nie znał. -
Sarrra powodzenia! trzymam mocno kciuki, wszystko będzie wspaniale, już zaraz
Magda śliczny chłopak! gratulacje:) niesamowite, że już za chwilę każda z nas będzie miała swój skarb, a dopiero co tesotwałyśmy przecież!
ja jako takich skurczy jeszcze chyba nie mam, w nocy najczęściej boli mnie jak na okres, ale to jest ból ciągły plus mam twardnienia brzucha kilka razy na dobe i to w sumie boli, trudno sie ruszać, ale trwa chwile i odpuszcza.
wczoraj miałam wizyte i uff wszystko jest ok:) nigdy sie tak nie cieszyłam z jelitówkiszyjka zachowana, zero rozwarcia, gbs pobrany. Gin mówiła, że dobrze, że macica ćwiczy, ale na tym etapie nie ma to u mnie jeszcze wpływu na szyjkę więc zakładam, że mam 2tyg spokoju do następnej wizyty
Mała waży 2,5kg i ma długie nóżki. Pcha się też już główką w dół.
Andziula_1988, Magda33, Annaya, Dika lubią tę wiadomość
-
Sarrra już niedługo, piękne chwilę przed Tobą
kciuki mocno zacisniete!!!!
Agnella tsh bardzo dobre mam podobne a jestem pod stałą kontrolą endo i na eutyroxie moja lekarz zadowolona z takich wyników.Agnella lubi tę wiadomość
-
Ha wrote:Sarrra trzymam kciuki!
U mnie w tym szpitalu to jakaś totalna porażka. Co chwilę otrzymuje sprzeczne informacje, raz każą pozostać na czczo, a za chwilę przynoszą śniadanie. Po obchodzie nikt nic nie wie. Mój lekarz tylko z daleka kiwnął mi głową, jakby w ogóle mnie nie znał. -
U nas wczoraj nastąpiło pogodzenie z mężem
nie lubię się z nim kłócić to źle na mnie wpływa.
Przyszedł detektor tętna płodu. Fajna sprawa żeby sprawdzić czy U małej wszystko okej. Dziś rano też już odpalony serduszko ma jak dzwon.
W nocy nasz organizm ma większe wyrzuty oksyrocyny stąd najczęściej skurcze mamy w nocy
U mnie jutro już ciąża donoszona!!! Skurczy brak . Mam czasami twardnienia ale nie za często .
Dziś mam zamiar zabrać się za okna ! I porządki. Chociaż trochę chce zrobic:) bo mam jakiś taki nie ład i nie mogę się pozbierac
P.s obudziłam się z bólem 8... A już myślałam że etap zębów mam zamknięty.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2018, 09:01
Andziula_1988, Agnella lubią tę wiadomość
-
Komcia u mnie cala ciaze bakterie w mkczu obecne i leukocuty i nablonki i co tam jeszcze chcesz. Dostalam jakis jednorazowy antybiotyk do wypicia ale lekarz od tamtej pory nie zlecil badania wiec nie wiem jaki stan obecny. Jutro mam wizyte, daje na badania co 3 miesiace to moze ten czas haha. Wezmie GBS i moze da na reszte. W koncu do porodu 16 dni (wg bbf). Kurcze moja waga regularnie wzrasta a miala przystopowac pod koniec. Na prwno dobije do tych 20 kg. Ale wydaje mi sie, ze to woda. Widze ja...
Sarrra dzis wielki dzienWiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2018, 09:30
-
Ja juz po.
O 5.30 urodzila sie Milenka SN 2430gr 50 cm :)porod blyskawiczny. Pojechałam o 4 ze skurczami a okazało sie ze juz pelne rozwarcie jest. Bez nacięcia lekko peklam 3 szwy. Reszte opisze późniejjoann, Czara, Fufka30, Lucy010, Tròjka, lotka1990, welonka, Kalinkaabc, Joaszo, ptaszek, madziula9022, summer86, M.W, Andziula_1988, Magda33, anieszka, Alphelia, KlaudiaS, Ruth, klarunia1978, Annaya, tomania2806, Leira, Enekzkrainykredek, klauuudia, witaminkab, Sonia94, ka_tarzyna, anna23, cichyszept, Pysiaczek89, Tini, Kropka89, Dika, Agnella, pumka1990, Axana, Wonderland, szczęśliwa2017 lubią tę wiadomość
-
ScarlettKate wrote:Ja juz po.
O 5.30 urodzila sie Milenka SN 2430gr 50 cm :)porod blyskawiczny. Pojechałam o 4 ze skurczami a okazało sie ze juz pelne rozwarcie jest. Bez nacięcia lekko peklam 3 szwy. Reszte opisze później
Cudownie ❤ ogromne gratulacje!