CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Kropka szczęśliwego rozwiązania, trzymam kciuki i jesteś w moich modlitwach
Sonia94 wrote:Dziewczyny, kurcze strasznie mi dziś stopa prawa puchnie.. już moczylam ja w zimnej wodzie, robiłam zimne okłady i trzymam ją w górze i nic.. aż boli..macie jakiś inny sposób na to?
Tak jak wspomniałam wcześniej mi pomaga przede wszystkim chodzenie w skarpetkach - ponoć skarpetki uciskowe dają ulgę, ale nie mam takich i u mnie na razie zwykłe skarpetki dają radę. Poza tym pomaga picie dużej ilości wody, jedzenie arbuza (ananas ponoć też, choć u mnie jeszcze się nie sprawdził), oprócz tego znajoma polecała mi akupunkturę, ale to byłoby chyba ostateczną metodą do spróbowania dla mnieWiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2018, 17:25
Kropka89 lubi tę wiadomość
11.07.2017 [*] Aniołek 8tc.
01.06.2019 [*] Aniołek 7tc. -
Fufka30 wrote:Mój lekarz nie pozwala nawet do basenu wejść żeby się coś nie przyplatało
Welonka moje stopy tez są opuchnięte i palce wygladaja jak baleronki -
I u mnie już pytania i tylko życzenia powodzenia
Klarunia, to naprawdę ładny przyrost wagi w ciągu 11 dni. To już końcówka i norma tycia maluszka w brzuszkuWażne, że reszta też dobrze
Ja też mam czasami niedosyt wagi Małej w brzuszku, chciałabym więcej...
U mnie też główka od dłuższego czasu o 1,5-2 tygodnia do przodu. W ciąży z pierworodną tez była duża, po porodzie wyszło 36cm, także całkiem, całkiem.
A jak u Ciebie miały córeczki po urodzeniu, może pamiętasz?
Nie dziwię się, że nikomu po najbliższych nie mówiłaś o cesarce.
Ja najchętniej nie mówiłaby, że jadę na porodówke, ale...mama musi się zając moją córcią. Pamiętam, jak urodziłam córeczkę, dopiero jak już na sali z dzieckiem byłam, zaczęłam zawiadamiać rodzinkę i przyjaciół. A tu już tego uroku nie będzie, a moja matka to taka troszkę "nerwuska"
U mnie lekarz miał zawał, miał wrócić w drugiej połowie czerwca, wiedziałam, że raczej nie i oczywiście nie ma dalej jego grafiku w necie.
Teraz już wybrałam, przed tym lekarzem tez byłam u innego, ale nie spodobał mi się, był bardziej za cc, jakoś nie podszedł mi. A ten ma doświadczenie ze szpitala państwowego, nie nastawiony na kasę i cc na życzenie. Po za tym zastępca kierownika kliniki, dał nawet zniżkę za ostatnią wizytę. Mam do niego zaufanie.
Welonka, już nawet seksu w tym celu się nie chce, a szczególnie w końcówce, prawda?
Rzeczywiście ta końcówka męcząca.
U mnie co jakiś czas skurcze wracają, już mam dość,raczej wiem, że to starszaki. Nie wiem, ale dziś mam spadek formy, dzwoniła przyjaciółka i nawet nie odbierałam, rozmawiać mi się nie chcę.
Czyżby Kropka własnie stękała na porodówceA może już tuli swojego maluszka
Cannario, co u Ciebie?
Klaudia, a jak synuś się ma, już dobrze z brzuszkiem?
Scarlette, jak braciszek zareagował na siostrzyczkę?
Wierzę, że czasu nie macie i na forum to jak coś wpadacie przelotem.
Mnie już by się nie chciało pluskać w jeziorku ani basenie. szczególnie na koniec ciąży.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2018, 17:54
-
Agnella, dzięki, staram się wyluzować i tak z tą wagą zobaczymy jak będzie w realu. Co do główki wszystkie badania dziewczyn mam na strychu a już się przed porodem nie wpakuję tam:) lekarz teraz tylko zasygnalizowal, ale nie kazał nic z tym robić i nie wydawał się przejęty
Agnella trzymamy się zatem naszego planu:)
Buźka. -
Jeju dziewczyny wyluzujcie! Kilka stron narzekania
to dopiero kilka dni takiej cieplej pogody. Wierze ze Wam ciężko ale wiadomo nic się nie przyspieszy
będąc w ciazy z młodym miałam termin na wrzesień.. codziennie upały po ponad 30 stopni. W rekordowe dni temp w cieniu dochodziła do 38 stopni to była jakaś masakra. Teraz została nam końcówka i zaraz pozbędziemy się brzuszków
A tak na serio to tez mi ciężko bo wiadomo końcówka ciazy jest męcząca a do tego jadę na pokładzie ze zbuntowanym, (prawie) 3 latkiem. Ostatni dni wszystko jest na „NIE!!!!” dosadnie wykrzyczanym i wytupanyn. Czasami ręce nam opadają ale wiem ze za kilka dni wróci do normalności..
Na pytanie kiedy urodzę zawsze odpowiadam zeby zapytali o to młodego. Nie znoszę takiego głupiego gadania..jakby to ode mnie zależało..Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2018, 18:18
-
nick nieaktualny
-
Leira wrote:300 PLN ?!
Gdzie?! oO
Matko! To w najlepszych gabinetach w stolicy 200 pln to max i to na nowym sprzęcie USG :omasakra wiem ale nie kalkulują mi się dojazdy do Wrocławia bo rodzic tam nie chce. U nas chyba już się wszyscy przyzwyczaili do tych cen..
Kolejna sprawa mam zaufanie do tego konkretnego lekarza. Chodzę do niego odkąd skończyłam 14 lat i tak zostało. Za każdym razem jak chciałam zmienić trafiałam na takiego, ze po badaniu szlam z bólu zgięta w pół z krwawieniem. -
Dziewczyny zależy co za lekarz, osobiście słyszałam w stolicy o wizytach u ginekologow profesorów lub ordynator ów za 350-450 zł.
-
Anitka201 wrote:Miasto niedaleko Wrocławia
masakra wiem ale nie kalkulują mi się dojazdy do Wrocławia bo rodzic tam nie chce. U nas chyba już się wszyscy przyzwyczaili do tych cen..
Kolejna sprawa mam zaufanie do tego konkretnego lekarza. Chodzę do niego odkąd skończyłam 14 lat i tak zostało. Za każdym razem jak chciałam zmienić trafiałam na takiego, ze po badaniu szlam z bólu zgięta w pół z krwawieniem.
Nie kwestionuję kompetencji lekarza, ale kuźwa te ceny to kosmiczne
U mnie początek ciąży to były wizyty co tydzień bo krwiak, ciąża zagrożona.. i weź tu płać za każdą wizytę
Swoją drogą teraz jak tak patrzę na te prywatne praktyki to żałuję, że zawodowo nie poszłam w tym kierunku. U nas zapisują pacjentki co 20 min, czyli 3 osoby na godzinkę, 8 godzin pracy (choć niektórzy pracują 10-12h) i mamy 24 pacjentki i teraz każda niech nawet te 200 pln zapłaci i już masz 4800 pln dziennie (!) Szaleństwo
klarunia1978 wrote:Dziewczyny zależy co za lekarz, osobiście słyszałam w stolicy o wizytach u ginekologow profesorów lub ordynator ów za 350-450 zł.
Profesorzy czy ordynatorzy szpitali to mała garstka, a do nich się chodzi zwykle nie po "wiedzę" tylko po szybkie załatwienie zabiegu czy operacji bo mają znajomości. Przeciętna cena wizyty z USG w stolicy to 150-160 pln, 200 pln to już właśnie taka opcja lux, zwykle na nowocześniejszych sprzętach.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2018, 18:39
-
Mi puchna tylko w te uplay jak pochodzę Ale najlepsza ugle daje moczenie e zimnej wodzie.
Angela racja nie chce się już przy tej pogodzie i tej końcówce ciąży.
Ja za każdą wizytę place 150zl w tym badanie ginekologiczne i usg za cytologie czy powiew nic nie doplacalam tylko za gbs. 300zl to jak za usg prentalne u dobrego specjalisty .
Dostałam od rodzeństwa dzisiaj prenet urodzinowy zamiast czekoladek dostałam bukiet z zelek bardzo kusi Ale tak ładnie wygląda ze powstrzymuje się :dWiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2018, 18:42
-
Anitka201 wrote:Klarunia mój jest zastępca ordynatora wiec może faktycznie to wpływa na cenę
kolejna kobieta ginekolog ktora przyjmuj prywatnie jest z kolei ordynatorem w innym mieście. Wiadomo jest ich znacznie więcej ale tych dwóch lekarzy jest sensownych.
... no to sprawa jasnaklarunia1978 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Klarunia, moja też mało przybrała w ostatnich 2 tygodniach.. wg piątkowego pomiaru niecałe 200 gramów. Wypytywałam lekarza, bo się wystraszyłam małym przyrostem, ale kazał się nie martwić, bo wszystko (przepływy, wody, itd.) wygląda ok., a dochodzi kwestia błędu pomiaru.
W piątek idę jeszcze do innego na konsultacje, bo chcę się upewnić czy wszystko gra (ten ma lepsze USG).klarunia1978 lubi tę wiadomość